e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moje odliczanie czyli final countdown => Wątek zaczęty przez: Miya w 14 Sierpnia 2010, 01:45
-
Witam!
Długo mnie u was nie było. Mój wątek zaginął w mrokach forum i nie da się już na niego odpowiedzieć. Ponieważ, do ślubu został ponad rok to wracam do was. :)
Data ślubu - 9 lipca 2011
Kolory przewodnie - fuksja, granat, biel, niebieski, różowy, lila
(http://www.bridalbuds.com/wp-content/uploads/inspiration10.jpg)
Motyw przewodni - motyle plus w tle nasz monogram
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/butterfly_wedding75065f4.jpg)
To nasz kościół
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/min_618pxpoland_krakow_s605d.jpg) (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0810/618pxpoland_krakow_s605d.jpg)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/min_piotr_pawel_023_d0501.jpg) (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0810/piotr_pawel_023_d0501.jpg)
Utwory w Kościele
Na wejście druhen i drużbów - http://www.youtube.com/watch?v=8Af372EQLck (http://www.youtube.com/watch?v=8Af372EQLck)
Wejście moje z tatą - http://www.youtube.com/watch?v=7AisjKjGfN8 (http://www.youtube.com/watch?v=7AisjKjGfN8)
To nasza sala - Hotel Andel's w Krakowie
Zdjęcia - Hotel:
(http://static.booking.com/images/hotel/max300/655/655738.jpg)
(http://static.booking.com/images/hotel/max300/175/1751924.png)
(http://static.booking.com/images/hotel/max300/175/1751917.png)
Zdjęcia - Sala:
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/17525.jpg)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/2f6bd.jpg)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/33688.jpg)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/413a1.jpg)
Schody na sale
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/5dc47.jpg)
Menu
Zakąski serwowane z tacy(przed przyjazdem PM):
- Szaszłyki z krewetek i sera gorgonzola
- Melon z szynką parmeńską
- Mini szaszłyki caperese
- Sajgonki wegetariańskie
Obiad:
Przystawka zimna:
- Marynowany filet z bażanta w rozmarynie w sosie z czarnej porzeczki
Przystawka ciepła:
- Strudel z łososia ze szpinakiem w sosie szafranowo-kremowym
Zupa( do wyboru)
- Krem borowikowy w aromacie oliwy truflowej
lub
- Consome z kurczaka
Danie główne:
- Polędwiczki schabowe w boczku wędzonym podawane na selerowym puree z sosem serowym
Deser
- Suflet czekoladowy z lodami miętowymi oraz colius malinowym
Bufet wieczorny:
Zimne zakąski
- Rolada schabowa w boczku z marynowanymi grzybami
- Rostbeef pieczony w gorczycy
- Sałatka grecka z serem feta
- Filet z kurczaka marynowany w sosie balsamicznym
- Terrina warzywna z sosem z czerwonej papryki
- Terrina z łososia i miętusa
- Filet z kurczaka marynowany w sosie balsamicznym
- Wybór mięs i wędlin pieczystych
- Mix sałat z dresingami
Zupa
- Krem ziemniaczany z kurkami
Dania główne
- Schab nadziewany morelą w sosie śliwkowym
- Duszona wołowina w sosie chrzanowym
- Steki z rekina w sosie z pieprzu seczuańskiego
* Kluski śląskie
* Warzywa gotowane z pary
Dania serwowane:
- Filet z kurczaka podawany ze słodkimi ziemniakami w sosie
rozmarynowym
- Filet z kaczki podawany z polentą na kapuście czerwonej z sosem
jabłkowym
Oprócz tego dla wegetarian będzie oczywiście osobne menu. :)
Nasz apartament
(http://resizeimg.com/upload/90063489135354752.jpg)
(http://www.andelscracow.com/typo3temp/pics/b6971c2098.jpg)
Będziemy się w nim ubierać i malować. Zapewniam fryzjera i makijaż dla siebie, mam i druhen. Myślę, że będzie niezła zabawa przy tym.
Nocleg
(http://www.andelscracow.com/uploads/pics/andelscracow_Standard_Twin_08.jpg)
Dla gości zapewniony jest nocleg w hotelu.
Słodkości
Fontanna czekoladowa - jedna mała z białą czekoladą - zapewnia hotel
(http://www.krakow-malopolska.czekofontanny.pl/layout/1cfp_white.jpg)
Tort
(http://weseleforum.pl/download/file.php?id=2694)
Deserki w wersji mini
(http://chicagonista.com/wp-content/uploads/2009/08/dessert-buffet.jpg)
(http://farm3.static.flickr.com/2586/4103145081_bc89ea3d66.jpg)
Słodki bufet
Postanowiłam połączyć bufety i na słodkim bufecie będą ciasteczka, babeczki i inne słodkości. Osobno będzie tylko fontanna czekoladowa.
(http://farm5.static.flickr.com/4062/4505141439_ca3c3602bc_o.jpg)
Dekoracje
Rzut sali
(http://www.andelscracow.com/typo3temp/pics/3eebc0c7a6.jpg)
Break out arena to sala taneczna. Połączenie sali Topaz, Opal i Ametyst to sala jadalna. W sali Diamond będzie chill out room.
b]Kwiaty[/b]
Hortensja:
(http://resizeimg.com/upload/65844510775059464.jpg)
(http://resizeimg.com/upload/44364725984632968.jpg)
Anemony:
(http://resizeimg.com/upload/59318147832527760.jpg)
Groszki:
(http://www.skrzacik.now.pl/Grafika/Kwiaty/groszek1.gif)
Ostróżka:
(http://resizeimg.com/upload/39659917308017608.jpg)
Storczyk:
(http://resizeimg.com/upload/42460967460647224.jpg)
Szafirki:
(http://resizeimg.com/upload/8222215482965112.jpg)
Florystyka ślubna
Opis od mojej pani florystki, w miarę możliwości postarałam się to zilustrować. :)
Sceneria baśniowa, kraina elfów z fruwającymi eterycznymi motylami.Klimat całej oprawy florystycznej będzie utrzymany w kolorystyce szafiru, bieli, amarantu, fuksji.
Bukiet Ślubny
Wykonany z szafirowych kwiatów do wyboru lub możemy pomieszać: hortensje, anemony, groszki,ostróżki, szafirki z dodatkiem koronkowych szafirowych i białych motyli oraz delikatnymi pędami spływającego storczyka.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0310/bukiet6043.jpg)
Bukiet do rzuceniawykonany z amarantowych róż główka przy główce z dodatkiem białego motyla.
(http://www.rosesbydesign.co.uk/prodimages/pink_rose_bouquet_sm.jpg)
Butonierka dla Pana Młodego szafirowy kwiat idealnie dobrany do bukietu ślubnego, wstążka dopasowana do koloru garnituru.
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0024019/large_image.jpg)
Bukiety dla Świadkowej
w tym samym stylu z motylami tylko w kolorze fuksji również do wyboru kwiaty proponuje piękne hot pink hortensje.
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0029350/large_image.jpg)
Bransoletki kwiatowe z rozwiniętych pięknych róż w kolorze intensywnej fuksji z dodatkiem białego motyla i kilku kwiatuszków szafirowej ostróżki.
Poduszeczka na obrączki wykonana z szafirowych kwiatów z dodatkiem dwóch siedzących białych motyli.
(http://blog.koyalwholesale.com/wp-content/uploads/2010/04/a99515_fal02_andrew_xl.jpg)
Koszyczek udekorowany w kolorach bieli i fuksji z akcentem szafiru z rożkami również w powyższych kolorach wypełnionymi płatkami róż w kolorach bieli i mocnego różu.
Dekoracja czarnych kabrioletów - proponuję, aby na maskach tych samochodów usiadły tuziny motyli - duże i małe w bajkowych kolorach od bieli poprzez takie (benzynowe mieszanki) kolory przechodzące akwarelowo bieli, lilia, szafiru, różu i fuksji.
Motyle tworzyłyby jakby taka literę S na masce.
Kabriolet Pary Młodej proponuję tylko w białych motylkach z diamencikami i cyrkoniami na skrzydłach i delikatnymi wstążkami w kolorze szafiru zakończonymi mini motylkami, mocowanymi bezpośrednio do klamek, które przy powiewie wiatru frunęły by za Parą Młodą, takie same wstążki zakończone motylami można przymocować do tyłu samochodu.
Oprawa Florystyczna Kościoła
Dekoracja głównej bramy - Fiolki z kwiatami eustomy w kolorze mocnego różu, mocnego fioletu.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/min_bramaae04.jpg) (http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0810/bramaae04.jpg)
Pompony z białej hortensji z dodatkiem broszki z kwiatów szafirowych i fuksjowych.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/weddingceremonydecorcdad.jpg)
(http://static-p4.fotolia.com/jpg/00/04/58/21/400_F_4582193_YOgmOzXl1NvZH3WyEhNK5vpxffK8Yfkx.jpg)
Kompozycja przed ołtarzem wykonana z białych hortensji z dodatkiem szafiru i mocnego różu. W kompozycji będą zaaranżowane dwa piękne symboliczne motyle.
Kompozycja na ołtarzu po dwóch stronach na uskokach wykonane w tym samym stylu co główna kompozycja.
Dekoracja klęczników, krzeseł Pary Młodej ( istnieje możliwość pożyczenia pokrowców,tkaniny na klęczniki).
Płatki róż: można posypać wzdłuż ławek ok.25 metrów
W kościele będzie również dywan z naszym monogramem.
(http://3.bp.blogspot.com/_jEoWSJskLRw/S-IZR0tzEcI/AAAAAAAAAVI/nEQIVas9O0A/s400/Julie+C+runner)
W drugiej części kościoła będą stojaki na których równiez można przygotować ciekawe kompozycje wykonane z białych-szafirowych hortensji z dodatkiem amarantowych róz i spływającym szarłatem i broszka z motyla.
(http://www.1stweddingphotography.com/wp-content/uploads/2010/06/wedding-ceremony-decorations-images.jpg)
Przed kościołem będzie tablica z naszymi imionami i datą ślubu
(http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/cake_reception_443_10_m.jpg)
Oprawa florystyczna Hotelu L"Andels
Schody prowadzące do góry, na co drugim szklany lampion z malinowa świecą z motylem przy szyjce w kolorze białym i puszczoną szafirowa wstążką.
(http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0810/1238054367dsc_80629dc0.jpg)
Na ścianie prowadzącej w górę symfonia frunących w górę i w dół motyli w kolorach tęczowych i niektóre z mocniejszymi akcentami szafiru, maliny i świecącymi kryształkami.
Przed wejściem do sali głównej - dwie piękne białe lakierowane donice na nich duże mięsiste kule z szafirowych, magicznych hortensji, na kwiatach usiadły białe duże motyle z migotającymi w świetle brylancikami na skrzydłach, po donicy spływają przeźroczyste girlandy kryształów.
Przeszklona ściana obok wind, na niej proponuję symfonię szafirowych kryształków i symfonię latających białych i szafirowych motyli.
(http://lotushaus.typepad.com/.a/6a00d8357c6b5b69e201116884e792970c-500wi)
Sala do tańczenia na niej również proponuję symfonię szafirowych, przeźroczystych kryształów i storczyków.
(http://www.etherealdecor.com/media/images/Pages/orchidTree350w214hL.jpg)
Oprócz tego na sali będzie taka dekoracja świetlna.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/butterflyballecb8.jpg)
Sala bankietowa dla gości
Kompozycje na stołach dla gości w wysokich kielichach wykonane z białych, szafirowych hortensji z dodatkiem mocno amarantowych, malinowych róż i szafirowych z brylancikami na skrzydłach motyli.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/e68ea309bdcaae60fa8bfefb.jpg)
Na stołach będą serwetki z naszym monogramem
(http://www.embroideryarts.com/project/napkins2/napkins2.jpg)
Stół Pary Młodej bajkowa kompozycja utkana z samych kwiatów w kolorze szafirowym, białym i mocnej fuksji.
Nad Parą Młodą będzie muślinowy w kolorach szafir, róż,lila baldachim w stylu namiotów bolywoodzkich.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/guitilla152b3.jpg)
Środek baldachimu nad Parą Młodą będzie piękna kula z hortensji z dodatkiem białych motyli.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/6a00d8354bd35a53ef0054bd.jpg)
Nad głowami gości będą zawieszone miękkie tkaniny w delikatnych kolorach bieli, szafiru, lila, różu,fuksji wprowadzające nastrój baśniowy jakby z krainy elfów wewnątrz muślinów zostanie rozsypane delikatnie pachnące potpuri, które w świetle dzięki naturalnym elementom jak płatki kwiatów stworzy romantyczną aurę.
(http://u1.ipernity.com/10/43/77/3494377.2d1f619a.560.jpg)
W oknach proponuję tkaniny w tych samych kolorach tylko nietransparentne związane sznurami z pomponami w mocnych namiętnych kolorach fuksji i szafiru, na ich tle proponuję symfonie spadających kryształków w kolorze szafiru, róż i przeźroczystych kryształków.
Kompozycje na bary w formie kwiatowych torcików wykonane z białych, szafirowych i amarantowych hortensji z dodatkiem koronkowych motyli.
(http://www.arome-flowers.com/photos/Pink-and-lime-green-floral-cake-stand.jpg)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/4009779134_24766aaa23546.jpg)
Apartament Pary Młodej - niespodzianka.;)
Inicjały Pary Młodej z kwiatów przymocowane do drzwi wykonane z białych i mocno amarantowych goździków
(http://manolobrides.com/images/2009/10/flower-monogram.jpg)
CHiLL OuT ROOm
Kolory tematyczne : czerwień, fuksja, czerń
W oknach proponuję symfonię czarnych fiolek z kwiatami pnącej gloriozy w kolorze mocnego różu z cytrynowymi lamówkami, tworzące ciekawą plątaninę.
Na głównym stole kompozycja na czarnej designerskiej paterze z kwiatami czerwonego anturium z dodatkiem fuksjowej gloriozy
(https://images.famousid.com/ProdImg300/11243.jpg)
Kompozycje na blacie - kwiaty storczyka zanużone w wodzie z pływającą świecą.
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0059381/large_image.jpg)
Oprawę muzyczną oraz dobrą zabawą gości zapewnia agencja Pawła Sekuły
Oprócz świetnej muzyki agencja zapewni gościom wrażenia wizualne:
Oświetlenie wewnętrzne
- Specjalnie przygotowany dla nas projekt świateł, zapewniający nie tylko oświetlenie do muzyki ale również oświetlenie sali.
Oświetlenie na sali tanecznej będzie bardziej taneczne a na sali jadalnej będą światła nadające klimat.
Planujemy również chillout room w którym goście będą mogli odpocząć.
Za nami będzie wyświetlany nasz monogram.
(http://www.bkthedj.com/images/bkthedj_nance_monogram_light.jpg)
Nasz fotograf - Pan Robert Korybut Daszkiewicz:
Zdjęcia - http://okamgnienie.pl/blog/category/fotografia-slubna/ (http://okamgnienie.pl/blog/category/fotografia-slubna/)
W pakiecie:
- sesja narzeczeńska(która już za nami! :))
- Reportaż z dnia ślubu i wesela
- Plener ślubny
Studio filmowe - Mp Studios
Video 1 (http://www.vimeo.com/11231827) Video 2 (http://www.vimeo.com/9103849)
Video 3 (http://www.vimeo.com/8367833) Video 4 (http://www.vimeo.com/4762205)
W pakiecie:
- Trailer ślubny
- Reportaż z dnia ślubu i wesela
- Jeden dzień z życia
- Teledysk ślubny
Suknia na ślub i pierwszą część wesela
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/32443_12394466763791c220.jpg)
W kolorze białym i w wersji z ramiączkiem.
Zdjęcia z przymiarek.
http://wgrajzdjecie.pl/zdjecia/t2/f1b29d5d6e14ff4359336307a757de04.jpg (http://wgrajzdjecie.pl/zdjecia/t2/f1b29d5d6e14ff4359336307a757de04.jpg)
http://wgrajzdjecie.pl/zdjecia/t2/a4946c1064c57fcd58c3fe00d997a202.jpg (http://wgrajzdjecie.pl/zdjecia/t2/a4946c1064c57fcd58c3fe00d997a202.jpg)
http://wgrajzdjecie.pl/zdjecia/t2/310c0429895b53540e86579fccc688fd.jpg (http://wgrajzdjecie.pl/zdjecia/t2/310c0429895b53540e86579fccc688fd.jpg)
Suknia na drugą część wesela
Tutaj problem jest większy, którą wybrać?
(http://forum.slubneabc.pl/uploads/1279146279/med_gallery_46_3_24356.jpg)
(http://forum.slubneabc.pl/uploads/1279146279/med_gallery_46_3_23967.jpg)
(http://forum.slubneabc.pl/uploads/1279146279/med_gallery_46_3_37602.jpg)
(http://www.madonna.pl/_files/_suknie/pronovias/2011/fabiola_1.jpg)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/138_elora_vestidoden8cd8.jpg)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/142_emedi_vestidoden86f8.jpg)
Biżuteria
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod456_0_m.jpg)
Narzeczony
Będzie prawdopodobnie klasycznie:
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0069117/large_image.jpg)
Dodatki
Koszula klasyczna pod kolor sukni, a krawat pod kolor mojej biżuterii prawdopodobnie.
Suknie druhen
Dziewczyny będą mieć długie suknie różniące się górą w kolorze grantu.
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0046610/large_image.jpg)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/damas_honor_2_01041cea.jpg)
Obrączki
(http://lh4.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/S9lEEam5lgI/AAAAAAAAATE/TgsjuIf4T5c/v%20060%20modified.jpg)
(http://lh4.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/S9lEEhjcVoI/AAAAAAAAATI/1rjUUlIWwoc/v%20061%20modified%20modified.jpg)
(http://lh3.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/S9lEEygqFxI/AAAAAAAAATM/aLBQ-5L2dhw/s912/v%20062.JPG)
Atrakcje
Pokaz barmański
Będzie wykonywała firma Flair Factory. :)
http://www.flairfactory.pl/pl/index.html (http://www.flairfactory.pl/pl/index.html)
Na weselu będzie również open bar i kolorowe drinki
(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/11358/drinki1_330.jpeg)
Stacja live cooking z sushi
(http://4.bp.blogspot.com/_chpS29C0C9c/Sq-1CnC0FhI/AAAAAAAAAZk/C4E1eijYYaY/s400/BUFFET+Sushi.jpg)
Poligrafia
Zaproszenia, kolory będą zmienione na fuksje i niebieski.
http://www.cecinewyork.com/wedding/couture.php?c=styles&s=botanical&p=lindsay_howie (http://www.cecinewyork.com/wedding/couture.php?c=styles&s=botanical&p=lindsay_howie)
http://www.cecinewyork.com/wedding/couture.php?c=styles&s=botanical&p=lindsay_howie&v=details (http://www.cecinewyork.com/wedding/couture.php?c=styles&s=botanical&p=lindsay_howie&v=details)
Winietki będą w kształcie motyli.
I jak? :) Jutro wrzucę jeszcze poprawiny. :)
-
Pierwsza;) matko Ty masz juz wszystko zaplanowane, a jeszcze rok, jestem w szoku
-
Planujemy już prawie półtora roku. :D A mamy mniej niż rok, 11 miesięcy niecałe. :) Jak się podoba?
-
Dzień II
Styl - lata rock'n'rolla
(http://img.auctiva.com/imgdata/1/0/0/7/6/7/5/webimg/313075646_o.jpg)
Kolory
Kolorowe pastele, grochy.
(http://wedsmack-sitepics.favorideas.com/50s-style-vintage-wedding.jpg)
Zawiadomienia
Do zaproszeń będzie do kieszonki wrzucona kartka zapraszająca na poprawiny.
(http://cache.cecinewyork.com/images/wedding/rto/styles/savethedates/designs/bellini_detail.jpg)
[color=blu
Dzień II
Styl - lata rock'n'rolla
(http://img.auctiva.com/imgdata/1/0/0/7/6/7/5/webimg/313075646_o.jpg)
Kolory
Kolorowe pastele, grochy.
(http://wedsmack-sitepics.favorideas.com/50s-style-vintage-wedding.jpg)
Zawiadomienia
Do zaproszeń będzie do kieszonki wrzucona kartka zapraszająca na poprawiny.
(http://cache.cecinewyork.com/images/wedding/rto/styles/savethedates/designs/bellini_detail.jpg)
Miejsce
Barka na Wiśle
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0410/nnnfa7d.jpg)
Transport
Dla nas
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0710/buickfd03.jpg)
a dla gości retro autobus, poszukujemy takiego. :)
(http://rlv.zcache.com/retro_london_bus_postcard_1-p239848684927297680trdg_400.jpg)
Para Młoda
Ja w sukience stylizowanej na lata '50.
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/qg/jvbt/7fj1w4RwPx2Z9YTXaX.jpg)
Buty
Oczywiście z kropkami. ;)
(http://images2.layoutsparks.com/1/70003/polka-dot-shoes-pose.jpg)
Natomiast narzeczony w czarnym garniturze, zielonej muszę i zielonych tenisówkach.
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/41aVd2xmFpL.jpg)
(http://www.polyvore.com/cgi/img-thing?.out=jpg&size=l&tid=4382671)
Druhny
W sukniach stylizowanych na lata '50, każda w innym kolorze.
(http://img.auctiva.com/imgdata/1/0/0/7/6/7/5/webimg/324149644_o.jpg)
Słodkości
Tort z przymrużeniem oka, w kropki. :)
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0032611/large_image.jpg)
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0032254/large_image.jpg)
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0005992/large_image.jpg)
Mini torciki
(http://media.cakecentral.com/modules/coppermine/albums/userpics/44675/mini_pastels_with_polka_dots.jpg)
Maszyna do robienia waty cukrowej
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/41bgmEoM1EL.jpg)
oraz popckornu
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/516TxaGIf7L.jpg)
Muzyka
Na górnym pokładzie będzie grał zespół rock'n'rollowy(jeszcze nie wybrany)natomiast pod pokładem będzie szafa grająca.
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/51J6nl4SdzL.jpg)
Dekoracja
Kolorystyka: słodkie pastele:
Przed wejściem w szarobiałych wiklinowych koszach przewiązanych dużą
atłasowa kokardą w groszki i z zgufrowanym tiulem znajdują się kompozycje lekkie, zwiewne w pastelowych kolorach wykonane z sezonowych.
Bukieciki wykonane z pastelowych róż z dodatkiem wstążek w kropki
zawiązanych w kokardy,bukieciki będą od dołu wykończone zgufrowanym tiulem w formie takich spódnic baletnic.
(http://images.theknot.com/blogs/stylefile/BDblog0826.jpg[/img
]
[img]http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/reception_flowers_472_11_m.jpg)
Lampiony w przecieranych biało-szarych wiklinowych osłonkach z opadająca kokardą w groszki.
