Hej dziewczyny! Ja z takim pytaniem.  Ślub mamy 20. 06. 2015r.  kiedy mam zacząć rozglądać się za sukniami ślubnymi, ponieważ chciałabym wypożyczyć a nie kupować i oczywiście nie chciałabym trafić na jakieś końcówki .  Z góry dziękuję za odpowiedzi .

[AlicjaEwa]

Październik 2014:)

Wpisem pani Górzyńskiej poczuliśmy się  wywołani do tablicy.  Pani Górzyńska opisała wrażenia ze współpracy z nami ze swojego punktu widzenia.  Rzeczywiście, miała miejsce sytuacja ujawnienia zaciągnięcia materiału, jednak nie jesteśmy w stanie, tak samo jak pani Bogumiła, udowodnić z czyjej powstało to winy.  W tej sytuacji zrobiliśmy wszystko, co w tak krótkim czasie można było zrobić.  Sprawę, wydało się, załatwiliśmy polubownie i pani Górzyńska wychodząc z Salonu była usatysfakcjonowana uzyskanym rabatem.   Podpisała dokumenty odbioru sukni nie zgłaszając żadnych innych uwag, np.  co do ramiączek.  Chcemy też dodać, że zdjęcie miary odbyło się prawidłowo, co pani Górzyńska poświadczyła własnym podpisem.  Zaskoczył nas więc ten wpis po prawie trzech miesiącach od ślubu.  Każda sytuacja ma dwie strony medalu i nie mogliśmy nie zabrać głosu w tej sprawie.
Raz jeszcze wyrażamy ubolewanie za zaistniałą sytuację i zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań aby podobna sytuacja się nie powtórzyła.

Hej, ja niestety spotkalam sie z bardzo nieprofesjonalna obsluga salonu sukien slubnych Amber w Bydgoszczy.   Panie mile i uprzejme na poczatku lecz nie potrafia dobrze zdjac rozmiarow klientki.   Sukienka ktora zostala zakupiona w tym salonie zostala uszkodzona przez pania krawcowa podczas poprawek.   Wmawiano mi ze wada ta powstala z winy producenta.   Sukienka wykonana z satyny byla zaciagnieta z przodu na prawym boku.   Tragedia.   Panie probowaly pozbyc sie wady rozprasowujac material, niestety na darmo gdyz wade ukryto minimalnie.   Ramiaczka przerobiona przez krawcowa  rowniez wygladaly masakrycznie.   Material byl naderwany i wygladalo to straszenie.   Pani Magda ktora obslugiwala mnie od samego poczatku oburzyla sie i trzskajac drzwiami ukryla sie na zapleczu.   Cala sytuacje probowala ratowac jej kolezanka.   W calej tej sytuacji zostalam postawiona na tydzien przed slubem i nie mialam szansy na zdobycie innej sukienki.   To bylo straszne.  .  .   Nie chce obsmarowywac salonu Amber.   Nie jestem rowiez wymagajaca klientka ale oczekiwalam profesjonalnej obslugi i 100% jakosci sukienki ktora nabywam tego salony.  .  .   Osobiscie nikomu tego salonu nie polecam.  

[gosiawhite]

Ja pytałam w kilku i wszyscy mówili ze skróca, ale w sumie się boje, chyba zmniejsze w Anglii, w sklepie gdzie kupiłam i ubiore trochę wyższe buty żeby nie skracać.
Martyna, sorki, ja nie wiem. Swoją kupiłam wiec nie mam pojęcia.
SalonAmber w sumie to mi się podoba, ze nie dyskutujecie z Panna Młoda, tylko przepraszacie. To jedyna słuszna rzecz

Wspolczuje Tobie tej akcji z sukienka ale chyba najwazniejszy jest sam slub, prawda? a suknia to tylko piekny dodatek do calej uroczystosci.  Ja zlego slowa na SalonAmber nie powiem.  Kupilam tam sukienke, Panie rewelacyjnie mi doradzily, wszyscy goscie byli zachwyceni suknia.  Ja mam same pozytywne wspomnienia z Salonem i na pewno go bede polecac!

