Artykuły powiązane

Diabeł tkwi w … dodatkach

 Ślub jest jednym z bardziej uroczystych momentów w życiu człowieka. Każda Para Młoda chce wyglądać w tym dniu wyjątkowo i niebanalnie. Od zawsze do swojego stroju dużą uwagę przywiązywały Panny Młode. Obecnie również mężczyźni nie pozostają obojętni w temacie ubioru, zwracając dużą uwagę także na dodatki.

 Choć w chronologicznym zestawieniu męskich dodatków krawat zajmuje jedno z dalszych miejsc, to skutecznie wybił się na czołową pozycję, zostawiając daleko w tyle takich swoich przodków jak muszka, fular, musznik czy plastron. Dzięki zmieniającej się modzie zapomniane już ozdoby wróciły do łask dając panom szersze pole do popisu w wyborze dodatków.

 Plastron jest rodzajem szarfy o prosto ściętym dole i końcach jednakowej szerokości, które (po zawiązaniu w fantazyjny węzeł i spięciu obowiązkowo ozdobną szpilką) zachodzą na siebie i sięgają prawie do paska spodni.

 Musznik różni się od swego poprzednika długością, może być ścięty ukośnie lub w szpic. Przypomina nieco krótki, podwójny krawat.

 Fular aby dobrze się układał, musi być miękki, dlatego szyje się je z delikatnych tkanin drukowanych. Ma miękką podszewkę i nie ma usztywniającego wkładu (jak np. w krawacie). Fular nadaje wyraz swobodnej, nonszalanckiej elegancji i artystycznego luzu, dlatego chętnie noszony jest przez mężczyzn eleganckich o artystycznych duszach.

 Zarówno muchę, plastron, fular jak i musznik nosi się do koszuli z rożkami. Wybór ubioru do wspomnianych dodatków jest bardzo szeroki. Elegancki pan może założyć na siebie smoking czy frak. Równie stosowny będzie garnitur i surdut. Należy jednak pamiętać o drobnym szczególe, a mianowicie plastron, z racji swojej długości, wymaga obecności kamizelki albo wysoko podpiętej marynarki, które ukryją jego końce. Jako wyrafinowane dodatki męskiej garderoby plastron, fular i musznik wymagają od noszącego je mężczyzny sporego wysiłku i fantazji. Pomysłowością i smakiem wykazać można się już na etapie doboru kolorystycznego (najbardziej pożądane są kontrastowe zestawienia kamizelki i plastronu). Jednak prawdziwym wyzwaniem jest zawiązanie ozdobnego węzła. Prawidłowe upięcie fularu i musznika jest bowiem kwestią o wiele poważniejszą niż zawiązanie muszki, o krawacie nie wspominając. Szczęśliwie dla większości panów producenci proponują gotowe do przypięcia wersje ozdób.

 Plastron, fular i musznik są ozdobami wykwintnymi, zatem okazje, podczas których mężczyźni mogą w nich wystąpić również powinny być wyjątkowe. Jeżeli zaś dla któregokolwiek z panów dodatki te będą zbyt duża ekstrawagancją, można zawsze sięgnąć po sprawdzone i klasyczne rozwiązanie - krawaty i muchy. Jednakże bez względu na to, która z ozdób będzie waszym faworytem i która zabłyśnie pod szyją na tle eleganckiej koszuli, pamiętajcie, aby był to przemyślany wybór, bowiem diabeł tkwi w … dodatkach.


 Prezentowane na zdjęciach dodatki pochodzą z oferty firmy NewMan. Z aktualną kolekcją można zapoznać się w szczecińskich salonach mody ślubnej: Gina (ul. Sławomira 2), Nikol (ul. Bogusława 41a, ul. Piłsudskiego 35) oraz w Świnoujściu w salonie Amelia (ul. Piastowska 1/6a).