[anusiaaa]

Ja miałam 1 szt. tej tabletki Milton bo dostałam w gratisie - do tej pory nie użyłam.
Miałam sterylizator do mikrofali, a potem już tylko myłam pod gorącą wodą.

anulka ja bym, wzięła rozmiar 62..na pewno starczy do końca zimy.

[liliann]

Mam Miltona, akurat używam go do sterylizacji nie związanej z dzieckiem, ale polecam...

[elisabeth81]

anulka z kombinezonem to ja bym wzieła mniejszy czyli 62. Mój Marcinek urodzony w listopadzie miał 56 cm i jak go ubrałam w kombinezon na 68 to się w nim topił na maksa... kupiłam w trybie natychmiastowym rozmiar 62 i przez jakiś miesiąc czy półtora go używałam.

Dzieki dziewczyny, zakupie 62, styknie na pewno. Bo ten 68 wydawal mi sie wlasnie za duzy dla noworodka.

[Elcik]

Kupiłabym 62...

Sterylizacja... koszmarne słowo wystarczy wygotować na dzień dobry a potem to już jak kto uważa, ale wrzątek na pewno starczy

[gagatka]

Dzięki Babki.

Sterylizacja... koszmarne słowo wystarczy wygotować na dzień dobry a potem to już jak kto uważa, ale wrzątek na pewno starczy

A we wrzątku to zanurzyć na kilka minut wystarczy? Całkiem zielono mi w tej kwestii.

Mam Miltona, akurat używam go do sterylizacji nie związanej z dzieckiem, ale polecam...

Lilu a te tabletki też się wrzuca do wrzątku?

gagatka - albo zanurzasz we wrzatku albo gotujesz w garze na malym ogniu przez kilka minut

[aneta_81]

gagatka.. jeszcze chwilka i bedziesz ekspertem w sprawach dzieci  
apropo sterylizacji butelek.. miałam sterylizator mikrofalowy Aventu (uważam, ze był super.. naprawde polecam) ale niestety jego żywot sie szybko skonczył jak wstawilam go na grillowanie 

[Elcik]

Ja przed pierwszym użyciem wygotowałam we wrzątku jakies 5min.... potem czasem wstawiałam do zlewu i przelewałam wrzątkiem z czajnika.. jak mi się przypomniało.. a tak to w gorącej wodzie z płynem wyszorowac i dobrze wypłukać. U mnie się sprawdza do tej pory taka szczotka do czyszczenia butelek TT.

ooo ja też uzywałam szczotki TT
świetnie sie nia  myło

[anusiaaa]

A ja juz miałam 3 szczotki: jedna z Dr Brownsa, jedna z Canpola i jeszcze jakąś i wszystkie się rozwalily. Teraz mam jakąs "no name" i daje radę

[gagatka]

Dzięki Kobitki za oświecenie.

gagatka.. jeszcze chwilka i bedziesz ekspertem w sprawach dzieci 

Anetko czekam na tę chwilę z utęsknieniem.

[Kasia-Wrocław]

...jego żywot sie szybko skonczył jak wstawilam go na grillowanie 

a dodałaś chociaż jakichś przypraw...?

[jagodka24]

musiał byc pyszny a wyszła chociaż chrupiąca skórka? 

[liliann]

Miltona się wrzuca do zimnej wody....

[aneta_81]

gdybyście widziały moją minę jak wyjęłam sterylizator z mikrofalowki 
a taki był fajny, amerykański 

[gagatka]

Dzięki Lilu  Chyba się skuszę tak na dobry początek.

[Gosiaczek80]

głupie pytanie podobno "doświadczonej " mamy 

zazwyczaj maluchy kąpane są wieczorem. Po kąpieli wiadomo, że zakłada się czyste ubranko. A rano co robicie z takim noworodkiem ? Przebieracie w ubranie "dzienne" czy maluch "lata" w tym w czym spał do kąpieli ? czyli jak się nie uleje, ukupczy to maluch "chodzi" całą dobę w jednej zmianie ubranek, czy też na noc zakładacie np. pajacyka do spania, a  w dzień bodziak+śpiochy, albo bodziak+kaftanik+śpiochy lub kaftanik + śpiochy ?

