Autor Wątek: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)  (Przeczytany 305186 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pileczka22

  • Aga
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8528
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1230 dnia: 9 Sierpnia 2009, 13:07 »
Morgan a może zwariują na punkcie wnuczki i Cię zaskoczą??  :D



Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1231 dnia: 9 Sierpnia 2009, 13:14 »
U mnie w domu w ogóle się nie pali choćby nie wiem kto prszyszedł... a co! Ja nie zamierzam pozwalać żeby mnie ktoś truł i mojego malucha tymbardziej. A wszyscy w rodzinie palą wiec wychodzili na balkon a teraz że i tak potem z balkonu niesie to przez kilka godzin wcale nie palą ;D i jakoś się da. Śmieją się, że do mnie to się na odwyk przychodzi :D :D :D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1232 dnia: 9 Sierpnia 2009, 19:15 »
Cześć Pati  ;D ślicznie wyglądasz i jaki masz już cudny brzusio  ;D

talerze super też mi się takie podobają szkoda tylko że białe jakieś ze wzorkiem czy cuś fajne by  były  :)

ale zrobiłyście mi ochote na rybkę muszę kupić i w tygodniu zrobić  :)

buziaki  i głaski dla brzusia  :D

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1233 dnia: 9 Sierpnia 2009, 20:40 »
no to teraz Pati się zacznie z tymi kopniakami, ciesz się nimi póki nie bolą  :D

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1234 dnia: 9 Sierpnia 2009, 22:21 »
Pati, to już chyba można gratulować tych kopniaczków??? :skacza:
a będzie fotka w nowych porteczkach?
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1235 dnia: 9 Sierpnia 2009, 22:51 »
U nas w domu też się nie pali, ale nie jest to wyłączne miejsce spotkań z przyjaciółmi i rodziną. Jeśli jadę do kogoś szanuję jego reguły i jego dom i nie zabronię mu palenia w jego własnym azylu. No nic, wiem, że nic z pewnymi osobami nie wskóram w tym temacie. Działam zatem tak, by siebie nie denerwować, a dziecka nie narażać. Wówczas i wilk syty i owca cała.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1236 dnia: 9 Sierpnia 2009, 23:36 »
Ja też nie pozwalam ani palić przy Dominiku ani przy mnie ,
Jak Dominik był mały i szlismy do kogos i ta osoba paliła przy małym to prosiłam o zgaszenie papierosa (pomimo tego ze był u siebie) jak nie skutkowało to wychodziłam  ;D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1237 dnia: 10 Sierpnia 2009, 08:41 »
I ja pewnie bede musiala tak jak Ela zrobic u teściów.

Pileczko napewno mnie nie zaskoczą, tam papierochy i piwo na porzadku dziennym. Niestety.

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1238 dnia: 10 Sierpnia 2009, 08:57 »
Wiedziałam, że "dzień dla teściowej" będzie udany.

Buziaki na nowy, ciążowy tydzień :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1239 dnia: 10 Sierpnia 2009, 09:12 »
Ninka mi sie zdaje że to na 100% nie flaczki, bo nigdy ich nie odczuwałam, a to jest coś innego, nieregularnego a do tego w kilku miejscach :) Wczoraj wieczorem też były :) i zdaje mi się że są ociupinkę mocniejsze  ;D ;D ;D

O matko, ale jaja, normalnie nie moge w to uwierzyć  :serce:

Zaraz półmetek - to jest nie do wiary... Jeszcze jakiś czas temu nie wierzyłam, że nam się w ogóle uda, a teraz już brzusio widoczny, smyranie w brzuszku się zaczyna... Jednak szczęście się do nas uśmiechneło  :jupi:

A co do palenia... Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś nas zaprasza to wie w co się pakuje, że przy ciężarnej się nie pali. Jak byliśmy u naszych szwagierków, to mój szwagier pali, wyszedł na balkon ale było czuć, no to poprosiłam żeby jakoś inaczej dmuchał czy coś, to przeszedł w inny kąt a do tego przymknął drzwi i nie było problemu.

A mój drugi szwgaier, czyli brat R. jak pojechaliśmy do teściowej to u nich w domu w salonie się nie pali tam gdzie siedzieliśmy, ale na korytarzu już np tak. I mój szwagier stanał w drzwiach do salonu i zaczął palić no to spojrzałam się na niego i tylko pokazałam mu ręka że ma się wycofać, to się wycofał.

