juz jestem, jakos osotatnio nie miałam kiedy n aforum posiedziec bo N. szybko konczył prace, a jak byl w pracy to forum nie działało
dzis mialam slubny koszmar, sniło mi sie ze wesele skonczylo sie o 23.55, obraczki były jakeis inne niz chcielismy własciwie to jakis pierscionek byl i wrrr dobrze ze to tylko sen, bo ostatnio tez mi sie jakies glupoty slubne śniły,
a weekend minoł jakoś szybko, a to gralismy w tenisa , wczoraj bylismy na grilu, i tak jakos zleciało