Nie wprowadzajcie dziewczyny w błąd - niema czegoś takiego jak głupota - to tylko przepisy prawa. Proszę zajrzeć do Kodeksu pracy oraz rozporządzeń dotyczących macierzyńskiego.
Decyzja o L4
zależy tylko
od Ciebie.
Jeśli jesteś pracownikiem obejmuje Cię kodeks pracy i odpowiednie rozporządzenia, a zatem
masz możliwość wziąć macierzyński 2 tygodnie przed porodem, na Twój
wyraźny wniosek (na piśmie).
Jednak wtedy jesteś 2 tygodnie krócej po porodzie na macierzyńskim (wtedy po porodzie masz do wykorzystania 18 tygodni,bo już 2 tygodnie wykorzystałaś).
Jak rozumuję z Twojej wypowiedzi, wolałabyś mieć L4 - więc do lekarza i ma
obowiązek Ci je dać. Przykładowo: poród będziesz miała np 29.06 to jeszcze na L4, a od następnego dnia - na macierzyńskim. Ma obowiązek - nikt Ci łaski nie robi, tym bardziej lekarz. Jak by kręcił nosem - choć wcale nie chce mi się w to wierzyć - to spytaj się,że skoro źle się czułaś przez tyle czasu to czy nagle tydzień przed porodem,ozdrowiałaś w jego ocenie? Jeśli by jednak, jakimś cudem odmówił, to niech Ci odmówi na piśmie, i podaj mu termin 24godzinny na odpowiedź. Ale żaden lekarz nie weźmie na siebie takiej odpowiedzialności,jestem tego więcej niż pewna.
Poza tym,lekarzy w tej chwili jak psów (bez obrazy, taki slogan) - w każdej klatce w bloku masz gabinet, więc wybór masz ogromny

pisałaś 22.06 więc nic nie straciłaś:-)
I idź w poniedziałek do lekarza po L4.