SaTine, ASIA39, Lemmy, Aniutek83, Yukari-chan, *Mimi*, gagatka, Lara_Croft dziekuje za pojawienie sie w moim odliczaniu

W zwiazku z tym ze w pracy nudy opowiem wam dalszą część mojego niecnego podstępu
Rozdział drugi : NIECHORZERazem z mamą siostrą przybyłyśmy do Niechorza pierwsze, rozpakowałysmy sie i ja zaczełam swoje wyczekiwanie na przyjazd Daniela biedaczek pomylił drogę i pojechał na międzyzdroje hihihihi kiedy dotarł wyszłam po niego na główna droge

i w drodze na ośrodek oznajmiłam ze moja mama jest z nami

hehhee zebyscie widziały jego minę

:skacza:ale opanował sie i na szczescie nie uciekł. Rozpakował sie i poszlismy na plażę w koncu pierwszy raz porozmawialismy jak cywilizowani ludzie opowiedziałam mu o sobie on mi również i niesmiało zapytał gdzie jest mój chłopak (był swiecie przekonany ze mam kogoś) ja natomiast byłam sama jak palec i żądna jego krwi:P:P:P hihihi pierwszego dnia nie wydarzyło sie nic szczegolnego pospacerowalismy sobie obejrzelismy zachód słońca było miło romantycznie i poszlismy spac. Na drugi dzien z samego rana popedzilismy sie opalac Daniel rozbawiał mnie i siostre spiewając nam

to nic ze ludzie sie na nas gapili on spiewał a my miałysmy zgadywać co to za utwór, po opalanku znów przyszedł czas na spacerek po plazy po powrocie postanowilismy pograc sobie w piłke mój ukochany to zapalony piłkarz, mimo tego nie poddawałam sie i byłam dzielna

cały czas pożerał mnie wzrokiem i usmiechał sie a moje nogi oczywiscie wymiekały bo jasną rzeczą było to ze czułam do niego miete. Azeby dodac mu odwagi dałam mu piwo i zaciągnełam do namiotu gdzie wszystko pięknie mi wyśpiewał

po długiej rozmowie i wyjawnieniu mi swoich ukrytych mysli postanowilismy byc razem

stało sie to 4 lipca 2006 roku o godzinie 1.04

nie wiem czy wiecie ale na tym betonowym molo w Niechodzu jest napis "Niechorze-tu wszystko sie zaczyna" tak bardzo nam to utknęło w pamieci ze postanowilismy zawsze tam wracac w to miejsce które nas połączyło.
Jak sie później dowiecie moje kochanie miało tez juz pewien plan zwiazny z tym miejscem

Po powrocie na 3 rok studiów oczywiscie nie dało sie ukryc ze jestesmy razem bo promieniało od nas takim szczesciem ze słońce w srodku lata wymieka

po kilku dniach bycia razem wiedzielismy ze jestesmy dla siebie stworzeni... w październiku na slubie kolegi Daniela moje kochanie zapytało sie mnie czy za rok my mogli bysmy tez to zrobic, chyba wiecie jaka była moja odpowiedz niczegi innego nie byłam tak pewna jak tego ze chce byc z nim do konca zycia.
Zaczeły sie rozmowy o zareczynach które z czasem ucichły:( ja nie chciałm sie dopominac i postnowiłam cierpliwie czekac mój skarb powiedział ze chciałby sie odwiadczyc na poczatku 2007 roku mozliwe ze w jego urodzinki wiec co mi pozostało jak tylko czekanie... ps. nie wierzcie facetowi w takich sprawach choc by nie wiem jak mówił przekonująco i tak kłamie


chciał uspic moja czujnośc i udało mu sie!!!!
Wierczorkiem wkleje kilka fotek z tamtego pamiętnego pobytu nad morzem

Ps. przyznam sie wam ze ja podobnie jak Lara_Croft myślałam ze on nigdy nie zwróci na mnie uwagi a tu proszę okazało sie ze on sie we mnie podkochiwał od 1 roku tak samo jak ja w nim
