Witajcie czwartkowo

Dzięki baaardzo że do mnie zaglądacie

Jeśli chodzi o uzależnienie to taaakkk... D. też mi gada że to już nałóg

jeszcez jak zobaczył mój status "uzależniony" to już w ogóle...

jakoś niedawno mi sie zmienił na jeden stopień wyżej (hmm... maniak??) ale tego jeszcze nie widział

Wiecoe, już się chyba przyzwyczaiłam do tego ciągłego biagania na praktyki, bo już jakoś mniej mnie głowa pobolewa

i w ogóle dzieciaki, nawet gdy są denerwujące, to już tak mnie to nie rusza...

no i całkiem szybko czas leci...

tylko w związku z tym czasem to baaardzo się martwie o moją mgr, bo jesteśmy strasznie w tyle, ostatnie seminarium miałam jakoś w połowie pod koniec stycznia, a jak napisałam maila do promotorki z pytaniem o badania bo czas nam ucieka, to powiedziała "musimy sobie zrobić przerwę w seminarium, bo ona za 5 dni idzie do szpitala cos tam coś tam...". Ok, rozumiem, szpital itd, ale jaką kuźwa przerwę?? Od czego?? Przecież semin. w styczniu było!!

no i najprawdopodobniej nie zdążę do czerwca..

no cóż, zostanie obrona we wrześniu...

Byłam dzis z koleżanką u fryzjera, bo sie sama "boi" (??) iść, nasiedziałam się, zmarzłam przy okazji...

ale za to obok fryzjera był sklep odzieżowy i... skusiłam sie na torbę!!

Hehe, jest
NIEBIESKA 
ale co tam, mam już brązową, zieloną, czerwoną to i taka do kolekcji będzie fajna!!

tak jakoś na jesień dopadła mnie refleksja, że trzeba dodawać życiu kolorów w te ponure dni i postanowiłam zacząć od kolorowych dodatków

i właśnie wtedy kupiłam sobie zieloną i czerwoną

teraz blue w taką pogodę też na pewno doda trochę życia

heh, fajna jest... tzn. mi się podoba

Buziaki
