Wróciłam do żywych. Dzisiaj postanowiłam zrobic sobie przerwę w wymiotach i zapodałam z rana czopek.
Dzięki Bogu, że ktoś je wymyślił bo dzisiaj przynajmniej mogę coś zjeśc.
Po wczorajszej wizycie wszystko ok. Wyniki cytologii masz I - po raz pierwszy w życiu. Ciąża się rozwija, macica powiększona. Mogłam wczoraj nawet poczuc to moje "jajo"
Dostałam receptę na jeszcze jedno opakowanie Torecanu tak na wszelki wypadek i na luteinę zapobiegawczo bo w ciąży z Wiktorem miałam krwawienie i plamienie tak do 15 tygodnia, więc teraz mam brac.
USG mam 24.04 a następną wizytę mam 25.04. Wcześniej mam zrobic badania. I to tyle.
Pozdrawiam