Autor Wątek: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?  (Przeczytany 63108 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Magda M.
  • Moderator
  • uzależniony
  • *****
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #90 dnia: 21 Sierpnia 2006, 15:23 »
No i wypróbowałam Mini-Maxa na własnej skórze  :mrgreen: Na szczęście wszystko bylo ok. Poza cenami (które okazały się znacznie wyzsze niz na początku planowalam  :? ) do niczego innego nie mogę sie przyczepić. Piękne dekoracje, smaczne jedzonko, sprawna obsluga. Wszyscy byli zachwycenie i objedzeni  :D Nie bylo żadnych afer typu kradziez jedzenia i alkoholu. Alkohol, który pozostał i jedzenie, które nadawało sie do spożycia zabraliśmy na poprawiny, które robilismy w domu.  Gdybym miała jeszcze raz wybierać, po raz kolejny zdecydowałabym się na mini-max - świetna organizacja, piękne polożenie, zacna sala weselna. Polecam ten lokal wszystkim niezdecydowanym  :lol:

Offline didi

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 627
  • Płeć: Kobieta
Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #91 dnia: 22 Sierpnia 2006, 07:46 »
No to świetnie Kiki że wszystko udało sie bezproblemowo  jak nam:D  a co do cen to cóż one mają to do siebie że rosną :| a w ostatnim roku biegając przy weselach zauwazyłam że poszły wszędzie w góre i to ostro :shock:
Bezwarunkowo kocham tylko zwierzeta bo ludzie czasami mnie wkurzają !!!!

Offline czarownica
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 14
Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #92 dnia: 5 Września 2006, 09:03 »
Mini Max ...

mieszane uczucia ....

Właścicielka próbuje na silę narzucić swoje zdanie, trzeba być twardym i nie ulegać. Tort po obiedzie to nie za dobry pomysł, na szczęście nie uległam i był po oczepinach. Alkohol ? Było go baaardzo dużo: wina, wódki i ... nie jestem pewna czy fakt że prawie nic nie zostało był spowodowany tylko i wyłącznie dużym pragnieniem gości.

Pokoi rzeczywiście dłuuugo nie chciano nam pokazać - ciekawa jestem dlaczego.

Ceny wysokie - w porównaniu z innymi lokalami. Otoczenie piękne, ale nie wiem czy poleciłabym ten lokal przyjaciółce. No... może takiej co sobie w kaszę nie da napluć i stanowcza jest.

Polecam podawanie alkoholu przez świadka a nie obsługę - więcej pewności.

Owoce rzeczywiście jedynie przy parze młodej - nie wiem dlaczego, bo zakupione były tego „tony”

Offline Magda M.
  • Moderator
  • uzależniony
  • *****
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #93 dnia: 5 Września 2006, 10:15 »
Cytat: "czarownica"
trzeba być twardym i nie ulegać


Masz rację czarownico  :lol:


Cytat: "czarownica"
Alkohol ? Było go baaardzo dużo: wina, wódki i ... nie jestem pewna czy fakt że prawie nic nie zostało był spowodowany tylko i wyłącznie dużym pragnieniem gości.


My wszystko co zostało od razu zapakowaliśmy do domu  :mrgreen:


Cytat: "czarownica"
Polecam podawanie alkoholu przez świadka


Nasz świadek wszystko miał pod kontrolą  :D


Cytuj
Owoce rzeczywiście jedynie przy parze młodej - nie wiem dlaczego, bo zakupione były tego „tony”


Dlatego my daliśmy połowę owoców mniej, aniżeli mówili właściciele. I tak nie zeszły, ale już ich nie zabieraliśmy do domu. Drugą połowę mieliśmy na poprawiny i cały kolejny tydzień  :D

Offline didi

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 627
  • Płeć: Kobieta
Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #94 dnia: 5 Września 2006, 10:18 »
O to  koleżanka czarownica jeszcze żyje :wink:

Widac goście zdecydowanie lepiej bawili sie na weselu niż sama panna młoda :roll: ,

Cytat: "czarownica"
Owoce rzeczywiście jedynie przy parze młodej - nie wiem dlaczego, bo zakupione były tego „tony”

krucze to moze ja byłam na innym weselu bo na naszym stole stały dwa koszyki owoców które zreszta pałaszowałam aż wstyd :oops:
Cytat: "czarownica"
Alkohol ? Było go baaardzo dużo: wina, wódki i ... nie jestem pewna czy fakt że prawie nic nie zostało był spowodowany tylko i wyłącznie dużym pragnieniem gości.


