Pamiętacie jak pytałam o plamę po żywicy? niczym menda nie chciała zejść. Ani vanishem, ani benzyna, ani acetonem.
Kupiłam w sklepie z art. pochodzenia niemieckiego mydełko na plamy. Zeszło mi w rękach przy pierwszym podejściu. Tak samo zniknela plama po lakierze do paznokci i smarze. wszystkie plamy z młodego bluzek poschodziły. Kupilam 5 kostek, żeby mieć zapas!!! Polecam