Dziewczyny, jaki macie sposób na błyszczące i czyste panele podłogowe, mam ciemne i wkurza mnie, że są jakby pokryte kurzem - a nie sa ? Nie chcę sidoluxu.
A teraz sprzedam Wam mój sposób na kamień w kuchni, łazience, zlewie, kabinie prysznicowej:
litr octu, kilka łyżek Ludwika, całość wlać do butelki od płyno do mycia okien, przekręcić końcówkę na funkcje piany...i pryskać. Zmyć po kilku minutach - zobaczycie jaki efekt, niestety trochę śmierdzi octem.
Jeśli w muszli klozetowej macie takie straszne rude zacieki to trzeba sobie kupić płyn do akumulatorów, założyć rękawiczki, namoczyc papierowy ręcznik płynem i położyć na zaciek. Działą cuda, czasami trzeba troszke poszorować.
Przypalone piekarniki - spryskać płynem do mycia silników...wyszorować i wypłukać w wodzie, Są jednak kuchenki (Amica), gdzie nie można stosować chemii do czyszenia piekarników. Trzeba więc kupić sobie sodke oczyszczoną, rozmieszać proszek w nieiwlekiej ilości wody, tak aby zrobiła się papka, pędzelkiem nanieść na przypalony piekarnik...zostawić na jakieś 30 minut i potem doszorować.
Do prania białych rzeczy, nawet takich już zniszczonych - znaczy poszarzałych - trzeba wsypać oprócz proszku ze dwie łyżki sodki, zobaczycia jaki efekt...
Sodka wybiela też zęby.
Aaaaa, jak macie przykry zapach w pokoju lub w lodówce to tez sodka dobra. Trzeba wsypać do kieliszka sodki i wstawic do lodówki...na drugi dzień wymienic na czystą i niech sobie stoi. Co 7 dni wymieniamy sodke w kieliszku.
Jakby ktoś miał sposób na panele...to będe wdzięczna....