oznajmiam, że moje starsze wymiotuje...
przez co nie poszliśmy na klasowy piknik rodzinny...
lipa...
w tamtym roku byliśmy, to miała anginę...a w tym - rzyga...angina to raczej nie jest, jakiś wirus wredny...
trzeba mieć pecha, żeby cały rok nie chorować i rozkładać się regularnie na jedną klasową imprezę...
własne dzieci, to bardzo wdzięczni pacjenci...
zna się ich każdy oddech
po zapachu z buzi wiem czy zdrowe czy ma zapalenie...