Autor Wątek: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)  (Przeczytany 84065 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Agnieszka_J

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 858
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16-17.08.2008 :)
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #60 dnia: 15 Sierpnia 2009, 22:16 »
gratulacje! czy i ja moge sie przyłaczyc?
my mamy termin na 21 lutego, więc w pobliżu  :)

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #61 dnia: 16 Sierpnia 2009, 12:45 »
Agnieszka zapraszam hehe idziemy łeb w łeb hihihih

no a ja wczoraj wybyczylam się w Ińsku pojadłam grillka i niestety mój organizm trochę źle zareagował i stwierdzam że samsobie ogranicza złe, jedzonko. Ostanio byliśmy w KFC i też potem cierpiałam a to byl osattni fastfood ktory tolerowałam

no nic zostaje mi tylko domowe jedzonko

ufff jak dziś mi gorąco

Offline Agnieszka_J

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 858
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16-17.08.2008 :)
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #62 dnia: 16 Sierpnia 2009, 12:59 »
u nas niestety nie jest ładnie, pada deszcz  ::)
wrócilismy od lekarza własnie i wszystko jest super, ja czuje sie dobrze i dzidzia tez  ;)
no ja ostatnio KFC tez słabo zniosłam  :-\

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #63 dnia: 16 Sierpnia 2009, 18:48 »
Prawda, u nas dzisiaj gorąco - taka pogoda, że nic się nie chce.

Alex, to Twoja dzidzia już duża ;) 7cm to już kawał maleństwa :) jeszcze trochę, i będzie miało 40 cm :) i więcej.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #64 dnia: 17 Sierpnia 2009, 09:29 »
Ola ja z jedzonkiem też tak niestety mam...

Musimy jeść mniejsze porcje i eliminować niektóre rzeczy, które mogą być ciężkie na żołądku...

Mi pomaga wypicie herbaty miętowej... Zaparzam z 10 minut pod przykryciem, potem czekam aż trochę przestygnie i wszystko wypijam na raz - przynosi ulgę. Ewentualnie wypicie coli :) odbije się porządnie i już człowiek się lepiej czuje  ;)



Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #65 dnia: 17 Sierpnia 2009, 09:47 »
ee no jak czytam to faktycznie dzidka długa jest ale taus wysoki to ma po kim :)
odnośnie jedzenia to fakt mało i często bo inaczej jest baardzo źle
ale często mam tak że zjem mało i też źle się czuję i czasem nie wiem czy jeść czy nie ehh

jakoś mięta mnie odrzuca ale może czas się przełamać bo sytuacjach krytycznych ratuję się odrobiną coli i ona pomaga jak nic innego ale to nie zdrowo ani dla mnie ani dla juniora

wiecie też co zauważyłam że ciaża  wpływa na mnie tak spowalniająco i czuję się taka słaba że hej no jakby mi kto baterie wyłączył aż mnie to wnerwia bo tylko bym leżała i spała

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #66 dnia: 17 Sierpnia 2009, 09:50 »
Ja tam coli piję dużo - muszę się przyznać, ale no odczuwam taką potrzebę, a po drugie dobrze mi działa na żołądek :)

A to, że nawet małe porcje działają ciężko na żołądek to może akurat to są jakieś ciężkie rzeczy? Ale do mięty się przełam, naprawdę. Ja wypijam całość jednym duszkiem i tak smaku nie odczuwam a naprawdę pomaga :)



Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #67 dnia: 17 Sierpnia 2009, 10:05 »
o tak, coca cola to jest to ;D pomagała mi na mdłości:)
na początku też czułam się taka słaba i na nic nie miałam siły, tylko bym spała...ale teraz, jak by nowe życie...ostatnio sama wypucowałam samochód ;D
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #68 dnia: 17 Sierpnia 2009, 10:10 »
Pati no własnie staram się jeść lekkie potrawy tym bardziej że lato i tyle warzyw i owoców świeżych jest że trzeba korzystać. Lekarz kazał mi już odstawić kw. foliowy na rzecz witamin dla ciężarnych ale ja spytałam czy już teraz je musze brać skoro lato i dietę mam głównie warzywno-owocową, gin powiedział że skoro mam urozmaiconą dietę to nie muszę brac witamin a z resztą następna morfologia wykaże czy faktycznie jest potrzeba suplementacji czy jeszcze nie. Bo zimą to faktycznie  moga być braki.

