...bo to grzecha narodowa....Tak mówi stare przysłowie.
To co ostatnio czytam na forum woła o pomstę do nieba.
Nie czepiam się małych błędów i literówek, te mogą się zdarzyć każdemu, bo piszemy szybko, czasem nam ktoś przeszkadza...ale grube babole w stylu
NUSZKI (czyt. nóżki),
GRÓBY (czyt. gruby)...no wybaczcie...czy
MACIEŻYŃSTWO (czyt. macierzyństwo), które notorycznie powtarza się w bebikowie...no do licha przez opatrzenie, można by się nauczyć.
Wszyscy tu prawie (poza Rybą, o niej wiem) mamy zdane matury z języka polskiego. No chyba to do czegoś zobowiązuje. Poza tym jesteśmy Polakami i pomimo, że nasza ortografia do najłatwiejszych nie należy (też jej w szkole nienawidziłam) to chociażby z racji dumy narodowej choć odrobinę znać ją wypada.
Opornym i dysgrafikom polecam Mozille Firefoxa, która podkreśla błędy i ułatwia ich poprawianie.
do ściągnięcia za free na tej stronie
http://mozillapl.org/A na podsumowanie zacytuję podpis jednej z Forumek, myślę, że trafny jak najbardziej....
"Niechlujne, pozbawione interpunkcji i pełne błędów wiadomości to tak, jakbyś komuś np. postawił piwo w usyfionym, klejącym się kuflu z pływającą muchą w środku i tłumaczył się, że masz problemy z myciem..."