Ja tez tak uważam, żeby potem nie było, że sobie bedziesz cos wyrzucać, za telefon zapłacisz kilka groszy, a jak cos się stanie to zapłacisz duzo większą cenę (nie żebym Cie chciała straszyć czy coś, ale powinnas zadzwonić i tyle).
A przez pięć dni to się wszystko zmienic może...
Magda, nie daj się prosić