Ja żadnych walk nie będę prowadzić. Jak ktoś nie przestanie palić, to do widzenia - my wychodzimy.

A niech no tylko poczuję, jak będziemy czasami dziecko zostawiać u teściów że czuć papierosy na jego ubranku no to już więcej z wnuczkiem czy wnuczką nie zostaną. Krótka piłka, ja się nie będę patyczkować. Bo o ile ja sama nie będąc w ciąży mogłam wdechnąć tu czy tam, to moje dziecko będę bronić jak lwica  :boks_4:

Morgan to współczuję mi teściów... jak by mi ktoś powiedział, że to ja mam wyjść bo oni chcą zapalić to bym się popukała w czoło i pożegnała - ale na dłuższy czas a nie tylko na wyjście z pokoju. Chyba ich pogieło. Oni będą palić a Ty z powrotem będziesz wracać do tego nadymionego pokoju? O nie, takie numery to nie ze mną :)

Oponka u nas w domu też się nie pali. Tzn jak ktoś chciał zapalić to na balkon wychodził, teraz w ciąży jakoś aż tak gości akurat palących nie mieliśmy, ale Ci co byli to albo się powstrzymywali całkowicie, no albo poszli na balko, tyle że u nas tak nie czuć.

Asiu dziękuję  :-* No ze wzorkiem te talerze też mogłyby być, ale akurat nie było a całe białe też są ładne :) brzusio pogłaskany :)

madziq do bólu to narazie daleko :) na wyraźniejsze muszę troche poczekać, ale już coś sie przynajmniej zaczyna :)

toscansun a wiesz, że akurat nie mam fotki w nowych porteczkach? Ale jakoś przy okazji zrobię :)

loona oj tak, udany. Jeszcze wczoraj z nią rozmawialismy i była bardzo zadowolona i szczęśliwa :)


I jako, że jest nowy tydzień, to mamy nowe zdjęcie brzuszka i to już 3 w serii :) Tylko nie patrzcie na fałdkę bo akurat się wygiełam bo coś do R. mówiłam a na aparacie tego nie przyuważyłam, dopiero dzisiaj, ale już niech to zdjęcie będzie :)




Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1240 dnia: 10 Sierpnia 2009, 09:16 »
Problem w tym, że ciekawa jestem jak zareaguje moj maz w takiej sytuacji... ale niebawem sie przekonamy, w kazdym badz razie, nawet gdybym musiala sama wyjsc to wyjde.
Niestety tesciow sie nie wybiera, ja z nimi nie zyje naszczescie i to jest super :)
Oni nie sa zli ale maja pewne nalogi ktore mnie draznia, ja bylam inaczej wychowana i tyle ;)

Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1241 dnia: 10 Sierpnia 2009, 09:16 »
Pati Twój brzusio mnie rozczula  :Zakochany: :Zakochany: :Zakochany:
sama bym taki chciała ::)


Zostawiam  :-* :-* :-* :-* na nowy tydzień  :-* :-* :-* :-*
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1242 dnia: 10 Sierpnia 2009, 09:19 »
Zleci jak z bicza strzelił. Nim się obejrzysz, a już będziesz wyprawkę kupować i torbę do porodu pakować.

Cieszę się, że już dzidzia do Was puka z brzuszka. To musi być wspaniałe uczucie  :Wzruszony:

p.s. pozwolisz, że pogłaszczę jutro mała Patysię?

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1243 dnia: 10 Sierpnia 2009, 09:25 »
Pati :D Ależ ja u Ciebie miałam nadrabiania :D

Tylko się zastanawiam gdzie ta fałdka ??? Masz na myśli to coś z boku ? Jak przy zgięciu tułowia ? To mają nawet anemiczkobulimiczki ;)

Przestań :D Rośnie brzuszek rośnie, śliczna dziewczynka będzie :D

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1244 dnia: 10 Sierpnia 2009, 09:27 »
ale weszłam na forum ho ho na samą niespodziankę pięknie brzuszek rośnie  ;D

