mnie strasznie do martini z lodem i cytryną ciągnie ale od czasu gdzy zobaczyłam plusika nie miałam alkoholu w buzi tzn jak byliśmy na urodzinach
w rodzinie i podali tort jak wzięłam 1 kęs myślałam że połknęłam całego kielona wódki więc swój kawałek oddałam małżowi, najlepsze jest to że
połowa osób nawet nie zauważyła że tam jest alkohol że niby tak mało go było ale ja po tylu miesiącach "abstynencji" wyczułam ze zdwojoną siłą
skubańca

teraz pewnie po paru łykach wina bym sie opiła

a małż nie może przy mnie pić piwa bo mi potwornie śmierdzi a zawsze lubiłam
sobie załyczyć piwko

u nas wczoraj też był grad i burza a ja burzy niecierpie

Asia gratulacje

kolejna dziewczynka

wiecie co jak tak piszecie ile wasze małe ważą to moja jakoś dużo waży a lekarz ciągle mówi że to mała kruszynka

zobaczymy ile bedzie
ważyć za 2 tygodnie na kolejnej wizycie

ja ważyłam 2900 jak sie urodziłam ale małż ważył sporo a teraz takie chuchro

boje sie tylko że
jak będzie dużo ważyć to nie dam rady jej wypchać
