Dziewczynki kochane dzięki za troskę. Na razie czuję, że mogę jeszcze popracować. Chciałabym tak do końca września, żeby "zamknąć miesiąc". Jak siedzę w domciu to ręce tak samo mi drętwieją, może obrzęki mam mniejsze bo mam więcej ruchu. Z brzuchem wszystko ok, nie boli, nie napina się, bąbel fika więc nie jest tak źle. Zobaczymy co powie ginka w poniedziałek.
Ale obiecuję wam, że jeżeli poczuję się gorzej to bez miauknięcia pójdę na zwolnienie.