Patrycja cieszę się Twoim szczęściem i naprawdę popieram wszystko co mówisz o palących
jak by mi ktoś powiedział, że to ja mam wyjść bo oni chcą zapalić to bym się popukała w czoło i pożegnała - ale na dłuższy czas a nie tylko na wyjście z pokoju. Chyba ich pogięło. Oni będą palić a Ty z powrotem będziesz wracać do tego nadymionego pokoju? O nie, takie numery to nie ze mną :)
podpisuję się rękoma i nogami ale... ja to szczęściara my jesteśmy nie palący, u mnie rodzice nie palą, teściowie również  ;D nie znoszę dymu z papierosów i wymagam nie palenia przy sobie choć w ciąży wcale nie jestem. Mam prawo do własnej wolności czyli wdychania świeżego powierza. Nie chodzę do domów znajomych, którzy palą, spotykamy się miejscach gdzie nie muszę tego wdychać. U siebie w domu palić również nie pozwalam  ;D Jestem restrykcyjna  ;)



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1245 dnia: 10 Sierpnia 2009, 10:12 »
śliczny brzuszek,
i pierwsze niewyraźne ruchy  ;D

sprawa z papierosami - popieram cie w 100%, nienawidze tego zapachu  :P

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1246 dnia: 10 Sierpnia 2009, 10:20 »
Morgan no to już musisz z mężem pogadać, ja ze swoim ustaliłam, że papierosów nie uznajemy i w razie co wychodzimy. Żeby nie było że ja zrobię z siebie głupka bo ja powiem wychodzimy a mój mąż będzie chciał zostać. O nie. A jakby chciał to proszę bardzo. Ja biore samochód a on niech się martwi o swój powrót, ale na szczęście mamy to samo zdanie na temat papierosów i nikt nas truć nie będzie.

kkotek to trzeba działać i też za jakiś czas będziesz taki brzuszek miała :) Za buziaki dziękuję  :-* :-* :-*

loona no właśnie, czas tak szybko zapiep*rza, że zaraz już będzie połówka, potem powoli kupowanie wszystkiego i zaraz trzeba będzie jechać do szpitala bo skurcze będą :) ja normalnie w szoku jestem i czasami siedzimy z R. i mówimy na zmianę "ale jaja", "no, ale jaja"... hehehe, i tak kilka razy ;)
A pukanie to faktycznie fantastyczne uczucie :) narazie jest delikatniutkie i R. tego nie czuję ale widzę, że też by bardzo chciał poczuć. Już niedługo :)
Pewnie, że pozwolę :)

Adiana no ta z boku :) hehehe, o tych anemiczkobulimiczkach to mnie rozśmieszyłaś :) ale ja tam się nie przejmuję :) hehehe, są w życiu gorsze rzeczy od takich fałdek ;)

anulla no zajrzałaś w sam raz  ;D To masz szczęscie, że trafiła się rodzina niepalących :) Z mojej strony rodziny to nikt nie pali - tzn tej bliższej (siostra, szwagier, rodzice) a od męża to pali teściowa i szwagier, ale i tak największe szczęście to jest to, że mój mąż nie pali... Z tego się cieszę najbardziej  ;D

vonka dziekuję  :-* ja też nienawidzę zapachu papierosów... czasami jak tak myślę, to nie rozumiem jak ludzie mogą tak cały czas palić i tak się w to wciągnąć, że to taki straszny nałóg...


A wiecie co, chyba będziemy coś zmieniać w domku. Tzn nic wielkiego, ale chyba przed porodem musimy załatać dziurę w suficie - efekt wiercenia pod żyrandol a natrafienia na metalową belkę, do tego pomalować sufit i chyba w dużym pokoju na jedną ścianę chcielibyśmy albo przemalować, albo jakąś fajną tapetę ze wzorkiem dać.

I teraz nie wiem, niby są farby nowoczesne, ale nie wiem czy przy takim malowaniu nie będę musiała się wynieść z domku?

Nie jest duzo tego malowania, bo w razie co to tylko sufit na dole, a to może z 20 m2, no i ewentualnie ta tapeta na jednej scianie w pokoju, ale z to też trzeba przemyśleć, jaki kolor by pasował i jak by to fajnie wyglądało, żeby nie pomniejszyło pokoju ani go nie przytłaczało...



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1247 dnia: 10 Sierpnia 2009, 10:42 »
Ja malowałam w ciązy to się trochę nawąchałam...ale to nie był mój najlepszy pomysł ::)

A jak z pokojem dla dzieciątka...macie juz pomysły?
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1248 dnia: 10 Sierpnia 2009, 11:07 »
No własnie, wdychanie do nie jest najlepszy pomysł, ale  czy tylko sam sufit to byłoby aż tak dużo tego wdychania?