(http://creditcrunchbride.files.wordpress.com/2009/04/lanterns.jpg)e]Miejsce[/color]
Barka na Wiśle
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0410/nnnfa7d.jpg)
Transport
Dla nas.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0710/buickfd03.jpg)
a dla gości retro autobus, poszukujemy takiego. :)
(http://rlv.zcache.com/retro_london_bus_postcard_1-p239848684927297680trdg_400.jpg)
Para Młoda
Ja w sukience stylizowanej na lata '50.
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/qg/jvbt/7fj1w4RwPx2Z9YTXaX.jpg)
Buty
Oczywiście z kropkami. ;)
(http://images2.layoutsparks.com/1/70003/polka-dot-shoes-pose.jpg)
Natomiast narzeczony w czarnym garniturze, zielonej muszę i zielonych tenisówkach.
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/41aVd2xmFpL.jpg)
(http://www.polyvore.com/cgi/img-thing?.out=jpg&size=l&tid=4382671)
Druhny
W sukniach stylizowanych na lata '50, każda w innym kolorze.
(http://img.auctiva.com/imgdata/1/0/0/7/6/7/5/webimg/324149644_o.jpg)
Słodkości
Tort
(http://farm4.static.flickr.com/3208/3058903071_21bf16a294.jpg)
Maszyna do robienia waty cukrowej
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/41bgmEoM1EL.jpg)
oraz popckornu
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/516TxaGIf7L.jpg)
Muzyka
Na górnym pokładzie będzie grał zespół rock'n'rollowy(jeszcze nie wybrany)natomiast pod pokładem będzie szafa grająca.
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/51J6nl4SdzL.jpg)
I jak?
-
Zapomniałam o dekoracjach.
Dekoracja
Kolorystyka: słodkie pastele:
Przed wejściem w szarobiałych wiklinowych koszach przewiązanych dużą
atłasowa kokardą w groszki i z zgufrowanym tiulem znajdują się kompozycje lekkie, zwiewne w pastelowych kolorach wykonane z sezonowych.
Bukieciki wykonane z pastelowych róż z dodatkiem wstążek w kropki
zawiązanych w kokardy,bukieciki będą od dołu wykończone zgufrowanym tiulem w formie takich spódnic baletnic.
(http://images.theknot.com/blogs/stylefile/BDblog0826.jpg)
(http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/reception_flowers_472_11_m.jpg)
Lampiony w przecieranych biało-szarych wiklinowych osłonkach z opadająca kokardą w groszki.
(http://creditcrunchbride.files.wordpress.com/2009/04/lanterns.jpg)
-
jak dla mnie : za duzo wszystkiego !!!! .. ;)
jeszcze ponad 11 miesiecy wiec w szoku jestem ze tyle juz macie zrobione..boziu ::)
to co jeszcze macie do zorganizowania na najblizsze miesiace??
-
Plan na najbliższe miesiące. :)
Odebrać zdjęcia z sesji narzeczeńskiej, oddać grafikom którzy robią nam stronę. Zająć się trailerem weselnym który będzie kręcony w październiku, potrzebujemy 5 stylizacji, pani stylistka potrzebuje na to przynajmniej miesiąc. Zamówić save the date(one zostaną wysłane z trailerem). Umówić się na spotkanie z projektantem w sprawie 1 sukni(a musimy jechać do Warszawy po to), zdecydować się na 2 suknie. Zacząć kurs tańca, zacząć nauki przedmałżeńskie. Zacząć planować poprawiny, musimy ustalić menu, znaleźć zespół i w ogóle dowiedzieć się czy barka pomieści tyle osób.
Zarezerwować loty i jeszcze jeden hotel na podróż poślubną(trzy już mamy zarezerwowane). Szukać dodatków do sukni. Ściągnąć wszystkie druhny do Krakowa i umówić się na spotkanie w sprawie sukni, znaleźć dodatki druhnom do sukni. Kupić garnitur i dodatki dla narzeczonego i strój na 2 dzień.
Zarezerwować gościom pokoje, zarezerwować auta na pierwszy dzień. Rzeczy jest jeszcze milion do zrobienia. :)
A jak się podoba to co już mamy?
-
jakie czas temu chyba juz wrzucalas juz to wszystko w innym watku, z tego co pamietam... wiele sie pozmienialo
-
Tak, odnalazłam tamten wątek ale nie da się do niego dopisać.
Pozmieniało się dużo dlatego, że tamta koncepcja posypała się przez salę! Mieliśmy mieć w pałacu w Paszkówce ale wrażenia po zjedzonym tam obiedzie były delikatnie mówiąc nienajlepsze. Wyczekaliśmy się godzinę, dania były średnie i obsługa również nienajlepsza. Następnie przez 2 miesiące szukaliśmy jakiegoś pałacyku wokół Krakowa ale nic nie było i zdecydowaliśmy się na zmianę sali, co pociągnęło za sobą zmianę stylu wesela, dodatków itd. :)
-
Mnóstwo już załatwione a jeszcze tyle czasu :)
że tak zapytam, macie 3 podróże poślubne?? ??? ??
-
Na razie załatwione mamy:
- Umowę z hotelem
- Umowę z fotografem
- Zrobioną sesje narzeczeńską
- Zaliczkę u kamerzystów
- Umowę z agencją wedding planerską
- Umowę ze stylistką
- Umowę z DJ
- Umowę z Flair Factory
Do załatwienia na najbliższe miesiące:
- Strona internetowa
- Umowa z florystką
- Spotkanie z projektantem i jeśli wszystko będzie ok, to zamówienie pierwszej sukni
- Zrobienie trailera
- Wysłanie save the date
- Znalezienie firmy poligraficznej, jeśli nic nie znajdziemy w Polsce to zwrócenie się do źródła
Co do podróży poślubnej to mamy jedną, ale dość długą. :)
Romantyczne chwile jako mąż i żona będziemy spędzać w jednym z naszych ulubionych krajów czyli w USA. :)
Na początek Los Angeles
(http://traveldk.com/dkimages/0-los-angeles_master.jpg)
Zatrzymamy się tutaj - http://www.sofitel.com/gb/hotel-0937-sofitel-los-angeles/index.shtml (http://www.sofitel.com/gb/hotel-0937-sofitel-los-angeles/index.shtml)
Następnie popędzimy amerykańskimi rozdrożami do Las Vegas. :)
(http://ebtravelsofnc.com/yahoo_site_admin/assets/images/las-vegas.119180716.jpg)
Po tylu szaleństwach, rozpoczniemy właściwą część podróży poślubnej i będziemy leniuchować na Hawajach.
(http://polki.pl/work/privateimages/formats/E/32959.jpg)
Zatrzymamy się tutaj - url=http://www.trumpwaikikihotel.com/ (http://url=http://www.trumpwaikikihotel.com/)
W drodze powrotnej zahaczymy o Nowy York
(http://data51.sevenload.com/slcom/xw/ns/gnmf/egbxbckqlfc.jpg~/New-York.jpg)
Będziemy mieszkać w hotelu który "występuje" w jednym z naszych ulubionych seriali. http://www.empirehotelnyc.com/home.php (http://www.empirehotelnyc.com/home.php)
Nie mogę się doczekać naszej podróży tak samo jak ślubu i wesela. :) Czasem nie wierzę, że to wszystko się dzieje na prawdę i już tak niewiele zostało. :)
-
O rety!! Organizacja widzę idzie pełną parą :) Aż mnie głowa rozbolała jak przeczytałam to wszystko ;) Rozumiem, że zdjęcia które wkleiłaś to nie te konkretne dekoracje ale na wzór i zmienione kolory niektóre tak? Zapowiada się wyśmienite wesele choć podziwiam Cię, że ogarniasz to wszystko ;) Buziaki :-*
-
Nie obraz sie, ale jak dla mnie jest to wszystko na pokaz...
-
Lenka, tak dekoracje są ilustracją opisu. :) Będą oczywiście pod kolory przewodnie tak jak jest napisane. Mam dużo czasu na przygotowania ale mam też pomoc moich konsultantek. :)
Roksana, dlaczego tak twierdzisz? My tacy jesteśmy jak ten ślub i wesele, poza tym mamy na ponad 90 gości, 70 to nasi znajomi i przyjaciele. :)
-
Bo tak jak napisala Alinka, jest tego wszystkiego stanowczo za duzo... fontanny, maszyny do popcornu, waty cukrowej itp. itd.
No ale to wasz slub i oczywiscie macie prawo zrobic go po swojemu, skoro was stac na takie atrakcje....
Poza tym, gdybym ja byla na takim weselu to pewnie bym stwierdzila tak samo... Lepiej mniej niz za duzo, nie lubie przesytu.
To tyle, mam nadzieje, ze nie masz mi za zle tego co napisalam wczesniej ;)
-
Jasne, że nie mam za złe. :)
Fontanny i popcorn są w innym dniu przecież. :) Założenie jest takie, że zabieramy gości na dwa dni w zupełnie inny świat, pierwszy dzień to świat baśni, miłości, muzyki, lekko nierzeczywisty, właśnie jak uczta w elfickim ogrodzie. A drugi dzień to powrót do przeszłości, muzyka, grochy, rock'n'roll, retro itd. :)
To się tak wydaje, że wszystkiego jest dużo bo znajduje się w jednym miejscu ale na każdy dzień mamy tylko jedną atrakcje główną, w pierwszy dzień jest to pokaz barmański, który będzie zamiast konkursów oczepinowych a drugi to pokaz fajerwerków nad Wisłą. :) Oprócz tego stacja sushi jest zamiast popularnego bardzo wiejskiego stołu a fontanna nie jest już dzisiaj zbyt dużą atrakcją, dużo sal ma ją "na składzie" my naszą dostajemy też od hotelu, więc szkoda nie wykorzystać. :)
-
Mnie zastanawia adres bloga, który masz w stopce. Jeśli to Twoj blog rzeczywiście, to mamy raczej doczynienia z reklamą niż ze ślubnymi planami...
-
Blog jest moim hobbystycznym tworem. :) Ponieważ siedzę już w przygotowaniach półtora roku i dzień rozpoczynam od przeglądnięcia około 20 serwisów polskich i zagranicznych z inspiracjami ślubnymi, dlatego postanowiłam ułatwić tą sprawę innym PM, które tyle czasu nie mają i wyszukuje dla nich najfajniejsze moim zdaniem nowinki. :) Nie czerpie żadnych korzyści materialnych na tym tle. :) Ja tutaj na forum byłam dawno temu, może ktoś mnie pamięta. Jeśli ktoś nie wierzy, że naprawdę się do ślubu przygotowuje, niech wpiszę mojego nicka do googla. ;)
-
Woow :o ...strasznie tego DUŻO i z takim przepychem... Sami płacicie za te ATRAKCJE?
Ale zamiast tego co i jak..to moze cos o was??
-
zgadzam sie ..poprosimy o Wasze fotki..historie zareczyn i poznania itd itd :)
-
O maaaatko.. to mi wygląda raczej na podsumowanie conajmniej rocznego wątku odliczeniowego :urwanie_glowy: ;D
Co do porad w zakresie dekoracji, stroju, muzyki, foto to chyba już nie jesteśmy Ci potrzebne..
Ale może napiszesz coś o Was? Jakas wspólna fotka? Tak jak to bywa w każdym watku:)
-
Poza tym mamy (...) 90 gości
Matko ja muszę zaprosić 150 osób, to nie chcę myśleć co byś wtedy wykombinowała...
I mam pytanie, po co wam agencja planowania skoro Ty sama wszystko robisz?
-
I mam pytanie, po co wam agencja planowania skoro Ty sama wszystko robisz?
tez się zastanawiałam.
moim zdanie to trochę cyrk a nie wesele (sorry jeśli cie obraziłam - wyrażam tylko swoje zdanie bo kilka razy pytasz "jak nam sie podoba")
no i jeszcze jedno pytanko: będziesz mieć druhny (ile sztuk) czy świadków? bo jak druhny to chyba w polskim kościele to nie przejdzie
-
no ja niestety tez musze sie zgodzic z przedmowczynia...
-
Zapowiada się nowa jakość na forum ;D
To wszystko co pokazujesz jest bardzo ładne i nie wątpię że słono kosztuje, ale jeżeli stać Cię na to, to dlaczego nie zrobić z wesela wyprawy w inny wymiar. Jestem pewna że goście będą zachwyceni, zwłaszcza że będą to osoby młode. Jakoś nie widzą mi się ciotki i wujkowie fruwający z elfami ::) Chciałabym by uczestnikiem tego wesela, choć może wtedy zrobiłoby mi się przykro, że nie mogę zapewnić nawet połowy z tych atrakcji moim gościom. Ale cóż. Takie jest życie.
Jedna rzecz mnie niepokoi w tym przedsięwzięciu. Uważaj żeby nie zapomnieć co jest tego dnia najważniejsze. I nie chodzi tu o wesele.
-
Sorrki, przez dwie godziny walczyłam z netem.
Już będzie wszystko. :) Chciałam poczekać z fotkami aż dostaniemy jakieś z sesji narzeczeńskiej.
Julenko my się już 1.5 roku przygotowujemy więc można powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju podsumowanie, ale chciałam wszystko w jednym miejscu umieścić żeby wam było prościej ocenić czy wszystko do siebie pasuje.
Mkarolinko, panie konsultantki spięły nam całą koncepcje. Poleciły dobrych podwykonawców których jeszcze nie mieliśmy, no i dogrywają szczegóły, roboty jest od groma i trzeba było ją rozdzielić, poza tym lepiej się koordynuje taki ślub i wesele kiedy już zna się podwykonawców i całą wizje. :)
Kasia, nie obrażam się. Tacy jesteśmy, nie ma w tym żadnej chęci pokazania się. Po prostu takie mamy marzenia, tego typu śluby nam się podobają. Nie przepadamy za tradycyjnymi weselami i chcieliśmy u siebie coś innego.
Zacznijmy może nietypowo od druhen i drużbów skoro padło takie pytanie.
Druhen i drużbów miało być po trzy pary. W końcu jednak stanęło na tym, że będzie 5 druhen i 5 drużbów.
Zostali oni poproszeni o to na druhna i drużba party. Dziewczyny dostały takie zaproszenia:
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0210/front5105f.jpg)
Na które wszystkie odpowiedziały. :)
Druhna party odbyło się na barce na której będą też poprawiny. Wszystko odbyło się w formie luźnej dłuższej kolacji. Dziewczyny się poznały a ja mogłam im zadać to ważne pytanie.
Moje druhny w komplecie:
(http://images43.fotosik.pl/326/71360d5f930283eem.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=71360d5f930283ee)
Na każdą z dziewczyn czekał upominek:
(http://images43.fotosik.pl/326/40e50d92bbd3fc40m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=40e50d92bbd3fc40)
W którym znajdowały się:
Kolczyki nawiązujące do motywu przewodniego:
(http://images50.fotosik.pl/326/ff7550c5578ea42cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff7550c5578ea42c.html)
Ciasteczka w kształcie sukienek(ile ja się za tym nachodziłam! Ale za to były pyszne. ;))
(http://images41.fotosik.pl/322/5252c89e873ca6b2m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5252c89e873ca6b2.html)
Kartki w których zadawałam dziewczynom to ważne pytanie. :)
(http://images47.fotosik.pl/326/ff419c4f2a293874m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ff419c4f2a293874)
Oraz wykonane własnoręcznie lusterka z imionami każdej z druhen. :) Nie wyszły do końca tak jak planowałam ale były od serca. :)
(http://images47.fotosik.pl/326/24128717260ce5bfm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=24128717260ce5bf)
Dużo gadałyśmy, trochę piłyśmy(miałam przygotowane 3 butelki różnego wina i drinki). Wszystkie dziewczyny były bardzo uradowane i się zgodziły pełnić tą zaszczytną funkcje. Mówiłyśmy o wszystkim, czas zleciał bardzo szybko. Dziewczyny same uzgodniły wstępną wizję sukienek, poza tym poznały się, co pewnie zaowocuje na ślubie i weselu. :)
Jedna druhna niestety nie mogła do nas dołączyć, nie zdążyła przyjechać z Warszawy. :( Jednak podarunek odebrała w późniejszym terminie i również się zgodziła. :)
(http://images43.fotosik.pl/326/38f720c1b57acb08m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=38f720c1b57acb08)
(http://images50.fotosik.pl/326/346ef74d4301c279m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=346ef74d4301c279)
(http://images35.fotosik.pl/180/ff404ec24ab3e6f4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ff404ec24ab3e6f4)
(http://images35.fotosik.pl/180/9f9470748090b09bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9f9470748090b09b)
(http://images39.fotosik.pl/322/fc58dc50a165f469m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fc58dc50a165f469)
(http://images50.fotosik.pl/326/9975fdd92293c646m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9975fdd92293c646)
Dla mnie był to też sprawdzian barki, która sprawdziła się rewelacyjnie. Pani która wszystko prowadziła dobrała mi nawet kolor serwetek do dekoracji, była przy nas cały czas a w środku tego małego przyjęcia dostałam mini torcik czekoladowy od całej załogi z życzeniami. :)
Natomiast drużba party odbyło się w knajpce na Kazimierzu. Cała impreza odbyła się w klimacie gansterskiego Nowego Yorku. Niestety mam tylko zdjęcia miejsca które zrobiłam kiedy byłam zobaczyć czy już wszystko gotowe przed naszą imprezą bo moje kochanie zapomniało wziąć drugiego aparatu.
Chłopcy dostali jak na prawdziwych gangsterów przystało cygara:
(http://images43.fotosik.pl/326/743aa8791dffcb42m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=743aa8791dffcb42)
i grawerowane zapalniczki:
(http://images41.fotosik.pl/322/a22990092eff6fb6m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a22990092eff6fb6)
A tak to wyglądało na początku, niestety jak wyglądało w środku nie wiadomo. ;) Na końcu natomiast nasz drużba wykrzykiwał na cały Kazimierz szczęścia PM. ;)
(http://images43.fotosik.pl/326/b8e1bf8f9c7fc985m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b8e1bf8f9c7fc985)
Narzeczony wygłosił krótką przemowę i również wszyscy drużbowie się zgodzili. O czym oni rozmawiali to legenda milczy. ;)
-
Beaberry nie wyświetliło mi twojego posta. :) Dzięki. :) Cieszę się, że się podoba. Pamiętam co jest najważniejsze, przysięga miłości i wierności mojej drugiej połówce. :) A coś o nas będzie jutro. ;)
-
Właśnie odkryłam ten wątek i... jestem, delikatnie mówiąc, w lekkim szoku... Dlaczego? Bo zobaczyłam posta giganta a w nim masę zdjęć z dekoracjami, jedzeniem, kwiatkami, sukienkami, innymi duperelkami i... ANI JEDNEGO SŁOWA O TWOIM NARZECZONYM!!! Patrzę, co dalej i widzę opis jakiegoś druhna party (co to, kurde, w ogóle jest? ???), ciasteczka, lustereczka, maszynkę do popcornu i całą masę innych pierdół, aż się w głowie kręci i oczywiście dalej ANI SŁOWA O WAS, waszym związku, waszej miłości... Masz w ogóle jakiegoś narzeczonego? Patrząc na Twoje posty odnoszę wrażenie, że na tym weselu będzie on jedynie dodatkiem do reszty i to chyba niezbyt istotnym, skoro nie poświęciłaś mu jeszcze ani jednego zdania w tym wątku. Zakładając oczywiście, że wątek nie jest kryptoreklamą jakiejś firmy organizującej śluby... Bo moim zdaniem jest.
I jeszcze jedno (po prostu muszę to napisać) - patrząc na cały ten przepych, widzę tysiące głodujących dzieci w Afryce :Kwasny:
-
Nemezis - nie mogę się z tobą nie zgodzic. Mi też zabrakło ICH. Jest tylko wielki blichtr i przepych, są duperele i prezenciki...a gdzie miłośc, gdzie ONI? :-\
-
odliczanko chyba sie od tego powinno zaczac a nie wielka lista ... samochwała :D
-
achhh podobny watek załozylas chyba tez na forum gazety? cos mi sie kojarzy
-
Ojjjj dziewczyny dajmy Pauli jeszcze szansę czymś nas zaskoczyć ;)
Chciałam poczekać z fotkami aż dostaniemy jakieś z sesji narzeczeńskiej.
Olej sesje, wrzuć coś Waszego, może jakieś pierwsze wspólne foto? :)
-
zaszalałaś jednym słowem.
Za dużo...aż nie głowa rozbolała... :-\
-
Ja dalej uważam, że to jakaś spamowa reklama. Czekamy na jakieś informacje o młodych... a nie marzenia z amerykańskich filmów;p
-
Podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisały dziewczyny :)
Przepych, chwalenie się, zero was, jakieś dziwne to to...
-
Przepraszam dziewczyny, ja lubię jak jest wszystko w jednym miejscu. :) Myślałam, że odliczanie to takie zestawienie jak się robi na innych forach, dlatego wrzuciłam zestawienie, teraz zobaczyłam, że trochę inaczej się to prowadzi. :) Zastosuje się. Poza tym ostatnio chciałam ograniczyć informacje o nas z różnych niebezpiecznych względów. Także przepraszam, ale same rozumiecie.
Nie ma w tym żadnego przepychu dziewczyny, jak już pisałam tacy jesteśmy i nie chcemy się "pokazać".
Wreszcie coś o nas. :)
To my:
Na festiwalu, na który bardzo lubimy jeździć, choć trzeba się przez całą Polskę przebijać. ;)
(http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/c09f56a2c6ee914c65234c2f3a815baf_m)
(http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/e9e6b2a54616b1b55dd00e0cc463d4bf_m)
Z ostatniego sylwestra, sprawdzaliśmy czy knajpa naszego głównego drużby nadaje się już do otwarcia, tak dobrze sprawdzaliśmy, że jeszcze jej do dzisiaj nie otworzyli. ;) Warunki trochę polowe ale było świetnie. :)
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs292.ash1/21946_105951702754581_100000192549565_159588_1733114_n.jpg)
A tutaj mój narzeczony przy jednej z naszej ulubionych rozrywek, możemy całe dnie siedzieć na guitar hero. ;)
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs292.ash1/21946_105951592754592_100000192549565_159558_779919_n.jpg)
Zeszłoroczny Kazimierz:
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs154.snc1/5733_100435189972899_100000192549565_9589_1440697_n.jpg)
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc1/hs134.snc1/5733_100435199972898_100000192549565_9590_8194033_n.jpg)
Mamy bardzo mało wspólnych zdjęć, bo mój narzeczony nie lubi robić sobie zdjęć. :P Dlatego pomyślałam, że fajnie jak już przyjdą zdjęcia z sesji. :)
Nasza historia zaczyna się tak:
Wersja Panny Młodej:
10 maja 2007 roku w środku trwania Juwenaliów Krakowskich grupką znajomych pojechaliśmy na koncert Dżemu, który odbywał się daleko od centrum Krakowa. Kiedy koncert dobiegał końca zdaliśmy sobie sprawę, że nie mamy jak wrócić do cywilizacji. Wtedy Tymon wpadł na genialny pomysł. Zadzwonił do Mikołaja żeby ten przyjechał po nas i zabrał z tej niebezpiecznej dzielnicy. Pan Młody nigdy nie odmawia swoim przyjaciołom, jednak był akurat w Bielsku Białej(70 km od Krakowa), więc musieliśmy na niego trochę poczekać.