Magda to dobrze że więcej dziewczyn przyznaje się do picia "tych" napoi w ciąży bo czasem czułam się jak wyrodna matka ale kurka tylko to pomaga no!

No ale dziś idę po miętę i spróbuję :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #69 dnia: 17 Sierpnia 2009, 10:30 »
Ola ja brałam od razu witaminy jak zalecił, bo mimo że też mam dietę zróżnicowaną, to nie jestem pewna czy wszystkiego dostarczam co trzeba. Wolę brać i tak o tym nie myśleć :)

Ja tam się przyznaję do coli. No nic nie poradzę, że nie dosyć że bardzo mi się chce to jeszcze pomaga mi na żołądek :) jak będę miała zakaz to odstawię, a póki mi pomaga to piję :)



Offline Agnieszka_J

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 858
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16-17.08.2008 :)
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #70 dnia: 17 Sierpnia 2009, 18:34 »
mnie dzis okropnie mdli fuj, chyba sie za duzo najadlam
coli nie probowalam, ale miete tak
jeden lekarz mowil tez o herbatce imbirowej albo o tabletkach imbirowych na mdlosci, ale ja nie stosowalam
nasze wczoraj mialo 6,2cm

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #71 dnia: 18 Sierpnia 2009, 11:44 »
no ja wczorja tez słabo się czułam a zjadłam niezbyt dużo
ale potem doprawiłam się śliwkami i chyba po nich czułam się jakbym zjadła słonia

Pati skoro teraz lecę na warzywach i owocach i wyniki mam ok to ja szczerze nie widzę potrzeby pakowania w siebie sztucznych witamin skoro mam naturalne
Kiedyś kobiety tyle witamin nie jadły i dzieci zdrowe rodziły
ja na co dzień też witamin nie jadłam nigdy a było ok.
Na pewno jak następne wyniki będą gorszę bez szemrania pójdę po tabletki ale skoro lekarz sam dała zielone światło na nie branie to nie biorę i futruje owoców i warzy ile wlezie
z witaminami tez przesadzić można :)

Agnieszka ja jak zjem za dużo tez umieram i dlatego staram się jeść często a po trochu i to na prawdę po trochu bo inaczej jest baardzo źle
mi tez pomaga świeży imbir do herbatki

ehh niby jestem w II trymku (albo zaraz będę) a ciągle czuję się tak sobie aż mam wrażenie że to się nie skończy nigdy...
i ten brak energiii...


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #72 dnia: 18 Sierpnia 2009, 12:03 »
Już jesteś w II trymestrze :)

U jednych lepsze samopoczucie przychodzi szybciej u innych później :)



Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #73 dnia: 18 Sierpnia 2009, 12:07 »
wow nie źle że to już :)
ale samopoczucie kijowe tj do 13 ok ale potem mega zjazd
nie powiem ile np. prasowania mam i wcale mi się nie chce za to wziąć no siły kompletnie brak

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #74 dnia: 18 Sierpnia 2009, 12:44 »
Ja prasowanie odłożyłam na bok :) hehehe, nie chce mi się teraz (głowa mnie boli) więc kiedy indziej to zrobię :)



Offline Agnieszka_J

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 858
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16-17.08.2008 :)
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #75 dnia: 18 Sierpnia 2009, 18:55 »
no ja też bym ciagle mogła dalej spac, energii mi brak, po pracy to juz mi sie nic nie chce w domu zrobic...

