Joluś - kwiaty cudne

Ja jeszcze sukien nie mierze... Boję się, że jest za wcześniej i do 2011 roku jeszcze mi się odmieni

Ale fakt oglądam, oglądam, oglądam
Kasia - zazdroszczę braku stresu, u mnie jednak będzie to pierwsze spotkanie naszych rodziców, więc mam obawy, ale myślę, że będzie miło
Epciulka - ja jeszcze nie rezerwuje terminu w kościele... Ale myślę, że to zależy od wielkości miejscowości w której bierzesz ślub i liczby parafian...Jeśli jest obawa że ktoś inny podkradnie Ci godzinę, to lepiej wcześniej

Sama widzisz, że Jola już ma to z głowy, a ja nawet o tym nie myślę

Pewnie zarezerwuję rok, max i 2-3 miesiące wcześniej...
Moja przyjaciółka ma ślub we wrześniu 2010, a ksiądz kazał jej przyjść na początku roku. Także 9 miesięcy przed planowaną datą ślubu... także jak widzisz, nie ma czym się sugerować wszytsko zależy od parafii
