Dobry wieczór dziewczyny

Mam chwilę wolnego to opisze Wam mój wieczór panieński

Jak już pisałam było zajebiaszczo

Imprezka rozpoczęłą się o 19, na rozluźnienie zamówiłyśmy sex on the bitch

i zaczęłam odpakowywać prezenty

Jak widziałyście na zdjęciach dostałam fartuszek i książeczkę "Twoje małżeństwo", seksowną bieliznę i świeczkę- penisa

oprócz tego winko, tańcząco- grającego- wibrującego mega pluszowego penisa i smoczek w odpowiednim kształcie oraz kajdanki i dyplom

Prezenty sa fantastyczne ale pluszak JUŻ wysiadł no ale w czwartek oddaję go do reklamacji więc kolejny będzie funkel- nówka nie śmigana

Wieczó mijał nam w przyjemnej atmosferze, popijałyśmy pyszne w tym kosmiczno- świecące drinki i zajadałyśmy się pysznym jedzonkiem

Wszyscy do okoła wiedzieli, że to panieński bo było przy naszym stoliku baaaardzo gwarno

W loży obok był wieczór kawalerski i panowie chcieli połączyć imprezki ale my odmówiłysmy bo to był mój wieczór i nie chciałysmy na nim facetów

Były za to wspólne toasty, wymiana gadżetów do zdjęć i ciągłe namawianie nas do tego żebyśmy sie jeszcze zastanowli czy chcemy

Jeden imprezowicz zakochał się w mojej koleżance i było baaaaaardzo wesoło, inny chciał mieć zdjęcie z welonem na głowie a chłopak był łysy

Ok 1.30 pozbierałyśmy się i pojechałyśmy z sis (oczywiście po wsadzeniu wszystkich dziewczyn do taksówek) do domu; zajechałysmy, zapłaciłąm, wysiadłyśmy i jeszcze na klatce sis zrobiła mi mini sesję

Humorki nam dopisywały, % w główce szumiały a my śmiałyśmy się z tego wsyztkiego- ponoć w domu było nas baaaardzo słychać

No i weszłyśmy do domu i chciałam zobaczyć jeszcze raz prezenty i nagle

Bo gdzie jest mój meeeeeeeeeeeeeega wielki, pluszowy penis

Przeszukałam wszytkie reklamówki, moją mega malutką torebkę i nic

W pierwszej chwili pomyślałam, że zostawiłam go w lokalu wieć tam zadzwoniłąm ale kelner jak usłyszał co zgubiłąm to parsknął śmiechem i poszedł sprawdzić do stolika czy gdzieś mi nie wypadł ale nie było go

No i okazało się, że zguibilam w taksówce pluszowego penisa

No więc wszczelam alarm w calej korporacji RABAT

a babka jak uslyszala co zgubilam to ryła ze śmiechu i myślała, że ja żartuje ale ja z powagą i załąmanym głosem powiedzialam, że to nie jest żart i że poszukuję prezentu i się okazalo,ze w taksi sie znalazl i facet mi przywiozl penisa pod dom

:D Ale najbardziej chciało mi się śmiać z tego jak babka pytała taksówkarza o to czy w jego aucie nie została pluszowa maskotka o
wstydliwym kształcie
Oj wesoło bylo

ale co najgorsze murzynski był kaput ;( nie działał nawet po włożeniu nowych baterii ;

Zajechany został totalnie:P W niedzielę miałam bardzoioooooooooooo ciezki dzien; w kibelku ladowałam 3 razy a od sobotniej nocy helikoptery non stop mi lataly

A to wszyssko przez moją psiapsiółkę, która dobiła pannę młodą drinkiem o nazwie kamikadze:D Ale bylo super

Jestem baaaaaaaaaaaaaaardzo zadowolna

No i tak wyglądał mój superowy wieczór panieńki- nigdy go nie zapomnę

Dzisiaj natomiast spotkałam się z dziewczyną, która ślubuje o 14 i uzgodniłyśmy dekorację kościoła

W poniedziałek dogadamy sie jeszcze z tą, która ślubuje o 13 więc koszta dzioelimy na 3 i każda para daje po 50 zł

Zadzwoniłam także do kierowcy naszego autokaru i z nim również wszystko jest obgadane

Jutro czeka mnie cięzki dzień

rano do pracy, przed 11 zwalniam się bo o 11 mam prezymiarkę, później wracam do pracy i siedzę do 16

Po 12.00 teściwoa idzie odebrac kwiatki do ozdoby kołocza a ja po powrocie z pracy zaczynam robić dekorację na paczuszki z kołoczem tzn mini bukieciki z bukszpanu i 1 margaritki w kolorze hmmmmmmmm nie to rudym, nie to strego złota- o pięknym kolorze i już

A mam co kulać bo mamy prawie 80 paczek

A w czwartek po 13.00 odbieramu paczuszki i rozwozimy kołocz weelny

Oki lecę oblukać co tam u Was

Miłego wieczoru koleżanki
