[Elcik]

No przeciez napisałam co robiłam na początku :ż

[Kasia1981]

Mam pytanie do doświadczonych mam - czy potrzebne są śliniaczki dla noworodka, czy można sobie odpuścić ten zakup na początku?

Jak się zapatrujecie na konieczność posiadania sterylizatora i podgrzewacza?

Ślicznaczki odpuścić zdecydowanie, sterylizator ja odpuściłam, podgrzewacz również. Przy pierwszym dziecku się nie przydały, przy drugim nie kupiłam. Nie widziałam potrzeby, ale są dziewczyny ktróre mają i używają.

[chlebosia]

Śliniaczków do tej pory nie mam - tylko 1  kupiłam ,ale to już po 5 msc jak mała jadła stałe posiłki.  Sterylizatora nie mam i podgrzewacza też nie - zbędne to było dla mnie i nie żałuję decyzji.

[ela]

Śliniaczki i sterylizator NIET ...a pogrzewacz super jak dl amnie :)P

[dziubasek]

Ja również używam podgrzewacza i jestem z niego bardzo zadowolona.
Jesli jednak zamierzasz karmić piersią to ja bym sobie odpuściła ten sprzęt. Najwyżej później dokupisz.

Co do przebierania dziecka- ja to robilam w zasadzie od początku... no może od 2-3 tygodnia jak już się zadomowiliśmy.

[Kasia1981]

dzięki!
sterylizator i śliniaki wykreślam, nad podgrzewaczem jeszcze podumam może przy bliźniakach się przyda...

[anusiaaa]

Sliniaki jak Młoda zaczela jesc stale posilki kupilam.
Sterylizator mialam do mikrofalowki i uzywalismy bardzo czeto tak do ok. 5 miesiaca.
Podgrzewacz używaliśmy krotko, teraz juz bym nie kupila...wsio podgrzewam w mikrofali.

[Elcik]

Śliniaczki, sterylizator i podrzewacz nie (mikrofala tu znacznie lepiej imho sprawuje), za śliniaczki śmiało wystarczą pieluszki tetrowe, a sterylizator zastąpisz wodą z garnkiem (jak będziesz miała taką potrzebę wygotowywania, choć pewnie przy tym więcej zabawy, ale jak kosztownej..).

[Kasia-Wrocław]

...a mleko z piersi można podgrzewać w mikrofalówce? Bo coś mi w dyni dzwoni, że nie bardzo. Wtedy podgrzewacz się przyda.

[ela]

Ja w ogóle mam opory do mikrofalówki 
Dominikowi dopiero zaczełam podgrzewać cokolwiek jak skończył ok 2 latka .

ja tam pogrzewam wszystko od początku. a mleko matki to bym wstawiła do miski z wrzątkiem na sekune jeśli bym potrzebowała podgrzać.

[liliann]

wrzątek to nie jest dobre rozwiązanie dla mleka matki, bo szlag trafi wiele cennych składników...

[dziubasek]

ale ciepła woda w miseczce chyba nie byłaby zla
pewnie- tak na prawdę wszystko jest zbędne i mozna się bez tych gadżetów obejść... Ale ja lubie sobie ułatwiać życie

ja mam podgrzewacz i swego czasu go sobie chwaliłam
do podgrzania słoiczków czy wody - super
jak sie  nie ma mikrofali to jest to ułatwienie
miska z wodą też zda egzamin ale będzie to trwało dłuzej

[jagodka24]

ja mialam podgrzewacz i byl super
mialam go ciagle włączonego (na samym początku) i poporstu stale mialam ciepłą wode idealną do picia bo tak sobie nastawiłam
nie musialam  czekac

sterylizatora nie mialam ale jesli teraz będę karmic butlą to sobie kupie albo taką butle
http://www.lovi.pl/produkty,butelka_samosterylizujaca.html

albo sterylizator parowy

Mam pytanie do doświadczonych mam - czy potrzebne są śliniaczki dla noworodka, czy można sobie odpuścić ten zakup na początku?

Jak się zapatrujecie na konieczność posiadania sterylizatora i podgrzewacza?

przy pierwszym dziecku nie miałam ani sterylizatora ani podgrzewacza.karmiłam piersia,więc nie było mi potrzebne
przy bliźniakach sterylizator parowy do mikrofali uważam za niezbędny
mam non stop full butelek do wyparzenia.szczególnie np po nocce.I to razy dwa
niby można w garnku(tak robiłam na początku.Ale trzeba na tyle butelek zagotować gar wody najpierw.A do sterylizator potrzebuje jedynie 200 ml zimnej wody i do mikrofai na zaledwie 5 minut i wsio gotowe
to polecam
ale dla mam butelkowych i bliźniaczych

[Gosiaczek80]

I to jest praktyczna rada mamy bliźniąt.