Oj polało sie wódeczki i winka polało 8)  :mrgreen:
 wstyd :oops:
Bezwarunkowo kocham tylko zwierzeta bo ludzie czasami mnie wkurzają !!!!

Offline anna102
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.12.2009
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #95 dnia: 10 Sierpnia 2007, 14:28 »
byłam gościem na weselu i mimo tego prosiaka wszyscy goście byli głodni. Prosiaka nie wystarczyło dla wszystkich. i to prawda ze właściciel narzucz wszystko

Offline Olaa
  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #96 dnia: 11 Sierpnia 2007, 12:31 »
Była moja dobra znajoma, ponoć brakowało jedzonka..i nie starczyło na poprawiny.
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline nafu

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #97 dnia: 30 Sierpnia 2007, 11:19 »
A czy jest ktos kto w tym roku t. j.  2007 miał wesele lub był gościem na Bartoszewie (Mini Max)? Bo tak widze, że te opinie to trochę "stare".

Offline titusek

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 21.06.2008 ??
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #98 dnia: 10 Października 2007, 13:07 »
Ja byłem świadkiem na weselu brata w maju 2007.  Potwierdzam narzucanie menu przez panią "kierowniczke", (kreci ile sie da zeby zostało tak jak ona chce).  Pokoje (mało i biedne, zanedbane). 

Nie bylo prosiaka tylko udziec z grilla (2 szt. ) golonki, uda kurze, ziemniaczki - bardzo smaczne - ale kiedy po poprawinach chcielismy zapakowac gosciom to co zostalo ( a zostalo sporo) "kierowniczka" powiedziała z grymasem "zobaczymy co da sie zrobić" i przyniosła ze 3 plastry z udzica (ciepłe chociaz na poprawinach tego nie podawali - a w barze otwartym w niedziele dla innych ludzi specjalnościa dnia była właśnie pieczeń z szynki - inna nazwa ale trzeba zachować pozory.  Czyż nie?) i po 2-3 golinki i uda kurze (a tego tez wiecej zostalo). 

Oczywiście "kierowniczka" do niczego sie wprost nie przyznała - odpuściła jedynie opłatę za nocleg gości.

Aha "kierowniczka" probuje również wciskać jakiś zespół (zaprzyjaźniony zapewne - nie wiem jaki) - a też grymasi jak sie chce swój (mowi po co ja mam swietny zespół)

Jak dla mnie menu to bogato wygląda tylko na papierku - tak naprawde wiekszość to dekoracja a jedzienia tak naprawde jest niewiele.

Dawno już chciałem wystawić im taką antyreklamę (a nie pomyślałem wcześniej o forum - dopiero teraz kiedy sam zaczynam moje przymiarki do wesela doterłem na owo forum) bo uważam, że oni to robią z wyrachowaniem, kiedy zwęszą okazję i kiedy nikt nad nimi non stop nie stoi. 

Podsumowując - Nie polecam

Offline veronka17

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 407
  • Płeć: Kobieta
  • .: co mnie nie zabije , to mnie wzmocni :.
  • data ślubu: Jak będzie , to sie dowiecie :)
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #99 dnia: 10 Października 2007, 14:33 »
Byłam gościem w Bartoszewie w zeszłym roku w lecie...niestety , nie polecam.....

