Edzia-to jestesmy dwie

a teraz mały bonusik
z MD
"Podeszła trochę bliżej kierując się do biurka nauczyciela. Biedaczka… Jedyne wolne miejsce w tej klasie było obok mnie. Odruchowo posprzątałam jej część ławki, spychając moje książki na brzeg. Byłem prawie pewien, że poczuje się swobodnie. Czekał nas długi semestr - w tej klasie to na początek. Być może gdy usiądzie tak blisko, będę mógł poznać jej sekrety. Nigdy wcześniej nie potrzebowałem tak małej odległości. Nie żeby było coś wartego podsłuchiwania…
Bella zmieniła przepływ powietrza, które poleciało prosto na mnie.
Jej zapach uderzył mnie niczym rozpędzona piłka. Niewyobrażalnie dużo przemocy narodziło się we mnie w tej jednej chwili.
Nigdy wcześniej nie byłem tak blisko człowieka, jak w tym momencie. Raz byłem: nie został ani jeden strzępek ludzkości gdy dałem ponieść się zapomnieniu.
Ja byłem drapieżnikiem, a ona moją ofiarą. Tylko taka prawda liczyła się na całym świecie.
Nie było pomieszczenia pełnego świadków - wszyscy zniknęli w mojej głowie. Tajemniczość jej myśli odeszła w niepamięć. Jej myśli nic nie znaczyły… Już nigdy więcej nie będą mi potrzebne.
Ja byłem wampirem, a ona posiadała najsłodszą krew, której nie mogłem wywąchać przez osiemdziesiąt lat.
Nie miałem pojęcia, że może istnieć tak wspaniały zapach. Gdybym tylko wiedział, szukałbym go od dawna. Przemierzył bym dla niej cały świat. Mogłem sobie wyobrazić jak będzie smakować…
Pragnienie wybuchło w moim gardle niczym ogień. Wargi piekły mnie z wysuszenia. Nawet świeży przypływ jadu nie rozwiał tego uczucia. Mój żołądek skręcał się z głodu. "