Mówi się, że kobieta czeka na księcia który przyjedzie na białym rumaku i wybawi ją z opresji. Trzeba wierzyć w stare powiedzenia, bo to sprawdziło się bezbłędnie. Mój książę pojawił się w srebrnym aucie i uratował nas z opresji. :)Niestety okazało się, że chętnych jest więcej niż miejsc. Moje kobiece sztuczki na nic się zdały, bo Mikołaj wziął do samochodu tylko przepisową liczbę pasażerów. Dla mnie znalazło się miejsce. Wtedy widziałam go po raz pierwszy, nie przypatrywałam się za długo ale stwierdziłam, że ma piękne, dobre, choć bardzo smutne oczy. Nie wiedziałam jeszcze, że będzie mi dane w nich zatonąć.
Wersja Pana Młodego:
2007 rok to był dobry rok, ale żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazywały, że tego roku poznam osobę która odwróci moje życie o 180 stopni. Razem ze znajomym postanowiliśmy wybrać się do Warszawy żeby zobaczyć jak się bawi brać studencka w stolicy. Dzień, a raczej noc wcześnij musiałem odebrać moją ekipę z koncertu na akademikach krakowskieh polibudy. Jak okazało się znalazło się kilku nadprogramowych chętnych na darmowy transport. Zabrałem tylko jedną dodatkową pasażerkę, jak się później okazało tą właściwą i jedyną.
-
Musicie być cholernie bogaci... tylko tyle mi się nasunęło oglądając Twoje "odliczanie"...
-
dokładnie Asiu...mi to samo :)
-
Nie jesteśmy. :) Jesteśmy oboje studentami. Po prostu naszym marzeniem jest taki ślub i wesele. :) Same powinnyście to dobrze zrozumieć.
A bardzo zależy mi żeby wszystko do wszystkiego pasowało, dlatego pokazałam razem. Proszę właśnie o opinie, czy według was wszystko pasuje? Bo ja z tych nienormalnych PM, która musi mieć kwiatki do koloru majtek. ;)
A co najważniejsze mój narzeczony też bardzo mi pomaga i sam się tym interesuje. :) Jest bardzo zaangażowany w całe przygotowania.
-
jak już pisałam...ciężko mi jest cokolwiek doradzić ,bo od tak dużej ilości informacji rozbolała mnie głowa ;D
-
Fajnie ze wstawiłas zdjecia z Wam i napisałaś waszą historię. Tak własnie sie zaczyna odliczanka!!
Wiem, ze może jest ci przykro, ze tak naskoczyłyśmy na ciebie...ale wierz mi to na prawde dziwnie wyglądało..ten przepych, blichtr, marmury i złote klamki i ani słowa o was... ;)
Wybacz, ale jak dwojga studentów stac na takie luksusy, m.in sukienkę od Zienia? Chyba ze macie wsparcie u majętnych rodziców - co w końcu nie jest wstydem - mamy na forum kilka forumek z majętnych domów które zrobiły piękne śluby i wesela...ale nie epatowały po oczach kasą tak od razu..raczej stopniowo nas wprowadzały...
-
Nie bierzemy pieniędzy od rodziców. Choć na początku to rodzice chcieli nam finansować wesele, jednak kiedy pojawiła się sposobność żebyśmy ich odciążyli to tak też zrobiliśmy. :)
Ja nie chciałam niczym epatować po oczach. :) Nic nie powiedziałam, co ile kosztuje, bo co to mówić, chciałam tylko pokazać zestawienie. :)
-
..ale widac że to będzie was DUŻO KOSZTOWAŁO - o wiele więcej niz średnio każdej z nas...wiec stad moje pytanie...Chyba że wygraliście kumulacje w toto-lotka? ;) ;D
-
Jeśli mogę to wolałabym nie mówić skąd weźmiemy pieniądze, z żadnych nielegalnych źródeł. :) Skupmy się na sprawach ważniejszych i przyjemniejszych. :)
-
widzę ze szykuję sie Wam weselę z pompą :boje_sie: strasznie podoba mi sie koncepcja na drugi dzień ;) jak na początku weszłam na Twój watek, to pierwsza myśl- reklama ::) ale najwyraźniej jesteś pedantką, która wszystko musi mieć zaplanowane tip top :brawo_2: zazdroszczę, też bym tak chciała, ale Nasz budżet jest skromniejszy, no i wymagania mniejsze :D
-
niee..no spoko...! Ja chętnie będę czytac co tam z waszych wielkch planów jest juz zrealizowane..no bo szykuje sie niezwykłe wesele! :)
-
Ja z komentarzem poczekam do dnia wklejenia przez Ciebie zdjęć ze ślubu i wesela... z Wami...
Narazie jestem sceptycznie nastawiona do tego wątku - już różne rzeczy widziałam na tym forum a patrząc i czytając Twoje odliczanie nie widzę naturalności i prawdy... Mam nadzieję, że się mylę...
-
To naprawdę nie jest reklama. :) Można mnie spotkać też na innych forach, gazecie, we dwoje(tam pisze jako Miya), kafeterii itd. :) Nikt kto prowadziłby biznes nie miałby tyle czasu na reklamy.
Mam nadzieje, że nasze wesele będzie ciekawe dla gości. :)
Czigra, nieśmiało się pochwale, że cała koncepcja na 2 dzień to jest mój autorski plan. :)
-
A powiedz..wasi goście bedą mieli wyznaczone np. ze maja sie ubrac w kolorze "...", że mają miesc jakies dodatki ..czy cos takiego?
-
już różne rzeczy widziałam na tym forum a patrząc i czytając Twoje odliczanie nie widzę naturalności i prawdy...
Nic dodać, nic ująć. Zbyt piękne to wszystko, żeby było prawdziwe :P Dwoje biednych studentów, którym nawet nie pomagają rodzice, organizują wesele rodem z Hollywood, bo... takie jest ich marzenie ::) Super, chętnie poznałabym tajemnicę, jak to się robi :P Może wizualizujecie sobie Wasze marzenia a one urzeczywistniają się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki? Czytałam kilka książek, których autorzy twierdzą, że jest to możliwe i nawet sama tego próbowałam - niestety bezskutecznie :-\
Miya, kimkolwiek jesteś, powinnaś zrozumieć jedną rzecz. Na tym forum większość byłych i przyszłych Panien Młodych ma duże problemy finansowe. Wiele forumek musi mocno oszczędzać, ciężko pracować i zdobyć się na wiele wyrzeczeń, żeby zorganizować choćby skromne wesele. Dziewczyny szukają oszczędności gdzie tylko mogą, wypożyczają używane suknie, same robią zaproszenia itp. I jak myślisz, co czują, kiedy wchodzą do tego wątku i widzą, że ktoś na same sukienki dla druhen wydaje więcej niż one na całe wesele? Pewnie jest im przykro, że nie mogą zapewnić swoim gościom nawet połowy tego co Wy :P Dlatego, wybacz, ale nie powinnaś tak bardzo obnosić się ze swoim bogactwem. Nie w kraju, gdzie wiele osób haruje po 12 godzin dziennie za minimalną krajową, gdzie młodzi wykształceni ludzie są zmuszeni wyjeżdżać za granicę i zasuwać przy zmywaku, bo tu nie ma dla nich pracy w zawodzie. Nie dziw się, że nikt nie pieje z zachwytu nad tym wątkiem, bo to co można tu zobaczyć, to dla większości z nas piękna bajka, która niewiele ma wspólnego z rzeczywistością...
-
Racja Aniu!
I powiem Wam coś jeszcze...mi sie wcale nie podobają takie zamerykanizowane wesela.
Nie wiem co ludziom się w nich podoba :-\
Polskie wesela są bardzo fajne...i każdy Ci to powie....\
Nie wiem czemu odchodzisz od polskich tradycji skoro są one takie fajne.
-
Narazie jestem sceptycznie nastawiona do tego wątku - już różne rzeczy widziałam na tym forum
i ja sie z tym zgodze :)
-
Dziewczyny...ja też sie w pewnym sensie z wami zgadzam...mnie tez sie nie podoba takie epatowanie bogadztwem..ale z drugiej strony dziewczyna chciała sie z nami podzielic swoim marzeniem (zakładajac, ze to nie żadna reklama itp) i jesli ich na to stac - mimo ze są tylko studentami ::) ...to trzeba to uszanowac. Nie musimy przeciez sie udzielac w tym wątku!! I nie tyrajmy kogoś za marzenia. Jak ktoś chce "amerykański" ślub - proszę bardzo! Jak chce slub na golasa na plazy - proszę bardzo. Chce slub na czarno w stylu gotyckim- proszę bardzo. Nie moja że tak sie wyrażę - "brocha"!! Każda z nas robi taki ślub i wesle o jakim marzyła i jakie zawsze chciała...
-
Moim zdaniem agulek dobrze napisała :)
Każdy ma inne marzenia, każdego na cos innego stać.... Choć uważam że jest to przesadzone, każdy chce aby wszytsko ze sobą współgrało i ładnie wyglądało, ale sa pewne granice :)
Zobaczymy jak będzie to wyglądać jak będzie już PO
-
Dołączę do tego wątku z ciekawości jak to się dalej potoczy. Dziewczyny mają rację, że w pewien sposób zarzuciłaś nas straszną ilością tego co już macie gotowe i trudno nam się w tym wszyskim odnaleźć, tym samym wogóle nie pisząc o sobie/ o Was i to jest trochę dziwne. Mnie tylko interesuje to jak Twój PM zareagował na pomysł z wróżkami, motylkami i elfikami, bo ze zdjęć widać, że to raczje nie Jego klimaty ::)
Muszę się Wam dziewczyny przyznać, że sprawdziłam w słowniku znaczenie słowa "epatować", bo pierwszy raze je tutaj "usłyszałam" :glupek: ;D
-
Dziewczyny naprawdę nie chciałam niczym epatować. :) Przepraszam, przyznaję się, powinnam inaczej zacząć odliczanie, ale myślałam, że odliczanie to takie właśnie zestawienie jak się na innych forach spotykać. :) Postaram się ograniczyć ilość informacji. :)
Bardzo przepraszam jeśli kogoś uraziłam.
Co do czarodziejskich różdżek, to po prostu dostaliśmy niespodziewany zastrzyk gotówki i postanowiliśmy to wykorzystać na wesele. :)
-
..a nie mówiłam?! ...toto-lotek!!..albo "eRe-eF-e-eM najlepsza muzyka!! ;) ;D
-
Jeśli wygraliście w toto-lotka, to co innego... W takim razie przepraszam, że na Ciebie naskoczyłam, ale byłam pewna, że jesteś rozpieszczonym dzieckiem jakichś obrzydliwie bogatych biznesmenów, polityków czy innych mafiosów, które założyło ten wątek tylko po to, żeby poszpanować swoją zamożnością :P Uwierz mi, takie wrażenie sprawiły Twoje pierwsze posty. Skoro jednak jest inaczej, to nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulować Wam szczęścia i życzyć, żeby wszystko ułożyło się po Waszej myśli :)
-
Wywodzimy się z typowej klasy średniej, na trochę rzeczy mogliśmy sobie pozwolić ale na takie wesele nie. :) Pierwszy plan wesela był inny, bo mieli go finansować rodzice. Budżet nie był najmniejszy ale nie zmieściłby tylu rzeczy co w tym zestawieniu, zresztą nie ważne. :) Nie wygraliśmy też w totka.
Stelek co do baśniowych klimatów, to razem z narzeczonym gramy w RPG, dużo naszych gości też interesuje się fantastyką więc jak najbardziej pasuje. :) Mój narzeczony wybiera wszystko razem ze mną. :)
To teraz trochę dalej o nas. :)
Jak zostaliśmy parą. :)
Wersja Panny Młodej:
Niecały rok od spotkania mieszkaliśmy wszyscy razem w wynajętym wielkim mieszkaniu.
Była bardzo wczesna wiosna a mnie się nudziło. Zaczęłam obserwować tego dziwnego mężczyzne i coraz bardziej mnie fascynował. Już dawno z koleżankami ustaliłyśmy, że Mikołaj byłby dobrym chłopakiem. Postanowiłam to sprawdzić. Nie było to jednak takie proste ponieważ wokół Pana Młodego był niewidzialny mur, przez którego nikogo nie wpuszczał. Zaczęłam przychodzić do jego pokoju, wygłupiać się, i powoli oswajać go, ze swoją osobą. Kiedy stwierdziłam, że przebiłam się przez pierwsze bariery, odpuściłam i czekałam, aż teraz on zacznie mnie zdobywać.
W międzyczasie wyprowadziłam się z naszej 'małej komuny'. Robiłam to z ciężkim sercem, ale zostając tam nie skończyłabym studiów. Wszystko zaczęło się bardzo niewinnie. Mój książe znowu wyratował mnie znowu i odprowadził do nowego mieszkania. Położył mnie do łóżka i już chciał się wycofać kiedy kazałam mu nie gadać głupot tylko kłaść się koło mnie. Do swojego mieszkania w środku nocy musiałby jechać z 3 godziny, więc nie mogłam pozwolić żeby mój wybawca aż tak się poświęcał. Mikołaj zachował się jak prawdziwy gentelman i odwdzięczył się grzecznym spaniem na swojej stronie łóżka. ;)
Reszta potoczyła się błyskawicznie. Zaczęliśmy chodzić na kawę i na długie spacery, Mikołaj zdobywał mnie powoli acz sukcesywnie. Nasi przyjaciele wyczuwali, że coś między nami jest, ale bali się zapytać. Kiedy wróciliśmy na tydzień do naszej 'komuny' nasz znajomy puszczał nam same romantyczne piosenki kiedy leżeliśmy razem na łóżku.
Pomimo tego, że było nam bardzo dobrze moje kochanie nie mógło zdobyć się na oficjalne pytanie czy chce być jego dziewczyną. Musiałam dać mu do zrozumienia, że nie odmówię "chodzenia" z nim.
24 kwietnia 2008 roku Mikołaj wziął mnie na romantyczny spacer. Przysłonił oczy i zostawił obok ruchliwego skrzyżowania. Kiedy je otworzyłam, zobaczyłam go klęczącego przede mną, z piękną czerwoną różą. Zapytał czy chcę być jego diabełkiem? Cóż mogłam innego zrobić jak z radością powiedzieć tak. :)
Wersja Pana Młodego:
Rok później całkiem przypadkiem okazało się, że moja pasażerka i ja będziemy dzielić mieszkanie w Krakowie, w duchu ucieszyłem się na tą myśl ale nie dałem tego po sobie poznać(mam nadzieję) i z przyjemnością obserwowałem tę rudą drobną wichure, przemykającą po mieszkaniu, która wydawała mi się wtedy bardzo tajemnicza. Ku mojemu zdumieniu po pewnym czasie zaczęła przychodzić do mojej samotni(czyt. Materaca w rogu pokoju) gdzie czasem usiłowałem znaleźć spokój od otaczającego mnie świata. Jej zabiegi początkowo nie wydały mi się podszyte jakimś większym zainteresowaniem moją osobą, sprawiły jednak, że zacząłe się jej bacznie przyglądać.
Pewnego razu po wieczornej imprezie w pubie obiekt moich obserwacji stracił możliwość utrzymywania pozycji pionowej bez pomocy. Ja wiedząc, że bez niczyjej pomocy nie będzie sama w stanie trafić do swojego mieszkania poczułem się w obowiązku posłużyć za holownik i odstawić biedne dziewczę do domu. Zamiarem moim po spełnieniu swojego obowiązku było udanie się do swojego własnego mieszkania ale ku mojej radości poprosiła abym został. I tak właśnie się to zaczęło, jakiś czas później postanowiłem zrobić to co powinieniem i poprosić ją o przeniesienie tego związku na 'następny poziom'.
Wielki dzień nadszedł niespodziewanie, miałem z moją wybranką spotkać się wieczorem więc postanowiłem, że to właśnie dzisiaj zrobię to co chciałem zrobić już od dawna. Po spotkaniu z nią na ul. Karmelickiej poprowadziłem ją pod Teatr Bagatela i poprosiłem by usiadła i zamknęła oczy. Kiedy już to zrobiła szybko udałem się do pobliskiej kwiaciarni i wybrałem moim zdaniem najładniejszą i największą różę spośrd wszystkich, dokładnie taką jakiej potrzebowałem. Potem pozostało już tylko uklęknąć i poprosić o to aby została moim 'diabełkiem' jak lubię ją nazywać.
-
heh pożyjemy zobaczymy jak to weselicho wyjdzie "w praniu" robione przez hmm biednych studentów
... a tym czasem śpieszę z pomocą w sprawie wynajęcia angielskiego autobusu bo nie ma z tym najmniejszego problemu. W Londynie komunikacją miejską a więc również autobusami zarządza firma Transport for London. Podaję linka gdzie można znaleźć wszystkie potrzebne informacje: http://www.tfl.gov.uk
Ponieważ widzę, że większość zdjęć jest skopiowana ze stron anglojęzycznych domyślam się, że nie będzie problemów ze znalezieniem potrzebnych informacji ;D
-
Miya, czyli rozumiem, że ogólna koncepcja wesela już jest wybrana, czyli motyw elficki, motylkowy itp? Czy jeszcze poszukujecie pomysłów?
Wszystkim zajmie się jakaś agencja, tak? Czy tylko Wy sami?
-
Julenka, tak mamy wybrane kolory i motyw przewodni na pierwszy i drugi dzień. :)
Poszukujemy teraz pomysłów jak to razem zgrać żeby wszystko ładnie się w tą koncepcje zmieściło. Agencja zajmuje się wspomaganiem nas we wszystkich aspektach, jednak to do nas należy ostateczna decyzja zawsze. Panie chodzą ze mną na przymiarki, na salę, do wszystkich podwykonawców itd. :) Jednak dużo też robimy sami, bo sprawia nam to frajdę. :)
Dziewczyny doradźcie w sprawie sukni, dobrze wyglądam w tej pierwszej, jaką wybrać 2?
-
Rozumiem.
W sprawie sukni to nie obraź się ale ŻADNA z podanych przez Ciebie propozycji nie podoba mi się.. Ta pierwsza od Zienia czy kogoś tam innego w ogóle jest jakaś taka.. :-\ :-\ :-\
A na druga część wesela to takie smutne są te sukienki...
Pasuje do Ciebie coś w stylu hippisowskim, kwiaty ze włosach - takie jest moje zdanie :) Ogólnie widze Was w takich klimatach rockowych :) Te elfiki, motylki... jakos nie bardzo :)
-
My się jednak widzimy w tym klimacie. :) Mamy dużo różnych klimatów w których się sprawdzamy.
Suknia pierwsza miała być inna niż wszystkie inne. :) A druga, ma być spokojna, prosta, wieczorowa itd.
-
Jeśli chodzi o suknię na ślub i pierwszą cześć wesela to jest zupełnie nie w moim typie, nie obraź się, ale wygląda trochę jak pozszywane skrawki materiału, takie jest moje wrażenie...
Co do drugiej sukni to wszystkie są ładne ale moim zdaniem najładniejsza ta ostatnia- bardzo elegancka. Ale to musisz mierzyć bo na zdjęciach czasem coś jest super a po przymiarce okazuje się beznadziejne i na odwrót- coś na co nie zwróciłybyśmy uwagi okazuję się to jedną jedyną suknią ;)
-
No i doszliśmy do zaręczyn. :)
Wersja Panny Młodej:
W związku układało nam się nadspodziewanie dobrze. Chodziliśmy zakochani na długie spacery i patrzyliśmy sobie głęboko w oczy. Pan Młody często robił mi niespodzianki, przynosił kwiaty a ja starałam się mu nie pozostać dłużną. Prawie od razu zamieszkaliśmy ze sobą w wynajętym dwupokojowym mieszkaniu które mieliśmy(i mamy do dzisiaj) całe dla siebie. Wydaje mi się, że już wtedy czuliśmy, że to jest to. Oto odnalazliśmy w sobie drugą połówka przysłowiowego jabłka.
Pierwsze 'zaręczyny' odbyły się w domku naszego kolegi w górach. Mikołaj który był już dość rozluźniony leżał ze mną w łóżku i nagle wypalił, 'a ty wiesz, że ja chce ciebie za żone?' Byliśmy wtedy jakieś trzy miesiące razem. Odpowiedziałam, coś w stylu ja ciebie też chcę za męża. ;)
Drugie 'zaręczyny' nastąpiły w pierwszy dzień nowego 2009 roku . Zaczeliśmy rozmawiać o wspólnej przyszłości i Miko wygadał się, że w tym roku chce mi się oświadczyć. Nie musze pisać, że byłam bardzo szczęśliwa.
30 marca 2009 roku Mikołaj zadzwonił i poprosił, żebym przyszła do galerii handlowej. Dużo wcześniej wypytywał mnie jak wyobrażam swoje zaręczyny, ja powiedziałam, że romantycznie ale niekonwencjonalnie. Kiedy przyszłam do galerii, wziął mnie pod fontanne, uklęknął i wypowiedział magiczne słowa, 'czy zostaniesz moją żoną?'Ja oczywiście oszalałam z radości i się zgodziłam.
Potem nastąpiły oficjalne zaręczyny z moimi rodzicami oraz rodzicami Pana Młodego i od razu ruszyliśmy z organizacją naszego wspaniałego dnia.
Wersja Pana Młodego:
Pan Młody odmówił na razie napisania tej części naszej historii. Powiedział, że napisze później a dlaczego dowiem się w swoim czasie.
-
Coś mi nie pasuje z tymi zaręczynami. Wcześniej pisałaś tak:
24 kwietnia 2008 roku Mikołaj wziął mnie na romantyczny spacer. Przysłonił oczy i zostawił obok ruchliwego skrzyżowania. Kiedy je otworzyłam, zobaczyłam go klęczącego przede mną, z piękną czerwoną różą. Zapytał czy chcę być jego diabełkiem? Cóż mogłam innego zrobić jak z radością powiedzieć tak.
a teraz piszesz tak:
Kiedy przyszłam do galerii, wziął mnie pod fontanne, uklęknął i wypowiedział magiczne słowa, 'czy zostaniesz moją żoną?'Ja oczywiście oszalałam z radości i się zgodziłam.
Potem nastąpiły oficjalne zaręczyny z moimi rodzicami oraz rodzicami Pana Młodego i od razu ruszyliśmy z organizacją naszego wspaniałego dnia.
To jak w końcu bylo? Coś Ci się wersje mieszają....
-
Wcześniej pisałam o tym jak poprosił mnie o bycie parą. :) A teraz o zaręczynach. :) Zaręczyny odbyły się 30 marca 2009 roku. :)
-
"biedni studenci" spiący "na materacu w rogu" robią takie wesele i to za swoja kasę? niewiarygodne.. ale zyczę powodzenia w organizacji i szczęścia..