1. za mała sala , jak na taką liczbę gości ( było ok. 100 ) , trochę ścisku było , szczególnie jak wszyscy wyleźli na parkiet....mnie osobiście wkurza , jak się o mnie obijają ludzie podczas zabawy ( a szczególnie , gdy są już pod "wpływem" )

2. jedzenie , owszem , smakowało , ale trochę nie rozumiem , takiego dziwnego podziału...mianowicie.......
przed młodymi było dosłownie wszystko!!! no i tak powinno być w sumie , ale ja np. też miałam ochotę na łososia , a goście go nie mieli. nie wiem , może takie były ustalenia młodych , chociaż nie sądzę...

3.Było straaaaaaaaaasznie gorąco!!!!!!! Chyba raczej nie mają tam klimy , bo szło się udusić ( był lipiec i upał ).
Po 5 ciu minutach na parkiecie nie powiem co przyklejało mi się do czego ;)

4. też zauważyłam , że właścicielka za bardzo się do wszystkiego wtrąca i narzuca swój scenariusz imprezy ( a to chyba "broszka " zespołu i młodych )
chociaż ...pomysł z tortem po obiedzie mi się podoba...bo zazwyczaj po obiadku każdy ma ochotę na kawkę i słodycze , a po oczepinach to raczej za późno , bo większość jest najedzona i napita....:)


5. Toaleta.........zdecydowanie za mała.Raz mało nie popuściłam :) bo zrobiła się taka kolejka , że prawie do sali. Poza tym chyba nikt tam nie dba o czystośc. Rozumiem , że goście sami powinni przestrzegać jakichś zasad czystości , ale sorry , ja nie będę sprzątać po kimś ;)a obsługa mogłaby chociaż przetrzeć podłogę mopem , bo wszystko się potem nosi na salę....


Krótko podsumowując :) gdyby nie zespół , który jakoś trzymał tą imprezę , to nie wiem , czy bym się nie zawinęła stamtąd wcześniej........nie polecam nikomu tego miejsca.

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #100 dnia: 11 Października 2007, 10:39 »
Przyznam szczerze ze byłam na bardzo wielu weselach.Byłam tez jako gość w 2006 w MiniMaxsie.
Nie moją intencją jest oceniac-moge wyrazic opinie własną.
nIE zrobiłabym TAM własnego wesela...niby ok-ale tak naprawde pani włascicielka irytująca jak cholera-wtrącajaca sie we wszystko!!!!Biegająca po sali(ta jej uwaga,chęć pomocy graniczyła z nadgorliwoscia..)Jedzenie-nie było złe-ale wg mnie za tą cene-stanowczo za mało urozmaicone i najnormalniej w swiecie za mało..(nie jestem zwolenniczką minimalzmu w postaci kawałków węgorza nabitego w chleb +masy owoców na stołach weselnych..ale to TYLKO moja prywatna opinia.Dodatkowo pod koniec (ok 4.30 rano pani niezbyt grzecznie zasugerowala aby konczyc impreze bo personel chce sprzatac i MUSI sie wyspac na poprawiny..wiec gro z osóbktórzy zostali siedziała na dworze pod daszkiem drewnianym czekając na odwóz.Braki natomiast bardzo rekompensuje okolica...grill na zewnątrz,zadaszenia(ławeczki)oraz miły personel.
tyle odemnie.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline veronka17

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 407
  • Płeć: Kobieta
  • .: co mnie nie zabije , to mnie wzmocni :.
  • data ślubu: Jak będzie , to sie dowiecie :)
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #101 dnia: 11 Października 2007, 13:54 »
Cytuj
tak naprawde pani włascicielka irytująca jak cholera-wtrącajaca sie we wszystko!!!!Biegająca po sali(ta jej uwaga,chęć pomocy graniczyła z nadgorliwoscia..)

tete , święta racja ! Znalazłaś w 100% dobre określenie - nadgorliwość :)

Offline nafu

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #102 dnia: 6 Listopada 2007, 10:51 »
Po przeczytaniu tych opini przerazenie mnie ogarnelo. Widze ze czeka nas niezla przeprawa!!!Na szczescie moje słonko nie da se w kasze dmuchac. Mam nadzieje ze nie bedzie tak tragicznie jak piszecie, a ja sie z Wami podziele uwagami ze swojego wesela na Bartoszewie.