Pokój dla dziecka narazie będzie na spółę z naszym :) Jakieś wyobrażenie w głowie mam, ale jeszcze podchodzę do tego na luzie. Mąż wie, że trzeba będzie kupić łóżeczko z całym oprzyrządowaniem, komodę z szufladami na ciuszki dziecka no i fotel do karmienia. Jeszcze nie wiem jak by się tam pomieścimy bo jest tam jeszcze nasze całkiem spore łoże małżeńskie 200x220 a sypialnia wcale taka duża nie jest... Będziemy kombinować :) Jeszcze kupa czasu, więc napewno coś się wymyśli  ;D


Wiecie co, ile by się nie sprzątało w tym domu to zawsze jest brudno... Wkurza mnie to...  Co by tu zrobić, żeby tak się nie brudziło?



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1249 dnia: 10 Sierpnia 2009, 11:18 »
przebywanie poza domem też nic nie daje
bo mimo, że jestem dwa razy w ciągu tygodnia u siebie to jest tak nakurzone, ż coś okropnego  :P

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1250 dnia: 10 Sierpnia 2009, 11:23 »
Pati walnij fotę sypialni to Ci ją w mig urządzimy ;)

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1251 dnia: 10 Sierpnia 2009, 11:39 »
Wiecie ale z tym paleniem na balkonie to też nie jest za dobrze. Pamiętajcie, że jeżeli mieszkacie w bloku to w około mieszkają sąsiedzi i każdy ma okna pootwierane, przez to dym papierosowy wpada innym do domów.



Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1252 dnia: 10 Sierpnia 2009, 12:19 »
Niestety z tym paleniem to jest tak, że u mnie nawet jak moi rodzice przyjdą nas odwiedzić to od razu jak wchodzą czuć smród >:( Ale teraz już mniejszy. Ja się strasznie zeźliłam jak moi rodzice przyszli pierwszy raz i palili papierochy na chwilę przed wejściem do domu >:( >:( >:( Jak się mama nachyliła nad małym i powiedziała słowo dmuchając całym tym smrodem na małego to się normalnie zdenerwowałam i powiedziałam, że godzinę minimum przed wejściem mają palić. Trudno ale gdzieś mam co sobie pomyślą ale wystarczy, że mnie truli całe życie!!! Bo palili w mieszkaniu jak parowozy od kiedy się urodziłam więc od mojego syna z daleka z takimi sytuacjami. Też nie wiadomo jaki wpływ na moje zdrowie i te moje różne problemy to mogło mieć.  >:( >:( >:(

Ale rezultat jest taki, że teraz jak wchodzą to tylko czuć że palacze ale czuć, że nie palą na długo przed przyjściem :D :D :D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1253 dnia: 10 Sierpnia 2009, 12:40 »
vonka no Ty jesteś w innej sytuacji bo masz remont kompletny :) hehehe, my na szczęście planujemy tylko malutką zmianę więc nie jest tak źle :)

loona fotę sypialni mogę walnąć ale to dopiero jak zrobię tam gruntowne porządki, wywalimy biurko - bo jeszcze stoi po komputerze no i ogarniemy się z ciuchami, bo narazie jest wystawa :) Także mamy duuużo czasu ;) Ale jak będziemy kombinować to napewno wasze rady mi się przydadzą :)

martulka  no racja - ale ja mieszkam na samej górze a dym leci do góry. Nie mam wieczoru, żeby nie poczuć dymu bo ktoś pali na balkonie, także uciekanie całkowicie przed dymem z papierosów jest nieuniknione niestety...

Oponka wiesz co, moja siostra miała sytuację ze swoją teściową i sprzeczkę, bo teściowa pali a najlepsze co zrobiła to na oczach mojej siostry pocałowała małego PROSTO W USTA!!! Moja siostra tak się wkurw*** bo inaczej tego nazwac nie można i powiedziała jej kilka słów... Dla mnie to jest nie do pomyślenia... Takie buziaki są zarezerwowane tylko dla rodziców, a nie dla kogoś innego i to w dodatku palacza... ble, aż mnie odrzuca jak sobie o tym pomyślę... Ja zawsze jak coś pocałować to albo w policzek, albo w czółko albo w nosek, ale nigdy w usta... wiadomo każdy ma inne zarazki a tu jeszcze z papierochami...
Ja będę obserwować moją teściową jak się zachiwuję, jak będzie się zbliżać do dziecka no to wizyty będę ukrócone. A po wizycie na 100% będę obwąchiwać dziecko czy nie czuć papierosów...

