Wróciłam i będę znów wtrącać swoje 3 grosze

Widzę, że tematy łóżkowe jeszcze się ciągnęły przez czas jakiś - pękałam ze śmiechu

Mnie się na panieński strasznie nie chciało iść, myślałam, że to marnowanie czasu, ale BYŁO SUPER, więc każdej polecam

I faktycznie dziwna sprawa z tą nieproszoną osobą... Ja miałam nieco inną sytuację - w pracy (mała firma, wszystkich pracowników 10 osób) miałam bardzo napięte stosunki z jedną dziewczyną i generalnie nie chciałam jej znać, bo uważałam ją za osobę zachowującą się poniżej pewnego poziomu. W zasadzie demonstracyjnie nie rozmawiałyśmy ze sobą, co w takiej małej firmie nikomu nie umknęło. Ale zbliżał się panieński i zastanawiałam się, co zrobić. Wreszcie pomyślałam "a co mi tam" i publicznie powiedziałam: "będzie panieński, wszystkie zapraszam, oto telefon do mojej przyjaciółki organizatorki, chętne niech się zgłaszają." Zastanawiałam się, co "ona" zrobi - ale byłam zadowolona z siebie, bo miałam czyste sumienie - ja zrobiłam krok, a jeśli ona chce stroić fochy, to niech stroi. I przyszła! Wprawdzie posiedziała ze 2 godzinki, ale była i nawet normalnie rozmawiałyśmy - to był przełom w naszych relacjach.
Morał: jasne, to Twoja impreza i mają być te osoby, które Ty sobie życzysz. Ale - imho - czasem nie warto kruszyć kopii, może ona w ogóle nie przyjdzie, a może szybko pójdzie, a może nikt z nią nie będzie rozmawiał, a może okaże się rozrywkowa, a może potrzeba jej wyjść między ludzi, skoro małżeństwo się sypie...
Przepraszam za zaśmiecanie, ale pomyślałam, że może warto to powiedzieć. Życie nam z każdej strony daje w dupę, szkoda jeszcze sobie wzajemnie je utrudniać...
Tylko jedna kwestia: czy Ty płacisz za całą imprezę czy każda za siebie? Bo jeśli Ty, to na pewno i absolutnie nie ma o czym rozmawiać i przychodzą osoby tylko przez Ciebie zaproszone...
Tak czy siak, zrobisz, jak uważasz za stosowne

Jak i w każdej innej kwestii

O ile dobrze doczytałam, to pojutrze masz egzamin? Będę trzymać kciuki! I gratulujemy "promocji"

(to moja branża, więc ze szczególnym zainteresowaniem śledzę tę sprawę

)
Pozdrawiam cieplutko!