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #103 dnia: 14 Listopada 2007, 17:18 »
Po przeczytaniu tych opini przerazenie mnie ogarnelo. Widze ze czeka nas niezla przeprawa!!!Na szczescie moje słonko nie da se w kasze dmuchac. Mam nadzieje ze nie bedzie tak tragicznie jak piszecie, a ja sie z Wami podziele uwagami ze swojego wesela na Bartoszewie.
ale nie napisałam ze'było tragicznie'!nie martw sie na zapas...ogólnie sala,samo przyjęcie sprawia przyjemne wrazenie(szczególnie latem)-obsługa miła,menu i tak wybieracie sami!wiec nie ma co popadac w skrajnosc!!!poprostu (jak niemal wszedzie)zdarzają sie wpadki.Poto dzielimy sie TU info zeby tych wpadek było jak naj mniej.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline nafu

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #104 dnia: 15 Listopada 2007, 13:38 »
No wiem, wiem, ale chyba rozumiesz że mozna się zdenerwować, czytając takie opinie. Ale teraz juz to przetrawiłam i ciesze sie ze wiem na co trzeba zwrocic szczególna uwagę. Jestem dobrej myśli-w końcu to ma być najszczęśliwszy dzien w naszym życiu  ;D
Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania :-)

Offline veronka17

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 407
  • Płeć: Kobieta
  • .: co mnie nie zabije , to mnie wzmocni :.
  • data ślubu: Jak będzie , to sie dowiecie :)
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #105 dnia: 15 Listopada 2007, 14:04 »
Cytuj
ciesze sie ze wiem na co trzeba zwrocic szczególna uwagę
....no własnie nafu :)

Najważniejsze to nie dac sie przegadać :) i obstawiać przy swoim :)a jeśli macie umowę , to zawsze przecież można tam coś dopisać ;) z właścicielką pewnie tez da się dogadać , tylko trzeba ja dobrze podejść :)

Będę 3mać kciuki i wierzę , że wszystko będzie tak , jak tego chcecie , wkońcu to wasz dzień!!!!!!:)

Offline titusek

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 21.06.2008 ??
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #106 dnia: 20 Listopada 2007, 10:28 »
Cytat: tete
,menu i tak wybieracie sami!wiec nie ma co popadac w skrajnosc!!!poprostu (jak niemal wszedzie)zdarzają sie wpadki. Poto dzielimy sie TU info zeby tych wpadek było jak naj mniej.

Teoretycznie tak Wybiera sie menu - ale jezeli bedziecie chcieli z czegos zrezygnować to trzeba się przygotować na wielki opór pani "kierowniczki"

Cytuj
z właścicielką pewnie tez da się dogadać , tylko trzeba ja dobrze podejść
z tego co co czytałem wczesniej i ze swojego doswiadczenia (czyli wesela brata) kierowniczka jest bardzo uparta i trzeba być pięć razy bardziej upartym zeby cos wynegocjować.


Ale zeby nie załamać nikogo mocno powiem ze nie znajać tych perturbacji organizacyjnych gościom sie podobało.

Tylko moja rada:
- upierać sie mocno aby dali dokładne menu tzn.  danie, ilość porcji lub gramaturę (bo wędlin i innych zimnych przekąsek tak naprawdę okazało się, ze  było niewiele), cena za porcje - zeby bylo wiadomo za co taka cena jak sobie życzą - u mojego brata mimo próśb pani tego nie zrobila
- jezeli ktoś miałby nocować w minimaxsie - obejżeć pokoje (również nowożeńców) czy wam odpowiadają - nie są rewelacyjne
- ustalić (np.  w umowie), że to co nie zostanie zjedzone (szczególnie ciepłe dania - patrz moj wcześniejszy wpis co sie stało z jedzeniem z grilla)
ma być zapakowane do zabrania bądź podane na poprawinach i kontrolowanie tego podczas wesela (np.  ktoś z rodziców).

