[Paulincia:)]

haha dokładnie  Bedziemy tak przepięknie wyglądać, że naszym PM będzie wszystko jedno, z kim się żenią 

  Beda tak zestresowani ze nawet nie zauwaza roznicy

[marena84]

Kochane ja też oczywiście zapraszam na ślub, będzie mi bardzo miło kogoś z was spotkać

Mnie też by  było miło, ale nie wiem czy ktoś do mnie trafi.... 

[mka]

Laski co z Wami? Zaraz będziemy  na własnych weselach

[silje86]

Mnie też by  było miło, ale nie wiem czy ktoś do mnie trafi.... 

Ja trafię

Cieszę się 

[polemika_schola]

hej dziewczyny 

Ile miesięcy przed ślubem planujecie roznosić zaproszenia?

[ylka]

Ja roznosiłam na trzy miesiące przed ślubem. Myślę, ze własnie tak 3-4 miesiące przed jest w sam raz. No chyba że w czasie wakacji jest ślub, wtedy jest sezon urlopowy, więc można wcześniej powiadomić o dacie ślubu.
Ty masz w październiku, więc najlepiej pod koniec czerwca rozdac zaproszenia

[kacha8609]

My zaczynamy w marcu 

My myslimy żeby zacząć pod koniec marca

[beaberry]

A my już daliśmy 7 zaproszeń Ale to była sytuacja wyjątkowa, bo chcieliśmy osobiście, a goście z daleka przyjechali akurat. Resztą zajmiemy się gdzieś w kwietniu.

[Paulincia:)]

My tez rozdajemy teraz,a jestesmy 3 miesiace przed slubem ,wiec te 3 miesiace mysle ze jest w sam raz

[AnekPiekarek]

ehhh podczytuję tu Wasze przygotowania- i wspominam czasy jak to było. Świetne wspomnienia- szkoda, że czas tak szybko leci i nawet człowiek się nie obejrzy a to juz po... postarajcie się zapamiętać każdą z tych chwil przygotowań - bo to tylko raz w życiu a później zostają tylko wspomnienia

Powodzenia dziewczynki

[mkarolinka]

My powiadomiliśmy wszystkich czy to przez telefon, czy przez internet, że ślub będzie A zaproszenia rozdamy później, czyli koło marca/kwietnia

[edytaie]

my zaproszenia juz wyslalismy na poczatku lutego
nasi goscie maja potwierdzic przyjazd do 1 czerwca wiec jak ktos odmowi to mozna kogos innego zaprosic:)
11-stki macie juz nauki zrobione?

[netka0003]

my jeszcze nawet kursu nie mamy 

nie wiem kiedy my to zrobimy

[mkarolinka]

Ja mam i nauki i poradnie

[mka]

My nauki i poradnię zaliczymy w ten weekend-uff..

[misia241]

My jestesmy w trakcie nauk(jeszcze 2) i poradni (za tydzien ostatnie)

[ylka]

My nauki odbyliśmy już w grudniu, a poradnie mam zamiar zacząć w przyszłym tygodniu (niestety sama )

Troche odskocze od tematu, ale mam pewien problem. Wczoraj dowiedzilama sie ze moja swiadkowa jest w ciazy i to juz na poczatku 4 miesiaca. Nie wiem co teraz zrobic, wiem, ze jest przesad, ze swiadkowa nie powinna byc w ciazy, ale z drugiej strony nie moge jej tego powiedziec, zreszta nie wierze w takie rzeczy, ale co bedzie gdy tydzien przed slubem okaze sie, ze nie da rady? To juz bedzie wysoka ciaza, wiec nigdy nc nie wiadomo. Narazie nie poruszalysmy tego tematu, czekam narazie czy ona cos powie.

[mkarolinka]

Ja na Twoim miejscu porozmawiałabym z nią i powiedziała, że nie chcę jej obciążać I poszukała kogoś innego

P.s. jest też przesąd, że świadkowa musi być panna i to ona wpina welon, jak świadkowa jest mężatką to nieszczęście

[ylka]

Karola, strzelasz tymi przesądami jak z bata 

Ona nie jest mezatka, dlatego tez sie tego nie spodziewalam. Nie chce jej urazic, no ale bedzieli musieli o tym porozmawac. Najgorsze jest to, ze nie mam nikogo innego bliskiego. Narazie nie mam pojecia co mam zrobic.

[mkarolinka]

Karola, strzelasz tymi przesądami jak z bata 

Nie ja, babcia

[JolaM85]

Rita w przesady nie wierze ale to juz bedzie 8msc i czerwiec wiec moze nawet zasłabnac.pogadaj z nia i powiedz ze martwisz sie ze bedzie jej ciezko po prostu

[polemika_schola]

haha no to mam zonka bo moja świadkowa też będzie już mężatką 

[ksiezna_kluska]

gdzieś widziałam wątek w temacie stanu cywilnego świadków i było tak napisane, że wraz ze zmianami w społeczeństwie przesądy się modyfikują - teraz nieszczęściem nie jest mężata świadkowa a.... rozwódka.

moja niedoszła świadkowa też zaszła w ciążę, tylko u nas wypadło, że ślub będzie miesiąc po rozwiązaniu. pełna wiary zapewniała mnie, że będzie na pewno (pierwsza ciąża - nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego, jak bardzo może być wycieńczona a poza tym- że wtedy najważniejsze będzie dziecko i to z nim będzie chciała być przez 100% czasu). delikatnie powiedziałam jej, że to co jest najważniejsze to żeby zajmowała się teraz sobą i rosnącym maleństwem a nie moim ślubem. zrozumiała i jest ok, tylko martwię się, że pewnie nie będzie jej na weselu - a to naprawdę bliska mi osoba...

[shar3ware]

Dziewczyny,zaraz będzie na tvnie program o modzie ślubnej,czyli o sukniach

Może którejś przyda się to info

[JolaM85]

przesądy się modyfikują - teraz nieszczęściem nie jest mężata świadkowa a.... rozwódka.

ciekawe co jeszcze zaczną wymyślać