Przy młodej przebierałam z "piżamkowego" pajaca w śpiochy i kaftanik z bodziakiem (zazwyczaj) ale teraz doszłam do wniosku, że w nocnym pajacu chodziła więcej godzin niż w dziennym ubranku. A że muszę teraz kupić wszysstkie ubranka na 56 i 62 cm to tak sobie dumam....pomóżcie !

[jagodka24]

wiesz co ja na samiutkim początku to chyba nie przebierałam
a teraz to napewno nie będę przebierać

Ja miałam pajacyki "nocne" i dzienne. Zawsze po kąpieli zakładałam pajacyka "nocnego", rano przebierałam w zestawy "dzienne" czyli np. bodziak i śpiochy, bodziak i pajacyk. Pajacyki nocne były bawełniane ( np. Tesco) a dzienne np. welurowe.  Jak wróciłam Polą ze szpitala, to po pierwszej kąpieli założyłam jej piżamkę - dostałam od kogoś piękna maleńka no cud miód - no i ta piękna piżamka po pierwszym razie wylądowała w szafie a zastąpiły ją pajace głównie z Tesco, bo takich głównie na noc używałam.

ja nie pamietam jak to było...
i nie wiem jak będzie teraz - się obada ile będę miała czasu na takie "zabawy" 

[chlebosia]

Ja nie przebierałam, w tym w czym po kąpieli była, to potem w dzień "chodziła" dopiero potem ok 3 msc na dzień zaczęłam ją przebierać w doroślejsze ubranka typu spodenki, sukienki ,sweterki itp

[gagatka]

My nie przebieramy, chyba że się pobrudzi (trafi się "niespodzianka" kupowa lub Mała uleje).

[anusiaaa]

Ja na poczatku nie przebieralam rano (no chyba, że byla jakas awaria typu ulanie, obsikanie itp). na dobre zaczelam przebierac jak się Młoda nauczyla chyba sama siedzieć i zaczela na podlodze przebywac.

Ja przebierałam, bo zasada jest taka że dziecko "uczy" się porządku, i jeśli wykąpane ma założoną piżamkę to w niej śpi. Potem zakładałam młodej coś dziennego - najczęściel body i pajac/śpiochy, i wieczorem znów TĘ SAMĄ piżamkę. W ten sposób jest utrzymany pewien rytułał a i ubrania mają określony zapach..widzicie logikę?

[elisabeth81]

Ja przebieriałam.

[Gosiaczek80]

widzę rybuś logikę; zresztą z Zu też tak robiłam. Pajac nocny był na dwa dni. Dzienne na jeden dzień czyli nawet niecałe 12 h. dlatego mnie naszły takie przemyslenia..

[Elcik]

Ja teraz tak robie jak Rybka: po kąpieli pajacyk - piżamka jest 3-4 dni, wyjątkiem jest weekend jak Pati lata po domu w piżamce po obudzeniu i czesto obrywa ona podczas śniadania (w tygodniu rano pije tylko mleczko więc ubranko nie obrywa).

Na początku z lenistwa podejrzewam, ubierałam zawsze po kąpieli świeży zestaw, przebierałam następnego dnia w miarę konieczności.

[Gosiaczek80]

Ale Pati jest już duuuuża. A mnie chodzi o takie noworodki i malusie niemowlęta. takie powiedzmy do 4-5 miesiąca.
Zresztą jak dziec będzie miał 2-3 miesiace to bedzie lato to już ubranie dzienne odróżni się od nocnego.

Gosia, wszystko wyjdzie w praniu
jak nie przebierzesz dziecka to też się nic nie stanie
a jak będziesz miała czas i fantazję to będziesz i 3 razy dziennie