-
To, że mieliśmy taki etap w życiu niczego nie dowodzi. Mi nigdy w domu niczego nie brakowało i rodzice bez problemu mnie na studiach utrzymują(nie mówię tego po to żeby się chwalić ale żeby nakreślić sytuacje), co nie znaczy, że nie chciałam poznać smaku normalnego studenckiego życia. Zajmowałam się wtedy aktorstwem, jeździłam na festiwale itd. Mieszkaliśmy wszyscy razem, bez względu na status majątkowy bo po prostu mieliśmy ochotę na dobrą zabawę. :) Nie trwało to długo ale było dość intensywne.
-
"biedni studenci" spiący "na materacu w rogu" robią takie wesele i to za swoja kasę? niewiarygodne..
Daremne żale, próżny trud... :P Miya najwyraźniej nie zamierza wyjawić nam swojej intrygującej tajemnicy, jak z braci "biednych studentów" awansować do elit i zmienić się w VIPa ;) A skoro to nie totolotek, to już sama nie wiem... Może spadek po bogatym wujku? Oczywiście wujku z Ameryki ;D ;D ;D
-
Choćby to był spadek, wygrana czy kredyt to nie jest nasza sprawa... Aż tak Was to ciekawi? Mają pieniądze, chcą takie wesele a nie inne i już. Ważne, żeby to ONI byli zadowoleni bo to ICH dzień.
Zastanawia mnie tylko w czym jeszcze Ci, Miya możemy pomóc bo tak naprawdę wszystko masz już zaplanowane i dopracowane, chyba, że założyłaś wątek po to, żebyśmy się zachwycały i podziwiały... To już inna sprawa...
-
Zgadzam się z Lenką od poczatku do końca :)
Miya, chciałaś wiedzieć co sądzimy o Waszych pomysłach więc ja napisałam, że według mnie nie pasują do Was te wszystkie stworki, elfiki itp.. A Ty na to, że Wam sie podoba i koniec.. W sumie rację masz - to Wam ma sie podobać..
Zapytałaś co sądzimy o twojej sukience.. Ja napisałam, że jest bleeee a ty na to co odpowiedziałaś? Że taka miała być właśnie..
No to w takim razie powtórzę pytanie Lenki: po co Ci nasze porady? ;D
Panie chodzą ze mną na przymiarki, na salę, do wszystkich podwykonawców itd
Czyli już masz sztab doradców :)
A swoją drogą.. po co na przymiarkach Panie z agencji? :o
Na przymiarce to ja byłam z przyjaciółką, która jest ze mną do bólu szczera i nie ma żadnego interesu w tym co wybiorę a jedynie służyła bezinteresowną poradą..
-
Ja jestem w trakcie przymiarek. :) Jeszcze nic nie kupiliśmy, ja najpierw sama przymierzyłam 50 sukienek w Krakowie, potem przymierzyłam już tylko niektóre z paniami konsultantkami i stylistką. A na wybór ostateczny wybiorę się już ze wszystkimi paniami, rodzicami i druhnami ale to dopiero na jesień. :)
Tłumaczę tylko co było przyczyną zwrócenia uwagi na tą sukienkę, lub wybrania tej koncepcji.
Julenka nie napisałam, że nam się podoba, tylko, że pasuje do nas, bo wpisuje się w nasze hobby. Jak pisałam gramy w RPG, ja zawsze gram elfką stąd właśnie motyle i elfickie klimaty. :) Nasi goście również grają, lub interesują się fantastyką.
Chciałabym od was uzyskać porady o tym czy wszystko do siebie pasuje, czy wszystko się zgrywa kolorystycznie i stylowo. Czy coś poprawić/wyrzucić/zmienić? Np. nie pasuje wam tort, zmieńcie na inny. Albo ten element dekoracji się nie zgrywa itd. :) Jakie macie pomysły na wykorzystanie motywu przewodniego jeszcze? Jak pasują dekoracje, może jest ich za mało, lub za dużo? A może coś nie pasuje do ogólnej koncepcji? Może coś gdzieś powinniśmy poprawić. Co myślicie o poprawinach, co jeszcze może być w takim stylizowanym przyjęciu?
W końcu sukienki, którą wybrać jako 2? Jakie dodatki do nich? Czy już wybrane dodatki pasują itd. :) Jest jeszcze mnóstwo do zrobienia. :)
-
a dlaczego nie mozesz mieć jednej jedynej sukienki?
wg mnie pierwsza może byc.
choć wydaje sie byc nie wygodna. Moja siostra miala taki tiul gdzieniegdzie walający sie po podłodze. I po 2 g postanowila podpiąć agrafkami bo jej sie zahaczał o obcas i kazdy z tanczących deptał po nim .
a jaki strój bedzie miał PM , pewnie też jakiś nie tradycyjny co?
ja tam nie wnikam skąd macie kassę - nie nasza sprawa.
Ciekawa jestem jak wszytsko wyjdzie w praniu ;)
-
Hmm... wydaje mi się, że wszystko do siebie pasuje. Choć trudno to jednoznacznie ocenić, bo strasznie tego dużo. No i w sumie trudno mi podważać zdanie profesjonalistek, które zajmują się dekoracją...
Ciekawa natomiast jestem w jakim jesteście wieku, bo mam wrażenie, że wesele jest organizowane przez parę szalonych nastolatków. Bez obrazy ;) Macie pomysł na dekorację Kościoła? Też będzie jakiś motyw elfów i krasnoludów?
-
Macie pomysł na dekorację Kościoła? Też będzie jakiś motyw elfów i krasnoludów?
..hehehheheh...ale szczerze mówiąc też się nad tym zastanawiałam..
..Ja tez sie pytam po co ci 2 suknia??!! Zazwyczaj każda z nas ma w dniu ślubu swoją wymarzoną suknie i z bólem serca (no i stóp ;) ) zdejmuje ją rano... ;D
-
ale dekoracja kościola chyba juz byla wklejona? cos mi sie tak kojarzy ::)
-
Macie pomysł na dekorację Kościoła? Też będzie jakiś motyw elfów i krasnoludów?
..hehehheheh...ale szczerze mówiąc też się nad tym zastanawiałam..
I ciekawe co ksiądz powie na takie stworki, motylki i krasnoludy przy ołtarzu! :)
-
Może też sie przebierze za jakiegoś Gandalfa Szarego!! ;) ;D
-
Ja myślę, że wszystko do siebie pasuję, że kiedy to będą kolory przez Was wybrane wszystko ładnie się zgra. Zresztą zajmują się tym profesjonaliści, myślę, że to oni są najbardziej kompetentni.
Mam tylko pytanie: czy goście mają jakieś wytyczne dotyczące stroju np. na drugi dzień ? Bo szczerze to nie jestem w stanie wyobrazić sobie dziadka w garniturze i trampkach tańczącego rock and rolla....
-
Ojj czasem taki dziadziuś potrafi zaskoczyć :D
ale tak na poważnie - tez mnie to zastanawia..
-
Pytasz nas, czy uwazamy ze jest czegos za malo lub za duzo - odpowiadamy ze tak, moim zdaniem np. niepotrzebna jest maszyna do robienia waty cukrowej lub popcornu (to jest wesele, nie odpust), po czym ty odpowiadasz ze wcale nie ma duzo tych atrakcji, ze jedna atrakcja jest na jeden dzien.... wiec ja sie pytam, po co pytasz o nasze zdanie, skoro i tak juz sama decyzje podjelas...
moim zdaniem ten watek jest bez sensu, w ogole niepotrzebny....
-
Kasia*, dlatego, że po części oficjalnej chce się swobodnie pobawić. :) A ta pierwsza suknia jest niesamowicie delikatna.
Narzeczonego stylizacja jeszcze się dogrywa ale raczej będzie klasycznie, na pewno będzie czarny garnitur. :)
Stelek ja mam 24 prawie a narzeczony 23. :) Ale mamy dużo z dzieci i nie przeszkadza nam to.
Dekoracje kościoła pokazywałam, ale pokażę jeszcze raz, bo może zaginęła w natłoku informacji.
Oprawa Florystyczna Kościoła
Dekoracja głównej bramy - Fiolki z kwiatami eustomy w kolorze mocnego różu, mocnego fioletu.Cena za fiolkę z kwiatem.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/bramaae04.jpg)
Pompony z białej hortensji z dodatkiem broszki z kwiatów szafirowych i fuksjowych. Chodzi o kule kwiatowe
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/weddingceremonydecorcdad.jpg)
(http://static-p4.fotolia.com/jpg/00/04/58/21/400_F_4582193_YOgmOzXl1NvZH3WyEhNK5vpxffK8Yfkx.jpg)
Kompozycja przed ołtarzem główna wykonana z białych hortensji z dodatkiem szafiru i mocnego różu. W kompozycji będą zaaranżowane dwa piękne symboliczne motyle. Jestem ciekawa jak to będzie wyglądać
Kompozycja na ołtarzu po dwóch stronach na uskokach wykonane w tym samym stylu co główna kompozycja.
Dekoracja klęczników, krzeseł Pary Młodej ( istnieje możliwość pożyczenia pokrowców,tkaniny na klęczniki).
Płatki róż: można posypać wzdłuż ławek ok.25 metrów
W kościele będzie również dywan z naszym monogramem.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/juliecrunnerf3b6.jpg)
Dysponujemy stylowymi stojakami, na których równiez można przygotowac ciekawe kompozycje wykonane z białych-szafirowych hortensji z dodatkiem amarantowych róz i spływającym szarłatem i broszka z motyla ( możemy postawić ich nawet 6sztuk np przed kościołem na dziedzińcu)
(http://www.hawaiianweddings.net/church-decoration-3.jpg)
Przed kościołem będzie tablica z naszymi imionami i datą ślubu
(http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/cake_reception_443_10_m.jpg)
Co do drugiego dnia, goście będą wiedzieć w jakim stylu będą poprawiny, napiszemy, że stylizacje mile widziane ale nikomu nic na siłę nie każemy robić. Wystylizowani będziemy na pewno my, rodzice i orszak. :)
Roksana a to przepraszam, nie zrozumiałyśmy się. :) Ja nie uważam, maszyny do waty cukrowej lub popcornu za atrakcje, tylko za część stylizacji bufetu słodkiego. Myślałam, że chodzi ci o takie atrakcje gdzie "wymagany" jest udział gości.
-
W kościele będzie również dywan z naszym monogramem.
A co się stanie z tym dywanem po całej uroczystości?
-
Nie wiem. Może go zostawimy w kościele. :) Bo on jest z kawałków robiony i ten ostatni kawałek z naszym logo można odciąć. Nie planujemy tak dużego hallu w domu. ;)
-
No dobra skoro chcesz naszych rad to ja Ci powiem szczerze że dekoracja bramy głównej mi się nie podoba, takie pojedyncze kwiaty do mnie nie przemawiają, dywan- dla mnie porażka, płatki róż przy ławkach mnie się podobają (tylko kto to do cholery posprząta :drapanie: :drapanie:). Dekoracja przed kościołem jest dla mnie zbędna a ta tablica...? Jakie jest jej zadanie? Przecież goście wiedzą na czyj ślub przyszli... Reszta ok, ładne te kule no i dekoracja przy ołtarzu też zapowiada się fajnie.
-
Mnie się podobają : kule - pompony, platki róż (tylko jak bedziesz szła w sukni to mozesz je porozwiewac), podoba mi sie pomysł z dywanem...
Nie podoba mi sie : brama główa - kwiatki wyglądaja jak pojedyńcze przyklejone taśmą samoprzylepną, tablice można przed salą jakoś wyeksponowac..ale przed kościołem?... - nieeeee
I w ogóle nie umiem sobie wyobrazic tych dekoracji głownych z motylami (?!)...
-
Nie wiem. Może go zostawimy w kościele. :) Bo on jest z kawałków robiony i ten ostatni kawałek z naszym logo można odciąć. Nie planujemy tak dużego hallu w domu. ;)
Przeważnie każdy kościół dysponuje dywanem, który rozkładają przed ślubem, może warto więc zainwestować jedynie w tą dopinaną część z Waszymi inicjałami idealnie pod kolor kościelnego dywanu? Po co od razu kupować cały dywan.. pewnie miałby z 30 metrów :D
Jeśli już tak chcecie mieć swoje inicjały pod stopami.. ale dla mnie to równie zbędna rzecz jak tablica przed kościołem..
Jakie jest jej zadanie? Przecież goście wiedzą na czyj ślub przyszli...
Właśnie..
-
To co byście proponowały na bramę? Tych kwiatów będzie dużo więcej, 50 fiolek. :)
Dlaczego dywan porażka? Wydaje mi się, że firma dekoracyjna zajmuje się też demontażem. Przed kościołem będziemy odbierać życzenia więc fajnie jakby było w miłej dekoracji. :)
Tablica określa o której jest ślub i kto teraz bierze, czasem ludzie nie trafiają do kościoła, a poza tym to taki fajny bajer. :) Druga taka będzie w hotelu.
Dywan w kościele jest czerwony, więc nie pasuje do niczego. :)
-
Tablica określa o której jest ślub i kto teraz bierze, czasem ludzie nie trafiają do kościoła, a poza tym to taki fajny bajer. :)
skoro beda w stanie przeczytac co jest na tablicy oznacza ze do kosciola trafili ;)
-
Tablica określa o której jest ślub i kto teraz bierze, czasem ludzie nie trafiają do kościoła, a poza tym to taki fajny bajer. :)
skoro beda w stanie przeczytac co jest na tablicy oznacza ze do kosciola trafili ;)
Haha...dobre ;D
A mi się wydaję,że wy to wszystko robicie na pokaz!
Takie wesele z pompą.żeby wszyscy wiedzieli....
Wybacz jeśli się mylę ,ale takie są moje odczucia...
-
Nie mam nic do dywanu tylko po co te inicjały Wasze...? Dywan sam w sobie ok, ale że się tak wyrażę czysty... Co do tablicy to mnie się ten "bajer" nie podoba, wygląda jak tablica nagrobkowa i uważam ją za zbędną zupełnie. W ogóle ja wyznaję zasadę: mniej znaczy więcej i dla mnie im coś prostsze tym bardziej eleganckie. Nie lubię takich udziwnień także nie dziw się moim opiniom.
-
:mdleje: :mdleje:
..jak dla mnie- im mniej tym lepiej ;D ;D
-
Dywan w kościele jest czerwony, więc nie pasuje do niczego. :)
:mdleje:
Rozumiem, że Wasz dywan będzie biały? Wzięłaś pod uwagę ewentualny deszcz? I ślady z butów gości na nim? Zawsze ktoś tam wlezie, nie ma innej szansy. Ładnej pogody kupić się nie da niestety..
A jakby ściany w kościele nie pasowały Wam do wystroju to zafundowalibyście parafii malowanie? ;D
-
mnie nie interesuje sąd macie kase bo to nie moja sprawa. uważam tylko, że jest to niewiarygodne, sama jestem studentką i do tego pracuję a nie stać mnie nawet na kiecke za 3 tys. zł nie mowiąc o takiej od Zienia i o reszcie.
jako dekorator mogę powiezieć że jest tego wszystkiego za dużo. ale to tylko moje zdanie, i jakoś nie pasuje mi Twój narzeczony z długimi włosami do intensywnego różowego wystroju Kościola sali. krawat też będzie intensywnie "fuksjowy" i "chabrowy"? ;)
-
z tego co pamiętam to brama główna kościoła jak jest ślub to jest na ogół otwarta. jeszcze nie byłam na ślubie gdzie każdy z gości otwirał sobi edrzwi, więc nie wiem po co ci cokolwiek na głównej bramie kościoła?
płatki ładne i chyba to wystaczy. po co : Pompony z białej hortensji z dodatkiem broszki z kwiatów szafirowych i fuksjowych. i
stylowymi stojakami, na których równiez można przygotowac ciekawe kompozycje wykonane z białych-szafirowych hortensji z dodatkiem amarantowych róz i spływającym szarłatem i broszka z motyla ::) ::) ::)
-
Moim zdaniem to wszystko w ogole nie jest przemyslane :-\
-
Miya kojarzę Cię z forum gazeta.pl... no niestety tam również zostałaś skrytykowana z góry do dołu..i zgadzam się z dziewczynami-ani słowa o narzeczonym ::) ::) ::) Patrzę na Twój wątek z dużym przymrużeniem oka :D :D :D
-
Tablica określa o której jest ślub i kto teraz bierze, czasem ludzie nie trafiają do kościoła, a poza tym to taki fajny bajer. :)
skoro beda w stanie przeczytac co jest na tablicy oznacza ze do kosciola trafili ;)
No tak, tylko musi być tablica żeby wiedzieli, że na pewno pod dobry kościół. To jest ładny element dekoracyjny. :)
Shar3ware, nie robimy na pokaz. Robimy zgodnie z naszym gustem i pod naszych gości. :)
Lenka89, cały patent się rozchodzi o te inicjały właśnie. :) To jest nasz monogram który pojawi się jeszcze w kilku miejscach. :)
Aha co do tablicy, to nie będzie taka jak pokazałam na zdjęciu, ta jest zbyt rustykalna, będzie dopasowana do reszty, tą pokazałam tylko w celach poglądowych. :)
Kasia* nasza brama jest ogromna a otwiera się tylko jej kawałek z drzwiami. :) Tutaj trochę to widać.
(http://www.bursa.krakow.pl/krakow_stare_miasto/23.jpg)
Co do dekoracji, same płatki to by było za mało, dekorujemy tylko przejście, w sensie przestrzeń wokół ławek i stołków.
Roksana, a co byś zmieniła? :)
Asiula_hh, narzeczony będzie miał krótsze włosy na ślubie, już od dawna się nosi z zamiarem porządnego skrócenia. :) Nie wiem jaki będzie krawat, jego stylizacja nie jest skończona.
Julenka, po dywanie przejdzie tylko orszak i my. :)
-
To jest ładny element dekoracyjny.
To czy jest o łady to raczej kwestia dyskusyjna.A przede wszystkim kwestia gustu.
Ja również uważam,tak jak dziewczyny wcześniej,że w takim dniu im mniej tym więcej.
No ale jak lubicie tonąc w przepychu....
W końcu dojdzie do tego ,że tych pierdółek będzie tak dużo,że żadna nie będzie robiła efektu i nie będzie spełniała swojej roli.
-
Dziewczyny, skoro nie podoba Wam się pomysł z tablicą, to wymyśliłam dla niej fajną alternatywę - na ścianie kościoła można zawiesić wielki TELEBIM!!! ;D Na pewno jakiś stadion pożyczy... Na telebimie będzie się wyświetlał monogram Młodej Pary a wokół niego będą fruwały różowe motylki :) To dopiero będzie bajer! :o A goście już z daleka go zauważą i na pewno trafią do kościoła ;) Co o tym sądzicie? :p
-
Nemi...pomysł dobry! ;D
Oczywiście nie w moich stylu,ale jeśli chodzi o wesele to był by git.
Tylko zorganizowanie tego... ::)
a wokół niego będą fruwały różowe motylki
Rozumiem,że wokół monogramu a nie telebimu? ;D
Bo z początku zrozumiałam ,że wokół telebimu i zastanawiałam skąd tu wziąć tyle motyli.... :drapanie: :mrgreen:
-
Ja tu jestem od dłuższego czasu na forum, może nie pisze za dużo (póki co) ze względu na brak czasu ale podczytuje sobie z wielka ciekawoscia zwłaszcza odliczanka dziewczyn. Zawsze są takie ciepłe i pełne przede wszystkim uczuć i emocji co mi się strasznie podoba :) U Ciebie mi tego brakuje. Nawet wasza historia, skopiowana z innych forow slowo w slowo, tak to troche wygląda..hmm ... Może dlatego trudno uwierzyc ze to nie jakas sciema....
Co do Twoich koncepcji, to nie mam nic przeciwko. W końcu to Twój dzień. Chociaż widzę że jestes dość oporna na komentarze jakiekolwiek, i jak Ci większość pisze że coś jest nie fajne to Ty i tak nie zwracasz na to uwagi. A mysle ze warto bo dziewczyny potrafia naprawdę swietnie doradzic. Na pewno lepiej niż nie jedna wedding planerka (która ma glownie interes finansowy w Twoim weselu)
Ja mieszkam w Londynie, gdzie już niejeden wyszukany ślub widziałam, tam jest taka różnorodność że aż głowa boli. Ostatnio mega wesele indyjskie na ok 600 osób i przy tym ilośc dekoracji i atrakcji jak na . Więc naprawdę nic mnie nie zdziwi.
Ja osobiście też stawiam na skromniejsze wesele za to z klasą, nawet jeśli stac mnie na przepych, to naprawdę nie dla mnie. I uważam że więcej jest zabawy i satysfakcji urzadzając wszystko samemu niż z pomocą konsultantek, ja bym nie chciała zeby jakieś obce baby planowały MÓJ jedyny dzień. A widze że Tobie pomysłów by nie brakowało (sadząc po blogu) więc po co Ci one??
A poza tym, nie myślisz że i tak Tego Dnia i tak będzie co innego zaprzatało Twoja głowe niż motylki, tablice i inne bajerki ??? (Choć obawiam się ze gdy będzie tego jednak za wiele to mozesz stracic z oczu to co najwazniejsze )... Ale mysle ze jeszcze mloda jestes i to dlatego bawią Cie takie rzeczy.
Zgadzam się z dziewczynami że za dużo tego naraz. Rozumiem że to poki co jeszcze w większości pomysly ale podane w takiej ilości że ciezko ogarnąć. Wydaje mi się ze lepiej by było gdybyś pisała na biezaco co zalatwiasz, jakos z tygodnia na tydzien, czy dnia na dzien...i cos o Was jednak bardziej...
Ps. Slyszalam dziewczyny, że można zakupić w Polsce kosze motyli które są specjalne hodowane do tego i wypuszczane przed mloda para, także może te by lataly kolo telebimu ;) … A powaznie. Niestety biedactwa straszne padają po przeleceniu paru metrow na ziemie, bo są trzymane w takim scisku... Ale niestety zawsze znajda się tacy z kaprysem by sobie uśmiercic kosz tych slicznych stworzonek dla chwilki wlasnej przyjemnosci.....
-
aha czyli same płatki i mega dywan to za mało??dekorujemy tylko przejście, w sensie przestrzeń wokół ławek i stołków.. Ok ale masz 5 druhien i 5 drużbów. Obawaima sie że jak dojdą kwiaty i te inne pierdoły to sie nie przedmieście w tym przejściu ::).
