Prawo prasowe zezwala na tego typu - jak to nazwałyście „inspiracje”. Dziennikarz nie musi ujawniać źródła informacji. Ponadto nie ma w tekście ani jednego nazwiska, a imiona są pozmieniane.
To po pierwsze, po drugie: czy Wy pisałyście nieprawdę w wątku „Klub Wyrodnej matki”??? Czy te sytuacje się nie zdarzyły??
Czy w moim tekście jest ocena Waszego postępowania, mój komentarz negujący, potępiający? Z kontekstu materiału wynika raczej, że teoretyczne myślenie w czasie ciąży, że będę matką - aniołem, nie zawsze sprawdza się w praktyce. Tylko tyle.
Resztę, tzn. że z tekstu wynika, iż kwalifikujecie się wyłącznie do tego, by odebrano Wam dzieci, dopowiedziałyście w emocjach same. Taki był Wasz odbiór. Bardzo subiektywny.
Nie naruszyłam Waszych dóbr osobistych, bo pisząc na forum musicie mieć świadomość, że nie jest to świat „wewnętrzny”, a Wy nie jesteście anonimowe. Wyluzujcie więc dziewczyny.
Zaś prywatnie bardzo Was lubię i serdecznie pozdrawiam