SalonAmber jak już tu jesteś to może zapytam 

czy skracacie nie swoje suknie ślubne ?

[gosiawhite]

Dolaczam do Alis. Mam suknie Ian Stuart i chyba bym zamordowala jak by cos sie stalo z moja. Ale musze ja troche zmniejszyc. Wolalabym przed samym weselem, bo nie wiem prawie rok przed jaki dokladnie bedzie moj rozmiar, a sukienke niedlugo bede musiala zawiesc do Polski. Od czasu kupna zjechalam rozmiar w dol wiec za rok moze byc jeszcze wiecej

Ja mam plan w następnym tygodniu już rozpocząć poszukiwania sukni.  Chciałam poczekać do targów ślubnych, ale nie wytrzymam

karina.jezierska kiedy i gdzie będą targi ślubne ? ? bo chętnie bym się wybrała 

[AlicjaEwa]

w lutym pewnie będą, jak co roku:)

1 Grudnia w Operze będą, i w lutym chyba też  są.

[AlicjaEwa]

Największe są te na lucznicce. Najwięcej wystawców. Na inne żal kasy.

Szkoda że dopiero w lutym, ale wybiorę się na nie. Zawsze warto coś jeszcze zobaczyć.

chętnie się wybiorę, pooglądać ślubne wystawki 

[gosiawhite]

Szkoda ze w Polsce mnie nie bedzie, tez bym poszła

pytalyscie o przeróbki/skracanie sukienek
ktoras z Was wspominala, ze gotowa jest jechać do Warszawy
jeśli tak to polecam Pracownie Sukien Scarlet Justyny Kodym z Piaseczna, na pewno zrobia to dobrze

[gosiawhite]

Dzieki bardzo

Super, dzięki za odpowiedź .  Tak właśnie myślałam, żeby zacząć poszukiwania od września, października .  A jaki salon najlepiej polecacie jeśli chodzi o wypożyczenie sukienki?

2 lutego mają byc targi na Łuczniczce.  Trochę daleko jeszcze:) Ja mam suknie z Maleny.  Suknie miałam juz upatrzoną jak jeszcze nie byłam zareczona, potem sie okazało że jest na wyprzedaży to mimo ze nie mielismy jeszcze daty slubu to ją kupiłam Nie szukałam innych, bo ta miała to coś:) Lezy i czeka na mnie w salonie, i 3 miesiące przed ślubem zaczną sie poprawki itd.  Jak szukacie fajnej sukni ślubnej i w przystępnej cenie to szukajcie na wyprzedażach teraz.  Sukienke zawsze można dopasowac, a ceny są lepsze niz za wypożyczenie czy w okresie ślubnym.

[AlicjaEwa]

salon  w żninie jest super.

szyją pod Twój wymiar, projekt itp itd a potem ją oddajesz..

Właśnie, mogłabym prosić o opinie o salonie Kasia w Żninie?
Czy jakościowo są ok sukienki? Wykonanie? Czy jak s super salonów?  Materiały- czy mają grubsze ładne koronki, bo na stronce są same takie delikatne o rzadkim wzorze?

Cenowo jak wygląda?

Ogólnie jak obsługa?

Czy umieją uszyć według naszego projektu?

Bo słyszałam wiele dobrego o tym salonie, i chyba się zdecyduję na nich. . .  Ale chętnie posłuchałąbym jeszcze opini PM z doświadczeniem

Ze swojego skromnego doświadczenia mogę powiedzieć Tobie tyle ze moja znajoma z pracy szyła tam sukienkę i uszyli jej taką jaką chciała wg jej widzimisię, a poza tym Panie były bardzo miłe a co ważne - bardzo cierpliwe 

[AlicjaEwa]

znajoma szyła i była bardzo zadowolona. śmiało poleca.

