co do demakijarzu to używam od długiego czasu specjalnego płynu Garniera. Jest on przystosowanych nawet dla wrażliwców i osób noszących szkła kontaktowe. Mleczka mnie zraziły, a po wiekszości płynów, które stosowałam, oczka mnie szczypały.
szisiaj drugi raz założyłam sobie soczewki, tylko ok 10 minut na prawe oko, na lewym nieco kroocej - czynię jakieś postępy . (A ile radości jak się juz uda "szkiełko" założyć).
wczoraj, tak jak całe poprzednie dwa tygodnie były bardzo intensywne. otóż kupiliśmy buciki dla mnie do sukienki na poprawiny oraz figi brązowe (w tą sobotę idę w tej sukience na ślub i wesele przyjacół, wiec wkleję zdjęcie moje w całej okazałości), a Darkowi koszule i krawat, również na tę okazję. (drugi gajerek na to wesele udało nam się kupić w ubiegłą środe).
dziś idę po pracy odebrać sukienkę na poprawiny z poprawek (w domu okazało się, że ramiączka są trochę za długie), wiec zostaną mi do kupienia tylko pończochy i ja różnież będę wyszykowana ubraniowo. Nio może tylko zakupię kolczyki - kileczki- wkrętki (jedne z moich ulubionych, ale nie fart straszny z nimi mam, bo ciągle jednego kolczyka gubię).
Dziś jeszcze idziemy do pani z lokalu dać jej zaliczkę i zapytać się o konkretną cenę jednego krzesełka. (orientayjnie wiemy).
A wieczorkiem ma do nas przyjść nasz swiadek; nie widzieliśmy go strasznie długo, i strasznie się cieszę na nasze spotkanie - powitanie.
A na wieczór mam jeszcze sesję telefoniczną. Ciekawe czy tym razem dodzwonię się do kogo chcę, czy tak jak ostatnio usłyszę, że numer zajęty lub "abonent czasowo niedostępny..."