I nie załamywać sie tylko domagać sie tego za co się płaci (czyli o swoje de facto) nie małe z resztą pieniądze

Offline nafu

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #107 dnia: 20 Listopada 2007, 11:02 »
Dzieki titusek za rady. Sami juz tez do takich wniosków doszlismy, że trzeba dokładnie pilnowac gramatur, porcji i tego co ma byc podane. Wiem, wiem ja to zawsze najpierw wpadam w panike, a dopiero potem zaczynam sie zastanawiać jak problemy rozwiazać. A czy możesz mi powiedziec jak było z alkoholem?Czy mozna go trzymac w jakimś chłodnym miejscu, zarazem pod kluczem?

Offline titusek

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 21.06.2008 ??
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #108 dnia: 6 Grudnia 2007, 16:14 »
Cytat: nafu link=topic=1081. msg429143#msg429143 date=1195552927
A czy możesz mi powiedziec jak było z alkoholem?Czy mozna go trzymac w jakimś chłodnym miejscu, zarazem pod kluczem?

Alkohol i napoje zawiezlismy na miejsce dzien wcześniej.  W jakims oddzielnym pomieszczeniu stala lodówka 'kolal' taka jak w sklepach lody sprzedaja i tam przez cala noc (chyba pod kluczem bo juz nie pamietam) to co sie zmiescilo to sie chlodzilo.  A w trakcie imprezy lozówka zostala przeniesiona i stala tuż przy sali w korytazyku gdzie sie idzie do kuchni i toalet.  Alkohol roznosila obsluga ale byl na widoku i w przypadku wesela brata alkohol ie zginął (jeszcze dużo zostało).


Offline nefka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1463
  • Płeć: Kobieta
  • Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej :D
  • data ślubu: 27.09.2008 :serce:
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #109 dnia: 11 Grudnia 2007, 12:45 »
ja osobiście też chciałam mieć wesele w mini-max. . .  ale pani powiedziala ze jak na taka liczbe osób (50-60) to sala za duza ( jak by to była jakas różnica ile gości) ze moze nam ewentualnie "wynajac" mała sale i zrobic przyjęcie bezsesu . . .  i postanowilam isc na "drugą strone ulicy" do country club, bylam tam w moja na komuni jedzenie fajne, sala tez niezla, podobało mi się tam i juz nawet wplacilam zaliczke  ;D menu jakie sobie wybioer, moge nawet sama sobie je wymyslec wg mojego widzimisie, sądze ze to dobry wybór :)
ale mini-max nie polecem. . .  i  jak weszlam tam pierwszy raz to smierdzialo wódką  :-\

Offline lexyman
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #110 dnia: 14 Stycznia 2008, 21:00 »
My mieliśmy wesele 15. 09. 2007 na 80 osób, wszyscy się zmieścili, jedzenie pierwsza klasa, obsługa też.  O kierowniczce słyszeliśmy różne opinie ale naszym zdaniem świetnie wywiązała się ze swoich obowiązków, nie było żadnych problemów.  Polecamy

Offline leisha

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.09.2008r.
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #111 dnia: 17 Stycznia 2008, 13:59 »
Ja byłam na weselu w Mini-maxie, jako gosc, ogolnie to wszystko było ok, z kilkoma małymi ale. .
obsluga troszke szwankowala, na herbate czy kawe czekało sie troszke. .
troszke mało jedzienia było i co sie okazało na koniec wesela obsluga wynosiła alkohol :(
przykre ale prawdziwe. .  wiec mimo i z jest tam bardzo ładnie to chyba bym nie polecila tego lokalu niestety


Offline rudzia30
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 93
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #112 dnia: 17 Lutego 2008, 23:19 »
Zgadzam się toalety są tragiczne i nic nie można zmieniać w karcie dań.

Offline rudzia30
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 93
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #113 dnia: 18 Lutego 2008, 17:33 »
Jak przeczytałam te dobre opinie to chyba jest jakieś nieporozumienie.

Po

1. Właścicielka wtrąca się do wszystkiego - wydaje jej sie, że to jej impreza, sama robi przerwy i każe grać orkiestrze, narzuca wolę wszystkim weselnikom, zresztą wystarczy popytać osoby mieszkające w Policach lub w najlepiej w Bartoszewie, ja rozmawiałam z dwoma i podzielają mje zdanie.
2. W dziwnych okolocznościach ginie alkohol i jedzenie ?
3. Trzewa wziąść świniaka - to jest warunek,
4. Nie mozna nic zmienić w karc ie dań,
5. Jest gorąco brak dobrej klimatyzacji.