-
Julenka, po dywanie przejdzie tylko orszak i my. :)
Taaaaaa, a kto będzie pilnował, żeby nikt na ten dywan nie wlazł? A nawet jak nikt z gości nie przejdzie po nim, to zanim przejdzie orszak dywan będzie brudny jak nie wiadomo co! Gdy dojdzie do Ciebie, to dywanik będzie szarutki :) No chyba, że każesz im buty czyścić, czy coś takiego :) Nie mówię o sytuacji kiedy będzie padał deszcz :)
Dziewczyny, skoro nie podoba Wam się pomysł z tablicą, to wymyśliłam dla niej fajną alternatywę - na ścianie kościoła można zawiesić wielki TELEBIM!!! ;D
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
no chyba że goście mają również w zaproszeniach wpisane że do ławek mają wchodzić z boku .
No i nie odp. mi na pytanie , jak to jest ze świadkami? będziecie mieć 5 świadków ? czy z tej piątki wybraliście po jednej osobie
-
Dziewczyny zorganizować się da wszystko. ;)
Co historii to wzięłam ją z naszej strony internetowej bo uważam, że jest fajnie napisana i z dwóch punktów widzenia. Musiałam się trochę narzeczonego naprosić żeby chciał to napisać.;)
Nas po prostu bawią przygotowania, dobieranie, wybieranie itd. Panie konsultantki nic za nas nie wybierają. Konsultantki działają tak, że one dają jakieś pomysły, pokazują sprawdzonych podwykonawców ale decyzja należy zawsze do PM.
Kasia*, nasz kościół jest ogromny i na szerokość i na długość, w tym przejściu to by się z cztery PM przez ojców prowadzone zmieściły, stąd ta dekoracja. Ale może ja niedokładnie napisałam. :) Nie będzie tak, że będą i pompony i stojaki. Pompony będą w jednej części kościoła, na krzesłach, tej bliżej ołtarza a dalej na ławkach będą stojaki.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/piotr_pawel_023_d0501.jpg)
To jest widok na przejście, teraz krzesła są tylko pod ołtarzem, dalej są ławki. :)
Napiszemy na stronie że prosimy o nie wchodzenie na główne przejście kościoła, lub też damy jakieś materiały(tylko nie tiule) na ławki. :)
Przecież dziewczyny nie będą miały brudnych butów, to będą nówki, które założą, wejdą z hotelu do auta i z auta do kościoła, jak będzie padał deszcz to chłopcy je będą na rękach wynosić. ;)
Co do świadków to będzie jedna główna druhna i jeden główny drużba którzy będą świadkami. :)
324 dni
Byliśmy wczoraj na barce z paniami konsultantkami na spotkaniu z panią menadżerką. :) Od początku świetne wrażenia, bo wszystko się da. :) Pani menadżerka niesamowicie otwarta i rozentuzjazmowana. To miła odmiana po wszystkim, że się nie da i a po co. ;) Jak się później okazało pani menadżerka 13 lat była w Stanach i tam uczyła się obsługi klienta.
No więc jednak zostajemy przy barce, wejdzie do niej 80 osób(martwiliśmy się, że tylko 50-60), na górze do przyszłego roku będzie zbudowane ładne zadaszenie i bez problemu możemy ją przemienić w retro barkę. ;) Barka niestety nie pływa i to jest jedyny problem, ponieważ w tym miejscu gdzie stoi nie ma szans na zrobienie fajerwerków. Na szczęście da się ją przestawić w inne miejsce. Rozważaliśmy przestawienie barki lub przestawienie gości, wybraliśmy przestawienie barki bo wydaje nam się, że cenowo wyjdzie podobnie a mniej kłopotu. Teraz tylko trzeba się zgadać z firmą od fajerwerków gdzie mogą ten pokaz zrobić, mnie to by się koło Wawelu marzył ale zobaczymy. :)
Potem mieliśmy spotkać się z panią stylistką ale niestety coś jej wypadało, niezrażeni tym pożegnaliśmy się z paniami konsultantkami i udaliśmy się na kolacje na Kazimierz. :) Dawno tam nie byłam ponieważ z naszego mieszkania jest niedaleko do rynku z Kazimierzem już gorzej i nigdy nam się tam nie chce iść. Kiedyś jak chodziłam do studia aktorskiego tam, to byliśmy na nim codziennie. W każdym razie trochę się zmieniło, trochę nowych knajpek, kolejka po zapiekanki taka sama. ;) Spędziliśmy bardzo miłe 2 godziny, rozmawialiśmy o Tesli, urodził się w tym samym dniu co moje kochanie. :) Oprócz tego zastanawialiśmy się nad pierwszym tańcem, narzeczony poddał mi ciekawy pomysł ale zobaczymy czy uda nam się go zrealizować.
-
...Musze napisac, ze mimo wszystko podziwiam ciebie ze z takim spokojem nadal tutaj piszesz pomimo tylu przykrych słow...ja bym sie już z 10 razy obraziła... i w cholerę rzuciła to forum... ::) ;D
-
Agulek ma racje :D
ale swoją drogą, Miya prosi o komentarze o opinie, a jeżeli coś zostanie skomentowane to odnosi się albo wcale lae wybiórczo ;)
-
Ja po prostu nie odnoszę się do złośliwości. :) A czasem niechcący przeoczę jakąś wiadomość.
-
Dziewczyny, skoro nie podoba Wam się pomysł z tablicą, to wymyśliłam dla niej fajną alternatywę - na ścianie kościoła można zawiesić wielki TELEBIM!!! ;D Na pewno jakiś stadion pożyczy... Na telebimie będzie się wyświetlał monogram Młodej Pary a wokół niego będą fruwały różowe motylki :) To dopiero będzie bajer! :o A goście już z daleka go zauważą i na pewno trafią do kościoła ;) Co o tym sądzicie? :p
Nemezis :ok: :ok: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
...Musze napisac, ze mimo wszystko podziwiam ciebie ze z takim spokojem nadal tutaj piszesz pomimo tylu przykrych słow...ja bym sie już z 10 razy obraziła... i w cholerę rzuciła to forum... ::) ;D
hehe ja też :drapanie:
Co do pomysłu Nemezis to mi się podoba :D
Ogólnie podczytuję wątek i jestem w szoku zwanym głębokim, niech wam się to wszystko uda prawdziwie ;)
-
a mi sie wydaje ze to kwestia przydzwyczajenia :D
-
Co do telebimów, nasz DJ raz tak robił w podkrakowskim zamku, ponieważ sala taneczna była na górze a na dziedzińcu się jadło. Telebim był postawiony żeby goście przy stołach wiedzieli co się dzieje na parkiecie. :) Ja się nie spodziewam tylu gości na ślubie, więc raczej nie jest mi potrzebny. ;)
323
Byliśmy z narzeczonym na obiedzie w naszej ulubionej amerykańskiej restauracji. :) Jadłam mule, bardzo dobre, jednak zapamiętać, nie dawać żadnych owoców morza w menu weselnym które trzeba jeść rękami. Na szczęście dostałam do nich specjalną wodę. ;)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/20100819_150322_775_8e3f.jpg)
Posiedzieliśmy tam prawie 2 godziny, ale czasem dobrze jest się od tego ślubnego szaleństwa odciąć. ;)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/20100819_150338_713_7330.jpg)
A potem dostałam wielkiego misia. ;) Narzeczony bardzo lubi mi kupować maskotki. :) Śpimy już z całą kolekcją w łóżku.
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/20100819_154026_126_c66e.jpg)
Ślubny akcent też się znalazł, na zakupach znaleźliśmy świetne butelki pod kolor przewodni które mogły by się znaleźć w zestawie powitalnym. :)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/20100819_185056_764e27b.jpg)
Były jeszcze różne, np. w kształcie butelki z maną ale te by nam najbardziej pasowały.
A na koniec znalezione zdjęcie z powiększenia makijażu na sesje, coś podobnego chciałabym mieć na ślubie, co myślicie?
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0810/20100729_144416_630_da2a.jpg)
-
O matko! ale mi smaka teraz zrobilas! Uwielbiam mule..... ;D
A co do jakichkolwiek owocow morza w menu welnym to ja bym sie obawiala ryzykowac ;)
Wiesz pijam to wode czesto, czasem mi sie wydaje ze bardziej ze wzgledu na ładne butelki ;)
Makijaz bardzo ładny, musze powiedziec że o podobnej kolorystyce tez sama mysle... piekne masz rzesiska :)
-
makijaż bardzo ładny ;) i myślę, że pasuje do Ciebie ;)
-
ładny.
paula a co znaczy tytuł waszego wątku?
-
Pisałam w temacie o grawerach. :) To będzie mój grawer. Jest to przetłumaczony na elficki tytuł naszej ulubionej i pięknej piosenki Metallica. :) "And nothing else matters" na pewno przynajmniej jej kawałek wykorzystamy w pierwszym tańcu.
-
Jest to przetłumaczony na elficki tytuł naszej ulubionej i pięknej piosenki Metallica.
elfnicki? ::)
-
http://forum.gazeta.pl/forum/w,619,104883297,,Grawer.html?v=2
To jest po elficku i znaczy "and nothing else matters"
-
ahaaa :)
-
Narzeczony będzie miał to samo tylko runami. :) To nawiązanie do tego, że ja zawsze gram elfem a narzeczony krasnoludem. A sesje RPG zbliżyły nas na początku związku.
-
Dziewczyny co proponujecie na słodki bufet?
Chcemy uzyskać coś w tym stylu - http://www.stylemepretty.com/2010/06/03/dessert-table-by-eat-drink-pretty/ (http://www.stylemepretty.com/2010/06/03/dessert-table-by-eat-drink-pretty/)
Dostosowany pod kolory przewodnie.
Damy tam:
1. Mini deserki:
(http://chicagonista.com/wp-content/uploads/2009/08/dessert-buffet.jpg)
Chcemy tam dać:
Tiramisu
(http://www.cocolabakery.com/mm5/graphics/00000001/mini8_thumb.jpg)
Pana Cotta
(http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:JY44PiiolrKiqM:http://img265.imageshack.us/img265/5192/pannacotta1blog.jpg&t=1)
Musy:
(http://www.cocolabakery.com/mm5/graphics/00000001/mini10_thumb.jpg)
Co jeszcze?
2. Ciasteczka w takich słojach:
(http://img4.realsimple.com/images/food-recipes/shopping-storing/0505/cookie-jars_300.jpg)
Motyle:
(http://www.swallowtailfarms.com/graphics/tropical_butterfly_cookie_i.jpg)
Para Młoda:
(http://bonboniera.co.uk/assets/images/TOnew-M.jpg_cookie_favour.jpg)
Nie wiem, czy myślicie, że takie dodanie ciasteczek z PM będzie pasowało? Czy zbyt zaburzy motyw przewodni?
Torty:
(http://www.fredworks.com/invite/btq/btqimage/bcpersonalized_cake_cookies_200.jpg)
3. Wieża z makaronikami
(http://www.amcakes.com/images/gallery-imgs/towers/full_size/sample_5.jpg)
4. Babeczki
(http://farm2.static.flickr.com/1135/3169729656_90d7378841.jpg)
5. Mini tarty
(http://www.catalogs.com/coolpicks/wp-content/uploads/2009/02/tarts.jpg)
(http://img.timeinc.net/recipes/i/recipes/hl/mini-raspberry-tarts-hl-1940810-l.jpg)
Co jeszcze?
-
połowa tego wystraczy ;)
-
Nie wiem, bo nie będzie normalnych ciast. :)
-
połowa tego wystraczy ;)
zdecydowanie :)
-
no to wywal jakies babeczki i zamiast tego daj jakieś NORMALNE, i tradycyjne ciasta .
-
My nie chcemy normalnego tradycyjnego ciasta. :) Tylko mówię, że nie będzie żeby można było ocenić czy ilość a przede wszystkim różnorodność jest wystarczająca. :)
-
My nie chcemy normalnego tradycyjnego ciasta. :)
a dlaczego? może goscie będą mieli ochotę skosztowac do kawy czy herbaty ::)
-
No to będzie dużo rzeczy do skosztowania do herbaty. :)
-
a to będzie też herbata? ???
bo moim zdaniem jej obecność zaburzy motyw przewodni...
-
Jasne. :) Będzie bufecik kawowo-herbaciany. :) Wcale nie musi się z motywem nie zgadzać.;)
(http://blogs1.marthastewart.com/photos/uncategorized/2008/06/17/picture_3.jpg)
-
Chodziło mi o to, że elfy raczej nie piły herbaty ;)
-
oj czepiasz sie hehe kawy też nie pijają ale do babeczek zrobią wyjątek ;).
Paula, skoro ty wiesz najlepiej to po co pytasz. ::)
-
A mnie sie podoba ten stoł w linku :) Choć sama bym go nie chciała u siebie, wole tradycyjne ciasta... Właśnie mam ale, czy to bedzie praktyczne na wesele to już nie wiem? Bo raczej wydaje mi sie caly urok jego tkwi w tym ze wszystkiego jest tylko po troszku, w niewielkich ilościach. Nie wiem czy chcesz miec kazdego ciasteczka, babeczki, musu, tarty itd po 80, czyli dla kazdego gościa??? czy jak???
-
Ja nie wiem. :) Pytam co jeszcze dodać z zaznaczeniem, że bez tradycyjnych ciast bo ich nie chcemy. Tak żebyście wy też wiedziały bo łatwiej wam będzie doradzić.
Klimat elficki ma być przede wszystkim utrzymany w dekoracjach. Głównym motywem przewodnim jest motyl. :)
Bluebird, wszystko będzie ustawione na takim dużym stole, oczywiście rzeczy będą cały czas donoszone. :)
-
Za szybko mi się wysłało. Dodam jeszcze
6. Lizaki
(http://camilla.typepad.com/.a/6a00e54ecbc12e883301156fc2eb37970c-800wi)
7. Cukierki/Żelki itd.
W wazonach
(http://budgetdreamweddings.com/wp-content/uploads/2008/03/yellow-wedding-candy-buffet.jpe)
Co jeszcze?
-
I ty myslisz ze goscie to wszystko bda jesc? Zapchasz ich slodyczami, a gdzie reszta?? ???
-
Roksana przecież nie będą tego ogromne ilości. :) Gość zje jeden deserek, kilka babeczek, coś tam popróbuje i dość. Chcemy postawić przede wszystkim na różnorodność. Gość ma wybór, czy podejść do normalnego bufetu i zjeść coś ciepłego lub zimnego, a może zupy, czy też podejść do słodyczy i coś tak skubnąć, a może będzie miał ochotę na owoce w czekoladzie, a może podejdzie do stacji sushi. :) Ponieważ w ciągu nocy mamy tylko 2 posiłki serwowane to goście mogą wybierać na co w danym momencie mają ochotę.
A ty co byś wyrzuciła z tego bufetu?
-
Miya... hmm, to wszystko zalezy, jakich macie gości, głównie w mlodym wieku? To może ok. Bo mnie to sie nie widzi żeby np babcie, dziadki i ciocie wcinały lizaki i żelki itp ;D Dlatego mysle że może kilka ciast może by sie przydalo obok tego wszystkiego. Ciasta też możecie znaleźć jakieś bardziej wymyślne i ładne, które będą pasować do koncepcji :)
Wg mnie masz wystarczajacą ilośc a wręcz za dużo... policz sobie ile jest kazdy w stanie zjeść słodyczy w ciągu jednej nocy (obok normalnych posiłków)...
-
Na 90 gości, 70 osób to goście w wieku studenckim. :) To może powinnam na początku zaznaczyć.
-
No to chyba ok. A planujesz robic slodkie paczki dla gosci po weselu, tak jak to sie zwykle robi z ciastami?
-
Tak. :) W słodkiej paczce znajdą się mini torciki na wzór tortu weselnego.
(http://www.brendasweddingblog.com/storage/MiniWeddingCakes.jpg?__SQUARESPACE_CACHEVERSION=1231277511886)
Do tego będzie pokrojony tort Pana Młodego. Plus różne babeczki. :)
-
Ten stół ze słodyczami jak z kinder balu z jakiejś bawialni a nie z wesela!! Ja bym przeszła obok tego stoł , zobaczyła ze nie ma sernika i poszła ZAWIEDZIONA dalej...
..."Pokrojony tort Pana Młodego"?? Zaraz, zaraz..to wy bedziecie mieli każdy swój tort??!! Nie jeden małżeński??!!
-
Ja bym przeszła obok tego stołu, zobaczyła ze nie ma sernika i poszła ZAWIEDZIONA dalej...
O tak sernik rządzi :skacza:
-
Ale sernik to akurat będzie, chyba gdzieś pisałam. Jeśli nie pisałam to przepraszam.
Sernik będzie, też oczywiście w wersji mini:
(http://lisatutmanoglesby.typepad.com/.a/6a00e008c995988834010535d6856f970c-500wi)
Tort Pana Młodego, http://weddings.weddingchannel.com/wedding-planning-ideas/wedding-cake/qa/what-is-a-grooms-cake-do-you-need-one.aspx?MsdVisit=1 (http://weddings.weddingchannel.com/wedding-planning-ideas/wedding-cake/qa/what-is-a-grooms-cake-do-you-need-one.aspx?MsdVisit=1) w skrócie jest to prezent Panny Młodej dla Pana Młodego. Często wyraża jego pasję lub hobby. Ponieważ mój narzeczony ma dość specyficzne hobby, które w jego życiu jest bardzo ważne. W ten sposób ja pokazuje, że akceptuje jego pasje i również w naszym małżeństwie jest miejsce dla jego(i moich również) pasji. :)
Tort będzie w kształcie tego smoka. :) Jest to smok z pierwszego systemu RPG Dungeons & Dragons z lat '70. W łapię trzyma kostkę k20. :)
(http://www.penandpaperportal.com/wp-content/uploads/2009/01/john-dragon1.jpg)
-
Pierwszy raz napiszę tu coś pochlebnego (a niech tam... :glupek:). Mnie się akurat te mini deserki bardzo podobają, ale trzeba wziąć poprawkę, że jestem strasznym słodyczożercą i takie małe słodkie cudeńka strasznie mnie kuszą ;) Gdybym na weselu zobaczyła taki bufet, to pewnie spróbowałabym wszystkiego :) Tylko jak później zapiłabym to alkoholem, to moje obżarstwo mogłoby się źle skończyć... :Naciaga: :Naciaga: :Naciaga:
Natomiast tort w kształcie smoka nie podoba mi się i moim zdaniem w ogóle nie pasuje do takiej imprezy, jak wesele... :nie: Przecież narzeczony wie, że akceptujesz jego pasje i chyba nie musisz udowadniać tego przed rodziną i znajomymi? :P
-
Ten stół ze słodyczami jak z kinder balu z jakiejś bawialni a nie z wesela!! J!
jak pracowałam na Bankietach w Hotelu to często były takie bufety na eventach, przerwach kawowych. Ale wg mnie za dużo pierdółek. Lepiej urozmaicić to zwykłym ciastem którego Ty nie chcesz
-
Jeszcze jedna uwaga, taka od serca (nie mam dziś nastroju na złośliwości :razz). Nie boisz się, że jeśli będziecie mieli na weselu tyle atrakcji, to goście, zaabsorbowani tymi wszystkimi atrakcjami, nie będą zbyt wiele tańczyć? 90 gości to w sumie nie tak dużo i może być tak, że większość z nich będzie kręcić się przy atrakcyjnych bufetach albo siedzieć w "chillout room" a parkiet będzie świecił pustkami... A później goście stwierdzą, że na Waszym weselu było ładnie, ale... nudno! ::)
-
zgadzam się z Nemezis. Wesele to nie powinny byc atrakcje dla gosci w stylu bufeciki, pokoki, maszyneczki ale przede wszystkim tance i zabawa do białego rana ;)
-
chciałam jeszcze dokończyć
ja po takim obżarstwie chętnie poszłabym spać a nie na parkiet ;)
-
asiula_hh dokładnie, leżeć do góry brzuchem i nie kiwnąć palcem ;D
Zgadzam sie z Wami dziewczyny, dla mnie (zwłaszcza Polskie) wesele to przede wszystkim świetna zabawa na parkiecie. Dobre jedzonko owszem, ale takie sprawdzone do zabawy, które daje kopa energii do dalszych pląsów na parkiecie :hopsa: uważam ze wesele bez takich potraw jak krokiet z barszczykiem po północy to nie to samo, ale moze to tylko ja ;)
Natomiast rzeczy typu bufet sushi to juz zupełnie nie rozumiem. Musze tu dodac ze sushi uwielbiam, jadam srednio raz na tydzien... ale do wesela to mi pasuje jak pięść do nosa ;)
Miya, mam nadzieje ze sie nie obrazasz, staram się tylko wyrazic wlasną opinie :) Rozumiem ze chcecie miec mega unikalne przyjecie i slub, ale musze przyznac ja bym sie bała na Twoim miejscu czy wiele z tych rzeczy sie sprawdzi w praktyce, w Polskich realiach.
-
o kurcze blada twarz... ;D
tu mnie jeszcze nie bylo, ale bede sledzic.
strasznie szkoda, ze jeszcze ponad rok ::), ale z drugiej strony to nic, bo skoro weselnie juz tak wszystko dopiete, to sie lepiej poznamy :D na inne tematy
straszny ogrom tego wszystkiego, ale moze dlatego, ze zapodany na raz na poczatek..?
eee.. nie, nie tylko dlatego. ;D
ogrom i basta.
ale co tam, Wasze marzenie, jak dlugo nikt na tym bezposrednio nie cierpi, a wyglada na to, ze wrecz przeciwne, to ja chetnie posledze ;)
mnie tam temat elficki nie irytuje, wrecz przeciwnie, hehe, jak kiedys pogrywalam w rpg to tez w tym gatunku ;) ale to dawno i nieprawda.
bufet z duzym wyborem, to fajna sprawa. sama bym taki chciala, ale sie rozbilo o koszta i juz brak zapalu do analiz na koniec ;).
fakt faktem, ze w przeciwnienstwie do agulku meine liebe :) nie przeszlabym obojetnie, tylko jak Nemezis sprobowala duzo za duzo ::) ;D, hehe, ale to zem taki zarlok na male i dobrze wygladajace, to zaden argument na "nie" ;).
tradycyjne ciasta saa fajne, jasne i jak najbardziej pyszne, ale sa jak sama nazwa wskazuje: trydycyjne= jeszcze mozna je kiedys pojesc. a te Wasze atrakcje do tej grupy sie nie zaliczaja, wiec z gory liczylabym wiecej niz sztuke na glowe, hehe ;)
choooccciaa... wcale nie musi dla wszystkich wystarczyc ;)
opowiedz nam cos o druchnach swych. to Twoje przyjaciolki? bo piszesz, ze sie nie znaly wczesniej..
Twoj Luby jest grafikiem? czy czemu smoki maja dla jego pracy znaczenie :)?
i dlaczego NY jest Wasz ulubiony :)? na bank kryje sie za tym jakas ciekawa historia.
-
My atrakcji nie mamy za dużo. Takie do których goście są potrzebni to dwie, każdą na inny dzień. :) Cała reszta to oprawa z której goście mogą a nie muszą skorzystać. Mamy świetnego DJ i bardzo zabawowe towarzystwo, myślę, że z parkietem nie będzie problemu. :) Stawiamy na coś innego, jak wyjdzie zobaczymy, mam nadzieje, że dobrze ale czasem warto zaryzykować. ;)
Galaretka moje druhny to moje przyjaciółki, jednak trzy dziewczyny to przyjaciółki ze studiów a dwie z liceum, dlatego te dwie grupki się nie znały.
