Autor Wątek: Coś się kończy, coś się zaczyna...  (Przeczytany 55503 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Betti

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1130
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #270 dnia: 25 Marca 2009, 07:27 »
A ja dołączę się do milczenia paooolki, bo musiałabym dłuugą wiązanką pojechać..

Tym niemniej powodzenia z szybkim załatwieniem sprawy.. I oby obyło się bez ofiar ;)

Offline HeavyMetalGuy

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #271 dnia: 25 Marca 2009, 08:47 »
@paooolka
Cytuj
mam nadzieje ze po walce o akt chrztu powiesz co Ci lezy na wAtrobie.

Nie omieszkam :twisted: - ale to jak już będziemy mieli w ręku dokument.

Co do wypowiadania się w sprawach instytucji kościoła - walcie śmiało :). Z chęcią się dowiem co o tym myślicie :).


Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #272 dnia: 25 Marca 2009, 09:28 »
No to bigamistka z Ciebie  ;)  :P
Co do kościoła to nie wypowiadam się nawet bo stres jest dla mnie niewskazany  ;D

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #273 dnia: 25 Marca 2009, 10:27 »
Ja też się co do Kościoła nie wypowiem, bo na forum są różne osoby i mają rożne zdania, a później tylko kłótnie wychodzą. Podejrzewam, że mamy podobne zdanie...

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #274 dnia: 25 Marca 2009, 11:29 »
Mnie wczoraj po tej rozmowie z Proboszczem brzuch rozbolał >:( Powiedział, że ma tysiąc innych, ważniejszych rzeczy niż odkręcanie jakiegoś niby ślubu albo i nie niby ślubu. Pal diabeł czy to ksiądz czy nie ksiądz bo to też człowiek i potraktował mnie źle. Pomyłka nie zaistniała z mojej winy, pomylił się któryś z księży wpisując tą adnotację więc to on powinien czuć się zobowiązany aby to wyjaśnić. Wyobrażacie sobie żebyście mogli się tak zachować w pracy? Wydaje mi się to proste do odkręcenia, jeden telefon do parafii, w której ten ślub był brany, data i nazwisko młodego jest, pytanie z kim ten ślub wziął, pewnie z dziewczyną rubryczkę wyżej lub rubryczkę niżej.


 

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #275 dnia: 25 Marca 2009, 11:41 »
ooo rany, ja to bym chyba nie wytrzymała i coś powiedziała, aczkowliek w takich sytuacjach lepiej przemilczeć ;)

Co do Kościoła to dużo tez zalezy od księzy  ;) ja na swoich nie mogę narzekać ale tam gdzie muszę iśc po akt chrztu to masakra, az się boję i cały czas odkładam to wizytę  ;)



Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #276 dnia: 25 Marca 2009, 11:55 »
Uwierz mi, że język mnie świerzbił ale jeśli ma mi robić jakieś problemy to wolałam się ugryźć. I dowiedziałam się, że to ksiądz który uczył w moim liceum, ciekawe czy się na niego załapałam. Kurcze dobrze, że mam już dokumenty z USC i tam jest wszystko w porządku!


 

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #277 dnia: 25 Marca 2009, 12:10 »
ale zamieszanie z niby ślubem ::) oby szybko księdzu się "zachciało" wyjaśnić ::)
ja też na temat kościoła się nie wypowiem ale zdania nie mam najlepszego 8)

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #278 dnia: 25 Marca 2009, 20:36 »
Zupka jestem w szoku  :o

Mam nadzieje ze szybko i bezbolesnie ta sprawa sie wyjasni  :przytul:

Przeczytalam tez o tym slubie cywilnym (domyslam sie kogo), czy oni w koncu wydukali te przysiegi  ???
 

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #279 dnia: 25 Marca 2009, 20:49 »
nie rozumiem, sam slub i wesele jest stresem, po co jeszcze dorzucaja wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #280 dnia: 26 Marca 2009, 10:11 »
Zupcia a mysleliscie juz o pierwszym tancu???

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #281 dnia: 26 Marca 2009, 11:16 »
Aguś wydukali, tzn młody ledwo z siebie wykrztusił a młoda mimo łez powiedziała normalnie.
A na pierwszy taniec (piosenkę) jak pomysłu nie miałam tak nie mam. Nie możemy się zdecydować bo Szymon proponuje mi swoje ulubione zupełnie nie pasujące kawałki a jemu nie podobają się moje propozycje.

Dziś idę wyjaśniać mój "ślub", mam nadzieję, że ten cyrk się skończy.


 

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #282 dnia: 26 Marca 2009, 15:01 »
Życzę pomyślnego rozwiązania sprawy  ;)



Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #283 dnia: 26 Marca 2009, 17:32 »
No i wszystko się wyjaśniło, tak jak podejrzewałam wpis o zawarciu związku małżeńskiego powinna dostać dziewczyna wpisana w księdze nade mną. A coś kurcze pecha mam, nie mogłam odpalić samochodu w drodze powrotnej, całe szczęście jakoś zaskoczył.


