słuchajcie jestem
załamana
Chodzi o Kościół....
już się napaliłam na ten Jana Chrzciciela na Bogurodzicy, a tu lipa ...nie ma terminów
tzn. był na 14

co oczywiście odpada z wiadomych względów, a tak co godzinę jest tam ślub...
Babka się pytała, czy nie chcemy przełożyc, ale jak skoro wszystko pozałatwiane...
W ogóle...w tym kościele,w niektóre soboty ślubu są juz od 12.. prawie wszystko zapchane
A ja się niemal zakochałam w tym Kościółku... jak się okazało, ze nie ma wolnego terminu, to byłam bliska płaczu
Postanowiliśmy poszukać innego Kościoła.. byliśmy:
1) w św. Wojciecha (Garnizonowy)
2) na Krakowskiej
3) na Żelechowie (taki niemalze w lasku)
4) sw.Józefa (na Pomorzanach obok szpitala)
5) na Pomorzanach, taki okrągły w osiedlu
6) na Krzekowie, ale nie widzieliśmy,bo juz był zamknięty
7) na Pocztowej
ale nic tak bardzo mi się nie podobało, jak tamten
na razie przodują sw.Józefa i Garnizonowy..
A moze Wy mi coś jeszcze podpowiecie? Gdzie jest jakiś ładniutki kościółek.. stary.. z pięknymi witrażami, ołtarzem.. ehh ..
chyba muszę wrócic do szarej rzeczywistości