Narzeczony nie jest grafikiem. :) Jest fanem RPG, absolutnie wszystkiego, sesji, gier, planszówek, figurek itd. Nie wiem na ile miałaś z RPG styczności ale ten smok to smok D&D'kowy. :)
Co do NY to nie ma głębszej historii. Po pierwsze oboje mamy dość amerykańską mentalność, bardzo lubimy ten kraj. A w NY zatrzymamy się w hotelu z Plotkary którą oboje uwielbiamy. :)
Nie pisałam wam o naszej sesji narzeczeńskiej, a ponieważ przyszły zdjęcia to wstawię relacje i zdjęcia. :)
Relacja napisana po wyjeździe do Warszawy, także wszystko było na świeżo. ;)
Wtorek
Trzy razy sprawdzaliśmy czy na pewno mamy wszystkie potrzebne rekwizyty. Potem o mało co nie spóźniliśmy się na pociąg, w końcu
z dwoma wielkimi walizkami, gitarą i niewinnym koszyczkiem wpakowaliśmy się do pociągu. Po przyjeździe taksówkarz nas chyba
trochę oszukał ale taki urok brania taksówek spod dworca. Po wypakowaniu się, chłopcy poszli zagrać do Cytadeli a ja z moją druhną
udaliśmy się do Promenady.
Postanowiłyśmy tym razem zajrzeć tylko do Zienia, bo w salonie Młoda i Moda nie pojawiły się jeszcze nowa kolekcja JP. Przymierzyłam
puchatą sukienkę i naprawdę dobrze się w niej czułam. Niestety było dużo za długa i za duża. Wtedy byłam jej prawie pewna, teraz nie do
końca. Poza tym była bez ramiączka a ja chciałabym z ramiączkiem.
Następnie musiałam użyć perswazji żeby moja mroczna druhna założyła na siebie suknie w innym kolorze niż czerń. Co ciekawe fuksjowa
sukienka przed którą się tak wzbraniała okazała się strzałem w 10! Wyglądała i czuła się w niej świetnie. W dobrych humorach opuściliśmy
atelier Zienia, które jak zawsze przyjęło nas miłą atmosferą i pięknymi sukniami.
Środa
Od rana odbierałam telefony. Próbowałam zgrać ze sobą w czasie i miejscu, fotografa, wizażystkę oraz pana od samochodu. Oprócz tego
spoglądaliśmy z niepokojem w niebo. Po południu traciliśmy nadzieje, pan od samochodu zaproponował fajny garaż do sesji rockowej, jednak z
sesją piknikową, romantyczną mieliśmy problem. Po rozmowie z naszymi konsultantkami wymyśliłyśmy, że dobrą alternatywą z dachem mogłaby
być rustykalna restauracja AleGloria.
Czwartek
Wstałam oczywiście za późno. ;) Narzeczony od rana był milczący bardziej niż zwykle, chyba się stresował. Oprócz tego oboje nas
stresowała pogoda. Słońce bawiło się z nami w kotka i myszkę, na przemian chowając się za chmury i pokazując. Straciliśmy nadzieję
kiedy spadł deszcz. Na szczęście okazał się krótki i niegroźny. :)
O 13 przyszła pani wizażystka. Przesympatyczna dziewczyna, z burzą ślicznych rudych fal na głowie. Wtedy poczułam, że jednak może się
udać. Miała wielką walizkę kosmetyków i przyborów. Fryzurą miały być natapirowane, rozburzone loki, takie jak miała Bella ze Zmierzchu w
sesji dla Vanity Fair. Pokręciłyśmy loki i wzięłyśmy się za makijaż, który trwał prawie 1.5 godziny! Ale było warto. Był
naprawdę piękny, zupełnie przypadkowo zawierał nasze kolory przewodnie. Do tego dziewczyny jak tylko macie możliwość doklejcie
sobie kępki rzęs. Trwa to chwilę, nie ma żadnych skutków ubocznych a efekt powalający. Przy czym rzęsy wyglądają bardzo naturalnie.
Potem zamieniłam się miejscami z narzeczonym. Pani wyprostowała mu włosy(okazało się, że ma je naprawdę długie) i przypudrowała nosek. :P
Trochę spóźnieni ale w dobrych humorach pojechaliśmy w umówione z fotografem miejsce. I stał się cud nas Wisłą! Pół godziny przed sesją
wyszło słońce a chmury zaczęły znikać.
Dotarliśmy na umówione miejsce. Pan fotograf był bardzo miły i rozemocjonowany. Lubię z takimi ludźmi pracować. Tak nami
pokierował, że po pierwszych zdjęciach udało nam się całkowicie rozluźnić i nawet narzeczony zaczął współpracować z obiektywem.
Zrobiliśmy kilka zdjęć portretowych w takim jakby parku i pojechaliśmy pod Metropolitan. Tam rozszaleliśmy się już na dobre. Do
tego pomógł nam wiatr który świetnie rozwiewał nasze włosy, niestety narobił też pracy pani wizażystce po lekko rozmazał mi makijaż. ;P
Przytulaliśmy się do siebie i do ścian, narzeczony kręcił mną na rękach, bawiliśmy się z gitarą i cieniami. Żałowaliśmy, że jesteśmy
ograniczeni czasem, bo pan fotograf był bardzo kreatywny i miał dużo dobrych pomysłów. :)
Następnie mnie przy rozszalałym wietrze zmieniono fryzurę a reszta uczestników sesji poszła przywitać się z panem od Porshe. Pani
wizażystka zrobiła co mogła w tak niesprzyjających warunkach pogodowych i upięła moje włosy na bok ciągnąć z drugiego boku kłosa.
Stwierdziłyśmy, że zostawiamy ten makijaż, bo naprawdę mi w nim dobrze a poza tym nie było czasu. Pożegnałyśmy się a ja popędziłam na
rajd. ;)
Pan od samochodu okazał się bardzo sympatyczny, uczciwy i słowny.
Czekał cierpliwie aż pan fotograf przyklei do maski aparat i pojechaliśmy! Ależ to auto ma kopa. :P Ja miałam za zadanie
naciskać pilot od aparatu i robić zdjęcia w ruchu, poszło mi całkiem nieźle, nacykałam sporo tych zdjęć.
Zrobiliśmy w sumie pięć rundek z aparatem przyklejonym w różnych pozycjach.
Następnie pojechaliśmy na łąkę. Pan fotograf jechał koło nas i robił nam zdjęcia w ruchu.
Kiedy dojechaliśmy na miejsce, trochę po wylegiwałam się na masce i pan wziął samochód a my przebraliśmy się w romantyczne ciuchy.
Niestety nie mieliśmy czasu kupić rzeczy na piknik i został nam sam koszyk. Na szczęście nie stanowiło to żadnego problemu. Staliśmy i
tarzaliśmy się w trawie, biegaliśmy trzymając się za rękę w stronę zachodzącego słońca. Pan fotograf w pogoni za nami aż pogubił
japonki. Myślę, że z tego miejsca wyjdą bardzo dobre zdjęcia bo była złota godzina wtedy.
Potem zostawiliśmy odstawieni w pełnym rynsztunku do centrum.
W sumie sesja zajęła nam 5 godzin, które nie wiadomo kiedy minęły. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wszystkich usługodawców i z siebie w
sumie też. Narzeczony po wszystkim powiedział, że na początku miał jakieś obawy ale potem to mu się nawet podobało i możemy to robić częściej. :)
A teraz pierwsza część tego co powstało na sesji. :)
ROZMIAR FOT
I jak?
Będzie jeszcze druga część. ;)
-
Zdjęcia bardzo mnie się podobają. :)
-
różowa sukienka boska :)
-
Witam
Będę podczytywać jeśli pozwolisz;) Jestem bardzo ciekawa co z Twojej koncepcji wyniknie, jaki będzie efekt finalny no i jak to przyjmą goście weselni. Zdjęcia cudne, widać, że jesteś sympatyczną dziewczyną i masz pomysł na siebie.
pozdrawiam :)
-
kiecka rozowa i Ty wniej: fiu fiu :)
-
jeszcze chciałam coś napisać tylko mi uleciało ;)
Tort w kształcie smoka genialny :D Mój narzeczony tez jest fanem gier typu rpg i jakby taki tort na własnym weselu zobaczył to by mu szczena opadła, to jet chyba marzenie każdego ""nałogowego" gracza. Zainspirowałaś mnie tyle, że w koncepcji mojego wesela nie ma miejsca na wyłaniające się z mroku czerwone smoki ;)
-
Super fotki, jestescie narawde uroczą para i widac jak sie kochacie :) Najbardziej podoba mi sie ta z koszyczkiem od góry i b&w z nóżką ;)
Wklejaj 2 czesc! :)
-
Dzięki dziewczyny fajnie, że wam się podoba. :)
Eovina, rozumiesz bo też masz nałogowego gracza. :) Na pewno znajdziecie coś innego co można by zrobić jako tort. :)
Nie mam jeszcze drugiej części fotek, jak tylko dostanę to wkleję. :)
-
Wiedziałam, że tak będzie. . . mój narzeczony zobaczył tort w kształcie smoka i teraz mam zagwostkę, bo aż mu się oczy zaświeciły.
I tak się zaczynam nad tym zastanawiać, choć wydaje mi się to irracjonalne. Hmmm. . . gdzie takie torty robią?? ;D
-
Dziewczyno !!!!
Jaka Ty jesteś fotogeniczna !!! Urodzona modelka, pełna wdzięku i gracji. Tylko pozazdrościć.
Różowa kiecuszka pięknaaaa :) Umalowana jesteś cudownie. CUD, MIÓD I ORZESZKI :-).
Nie mogę wyjść z zachwytu, zdjęcia bomba :)
-
Eovina a widzisz. :) Wiesz to nie musi być smok, w jakie systemy gra twój narzeczony, spróbuje coś mniejszego wymyślić. Ja tort zamawiam tam gdzie całą resztę słodkości ale jeszcze nie wiem gdzie to będzie. Trzeba sprawdzać galerie danej cukierni czy robią takie niestandardowe zamówienia.
S_erduszko, dziękuje. :) Kiedyś tam trochę pozowałam, ale to było dawno i nieprawda. :P
-
Widać, że miałaś z modelingiem coś wspólnego, nie ważne, że dawno wdzięk Ci pozostał i to się liczy :) Już się nie mogę doczekać kiedy Cie zobacze w wersji ślubnej ;D
-
Miya a kiedy będziesz chciała zamawiać sukienkę(ki) ? :)
Podjęłaś już jakieś decyzje co do tej na drugi dzień?
-
Bluebird sukienki będę zamawiać za niedługo, późną jesienią.
Na drugi dzień będę mieć stylizowaną sukienkę na lata '50, jednak dalej nie wiem jaką będę mieć sukienkę 2 na dzień pierwszy.
317 dni
Po chwili odpoczynku zaczynamy się przygotowywać do Save The Date. Będziemy nagrywać trailer, czyli takie trochę ponad minutowy filmik o nas i trochę pokazujący co się będzie działo.
I teraz mam problem jak wysłać to STD? Znaczy czy może na płytce z naszym zdjęciem, czy może na spersonalizowanym pendrivie?
Poza tym spodobały mi się też magnesiki z datą
(http://weddingsisters.pl/wp-content/uploads/2009/08/save-the-date-230x300.jpg)
Więc może wysłać takie pudełeczka i w środku byłaby karteczka STD, płytka lub pendrive i magnesik. Co myślicie? :)
-
Zupełnie nie wiem o czym mówisz, ale te magnesiki fajne ;)
-
Save the date(niestety nie ma na to żadnej porządnej polskiej nazwy) to wysłanie gościom informacji(najczęściej w formie kartki ale może być w przeróżnych formach) o dacie swojego ślubu. Wysyła się je około 10-6 miesięcy przed ślubem. Goście wpisują sobie tą datę do kalendarza i mają ją na uwadze podczas wybierania np. terminu wyjazdu wakacyjnego, dlatego przydaje się to najbardziej w wakacyjnych ślubach. Poza tym zostają dokładnie powiadomieni o dacie ślubu i mogą się do niego wcześniej przygotować jeśli jest taka potrzeba.
REGULAMIN - ROZMIAR ZDJĘĆ
My będziemy mieć dołączony do STD trailer, czyli taki krótki filmik mówiący trochę o nas(wiadomo, że nie zawsze zna się narzeczonego bądź narzeczoną) i trochę o tym co się będzie działo. Coś jak trailer kinowy. :)
-
Aha no teraz rozumiem ;) Fajny pomysł :)
Może i ja coś takiego powysyłam, dla dalszej rodziny, szczególnie za granicą :drapanie:
-
No jeśli ma się rodzinę za granicą to jest to też bardzo pomocne. :) Ludzie wcześniej mogą sobie zarezerwować loty itd.
-
taki bajer ;D ale bez niego tez sie da, niezaleznie od tego kto jest za granica ;)my, czy goscie, czy wszyscy razem.
telefonicznie szybciej i efektywniej.
i jak dla mnie: radosniej. chwile gdy do kogos dzwonilam, ze hm.. planuejmy slub te piski i okrzyki jak i radocha po prostu i okazja do pogaduch :D: BEZCENNE :)
ale fakt, filmu nie nakrecalismy..
czyli tak---podejrzewam, ze sie zdecydujecie na pendrivy, nie?
bo bedzie i ladniej i "inaczej", za cd przemawia tylko cena, no i dla niektorych latwosc w obsludze :brewki:
a wysylacie do wszystkich? moja babcia by nie miala jak odtworzyc :D, ciotka tez nie ;)
-
U nas rodzina i znajomi wiedzą, że będzie ślub. :) Rodzinę zapraszamy najbliższą, bo dalszej to nie mamy więc wszyscy wiedzą a na FB mam status zaręczona więc nawet dalsi znajomi wiedzą, że będzie ślub. ;) Teraz tylko chodzi o przekazanie informacji kiedy ten ślub będzie. ;) A jeszcze u nas jest dwudniowy to niektórzy pewnie urlop na poniedziałek będą chcieli wziąć itd. Gości którzy nie potrafią obsłużyć komputera nie mamy, tylko dziadków ale im damy osobiście. Wysyłamy do wszystkich. :)
-
Gości którzy nie potrafią obsłużyć komputera nie mamy, tylko dziadków ale im damy osobiście.
"pendrajwy" osobiście im dacie? ;d czy odegracie przed nimi osobiście "trajla" ;d
-
Oczywiście przyniesiemy laptopa i pokażemy trailer. :)
W sumie to wydaje mi się, że jednak płytka byłaby lepsza i prostsza w obsłudze, wydrukowalibyśmy na niej jakieś zdjęcie z sesji narzeczeńskiej. Co wy na to?
Pomyślałam żeby zrobić pudełeczko i tam dać właśnie płytkę, magnesik i karteczkę z STD.
-
Stuk-puk, jeszcze ja, jeszcze ja! Muszę sobie ten wątek dodać do obserwowanych, bo świetnie się czyta przy porannej kawie o tak totalnie innym świecie. Też lubię fantasy (kocham!), a ten wątek to taki właśnie równoległy świat, w którym wszystko jest cukierkowe, pastelowe, śliczne i szczęśliwe. Marzenia się spełniają, wesele to teleport do świata fantazji, a czary i różowe wróżki latają niczym motylki wokół telebimu :]
Och-ach.
A teraz wracam do szarej rzeczywistości zerkając na szare, brudne, brzydkie podwórko, na które mam widok z biurowego okna :(
-
JoanMo, właśnie taki był nas zamysł. :) Żeby naszych gości przenieść na te dwa dni do zupełnie innej krainy. Takiej wypełnionej miłością, szczęściem i kolorami. :) Fajnie, że nawet w przygotowaniach nam się to udaje. ;)
-
315 dni
Chyba udało nam się wybrać obrączki, łatwo nie było. :P
http://www.cartier.us/#/media/images/show-me/product-visuals/b4052100_1-png?view=1&view=1 (http://www.cartier.us/#/media/images/show-me/product-visuals/b4052100_1-png?view=1&view=1)
http://www.cartier.us/#/media/images/show-me/product-visuals/b4052900_1-png?view=1 (http://www.cartier.us/#/media/images/show-me/product-visuals/b4052900_1-png?view=1)
Co myślicie?
Oprócz tego próbuje zrobić moją tablice ślubną ale nie udaje mi się. :P
-
ta druga nie zła cene ma :o 3,750 dolarów :o?
gdzie ty chcesz to zamawiac? on line?
-
Niestety on line da się tylko zamawiać w USA i Chinach. Pojedziemy do salonu. :) Zresztą i tak musimy przymierzyć.
Nie patrzcie na cenę tylko na to jak wyglądają. :)
-
Hm. Ja dzielę obrączki na klasyczne (żółte płaskie lub półokrągłe), które najbardziej mi się podobają i kiedy myślę "obrączka" widzę to to ::) oraz na inne, które odrzucam i nie zachwycają mnie, choćby miały brylanty, wzorki i inne cudaczki. Te należą do innych. Ale z tego co widzę na forum to większość forumek lubi jednak te "inne", więc powinny się podobać. Zresztą co my mamy do gadania. To Wasze obrączki. ;)
-
Mi najbardziej podobają się obrączki klasyczne, w końcu będziemy to nosić całe życie i ważne żeby pasowały do wszystkiego. Nie podobają mi się obrączki z kamieniami wcale, bo wyglądają jak pierścionki. Za to ta obrączka z trzech rodzajów złota nie jest zła, tyle że ja bym jej nie wybrała.
-
Pozwolę sobie dołączyć do odliczanka ;)
I muszę powiedzieć, że jestem przerażona ilością tego wszystkiego co planujesz... Pomijając te wszystkie jak dla mnie dziwne rzeczy, które planujesz zrobić na ślubie i weselu, chciałam zapytać, jak się ma opinia księdza do Waszych pięciu druchen i drużbów? Bo przecież tak nie wygląda polski ślub... A czy w ogóle ksiądz wie o Waszych planach?
-
hihi :D wiecie co sobie pomyslalam wlasnie?
ze ja sie tutaj absolutnie wyluzuje :D uznam, ze ograniczenie mojego umyslu, ktory niedowierza, nie musi NIC oznaczac
conajmniej do zapowiedzi w kosciele :D
obraczki sa bardzo fajne Paula. to ma byc komplet? chyba nie, nie? ta bez kamieni bardziej mi sie podoba i jest wg. mnie taka "inna" jak juz to juz.. ta z kamieniami to juz troche "zwyczajniejsza", to jak to ma byc :)?
-
Ślub bierzemy w krakowskim kościele. :) Dużo tam się różnych ślubów odbywa, międzynarodowe też i księżą orszak nie straszny. :) Wejście i wyjście nie należą do liturgii.
Galaretka, tak to jest komplet, moja z kamieniami. :)
-
no proszę niczego sobie a ja stawiałam na coś takiego: http://www.goldsmiths.co.uk/product/brides-18ct-3-colour-gold-050ct-diamond-wedding-ring-08210086 no ale nie ma to jak USA, jednak UK i Londyn to nie to ;)
-
Anulla też fajne. :)
Dziewczyny mamy pełną sesje narzeczeńską!! :)
Niestety wykasowano mi poprzednie zdjęcia, więc daje link do galerii. :)
http://okamgnienie.pl/09.07.2011/ (http://okamgnienie.pl/09.07.2011/)
login: paula
haslo: MIkolaj123 (dwie pierwsze litery wielka litera pisane, brak polskich liter)
Jak wam się podoba? :)
-
Miya a co z tym linkiem od angielskiego autobusu :?:
-
Miya, bardzo mi się podobają obrączki które wybraliście, ciekawe i wyjątkowe :) Obrączki ma się na całe życie więc warto zainwestować i wybrać coś co się nie znudzi i będzie zawsze zachwycać jak się spojrzy na rączke :D
Też się zastanawiam nad diamentami na całym obwodzie, są urocze choć to jest bardzo trudno potem zwiększyć rozmiar, ale kto by się przejmował, no nie? ;)
A poza tym Cartier ma świetne wzornictwo, też na wpadły nam w oko ich obrączki, w Tokyo w ich najwiekszym salonie, tam mają taki wybór że oczy wyłażą :shock: ;D ale to było jeszcze przed zaręczynami ;) Z ich wyboru najbardziej podobają się klasyczne przeplatane trinity inktustowane + matowe , niby tu jest podobny problem, ale są przepiękne :)
A gdzie będziecie jechać po nie?
-
anulla_p, widze że też z Londynu, a można wiedzieć jakie okolice? :)
hej, ale nie zgodzę się że londyn to nie to! ;) tu przecież można wszystko znaleźć, a nawet jak nie, to rzut beretem do Paryża czy innego Mediolanu i już ;)
Miya jak już pisałam sesja super,ale teraz trzeba będzie czekać na dalsze części dość długo ;)
-
bluebird sprawdź pocztę :)
-
Sesja bardzo mnie się podoba.
Ale obrączki mimo ze od cartiera są nieciekawe. A poza tym takie same sa dostepne w Polsce...ale jak się chce miec Cartiera ::)Tylko dla szpanu ja kupujecie. I nawet nie pisz ze dlatego ze są wyjątkowe - bo jak pisałam takie same sa dostepne w kraju a poza tym sa na prawde przeciętne...
-
Agulek pokaż, gdzie są takie same? :) Może nie będziemy musieli tam kupować.
312
Byliśmy na bardzo długim spotkaniu z paniami konsultantkami i z panią stylistką.
Spotkanie przebiegało w świetnej atmosferze ile się naśmialiśmy to nasze. ;) Moje kochanie powiedziało potem, że bardzo lubi te
spotkania. To fajnie, że się tak w te przygotowania wkręca. :)
Zabieramy się porządnie już do słodkości. Poza tym zabieramy się też już za STD, w sensie za te rzeczy dodatkowe do nich.
Oprócz tego chyba weźmiemy jednak zaproszenia z Ceci, ciężko nam się dogadać z firmami poligraficznymi, mamy jedną ale nie wiemy czy
różnica w cenie będzie opłacalna. Dostałam właśnie ofertę od jednej i pan wprost powiedział, że mamy za duże wymagania i oni nie robią indywidualnych projektów bo to zajmuje za dużo czasu.
Poza tym ustaliliśmy z panią stylistką terminarz działań. :)
Stylizacje do trailera będą na początku października(najpierw przeglądamy szafę a potem ewentualnie coś dokupujemy), na przełomie
listopada i grudnia musimy zamknąć sukienki. Od stycznia zaczynamy z narzeczonym(będziemy szyć garnitur) oraz z orszakiem. Potem w marcu
zostają nam rodzice.