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #76 dnia: 19 Sierpnia 2009, 11:44 »
no ja mam tak samo po pracy padam na pysk i tak do wieczora
W lata na szmacie albo odkurzaczu bo ja sił nie mam
jeszcze na jakiś obiad czasem coś wykrzesam z siebie ale tez nie zawsze ale zmuszam się bo W powiedział że lepiej abyśmy (tj ja i maluch) jadali domowe jedzonko a nie wiadomo co w restauracjach taki się teraz skubaniec wrażliwy zrobił kurka  ;D a ja tak zjadłabym sałatkę w columbusie ehhh

no ale dziś mama zaplanowane leczo tyż dobre i smakowe no i znów warzywka :)

a wczoraj to złapała mnie zgaga wredna jędza no a nie pokazywała się już hohohoh z parę lat ale wczoraj tak dła do wiwatu że po melko sięgnąć musiałam a mleka szczerze nie znoszę i nie pijam fujjj

a prasowanie lezy i kwiczy i nie robi na mnie wrażenia ale czasem nie mam co dooope włozyć ani W
ale W sam się obsługuje rano

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #77 dnia: 19 Sierpnia 2009, 11:56 »
A ja właśnie prasowanie zrobiłam i już mam z głowy :)

Zgagi współczuję... Ja jeszcze nie miałam, ale w ciąży ponoć bardzo często występuję i można się jej spodziewać w każdej chwili...

Co do jadania w restauracjach to my sobie raz na jakiś czas wychodzimy do restauracji ale fastfoody ograniczamy maksymalnie 1 raz w tygodniu. Wychodzimy z założenia, że póki teraz jeszcze możemy to raz na jakiś czas nie zaszkodzi a kubki smakowe są zaspokojone :) Potem z dzieckiem i dietką to już nie będzie można wychodzić :)



Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #78 dnia: 19 Sierpnia 2009, 13:18 »
ehh ricardo u mnie zapasy prasowania są na 3 dnia stania przy desce :)
tak szybko mi nie pójdzie a poza tym mam wrażenie że to syzyfowa praca teraz wyprasuje wsio a jutro włączę pralę i znów kupa szmat do prasowania i tak w kółko :-\

odnosnie fastfoodów to mój ostatni bastion w postaci kfc legł w gruzach raz że mi nie smakowało a dwa potem tragicznie sie czułam więc nawet mój pociąg do kurczaka zmalał niemal do 0 reszty już znacznie wcześniej nie tolerowałam więc teraz żaden fastfood na mnie już nie zarobi hihihihi

a z dzieckiem da się wychodzić no moze nie od razu po porodzie ale za jakiś czas czemu nie aby odciążyć się z gotowaniem ja jestem za :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #79 dnia: 19 Sierpnia 2009, 13:25 »
Ola to sobie wyobraź ile u mnie było prasowania jak ja tyle leżałam w pierwszym trymestrze :) Mąż tylko sobie wyprasował co mu było potrzebne na dany dzień a wszystko dalej leżało :) Potem też prasowałam na raty :) a teraz staram się raczej po każdym praniu :)

No po porodzie zaraz to nie, ale nawet jak dzidzia będzie mała to jeszcze nie wiem jak to będzie wyglądało :)



Offline Agnieszka_J

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 858
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16-17.08.2008 :)
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #80 dnia: 19 Sierpnia 2009, 18:26 »
no my tez staramy sie tylko obiadki domowe, ze niby pewniejsze  ;)
ale po pracy tak mi sie nic nie chce, ze szok
jak moj S nic nie ugotuje to padniemy z głodu  ;)
dobrze bylo na urlopie  ;) mama gotowala co wymyslilam, ale już sie dobre skonczylo  :P

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #81 dnia: 20 Sierpnia 2009, 09:02 »
Prasowanie ubranek dziecia? aaaaaa w życiu, znam ciekawsze zajęcia :) ciuszki prasowałam tylko raz jak byłam w ciąży, a teraz jak gdzieś wychodzimy i należałoby jakąś sukienusie przeprasować.....radzę to samo, szkoda życia na prasowanie.


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #82 dnia: 20 Sierpnia 2009, 09:52 »
A ja znając siebie będę pewnie prasować :) hehehe, teraz wszystko prasuje zanim ułożę i wstawię na półkę, więc potem pewnie też będą :)



Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #83 dnia: 20 Sierpnia 2009, 11:35 »
hmm Pati ale ja już znacznie wcześniej nie miałam weny do prasowania  ;D

ale powiem że odporność mi wzrosła na te stertę i tyle prasuje jak zajdzie potrzeba, W sam się obsługuje a co do dziecięcych ubranek to czuję że zrobię tak jak pisze Elcik, teraz wolę odpoczywać póki mogę a potem przeznaczyć ten czas na zabawę z dzieckiem.
ja to już dawno chyba przestałam wmawiać sobie że coś muszę....

