wiecie co ogólnie jest ok

włosy wczoraj zrobiłam, dzisiaj idę na pazurki, mam w końcu buty na poprawiny, piotrus odebral staniczek

mamusia i siostra przyjechały wczoraj i od jutra wolne
jak na razie to stres okazuje się przez to że nie jestem głodna i gdyby bnie mój brak woreczka zółciowego i lekkie skurcze jeśli za długo nie jem to bym chyba wcale nie jadła

jutro nas czeka walka z butelkami - swiadkowa od wczoraj namacza je i wysłała mi zdjęcie..... papierek odchodzi ale klej zostaje

ale coś tam wykombinuje..... będzie dobrze
dobra dziewczynki ja już się - na razie - z wami żegnam
nie będę miała czasu wchodzić i pisac ci się dzieje ale obiecuję , że jak tylko już będziemy PO i na spokojnie w domku to się odezwę!!!!!
całuski dla was i do zobaczenia za pare dni