No i jedziemy do Barcelony po suknie, dodatki i obrączki. :)
Stwierdziliśmy, że nie ma sensu jechać do Wiednia przez Brno, autem kiedy będą śniegi i pluchy skoro bilet do Barcelony wyjdzie taniej albo podobnie. No i wszyscy projektanci itd. w jednym miejscu! :D
-
Dla mnie wyjątkowe obrączki to takie, które sama sobie wymyślę, zaprojektuję i jubiler mi je zrobi. Nie takie kupowane nie wiadomo gdzie i nie wiadomo za ile, bo nawet jak będą kosztować milion, a będą dostępne dla każdego kto ich zapragnie (kogo będzie na nie stać) to na pewno nie będą wyjątkowe...
A to co Wy wyczyniacie... Paranoja dla mnie.
Piszesz, że spotkanie z paniami było miłe. Jak mogło nie być miłe skoro im płacisz? A jak chcą mieć klienta jeszcze przez rok czasu, to logiczne, że są miłe...
-
Agulek pokaż, gdzie są takie same? :) Może nie będziemy musieli tam kupować.
Każdy dobry złotnik zrobi Wam identyczne i to za 1/5 ceny :) No, ale wtedy to już nie będą markowe obrączki od Cartiera :razz:
-
ja bym zamówiła od Cartiera i poprosila żeby po zewnętrznej stronie wygrawerował mi wielkie logo swojej firmy ;d
Agulek pokaż, gdzie są takie same? :) Może nie będziemy musieli tam kupować.
Każdy dobry złotnik zrobi Wam identyczne i to za 1/5 ceny :) No, ale wtedy to już nie będą markowe obrączki od Cartiera :razz:
ja bym zamówiła od Cartiera i poprosila żeby po zewnętrznej stronie wygrawerował mi wielkie logo swojej firmy ;d
-
Miya, mam poważne pytanie, możesz mi napisać co będzie najważniejsze dla Ciebie w Tym dniu?
-
Słodka wanilia myśleliśmy o tym, jednak musimy przymierzyć obrączki przed kupnem, z tego samego powodu nie projektuje sukni. :)
Da się poznać kiedy ktoś jest miły bo to jest jego praca a kiedy z kimś ma się dobry kontakt. My z paniami mamy dobry kontakt, rozmawiamy też na tematy prywatne. :)
Nemezis, to jest kradzież wzoru, nie robię czegoś takiego.
-
W dniu ślubu?
Dzień ślubu to dla nas zwycięstwo miłości. Dzień w którym pozytywna energia otacza nas wszystkich, kiedy chcemy się naszym szczęściem podzielić z najbliższymi nam osobami. To bardzo szczególny i magiczny dzień, wszystko jest w nim piękne i kolorowe ale najpiękniejsze kolory przyjmuję nasza miłość której ukoronowaniem jest przysięga. Składamy sobie przyrzeczenie, bardzo ważne o tym, że choćby nie wiem co to się postaramy, że będziemy walczyć do końca. Jesteśmy jak dwie połówki platonowskiego jabłka które w dniu ślubu złączą się na zawsze i będą już trwać razem na wieczność. A wszystko to zostanie uwiecznione przeniesieniem z naszymi najbliższymi do krainy piękna i szczęśliwości, miłości, zabawy i radości. Dla każdego znajdzie się coś dla ciała i dla ducha a my będziemy szczęśliwi, że to nasza miłość sprawiła tak piękne przeżycie nie tylko nam ale też tym ludziom na których najbardziej nam zależy.
-
Nemezis, to jest kradzież wzoru, nie robię czegoś takiego.
Mhm... podobnie jak szycie sukienek na wzór markowych czy ściąganie muzyki i filmów z internetu ::) Wychodzi na to, że mamy wyjątkowo "złodziejskie" społeczeństwo :P
-
Ale np. torty, desery które nam pokazywałaś również pochodzą z jakiejś tam cukierni powiedzmy w USA więc jeśli chcesz mieć takie same to również musisz ukraść wzór.. Hmmm???
-
Tak, tylko, że torty i dekoracje to inspiracje, ludzie którzy będą je wykonywać będą się na nich wzorować ale zaprojektują swój wzór na ich podstawie. :) Oprócz tego nie da się tortu ściągnąć ze USA a obrączki czy sukienki da się kupić. :)
Nigdy też nie szyłam i nie będę sukienki na wzór. ;)
-
No i nie mogę zaprzeczyć, ładnie to napisałaś... i mogę mieć tylko nadzieję że tak myślisz naprawdę.
Niemniej jednak jak czytam o Twoich przygotowaniach to nie widze tego zupełnie, ciągle podkreślasz swoich projektantów, konsultantki, zagraniczne wyjazdy żeby znaleźć sukienke/ albo 3 sukienki i obrączki itd itp. i nacisk kładziesz głównie na rzeczy materialne, owszem ładne i wiele z nich mi się podoba, ale ja tu szczerze powiedziawszy nie widzę nic dla ducha... Prawda jest taka, że miłość prawdziwa nie potrzebuje takiej oprawy, wręcz przeciwnie.
Ja poprostu tego nie jestem w stanie pojąć co Ty robisz, ale z drugiej strony wszyscy sie od siebie różnimy, więc nie chcę Cię za bardzo krytykować.... Powiem Ci szczerze, że stać by mnie było na taki ślub bez problemy, ale chybabym musiała upaść na głowę żeby to wszystko wymyślać. Dla mnie osobiście i tak mało się będzie liczyło wszystko inne poza moim mężem w tym dniu, i zapewne wszystko co planowałam i tak zblednie przy tym co będziemy czuć... Nie mogę wyjść z podziwu że potrzebne Ci są trzy sukienki i podróże po całym świecie, żeby znaleźć wszystkie inne drobiazgi. Kiedyś czytałam inne Twoje wypowiedzi i plany na innych forach i wglądało to wtedy wszystko na normalne przygotowania, a teraz chcesz coraz więcej, coraz droższe, coraz bardziej żeby się pokazać... niestety takie mam nieodparte wrażenie...
-
Bluebird ale my mamy ochotę po prostu na taką oprawę. :) Ja uważam, że niesamowite wydarzenia powinny mieć niesamowitą oprawę. Poza tym my się przy tych przygotowaniach świetnie bawimy. Wiesz nie robimy tego żeby się pokazać, te sesje, zdjęcia, wyjazdy, wycieczki itd. są dla nas po prostu świetną zabawą i oderwaniem się od realnego świata. Widzisz to trochę jakby ten świat magii działał nie tylko w dzień ślubu ale także podczas przygotowań.
A tutaj jestem na forum ślubnym, więc opisuje wam techniczne szczegóły. :) Relacjonuje przygotowania. ;)
-
gratuluje pomysłów i cierpliwości ;D
-
o jeny, dziewczyny spokojnie :D
jasne, ze wiemy co jest dla nas w TYM dniu najwazniejsze. i w ogole, ladnie to Paula napisalas, ja bym tak nie umiala.
uwazam, ze zarzut, iz skupiasz sie na sprawach materialnych jest nie w porzadku. ja tam w Twojej glowie ani sercu czytac nie umiem, wiec by sie na taka analize nie powazyla, a to co piszesz... hm..
z calym szacunkiem, ale robimy tutaj tak prawie wszystkie.
w odliczanku piszemy o nas i zaczatku naszych milosci na poczatku i czesto gesto w trakcie tez, ale i jeszcze czesciej i gesciej o tysiacach roznych aspektow, ktore nijak inaczej sie nazwac nie da, jak to, ze sa wlasnie materialne. sama zapisalam z Wami dziesiatki stron o tortach, garniturach, obraczkach, winietkach, zaproszeniach, stolach, dekoracjach, szukalysmy butow takich, a nie innych, wybieralysmy bukiet, analizowalysmy suknie, fryzury, ba makijaze.. fotografow, filmowcow, pierwsze piosenki.. itp .. dlugo moznaby wyliczac..
i co? nie bylo materialnie?? nie byly to szczegoly? bez dziesiatek z nich tez moznaby sobie przysiege zlozyc i byloby pieknie.. ale jednak przygotowania trwaly i trwaja w wielu watkach nadal.
ja sie nie wypieram i wypierac sie nie planuje, ale mam nadzieje, ze mi nikt nie zarzuci, ze zapomnialam co bylo wazne, a co wazniejsze.
a nawet jesli, to nie moj problem.
zmierzam do tego, ze Paula robi przeciez dokladnie to samo, tylko na inna skale ;D
moje pojecie i dowierzanie tez to przerasta, ale chyba w regulaminie nie jest napisane, ze nie ma dla takiej skali tutaj miejsca?
a moje niedowierzanie zloze na karb mego ograniczenia pojeciowego i finansowego w tej kwestii.
tym chetniej sie podoksztalcam ;)
skoro moga to sfinansowac i chca i maja takie a nie inne marzenia, to czemu nie?
skoro istnieja takie suknie i torty i aranzacje wnetrz, to znaczy, ze ludzi tak robia, bo to jest dla ludzi... a ze my o tym nie(czesto) czytamy? to zaden argument na nie.
a jak to wszystko to jaks fatamorgana i zarty, to co z tego? wampirow i elfow tez nie ma (podobno), a bynajmniej ja chetnie o nich czytam, tak wiec:
pisz paula dalej i chyle czola za cierpliwosc;)
-
dziesiatki stron o tortach, garniturach, obraczkach, winietkach, zaproszeniach, stolach
I dlatego ja mam tydzień przed ślubem 11 stron odliczania, a niektóre rok przed już 30 :]
Dla mnie ten ślubny szał jest niezrozumiały, czy naprawdę jest sens się podniecać kolorem dywanu w kościele czy fakturą obrusu? Jasne, szczegóły tez są ważne, ale paranoja niektórych forumowiczek mnie przeraża... no offence.
-
Miya oczywiście możecie robić cokolwiek wam sie podoba i spełniać wasze marzenia, i ja nie mam nic do tego, w końcu to wasz dzień. Nie bierz sobie moich pytań do serca i rób swoje, co uważasz że Cię uszczęśliwi. Ale jesteśmy w końcu na forum i forum jest od tego, żebyśmy przedstawiali swoje szczere opiniie i wątpliwości, tak? ;) także każdy powinien być nastawiony z góry na krytykę, bo jest tyle opinii co ludzi :) I myśle jest to sprawą bardzo dobrą, bo pewnie możesz się spodziewać krytyki na swoim własnym ślubie od gości, zresztą tak jak każda z nas i może lepiej zacząć od netu :)
galaretka Oczywiście, że nie znam Miyi i nie mogę powiedzieć co myśli i czuje. Mogę z kolei wypowiadać moje refleksje po tym co widzę, bo po to tutaj na forum publicznym jesteśmy, także nie oburzaj się ;) To że powiedziałam że skupia się na materialnych sprawach, dotyczyło tego że moim zdaniem (i jak widzę nie tylko moim) robi to ponad miarę, i o sposób w jaki to przedstawia. Oczywiście miara dla każdego będzie różna. ( I zgadzam się z tym co pisze JoanMo ;) )
Oczywiście że każda z nas to w pewnym stopniu robi i oczywiście jest to często nieunikniona część organizacji niemal każdego ślubu. Nikt nie zaprzeczy często przyjemna. Chodzi mi o to, że Miya od długich miesięcy pisze na wielu forach z równą intensywnością i w podobnym stylu, jak chyba pare osób już zauważyło, i z tego jak pisze, wnioskuje że porady raczej nie szuka, bo ma już gotową wzję gotową i bardzo silne zdanie na jej temat. Co sie z jednej strony chwali, z drugiej rodzi pytania i wątpliwości w jakim celu.
Ja nie mogę oczywiście stwierdzić w 100% po co są tutaj forumki, może niektóre by podzielić się swoimi odczuciami, uczuciami, niektóre by szukać porady inne dla wsparcia. A jak sama piszesz Ty głównie szukałaś pomocy w swoich wyborach i chyba większość z nas to robi...
Oczywiście można mieć kasę i różne do niej podejście. Ja powiem tylko tyle, że relację ze ślubu na taką skalę to widziałam ostatnio u Katie Price aka Jordan, jeśli ktoś kojarzy tą celebrytkę, która jest w anglii niezwykle popularna i słynie głównie z chęci pokazywania się. Dla mnie po prostu taki ślub to show off. Ale naprawdę co kto lubi. I jest też różnica w tym, że panna młoda szuka swojej wymarzonej sukni, a tym że ktoś chce mieć 3 sukienki, i tu moje wątpliwości się rodzą, czy to jest oprawą miłości czy przedstawieniem.
Miya W sumie to podziwiam Cię naprawde, że masz tyle samozaparcia, siły, chęci, czasu i zadajesz sobie tyyyyle trudu by zorganizować jeden dzień! ;)
-
Piszesz, że spotkanie z paniami było miłe. Jak mogło nie być miłe skoro im płacisz? A jak chcą mieć klienta jeszcze przez rok czasu, to logiczne, że są miłe...
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Nemezis, to jest kradzież wzoru, nie robię czegoś takiego.
Mhm... podobnie jak szycie sukienek na wzór markowych czy ściąganie muzyki i filmów z internetu ::) Wychodzi na to, że mamy wyjątkowo "złodziejskie" społeczeństwo :P
Ona na pewno nic nie ściąga z internetu, ona nie kradnie :)
-
Ja uważam, że każda z nas planuje swój ślub na miarę swoich marzeń, a przede wszystkim możliwości finansowych. Każda z nas coś tam wymyśla, zastanawia się jak zorganizować wesele żeby była to niezapomniana noc, żeby ślub był niezapomniany... przecież po to większość z nas trafiła na forum. To, ze Miya robi to na ogromna skale co w tym złego?? Rob to po prosu na skalę swoich możliwości finansowych i nie ma jej za to co potępiać. Pewnie gdyby mnie było stać też parę pomysłów Miy bym wykorzystała i nie uważam że jest coś złego w tym.
W każdym bądź razie trzymam kciuki, żeby autorka wątku się nie zniechęciła i dalej realizowała swój ślub marzeń, bo przecież każda z nas ma do niego prawo.
-
Obrączki
(http://lh4.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/S9lEEam5lgI/AAAAAAAAATE/TgsjuIf4T5c/v%20060%20modified.jpg)
(http://lh4.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/S9lEEhjcVoI/AAAAAAAAATI/1rjUUlIWwoc/v%20061%20modified%20modified.jpg)
fotka za duża
315 dni
Chyba udało nam się wybrać obrączki, łatwo nie było. :P
Możesz wyjaśnić bo tego to ja już w ogóle nie rozumiem?
-
Możesz wyjaśnić bo tego to ja już w ogóle nie rozumiem?
Może będą na zmianę, żeby pasowały do stylizacji w danym dniu ;) ;) ;)
-
Dobre ;D ;D ;D
-
Przepraszam, że mnie tak długo nie było ale nie mam na nic czasu. :P
Dziewczyny macie prawo mieć swoje opinie na temat naszych przygotowań. :) Ja tylko powiem, że to tak może wyglądać z zewnątrz bo po to jest forum żeby omawiać techniczne aspekty przygotowań. Wiecie, motylki, kwiatki, serwetki itd. Oprócz tego ja jestem taka, że jak coś robię to na całego, no i poza tym nie chcemy się ograniczać bo jest to nasze marzenie.
Mkarolinka przygotowania są dynamiczne. :) Obrączki pierwsze były wybrane na czas powstawania zestawienia, kiedy pojawia się coś fajniejszego to zmieniamy. :)
306 dni
Kilka dni temu nasza sesja zaręczynowa pojawiła się na Bridelle. http://bridelle.pl/?p=13225 (http://bridelle.pl/?p=13225) Bardzo lubię ten serwis, jestem z nimi od początku. Zaproponowało nam też "stałą współpracę" ale na razie ciii. ;) Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Oprócz tego niedawno zadzwoniła nasza pani konsultantka, że próbuje się skontaktować z Ceci i jak dostanie jakąś odpowiedź to da nam znać.
Powiedzcie czy 50 STD wystarczy(jedno na parę?) czy wysyłać każdemu?
Oprócz tego przesłała mi maila z jednej naszej firmy która zajmuje się poligrafią, pan nie wiedział co to jest plan stołów! I powiedział, że nie robią indywidualnych projektów bo to za długo trwa. Zwątpiłam... ;) Ale nie poddajemy się, czekamy na odpowiedź jeszcze jednej firmy która podobno jest najlepsza w letterpresie. :)
Oprócz tego natknęłam się na bardzo fajną rzecz a właściwie na dwie.
O samych tablicach będzie, pomyślałam że takie można dać do chill out roomu(bo tam prawie w ogóle dekoracji nie będzie)
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0070709/large_image.jpg)
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0070605/large_image.jpg)
A na poprawiny tablica wspomnień, bo wydaje mi się, że druga księga gości nie będzie fajna, zresztą chcemy coś luźniejszego, co myślicie?
(http://decostudio.pl/images/memorytablewpisy1a.jpg)
Poza tym zastanawiam się nad poligrafią na poprawiny, chcielibyśmy wszystko na okrągło, w sensie okrągłe winietki na takich stojaczkach, okrągłe menu itd. Co myślicie?
-
No tak i opinie są po to by wiedzieć co otoczenie może pomyśleć na temat naszego wesela, (jeśli komuś na tym zależy akurat;) ), żeby się np nie okazało w wielkim dniu, że goście są w ciężkim szoku bo czegoś było za dużo, czegoś za mało itd (i tu też nie wszystkim musi zależeć na tym co goście pomyślą ;) ). W związku z tym ja się już w taki sposób na tematy jak to nazwałaś ''techniczne'' nie bede wypowiadać ;) Mamy widocznie rożne poglądy co do niektorych spraw. No i dobrze :)
Mnie te tablice które wkeliłaś nasuneły pewien pomysł na dekoracje do sypialni :) coś podobnego, tylko tłem byłoby zdjęcie wydrukowane na płótnie a napisy np dookola albo losowo porozrzucane (do dekoracji wesela niekoniecznie to widzę, ale czemu nie, może się sprawdzić)
-
Czyli na pierwszy dzień będzie księga gości a na drugi tablica wspomnień? Tylko co goście nowego napiszą na takiej tablicy.. zostawiłabym tylko jedną z tych rzeczy, akurat w tym przypadku byłaby to tablica.. Ciekawy pomysł :)
-
Oprócz tego natknęłam się na bardzo fajną rzecz a właściwie na dwie.
O samych tablicach będzie, pomyślałam że takie można dać do chill out roomu(bo tam prawie w ogóle dekoracji nie będzie)
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0070709/large_image.jpg)
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0070605/large_image.jpg)
Moim zdanie to kolejna rzecz, która odwróci uwagę gości od tego co najważniejsze, czyli tańca i dobrej zabawy :P
Natomiast "tablica wspomnień" może być ciekawą alternatywą dla księgi gości, zastanówcie się tylko, co z nią później zrobicie... ::)
-
Myślę, Nemezis, że nie masz racji, że te tablice odwrócą uwagę od tańca. Jak goście będą siedzieć w tym chill out roomie, to i tak nie będą tańczyć, więc to bez różnicy.
A ja już bym wolała księgę gości niż taką tablicę. Po prostu nie miałabym na nią miejsca w domu. I nie rozumiem po co na weselu i na poprawinach zbierać wpisy od gości. Czy to będą inni goście?
-
No właśnie, Beaberry, cały ten "chill out room" to moim zdaniem nietrafiony pomysł, bo jestem pewna, że więcej gości będzie siedzieć tam zamiast na parkiecie :P A z doświadczenia wiem, że jak wstawiony człowiek "walnie się" na wygodną kanapę z drinkiem w ręku i zacznie gadać z innymi wstawionymi ludźmi, to nie tak łatwo będzie wyciągnąć ich z powrotem do tańca ::)
-
Ja myśle, że jak goście są zmęczeni albo przedobrzą z alkoholizacją, to i tak sobie znajdą miejsce by się gdzieś walnąć, a to w ogródku, a to w pokoju hotelowym, a w najgorszym razie pod stołem ;D
-
Nemezis absolutnie się z Tobą zgadzam, cały pomysł jest łagodnie mówiąc nie bardzo...
-
Dołączam się i ja :)
Nie wiem, czy uznasz moje opinie za potrzebne, ale zaryzykuję i się wypowiem..
Po pierwsze sesja narzeczeńska wypadła super :)
Po drugie, co do kolorów, nie wydaje ci się, że jest ich trochę za dużo?? Nie wystarczyłyby ze trzy?
Po trzecie - motyle- pomysł bardzo mi się podoba :)
Tort - śliczny, zapisałam sobie :)
Kwiatów moim zdaniem jest za dużo różnych...
Dywan i te płatki w Kościele jak dla mnie przesada, tak samo te tablice i monogram..
Dekoracji jest trochę za dużo, ja bym z czegoś zrezygnowała...
Suknie nie w moim stylu, więc się nie wypowiadam.
Obrączki wszystkie mi się podobają :)
Pomysł z poprawinami fajny ;)
Jeśli chodzi o ten chill out room, to zgadzam się z dziewczynami.
-
Witaj Miya!
Dołączam (nigdy tego nie robię) do Twojego odliczanka z wielką przyjemnością. Mamy w wielu kwestiach zbieżne wizje tego jedynego dnia, w zasadzie mój pierwszy i jedyny dzień (nie mam poprawin) będzie w nurcie Twojego drugiego dnia - słodkie lata 50te: też myślę o różowej wacie cukrowej, już kolekcjonuję fikuśne szkło do Candy Baru, pojedziemy fordem z 56 (w sumie to od niego się wszystko zaczęło) itp.itd..
Branża ślubna to moja praca i pasja, nieustannie śledzę amerykańskie strony www, posiadając wiedzę na ten temat, rozeznając w stylach, modnych zestawieniach kolorystycznych i wielu ciekawych pomysłach, które u nas w Polsce upowszechnią się z całą pewnością, ale będzie to za jakieś 10 lat. Osoby, które ostoro skrytykowały Cię za przepych w amerykańskim stylu, za brak oznak typowego polskiego weselicha nie są chyba do końca świadome, że popularne u nas prezenciki dla gości to tak naprawdę dość stary amerykański zwyczaj (Panna Młoda powinna obdarować każdego gościa upominkiem przygotowanym własnoręcznie), księga gości i table plan to też nie nasze wymysły (- niestety). Uważam, że chcąc zorganizować ciekawe, oryginalne i gustowne wesele warto czerpać z zagranicznych inspiracji.
U Ciebie tego wszystkiego faktycznie jest sporo, albo tak po prostu to wygląda zebrane w jednym miejscu i dziewczyny chyba doznały szoku, że można mieć tak konkretną i doprecyzowaną w szczegółach wizję, a przy okazji... za ogromne pieniądze. Niestety wiele rzeczy będzie Cię kosztowało naprawdę podwójnie licząc od najwyższych polskich cen, a to dlatego, że wiele z nich jest w ogóle niedostępnych w naszym pięknym kraju, ale w sumie to nie jest ważne, jeśli masz na to budżet i właśnie na to masz ochotę go przeznaczyć, spełniając swoje marzenia.
