suknia z kolekcji Back to the Memories by Jannet - Salon KREACJA ŻANNET
fryzura: Studio Techniczne KEUNE, Daniel Gołębiewski
makijaż: ANNA ŚCIBIOR-BUTRYM
biżuteria: Salon Jubilerski VIRAGO
wianek: Kwiaciarnia SEMPREVERDE Patrycja Przygodzka
manicure: FILOZOFIA PIĘKNA
foto, realizacja sesji: ŁUKASZ POPIELARZ FOTOGRAFIA
stylizacja: ANNA ŚCIBIOR-BUTRYM
Aneta Walkowiak, 171cm, 26 lat. Pochodzi ze Szczecinka. Latem odbędzie się jej ślub. Do metamorfoz zgłosiła się szukając pomysłu na nową siebie. Chciała nauczyć się tuszować urodowe mankamenty i podkreślić atuty. Marzyła o współpracy z profesjonalistami nie kryjąc obawy przed zbyt drastycznymi przemianami.
Z koordynatorką Ślubnych Metamorfoz Anną Ścibior-Butrym Aneta spotkała się w Studio Technicznym Keune, gdzie uczestniczka została poddana podstawowej analizie kolorystycznej.
Powstała paleta barw, w której przyszła panna młoda będzie wyglądała korzystnie.
Stylistka, fryzjerka Keune Katarzyna Biessek zdecydowała o przyciemnieniu koloru włosów, co podkreśliło rysy twarzy Anety.
Włosy przycięto i efektownie wyeksponowano ich kręconą strukturę. Już pierwszy dzień przyniósł widoczne wizerunkowe zmiany.
Przymiarki w Salonie Kreacja Żannet rozpoczęto od określenia typu sylwetki uczestniczki i jej predyspozycji. Właścicielka salonu Żanna Moryson pokazała preferowane suknie, rozpoczynając w ten sposób poszukiwania tej idealnej do sesji zdjęciowej.
Wybór padł na model Artemia z kolekcji Back to the Memories by Jannet.
Lekka, zwiewna, o fasonie empire i romantycznym charakterze idealnie podkreśliła sylwetkę Anety.
O idealnie dobraną bieliznę do ślubnej kreacji zadbała profesjonalna brafitterka i właścicielka salonu Ebras Marta Płotkowska.
Uczestniczka Metamorfoz dowiedziała się jak perfekcyjnie dobrać intymne części garderoby, poznała także wady i zalety pończoch i rajstop zakładanych pod suknie ślubne.
Dobór odpowiedniej biżuterii potrafi spędzać sen z powiek nie jednej pannie młodej. Koordynatorka Anna Ścibior-Butrym znalazła taką w Salonie Jubilerskim Virago.
Do stylizacji uczestniczki Anna dobrała kolczyki bransoletę z rozpraszających światło kryształków.
Przyszedł czas na relaks dla duszy i ciała, o który zadbały ekspertki z Filozofii Piękna.
Spotkanie rozpoczęto zabiegiem pielęgnacyjnym na twarz, który wykonała Wioletta Zuterek.
Okazało się, że pielęgnacja pacjentki jest dość trudna i wymaga odpowiedniej terapii. Ze względu na m.in. przebarwienia, rozszerzone pory i występujące miejscowo stany zapalne skóry zastosowano mieszankę kwasów: migdałowego, pirogronowego i salicylowego. Zadziałano przeciwzapalnie, oczyszczająco i rozjaśniająco.
Następnie maska z glinką, wyciągami roślinnymi i witaminami dały pożądany efekt świeżości i nawilżenia skóry.
Naszej uczestniczce wykonano także pedicure i manicure hybrydowy w delikatnych kolorach transparentnego różu. Dłońmi zajęła się Aneta Rosiak.
Aneta została także poddana depilacji cukrowej w modnym, szczecińskim Studio Ella.
Pozytywnie zaskoczona efektem wybrała się na spotkanie z dietetyczką i trenerem personalnym panią Hanną Juchniewicz z Just Health. Aneta otrzymała analizę składu swojego ciała, a także plan diety i plan treningowy, które pomogą jej w osiągnięciu oczekiwanych celów dotyczących sylwetki.
Finał naszej pierwszej metamorfozy z edycji 2016 rozpoczęliśmy wcześnie rano w Studio Fryzjerskim Keune. Tym razem Anetą zajął się stylista fryzjer Daniel Gołębiewski, który odświeżył kolor włosów i nadał im nieco połysku.
Stylista Keune Daniel Gołębiewski razem z koordynatorką projektu Ślubnych Metamorfor Anną Ścibior-Butrym wspólnie zdecydowali o uczesaniu pasującym do stylizacji, urody i temperamentu naszej przyszłej panny młodej.
Uwieńczeniem fryzury był misternie spleciony wianek z delikatnych róż wykonany przez florystkę do zadań specjalnych Patrycję Przygodzką właścicielkę kwiaciarni Sempreverde.
Głównym zadaniem makijażu sesyjnego wykonanego przez wizażystkę Annę Ścibior-Butrym było skorygowanie niedoskonałości cery Anety, delikatne skonturowanie jej rysów twarzy i podkreślenie oka, przy jednoczesnym zachowaniu subtelności.
Pierwsza sesja tegorocznych Ślubnych Metamorfoz odbyła się w plenerze.
Autor sesji zdjęciowej i zarazem mistrz nietuzinkowych pomysłów – Łukasz Popielarz zabrał całą ekipę do dzikiego ogrodu kwitnących jabłoni.
Czarodziejski klimat tego miejsca widać na zdjęciach.
Nieszablonowe poprowadzenie sesji i zaangażowanie w prace okołosesyjne wszystkich obecnych zapewniło dużo radości i śmiechu.
Ciekawe co Łukasz przygotuje dla nas i naszych uczestników podczas kolejnych sesji :)