dziś np. mam dużo czasu bo obiadek gotowy ja dziś spadam wcześniej na chatę bo w firmie to dziś piekarnik będzie i choć to pranie patrzy na mnie i prosi wyprasuj ale chyba się położe i poczytam  ;D

wieczorem jeszcze w planach zakupy więc trze zregenerować siły nie? :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #84 dnia: 20 Sierpnia 2009, 12:39 »
Ja jak miałam tą stertę wielka prania to sobie codziennie po trochu prasowałam :) Ja nie jestem taka że "muszę to zrobić" ale ja po prostu niecierpię niewyprasowanych rzeczy :) może dlatego że moja pralka je gniecie i tak czy siak trzeba je wyprasować a lubię jak na półce już sa tak ładnie poukładane :) trochę pedantka ze mnie, ale to naprawdę tylko tak ociupinkę :)



Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #85 dnia: 21 Sierpnia 2009, 12:40 »
no mi przeszlo z tą pedantycznością w dużej mierze dzięki mężowi hihihi

a dziś czuję sie jakbym połknęła słonia co najmniej albo już 10 kg przytyła a tu dopiero 1 kg na plusie

i powoli coś tam odstaje heheh

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #86 dnia: 21 Sierpnia 2009, 13:24 »
jak już coś zaczyna odstawać to pokazuj foteczkę :) a robisz sobie fotki brzuszka tak co tydzień lub co 2 tygodnie zeby widzieć jak rośnie?



Offline kawaii2
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30-08-2008
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #87 dnia: 22 Sierpnia 2009, 22:39 »
Witaj :)

ja prawie od samego poczatku biore witaminy. Najpierw bazowalam tylko na kwasie foliowym, ale po konsultacji z dwoma lekarzami zaczełam brac Feminatal 800, teraz biorę juz 400. Ale ile lekarzy, tyle opinii, niektorzy twierdza, ze nie powinno sie stosowac zadnych lekow i suplementów oprócz kwasu foliowego...




Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #88 dnia: 24 Sierpnia 2009, 14:54 »
no teraz chyba zacznę się focić bo wcześniej to nie było co a teraz jakoś zaczyna odstawać i to co raz bardziej

kawaii witaj
no odnośnie witamin to ja zawsze wolałam naturalne niż syntetyczne, w końcu te zawarte w warzywach i owocach najłatwiej sa przyswajalne.
Ja na razie nic nie biorę, nic złego się nie dzieje ja czuję się coraz lepiej więc :)

chyba waga zaczyna mi szaleć bo chyba mam kolejny kg na +
nie wiem za dużo jem czy jak
ale faktycznie ciągle chodzę głodna i coś jem i stąd te efekty żeby mnie tylko gr na wizycie nie przechrzcił
ale wrzesień już blisko więc zaraz zacznę sezon na basenie więc waga a raczej zbędny tłuszcz zostanie poskromiony :))

a musze pochwalić męża bo jak gdzieś idziemy i widzi wózki to ciągle sie pyta "a taki?" a może taki?
zaczyna się wczuwać :))

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: moja ciąża! dzidzię powitamy w lutym :)
« Odpowiedź #89 dnia: 24 Sierpnia 2009, 15:04 »
Ja się wagą narazie nie przejmuję :) Bo jeszcze nie dostałam opr od dr  ;) hehehe, ale jakby co to przystopuję choć nic nie poradzę że co chwilę jestem głodna :)

Ola zawsze też można zacząć chodzić na cwiczenia dla ciężarówek. Ja chyba o tym może pomyślę i na najbliższej wizycie zapytam się doktorka i się zorientuje gdzie są takie ćwiczenia.

Mój na wózki nie zwraca uwagi, w sumie to i dobrze, bo przecież w większości to ja będe z dzieckiem, wiec on co najwyżej może zaakceptować mój wybór :) choć myślał, że to takie hop siup, pooglądamy na necie i coś zamówimy, a jak mu powiedziałam że to jeszcze trzeba pojechać do hurtowni, sprawdzić jak się prowadzi itp to był wielce zdziwiony  ;)