2 lutego mają byc targi na Łuczniczce.   Trochę daleko jeszcze:) Ja mam suknie z Maleny.   Suknie miałam juz upatrzoną jak jeszcze nie byłam zareczona, potem sie okazało że jest na wyprzedaży to mimo ze nie mielismy jeszcze daty slubu to ją kupiłam Nie szukałam innych, bo ta miała to coś:) Lezy i czeka na mnie w salonie, i 3 miesiące przed ślubem zaczną sie poprawki itd.   Jak szukacie fajnej sukni ślubnej i w przystępnej cenie to szukajcie na wyprzedażach teraz.   Sukienke zawsze można dopasowac, a ceny są lepsze niz za wypożyczenie czy w okresie ślubnym. 

Właśnie zajrzałam na stronę internetową sklepu MALENY i rzeczywiście prześliczne sukienki mają.  Bardzo dużo modeli wpada w oko.  Na pierwszy rzut oka widać, że sklep z dużym wyborem .

Ja w sobotę idę rozejrzeć się za suknią ślubną.  Większość salonów z tego co wiem na Dworcowej i Focha jest.

Ceny mają naprawdę normalnie (do 1800zł chyba) i obsługa jest przemiła i fachowa.  Polecam Ci gorąco! 1 grudnia są targi w operze i podobno można wygrać od nich suknię

2 lutego mają byc targi na Łuczniczce.    Trochę daleko jeszcze:) Ja mam suknie z Maleny.    Suknie miałam juz upatrzoną jak jeszcze nie byłam zareczona, potem sie okazało że jest na wyprzedaży to mimo ze nie mielismy jeszcze daty slubu to ją kupiłam Nie szukałam innych, bo ta miała to coś:) Lezy i czeka na mnie w salonie, i 3 miesiące przed ślubem zaczną sie poprawki itd.    Jak szukacie fajnej sukni ślubnej i w przystępnej cenie to szukajcie na wyprzedażach teraz.    Sukienke zawsze można dopasowac, a ceny są lepsze niz za wypożyczenie czy w okresie ślubnym.  

Właśnie zajrzałam na stronę internetową sklepu MALENY i rzeczywiście prześliczne sukienki mają.   Bardzo dużo modeli wpada w oko.   Na pierwszy rzut oka widać, że sklep z dużym wyborem . 

No i byłam w sobotę rozejrzeć się za suknią. Niestety nie byłam jedyna, praktycznie wszędzie były kolejki i trzeba było czekać na mierzenie. W końcu udało się mi przymierzyć kilka sukien w dwu salonach, ale za mną już ktoś czekał i takie mierzenie nie było komfortowe, w pozostałych salonach umówiłam się na mierzenie w tygodniu, mam nadzieję że będzie bez natłoku, bo tego nie lubię. Wszędzie są przeceny i wyprzedaże na stare kolekcje, nowe jeszcze nie wszędzie są dostępne.

Ja zapisałam się na wizytę w salonie lisa ferrera na sobotę i mam nadzieje że ceny mnie nie zabiją bo podobają mi się sukienki z kolekcji 2011, zdam relacje jak było prawdopodobnie na piątek umówię się w amber chociaż sukienki które widziałam na targach w myślęcinku mnie nie powaliły na kolana

[gosiawhite]

Zazdroszcze Wam przymierzania sukienek, super uczucie. Swoje juz mam za soba I sukienka czeka w szafie. Mam tylko nadzieje, ze sie nie rozmysle I nie kupie innej bo ja strasznie niezdecydowana jestem

Ja mam to samo co Ty Gosia,  kiecka czeka zapakowana w szafie a ja się nie mogę doczekać kiedy będę mogła się w nią ubrać  a z drugiej strony jak przechodzę kolo jakiegoś salonu to zagladam do środka chociaż przez szybę  ale kupno innej już nie wchodzi w grę