Dobrze się zastanówcie zanim dokonacie wyboru ???

Offline nefka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1463
  • Płeć: Kobieta
  • Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej :D
  • data ślubu: 27.09.2008 :serce:
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #114 dnia: 19 Lutego 2008, 11:01 »
po tych wszystkich opiniach ciesze sie jednak ze sama właścicielka doradziła nam zrobienie tam wesela... ufff  ;D  ;D

Offline awrena
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #115 dnia: 29 Maja 2008, 16:29 »
Szukam wlasnie sali na moje wesele i powaznie rozwazam to miejsce, odrzucalam je (z powodu opiniii) i ponownie powracalo do moich opcji.  Jak dla mnei miejsce jest wymarzone na moje wesele, tak to sobie wlasnie wyobrazam w stylu biesiadnym, jest duzo miejsca do popisu na zew(grille ognisko), niestety kierowniczka odstrasza, boje sie o rosnace ceny, o menu, ale chyba zaryzykuje.  Jezdzilam po Szczecinie po lokalach , wertowalam forum i nic ciekawego nie znalazlam z taka urokliwa okolica do wykorzystania.  Chyba ze ktos zna cos w porownywalnym klimacie. 

Offline nefka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1463
  • Płeć: Kobieta
  • Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej :D
  • data ślubu: 27.09.2008 :serce:
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #116 dnia: 29 Maja 2008, 22:38 »
może mogę polecić tobie miejsce mojego wesele tez w bartoszewie tylko ze w county club... wejdź na stronkę ich www , sądze  go to tez super miejsce ja osobiście będę miała  tam wesele wiec jak było mogę dopiero powiedzieć po 27 września...
z tym ze w tamtym roku byłam tam na komun i bardzo mi sie podobało, żarcie było dobre obsługa w porządku...

Offline nafu

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 24
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #117 dnia: 30 Maja 2008, 10:02 »
Witam,

nasze wesele juz tuż, tuż i własnie w Mini-Maksie.
Menu istalone, jestesmy zadowolenie i wcale nie wyszlo drogo. Wszystko to kwestia umiejetnosci dogadania sie z właścicielka.

Obiecuje ze po weselu napisze jak wszystko wyszło.

Pozdrawiam

Offline awrena
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #118 dnia: 30 Maja 2008, 17:54 »
zdecydowalam sie na mini max, okolica jest tak urocza, ze nie wyobrazam sobie swojego wesela w innym miejscu, poza tym jak pojechalam wplacac zaliczke to tak super rozmawialo sie z wlascicielka, pokazala nam menu na wesele w tym roku sa tak zroznicowane i bogate ze juz od samego patrzenia wesolo zrobilo sie na sercu(a przy tym nie takie drogie),poza tym dostalismy od niej duzo cennych rad zwiazanych nie tylko z organizacja wesele ale i slubu. Poki co jestem bardzo zadowolona. :)

Offline agatano

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 12
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Kto miał wesele w Bartoszewie albo był tam gościem na wese?
« Odpowiedź #119 dnia: 15 Czerwca 2008, 20:27 »
nafu, czekam z niecierpliwoscia na relacje i opinie o lokalu :) :) :)
rowno rok temu zarezerwowalismy sobie wlasnie mini maxa,, mimo niemilych opinii o tym miejscu. bylismy na spotkaniach z kierowniczka trzy razy i nie narzekam ;D  byla mila, podsunela nam rozne rady i propozycje, niektore wydaly nam sie calkiem sensowne. co do menu, to ustalilismy je calkiem niedawno, przeslali mi kilka gotowych zestawow, z ktorych ulozylismy sobie nasze. kierowniczka nie miala zadnych zastrzezen :)
jak bedzie, sie okaze ;) ;) ;) ;) ;)