Wlasciwie szukalam jakos watku o bajkach i ksiazkach dla dzieci i wpadlam na to...
Nie czytalam artykulow jeszcze poniewaz nie moge wejsc na strone kuriera. Wiem mniej wiecej o co chodzi, bo wlasnie przeczytalam ten watek od 1 strony.
Generalnie jestem zniesmaczona- szczerze mowie- i sytuacja, ktora miala miejsca i niektorymi postami tutaj. Wlasciwie to boje sie napisac cokolwiek, bo moge zaraz byc wyciagnieta na "tapete" i moze mi ktos wygarnac jaka to ja jestem.
Wiele z Was ma racje, pamietam historie Igraszki, nie czytalam od poczatku tylko od jakiegos momentu...no coz, uwazam, ze takie osoby potrzebuja pomocy specjalisty.
Natomiast sama sie juz przekonalam jak latwo jest wykorzystac czyjes zycie. Nie jest to przyjemne. Mimo wszystko wrocilam na forum, bo z tym forum i jego uzytkownikami (nie wszystkimi oczywiscie) przezylam bardzo wazne (nawet najwazniejsze bym powiedziala) chwile w moim zyciu.
Fakt, ze zadko kiedy spotykam sie z krytyka lub negatywnymi opiniami w swoim lub innych watkach, tak bylo do tej pory. Teraz wiem, ze wszystkiego mozna sie spodziewac.
Prosze ktoras z was o przeslanie mi na priv linkow do artykulow, moze z linka bezposredniego strona wejdzie, bo chcialabym to przeczytac.
Swoja droga zastanawiam sie po co ludzie to robia? Zdajac sobie sprawe, ze predzej czy pozniej wykorzystanie materialow z forum wyjdzie na swiatlo dzienne, przyczynia sie do "wyniszczenia" (poprzez np zamkniete watki) spolecznosci budowanej przez jakis okres czasu. Tymbardziej samemu bedac (lub udajac) czescia tej spolecznosci przez jakis czas.