no dobra ale wysylam tylko zdjecia od tylu bo dzis nie wygladam najlepiej bo wczoraj robilam sobie oczyszczanko twarzy i mam czerwone puliczki...

tak jak pisalam nie widac duzej roznicy pomiedzy naturalnymi a pofarbowanymi:-)
Kolor mysi.....

Teraz to jestem pewna ,ze na slub chce miec wloski blond...znaczy pasemka....bo w ciemnych gasnie mi twarz....
A tak to wstalam dzis o 12...jejku...z rana popadal snieg...za 10 min sie rozpuscil...
potem siedzialaam troszke na necie...ogladam America Next Top Model...no i poszlismy do Lidla...zrobilismy zakupki i siedzimy....kupilismy duzo czekoladowych deserkow dla mojego T, on je uwielbia...a teraz pije Earl Grey Tea..mniam, mniam