hehehe, jak tak sobie myślę teraz to chyba będę zaborczą matką  ;D ;D ;D

A wiecie o czym najczęściej myślę, co mi nie daje spokoju? To to, że takie malutkie dziecko ludzie będą chcieli brać na ręce i nosić. Ja i R. to ok, ale ciężko mi mysleć, że ktoś jeszcze będzie chciał brać na ręce mojego szkrabka... Moi rodzice czy moja siostra ok - bo mieli małego smarka już więc wiedzą jak to jest, ale teściowa czy szwagier... oj chyba mi się płakać już chce... porabało mnie, co?

Moze potem będę chciała miec chwilę spokoju i będę dawać dziecko pod opiekę, ale narazie ciężko mi o tym myśleć...

Kurcze, chyba naprawdę mnie porąbało...



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1254 dnia: 10 Sierpnia 2009, 12:45 »
Witam czy mogę dołączyć  ?  ::)
Przeczytałam wszystko od początku...oj troszkę mi to zajęło ;)). Bardzo się cieszę ,że maleństwo rośnie zdrowo I brzuszek jaki juz ładny.
Buziaczki

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1255 dnia: 10 Sierpnia 2009, 12:45 »
wszyscy twierdzą, że dym papierosowy bardziej niszczy biernego palacza ....

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1256 dnia: 10 Sierpnia 2009, 12:54 »
Pati nic cię nie porąbało. Ja tez tak mam  ;D Ale u nas nikt się nie wyrywa, żeby go brać na ręce i nikt nie brał jeszcze ani razu. Tylko my. Najlepiej jak śpi jak są goście bo mówimy żeby nie budzić i spokój  ;D ;D ;D Ale ja też nie chciałabym żeby wszyscy na ręce brali małego. A u mnie na szczęście teściowa się boi, moja mama ma złamany palec i ma gips... rewelacja  :D :D :D

Ja bym zawału dostała z tym pocałunkiem :o :o :o

Aha i zaborcza matka....? Jeśli chodzi o zdrowie dziecka to pamiętaj, że to w 100% dozwolone!
My pod opiekę jeśli nic się nie wydarzy nagłego to planujemy zostawić dopiero jak mały będzie miał około roku no może ciut mniej


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1257 dnia: 10 Sierpnia 2009, 13:03 »
Haniu witaj :) wow, przeczytałaś wszystko? No podziwiam  ;D trochę tego się uzbierało  ;D

vonka no właśnie - bierny palacz cierpi najbardziej ale co na to poradzić? Ja bym chciała zeby w końcu weszło prawdziwe egzekfowanie zakazu palenia w miejscach publicznych... najbardziej mnie wnerwia na przystanku jak ktoś stoi w tej budce i pali... jakby nie mógł wyjść poza...

Oponka no to mnie pocieszyłaś  ;D na początku to jeszcze kłopotu nie będzie bo dziecko faktycznie więcej śpi niż nie śpi, więc tu sprawa załatwiona, ale takie 2-3 miesięczniak tu już nie śpi tyle ile noworodek.
A napewno będę wolała zostawić dziecko mojej mamie niż teściowej  ;D ;D ;D


Właśnie gotuje mi sie kukurydza :) będę zaraz szamać :)



Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1258 dnia: 10 Sierpnia 2009, 13:08 »
Tak odnośnie tych papierosów to moja teściowa uważa, że dziecko powinno byc przyzwyczajone do dymu!! Żeby niby alergii nie miało później  ::) Bez komentarza.

A niestety ludzie są różni. Ja mam stwierdzoną astmę i ogólnie dym mnie dusi. U mnie w domu nikt nie pali (tata pali ale nigdy w domu) ale za to u męża w domu to tylko jego tata nie pali i 7-letni brat. Z reguły każdy albo odchodzi gdzieś na bok albo siada tak żeby na mnie dym nie leciał. Tylko jedna osoba -dziewczyna brata R. robi mi chyba na złosc i jakoś zawsze jej się na mnie dmucha  ::) A że ja nie lubię zwracac komuś uwagi to wstaję i się przesiadam. Wywnioskowałam ostatnio z jej zachowania, że robi to z zazdrości chyba...


Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #1259 dnia: 10 Sierpnia 2009, 13:14 »
dokładnie ludzie są różni :))