Podgrzewacz miałam ale przydał mi się jak zaczełam podgrzewać słoiczki. Wcześniej ciepłe mleko prosto z piersi leciało. Miałam styrylizator (w spadku) ale poza sporadycznym wyparzaniem smoczka czasem butelki był mi zbędny. Dla jednego dzicia bym nie kupowała.
Śliniaczki jak chcesz możesz kupić...polezą 3-5 miesięcy w szafie i się przydadzą. W tedy jak dzieć zacznie się ślinić na maxa albo jak zaczniesz serwować marcherwkę lub jabłko. Do butli z mlekiem lub do piersi najlepsze są pieluchy tetrowe.

[Kasia1981]

dzięki za podpowiedzi - robię sobie listę zakupową i chciałabym rozłożyć sobie w czasie wszystkie wydatki. Na podgrzewacz i sterylizator jednak się zdecyduję, również wolę sobie ułatwiać życie niż komplikować

[Gosiaczek80]

sterylizator możesz dokupić w trakcie...to duży wydatek. Ale zawsze może się tak zdażyć, że będziesz karmić tylko piersią. Mało realne ale możliwe. Znam taką mamę bliźniaków, której dzieci nie wiedzą co to butelka....a chłopcy maja 1,5 roku.

[Kasia1981]

jakoś się nie widzę w tej roli... spróbuję chociaż na samym początku, ale raczej nastawiam się na butlę.

Jeszcze mam pytanie odnośnie wyprawki. Jaki rozmiar ciuszków kupować dla dzieciaczków? Lekarz zapowiedział mi poród najpóźniej w 36tc. Na razie mam wszystko na 56. Kupować coś na 62?

[gagatka]

Polecam Ci Kasiu kupić i 56 i 62 (chociaż kilka bodziaków i pajaców na 62). Ja miałam większość ubranek na 62, bo dużo osób twierdzi, że 56 czasem się w ogóle nie zakłada. Ale u nas mimo, że Mała ma 59 cm to jest drobna i 62 jest na Nią za duże, więc musieliśmy dokupić jeszcze ubranka 56. 

[anusiaaa]

Troche 56 i troche 62  

Nie mieszkamy na księzycu...jak zabraknie to się dokupi

kupuj ale na początek oczywiście 56

[jagodka24]

najlepiej zapytaj nasza mriolke jak ona miala

jeśli chodzi o bliźniaki to tylko 56
ja urodziłam w 38 tyg i to dosć duże dziewczyny 2700g i 2900g i naprawdę była spora różnica między nimi a donoszonym noworodkiem
jak patzrałam na dzieci na sali to one były naprawdę maleńkie
i rozm. 56 był za duży
a jesli ma być cięcie w 36 tyg to one będa ważyć coś koło 2 kg może z małym hakiem
i rozm 62 wg mnie za duży

[Kasia1981]

Właśnie boję się że dziewczynki będą takie malutkie że utoną nawet w 56

Może kupić parę ciuszków na 50...

[dziubasek]

Pewnie będą tonąć w 56 (mój mały donoszony 3,5 kilogramowy synek też pływał w tych ciuszkach) ale zapewniam Cię, że to wygląda przeuroczo  A już na podwójnych szczęściach to podwójnie słodko 

Jak chcesz to troszkę ciuszków kup na 50... ale ja wiem, czy jest sens? Specjalnie za takim rozmiarem bym się nie oglądała

Moja Mała ma 52cm i wszystko na Nią za duże Ale wg mnie to nie jest jakiś straszny problem. W końcu nie ubieram Ją w rozmiar 80

[Gosiaczek80]

moja mala urodzona w 38 tc o długości 52 cm nosiła ubranka na 56 cm ale niektóre - z tej większej rozmiarówki, typu Pinokio, Ewa- były troszkę przydługie. Szczególnie nogawki.

W twoim przypadku dałabym sobie spokój z kupowaniem , a przynajmniej z szykowaniem (czyli pranie, prasowanie) wyprawki na 62 cm.  Na twoim miejscu kupiłabym chociaż po dwie sztuki dla każdego bąbla jakiś pajacyków , body lub śpioszków z kaftanikiem. I przynajmniej zorientujesz się gdzie są takie malusie ubranka. Bo w razie czego to mąż może jecha i dokupić.

Jak leżałam w szpitalu to urodziło się pare dzieciaczków, donoszonych ale ważących co najwyżej 3000 g i mających 48 cm.