 

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #284 dnia: 26 Marca 2009, 17:57 »
najważniejsze, że już wyjaśnione ;D

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #285 dnia: 27 Marca 2009, 16:44 »
A coś kurcze pecha mam, nie mogłam odpalić samochodu w drodze powrotnej, całe szczęście jakoś zaskoczył.

Zupcia moze to jakies znaki   ;)

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #286 dnia: 27 Marca 2009, 20:04 »
No weź mi tu nie kracz :) Najpierw Niemka kupiła moją suknię, potem zmarł mój Dziadek, wystawiła mnie fryzjerka, teraz numer z niby ślubem :drapanie: Aż tak źle to wygląda? Szymona brat miał podobnie: dwa razy ksiądz powiedział mu, że nie ma czasu i ma przyjść później. Jak dostał akt chrztu to wysunął mu się z koszulki i wiatr zdmuchnął go na jezdnię, zanim go złapał przykleił się jakiemuś Poldkowi do tablicy rejestracyjnej i pojechał... Znalazl ten akt na ulicy na następnej krzyżówce ;D


 

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #287 dnia: 28 Marca 2009, 18:27 »
No co ty, niezla historyjka z tym bratem  ::)

No i sa ze soba szczesliwi do dzisiaj wiec u Was tez bedzie dobrze
  :P

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #288 dnia: 29 Marca 2009, 16:56 »
buziaki zostawiam :) dobzre ze juz wszystko sie wyjasnilo :) pozdrawiam

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #289 dnia: 30 Marca 2009, 10:45 »
Zostały 54 dni a ja mam kryzys. Z nerwów boli mnie żołądek, nie mogę przełknąć śniadania. Osiwieję albo walnę na zawał jak będę się aż tak denerwować :( Na dzień dzisiejszy nie chcę żadnego błogosławieństwa przed mszą, nic co mogłoby mnie stresować jeszcze bardziej. Zamiast wyglądać pięknie będę zombi w sukni ślubnej.


 

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #290 dnia: 30 Marca 2009, 10:54 »
Kryzys i stres na pewno dopadają każdą Pannę Młodą... Im bliżej dnia ślubu... :)

Co do błogosławieństwa, to ja tez swojego się obawiam (jak dobrze, że to dopiero za rok), bo ja beksa jestem :). Ostatnio popłakałam się na ślubie siostry, jak jej życzenia składałam :)

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #291 dnia: 30 Marca 2009, 11:03 »
U nas będą aż 4 etatowe płaczki  ;D Babcia Szymona, mój Tata, koleżanka, która płakała na własnym cywilnym i ciocia :)
Już chciałabym mieć to wszystko za sobą i móc wspominać jak było super. Kurczę jaki ja nerwus jestem! Zacznę brać persen czy coś... a potem mi opowiedzą jak było :P

I coś nam się Dobosz opuszcza, menu miało być na zeszły poniedziałek i jak nie było tak nie ma.


 

Offline HeavyMetalGuy

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #292 dnia: 30 Marca 2009, 13:06 »
Właśnie dzwonili z Apart'u, że obrączki są już do odbioru :). Ciekawe jak na żywo będą wyglądać.


Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #293 dnia: 30 Marca 2009, 13:36 »
To trzeba pogonić Dobosza... bo właśnie miałam się pytać co z tym menu...

Obrączki na pewno będą piękne...

Zupcia... a podeślesz mi fotkę kiecy?  ;D ;D ;D

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #294 dnia: 30 Marca 2009, 13:47 »
No pewnie, właśnie miałam pytać czy chcesz zobaczyć ;D Nie mam jeszcze welonu, muszę się dowiedzieć czy już dotarły do sklepu te zamówione bo zakładam, że welon będę miała ale z drugiej strony musu nie ma. Agassi77 miała tylko stroik we włosach i wyglądała ślicznie.


 

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #295 dnia: 30 Marca 2009, 14:05 »
Śliczna sukienka :) Bardzo mi się podoba, jak w niej wyglądasz :)

Głodna jestem, więc może dobrze, że jeszcze nie ma tego menu :)

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #296 dnia: 30 Marca 2009, 19:56 »
swietnie ze obraczki juz macie gotowe :)

Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #297 dnia: 30 Marca 2009, 20:39 »
Kurczę nie wiem czy moja obrączka nie jest za mała, jak założyłam to nie mogłam jej zdjąć :( A od lat noszę na tym palcu pierścionek i zawsze w tym samym rozmiarze, jak mierzyliśmy u jubilera to było git  :Placz_1:


 

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #298 dnia: 30 Marca 2009, 20:44 »
moze plauszki Ci troche napuchły, tak bywa. ja mam tak z nerwów albo po ciezkim dniu!
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline HeavyMetalGuy

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 203
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Coś się kończy, coś się zaczyna...
« Odpowiedź #299 dnia: 30 Marca 2009, 22:31 »
No akurat Zupcia była w pracy więc na bank trochę spuchły ze zmęczenia :). Zobaczymy jak to będzie jutro rano i o innych porach dnia.