3mam mocno kciuki by wszystko wyszło tak jak Wy pragniecie, bez względu jak obsmarują Cię forumki lub obgadają goście. A propos forumek bardzo nie podobna mi się zachowanie niektórych Pań, które na innych wątkach piszą jakie to wszystko piękne, cudowne i wspaniałe (uważam, że często jest to przesadzone i nieszczere) a tutaj pozwalają sobie na tak ostre i pełne goryczy komentarze, że ciężko uwierzyć, że to te same osoby. Nie mniej jednak widzę, że masz to w nosie i robisz swoje ucierając nosa wszystkim zazdrośnicom. Uważam też, że pisanie o swoim narzeczonym i o tym jak się poznaliście itd… nie jest tutaj obligatoryjne… z tego co mi wiadomo to portal e-wesele a nie e-miłość i w pierwszej kolejności szukam tu wskazówek od PMek, jak najlepiej zorganizować ten dzień licząc na ich doświadczenia, jeśli tylko mogę sama dzielę się spostrzeżeniami.
Trochę się rozpisałam, ale poczułam się wywołana do tablicy widząc to co dzieje się w tym wątku, ponieważ sama organizuję wesele tematyczne z góry określoną kolorystyką i nie widzę w tym nic zdrożnego.
Zdjęcia są świetne, choć przyznam, że nie gustuję w efekcie „rybiego oka” przy tak bliskich planach, ale to naprawdę niuans, bo wyglądacie super…i te butyyyyyyyyyyyyyyy…przecudowne!!!;)
O pozostałych elementach szczerze wypowiem się w kolejnych postach
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
p.s. jako, że dużo szperam w necie szukając ślubnych ciekawostek, trafiłam na Twój blog wcześniej i znalazłam wiele bardzo dobrych pomysłów…a więc nawet gdybyś była tylko wirtualną PMką lub firmą jak sugerowały niektóre z Pań to ja Ci dziękuję za tą skomasowaną dawkę rewelacyjnych inspiracji ślubnych.
-
Prezenciki dla gości to nie jest amerykański zwyczaj.... ::) ::) ::)..niby jestes z branży a nie wiesz takiej podstawowej rzeczy???
"Bomboniera to pamiątka darowana gościom podczas wyjątkowych i niepowtarzalnych uroczystości. Podziękowanie dla przybyłych gości w postaci bomboniery ma dwojakie znaczenie: z jednej strony jest wyrazem wdzięczności, okazaniem szacunku, oraz sposobem na uhonorowanie przybyłych na uroczystość bliskich nam osób, z drugiej zaś malutkim symbolem pamięci, niezapomnianych, wspólnie spędzonych chwil.
Nazwa Bomboniera pochodzi z Francji, gdzie za czasów króla Ludwika XIV panował zwyczaj obdarowywania gości dworu "słodkimi pudełeczkami", zwanymi "Bombonierre", od słowa "bon bon" oznaczającego cukierek. Bomboniery ofiarowywane przez króla Ludwika XIV były wyjątkowe w swej formie. Tworzone przez znakomitych artystów z najszlachetniejszych materiałów takich jak: masa perłowa, kość słoniowa czy złoto.
Tradycja wręczania bombonier narodziła się we Włoszech w XIV w. początkowa była związana z uroczystością zaślubin. Rodziny przyszłych małżonków wymieniały się prezencikami wypełnionymi słodkościami jako symbol szczęścia. Z biegiem kolejnych stuleci lukrowane migdały, we Włoszech zwane "confetti, stały się tradycyjnym najczęściej ofiarowywanym upominkiem a zwyczaj ich wręczania znacznie się poszerzył o kolejne uroczystości takie jak: śluby, chrzty, komunie, urodziny, jubileusze itp.
W dzisiejszych czasach podziękowania dla gości są już nieodzownym elementem większości ważnych uroczystości. Zwyczaj ten staje się coraz bardziej popularny również w innych częściach świata.
Na ślubach europejskich w tym również polskich, nie powinno zabraknąć bomboniery, czyli lukrowanych migdałów, czekoladek lub innych słodkości w ozdobnych kartonowych pudełeczkach lub też małych woreczkach wykonanych z tiulu, jedwabiu, organzy lub innych delikatnych materiałów.
Tradycyjnym i najczęściej stosowanym wypełnieniem bombonier są popularne włoskie " Confetti" czyli Migdały w lukrze, które już od wieków uważane są jako symbol powodzenia, dobrobytu i pomyślności. Kolorystyka jak i liczba migdałów stosowana do wypełnienia bombonier zależy od indywidualnych upodobań oraz gustu, jednakże tradycja każdemu z nich przypisuje szczególne znaczenie oraz symbol.
Białe - Ślub, Komunia,
Różowe - narodziny, chrzest dziewczynki
Niebieskie- narodziny, chrzest chłopca
Zielone - zaręczyny
Czerwone - zdanie ważnych egzaminów (matura, studia itp.)
Srebrne - 25-lecie Ślubu
Złote - 50 - lecie Ślubu
Białe - 60-lecie małżeństwa
Zgodnie z tradycją liczba migdałów, czekoladek lub innych słodkości stosowanych w bombonierach wynosi pięć sztuk, równoważnie do podstawowych cech dobrego małżeństwa: Zdrowia, Szczęścia, Płodności, Długowieczności oraz Bogactwa.
Stosując swój indywidualny styl w kreacji własnych bombonier, forma, kolorystyka oraz ilość słodyczy zależy od osobistych upodobań, należy jednak pamiętać aby w bombonierach ślubnych liczba migdałów była zawsze nieparzysta, gdyż jest ona symbolem niepodzielności małżonków."
-
Agulek79 :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Miałam to samo napisać ;)
-
masz rację - nie zaprzeczam temu co napisałaś...ja jednak użyłam sformułowania "prezenciki dla gości" a nie pudełeczko ze słodkością...obecnie Pary Młode wręczają rozmaite rzeczy nie tylko lukrowane migdały i czekoladki.
-
A propos forumek bardzo nie podobna mi się zachowanie niektórych Pań, które na innych wątkach piszą jakie to wszystko piękne, cudowne i wspaniałe (uważam, że często jest to przesadzone i nieszczere) a tutaj pozwalają sobie na tak ostre i pełne goryczy komentarze, że ciężko uwierzyć, że to te same osoby.
Z tym się akurat nie zgodzę, podoba mi się to właśnie na tym forum, że dziewczyny nie słodzą bezmyślnie ale wyrażają szczerze swoją opinię i potrafia napisać otwarcie jak coś im się nie podoba. I tak jest myśle w większości wątków.
-
Ja odnoszę inne wrażenie, nawet jak w innym wątku ktoś wyraża swoją niechęć do pomysłu to pisze to w stylu: kwestia gustu, ja bym wybrała coś innego, więc raczej są to niechcące nikogo urazić wypowiedzi...a tu: naprawdę jak dla mnie jest wyraźna różnica i Miya została potraktowana dość okrutnie. To jest moje subiektywne odczucie, nie spodobało mi się to i postanowiłam o tym napisać. Teraz też jestem atakowana za każde pół zdania, które tu zawarłam... :(
-
Może lepiej zacząć się przyzwyczajać się do takich opinii,bo pewnie niektórzy goście będą mieli takie odczucia jak my :-\
I może nie powiedzą tego wprost...ale gdzie po kątach za plecami,co bardziej boli.
Wiadome jest,że to są ich marzenia i ich ślub,więc tak naprawdę to powinni mieć wygwizdane na to co goście będą mówić.
Tylko się dobrze bawić,czuć i urządzić ten dzień na swój wymarzony,ale ...wiadomo ,że każdy chciałby też żeby goście mieli takie same odczucia jak Para Młoda... :)
Niestety...ile ludzi...tyle odczuć i myślę ,że na każdym weselu ktoś się spotkał ze złymi odczuciami...nie zależnie na jaką skalę ono było... :(
-
Katepolak ale przepraszam, teraz to nie rozumiem, kto Cie tu zaatakował ???, bo napewno nie ja :-\
-
To nie mój wątek, nie będę go zaśmiecać...skupmy się na autorce a nie na mnie;D ;D ;D ;)
-
Chyba chodzi o mnie... ;D Chociaz ja tego atakiem bym nie nazwała - w końcu napisałam co myślałam i poza tym prawde... ::) ;D
A wątek ten (jak i szykowane wesele) jest sztuczny jak wystawa sklepowa. Piękna, kolorowa, pełna przepychu ale tylko na pokaz...
-
Wiecie co dziewczyny, tak to się naprawde można nakręcać, a to nie o to tutaj chodzi żeby się obwiniać a bo ta i ta napisała komentarz jakiego nie powinna czy coś w tym stylu. Przecież to jest bez sensu. Sama Miya myślę ma zdrowe podejście i nie obraża się jak ktoś wyraża negatywną opinię więc nie rozmiem po co drążyć temat.
Katepolak, jesteśmy na forum publicznym, także niech każdy pisze co uważa i nie ma w tym nic złego. Miya zbiera krytyczne komentarze nie tylko na tym forum, więc nie podejrzewam żeby cała Polska się zmówiła w swojej zazdrości... to paranoja... tylko może faktycznie jej wizje są bardziej kontrowersyjne i wielu ludziom mogą się niepodobać, bądź budzić niezrozumienie. Od tego jest forum by o nich podyskutować...
-
Zazdrość... Szczerze wątpię, żeby ludzie krytykujący coś (szczególnie w tym wątku) byli zazdrośni... A skoro krytykuje go tyle osób, to chyba coś w tym jest...
-
A nawet jeśli ktoś jest zazdrosny, że sam nie może zorganizować wesela z takim rozmachem, to co w tym złego? Zazdrość jest ponoć najsilniejszym uczuciem tego świata ;D Powiem więcej - to bardzo ludzkie uczucie i nie trzeba się go wstydzić ;) A niestety żyjemy w takich czasach, że większość młodych dziewczyn w tym kraju ma powody, żeby zazdrościć Myi :P Nie można jednak generalizować, że wszystkie forumki, które ją skrytykowały, to sfrustrowane zazdrośnice ;) Raczej, podobnie jak ja, mają awersję do szpanerstwa :P Ja też napisałam tu wiele niepochlebnych słów a przecież nie mam powodów do zazdrości. Miałam swoje wymarzone wesele w pałacu, wymarzone fajerwerki i wymarzony zespół rockowy, ale na wszystkim innym oszczędzaliśmy - coś za coś. Tym się właśnie różni spełnianie marzeń od szpanerstwa - marzyciele znają umiar i koncentrują się głównie na spełnianiu marzeń a szpanerzy chcą mieć dużo WSZYSTKIEGO i to możliwie jak najdrożej :P Dla wielu z nas takie podejście jest irytujące i shar3ware słusznie zauważyła, że część gości będzie miała podobne zdanie... ::)
-
Moje wesele też będzie dla mnie wyrzeczeniem, bo organizujemy je bez pomocy rodziców, więc też zazdroszczę (nawet nie tych wszystkich akcesoriów i bajerów, ale samej możliwości myślenia o nich), mimo to nie neguję, bo jak wszystkie na wielu wątkach piszemy, każdy organizuje wesele takie jakie ma ochotę.
Ponadto, wychodzę z założenia, że jak się wątek i autorka nie podoba to uważam, że lepiej go omijać niż pisać pewne rzeczy wprost i komuś sprawiać przykrość.
p.s.
Ja tu taka obrończyni, a Miya już pewnie dawno olała to forum hahahahahaha ;) ;) ;) ;) ;)
-
Nie olałam po prostu nic się u nas na razie nie dzieje. ;)
Co do chill out roomu bo ktoś pisał o tym. No więc dla nas zabawa gości to nie tylko wywijanie na parkiecie, jeśli ktoś będzie miał ochotę posiedzieć z drinkiem przy innej muzyce i będzie mu to sprawiało frajdę to proszę bardzo. :) Jednak ja wiem jakich mam gości i to wesele jest też zrobione pod nich, nie obawiam się negatywnych komentarzy(jak tutaj ktoś wyżej pisał) bo znam swoich gości i wiem, że w takiej konwencji będą się świetnie bawić. Jasne mogą powiedzieć, że tort to by oni zrobili inny, czy wybrali inną suknie bo wiadomo, że nie każdy ma taki sam gust ale ogólnie będzie na plus. :) Tak jak pisałam nie mamy standardowych gości, mamy bardzo mało rodziny i bardzo dużo nowoczesnych, otwartych przyjaciół i znajomych, czyli nie musimy się martwić co powie ciocia Zosia i wujek Stasiu, kiedy dostaną sushi zamiast kotleta.
Co do zazdrości, to ja uważam,że jest to bardzo niedobre uczucie bo może wpływać na nasz ogląd rzeczywistości. Np. mówić, że ktoś szpanuje choć zupełnie tak nie jest. Ktoś pisał, że on miał 3 marzenia i na nich się skupił a co w sytuacji kiedy my tych marzeń mamy więcej i z żadnego nie musimy rezygnować? Kiedy poligrafia jest tak samo ważna jak dekoracje a wybór sali jak atrakcje? I w ogóle jak ktoś jest perfekcjonistą i chce mieć wszystko super dograne? Nie mamy przed kim szpanować, zapraszamy najbliższe dla nas osoby, które znają nasz stan posiadania. Także naprawdę nie chodzi o szpan, chodzi o spełnienie swoich marzeń dotyczących ślubu i dobrą zabawę przy przygotowaniach.
-
Szpan nie szpan Miya ja bardzo, ale to bardzo chętnie przeczytam Twoją relację ze ślubu, wesela, poprawin... O ile taka będzie...
-
Jasne, że będzie. :) Razem ze zdjęciami.
-
To w takim razie czekamy z niecierpliwością na relację, bo w w tym wątku chyba napisałaś już o wszystkim, zresztą masz już wszystko dokładnie obmyślane co i jak, i nasze rady, z tego co zauważyłam cię nie interesują za bardzo...;)
-
No tu to widzę jazda bez trzymanki jest ;D
Dołączę z przyjemnością największą ;)
Miałam fuksjowe buty, fuksjowe paznokcie i kilka innych ciekawych detali i myślałam, że jestem oryginalna, czasem nawet się zastanawiałam czy nie przegięłam... ale widzę, że ja to wiejska dziołcha w porównaniu z tym co Ty tu planujesz :los:
Życzę powodzenia i wytrwałości, bo cierpliwości to masz chyba aż nadto ;)
-
Całe moje forumowe "życie" na ten wątek czekałam, zaraz będę nadrabiać ;D
Tylko mam pytanko na wstępie, czy jak mówię po polsku a nie po "elficku" to czy mogę się udzielać ? ;D Ewentualnie znam też "forumicki" ;D
-
Witam wszystkich nowych członków odliczania. :)
Dziewczyny oczywiście, że wasze rady potrzebne mi są. :) Jest jeszcze tyle do wybrania, suknia, ostateczna wizja dekoracji, poligrafia(którą zaraz się zajmiemy), cała stylizacja orszaku, nie mówiąc już o tym, że przygotowania 2 dnia to są dopiero ledwie liźnięte. ;)
No ale wracając, mamy problem z firmą poligraficzną. Ceci New York od której mieliśmy zamawiać zaproszenia wyceniła nas na 100 $ za zaproszenie, jest to lekka przesada jak na nasz rynek i możliwości dlatego też szukamy zamiennika. Firmy która zrobi nam projekt indywidualny, wybraliśmy 3, wiemy, że wszystkie robią takie projekty. Chciałabym was poprosić o pomoc w wyborze. Którą firmę z poniższych polecacie? Może macie opinie na ich temat, z którąś współpracowałyście?
adresy stron podajemy na priv
-
pierwszy link nie dziala, drugi taki rozowy, wiec zostaje trzecia :)
ale tak w ogole, to przeciez mozesz zamowic koncepcje od wszystkich, nieprawdaz?
-
Galaretka nie mogę. :) Musiałabym z każdą firmą podpisać umowę i zapłacić, przecież takie wymyślanie projektu to duża praca za którą trzeba zapłacić.
Jeszcze raz 1 link - adresy stron podajemy na priv [...]
-
rozumiem. aaa dlaczego akurat te 3 firmy? ta pierwsza na przyklad, taka niewiadomo skad i kiedy sie wziela (w sensie ile sa na rynku?), nigdzie nic o niej nie jest napisane, pan nazywa sie jum, ale strona jest tylko w wersji polskiej, dziwne to jakies. choc samo intro robi pozytywne wrazenie.
pytam tak dlaczego te akurat, bo nie wiem, czym sie kierujesz, wiec skad mam miec pomysl, ktora bedzie najlepsza?
chyba, ze szukasz kogos, kto juz je faktycznie zna, a ja sie nie zaliczam.
choc mialam bardzo indywidualny projekt recznie robiony ;D ale faktycznie nie 100$ za stuke, KaKa wybacz :blagam: :hopsa:
-
A zamawialas juz probki? ja bym od tego zaczeła, przede wszystkim po to zeby sprawdzic starannosc wykonania zaproszen itp po probkach wiele mozna wywnioskowac.
osobiscie najblizej mi do cartali, miałam propozycje wspolpracy z nimi ale ja bardziej w strone florystyczna podazałam :)
-
W Cartalii byłam w zeszłym roku, nie ma się do czego przyczepić, do tego robimy śluby umówię się za niedługo a z JUM pewnie coś zamówię.
Co do tego skąd wzięły się firmy, szukałam firm, które oferują ciekawe, inne zaproszenia i są dużymi firmami poligraficznymi. Jum znam już od dwóch to duża firma, znana. Oprócz tego musiały posiadać opcje projektu indywidualnego na takich warunkach na jakich nam zależy, takie projekty oferuje też Deco Studio ale ich desing nie jest bliski naszego stylu ślubu i wesela.
Wrzucę w takim razie nazwy z próbkami zaproszeń bo linków nie można podawać. :)
1. JUM
proszę Cię poczytaj regulamin ! Bo cały czas go łamiesz ---> fotki
-
Witam :)
Weszłam przeczytałam i oczom nie wierzę... Mogę tylko pozazdrościć takiej zasobności portfela (mimo że sama nie oszczędzałam), bo to co Ty proponujesz to normalnie cuda wianki na kiju... Mam nadzieję, że wyjdzie tak jak sobie wymarzyłaś. Co do obrączek- każdy złotnik zrobi Wam takie- a wystarczy ze kolory ustawisz w innej kolejności i już kradzieżą wzoru to nie bedzie. Że nie wspomnę o tym, że każdy na taki pomysł mógł wpaść... I u swojego złotnika w katalogu takie obrączki widziałam ::)
Co do zaproszeń- nie załapałam się na linki ale kurcze 100$ za sztukę to naprawdę przesada, hehehe :hahahaha: A nie masz w rodzinie czy wśród znajomych grafika? Może taki znajomy pomógłby opracować Tobie zaproszenia od strony technicznej a potem mogłabyśtylko do firm napisać ile za zrobienie takich zaproszeń sobie zażyczą :)
-
Fasolek mam nadzieje, że będzie tak jak sobie wymarzyłam. :) Co do obrączek to ja jeszcze takiego samego wzoru nie widziałam. W Aparcie jest coś podobnego ale ma kamyczki wzdłuż a nie na około. My na razie jesteśmy zakochani w tamtych, może to tylko magia dobrego zdjęcia, przekonamy się w grudniu. :)
Co do zaproszeń, my też tyle nie zapłacimy. Firma z której chcieliśmy zamawiać zaproszenia to Ceci New York, jednak cenę dość mocno skoczyła kiedy powiedzieliśmy co dokładnie chcemy. Nie mam w rodzinie żadnego grafika.
Niedawno stuknęło nam 9miesięcy! :)
Małe podsumowanie, co mamy:
- Zaklepaną datę i godzinę w kościele
- Sale na wesele
- Fotografa i wykonaną sesje narzeczeńską
- Kamerzystów
- DJ z oświetleniem
- Konsultantów ślubnych
- Stylistkę
- Wybraną florystkę
- Prawie firmę poligraficzną
- Wybraną salę na poprawiny
- Auto na poprawiny
- Wybrane obrączki
- Wizje dekoracji
- Stronę ślubną w trakcie tworzenia
Do załatwienia do końca roku pozostaje:
- Wybrać ostatecznie firmę od poligrafii
- Wybrać najlepszy projekt
- Rozpocząć kurs tańca(od nowego roku nauka układu)
- Wybrać cukiernie, znaleźć takie, które podejmą się tego zadania, wybrać 3,umówić się w każdej na degustacje i zobaczyć ich projekty i wybrać najlepszą
- Przygotować się do trailera, obecnie dogrywamy stylizacje przed nami przynajmniej dwa dni zakupów a potem ostatecznie ustalanie wszystkiego no i dwa dni nagrań
- Przygotowanie STD, znalezienie firmy, która zrobi magnesiki, wymyślenie co na nich ma być, odebranie kartek STD, wypalenie płytek(wcześniej jeszcze wybór zdjęcia które ma być na płytce), zapakowanie tego i wysłanie
- Wyjazd po suknie ślubne, dodatki oraz obrączki
- Dopilnowanie dokończenia strony ślubnej
- Spotkanie się z menadżerem i szefem kuchni hotelu. Ustalenie wszelkich szczegółów(menu, sposób podawania niektórych rzeczy, kolory, życzenia barmanów, florystki itd.)
- Spotkanie się z menadżerem i szefem kuchni barki
- Znalezienie firmy haftującej serwetki oraz od pokrowców
- Znalezienie transportu na pierwszy dzień dla nas i dla gości oraz na drugi dzień dla gości
268 dni
Wracając dzisiaj ze szkoły stojąc przed przystankiem zauważyłam znak sklepu z babeczkami, który został mi polecony przez kilka osób. Nie zastanawiając się długo wyskoczyłam z tramwaju i poszłam w tamtą stronę. Obsłużyła mnie przemiła pani z dredami, którą pozdrawiam a potem porozmawiałam z pełnym zapału i równie miłym panem menadżerem. Babeczki zza lady wyglądały bardzo kusząco i tak też smakowały ale o tym za chwilę.
Okazało się, że nie ma problemu z przyjęciem tak dużego zamówienia. Państwo robią babeczki i "popsy".
(http://3.bp.blogspot.com/_D9bKFCnYuAY/SQXdfweA13I/AAAAAAAAArs/N1ptJn1LZwI/s320/Brownie-Pop-Wedding.jpg)
Mają też odpowiednie patery i nawet specjalne patyczki do "popsów" żeby wszytko ładnie wyglądało.
Na pierwszy dzień pan zaproponował nam pół na pół, babeczki z białym kremem i różowym motylem i takie z różowym kremem bez dekoracji. Motyle są robione z czekolady, ręcznie! Mnóstwo roboty, dlatego stwierdziliśmy, że dobrym rozwiązaniem jest zaproponowany przez pana pomysł podzielania babeczek, wydaje mi się, że będą też lepiej wyglądać jak nie będą takie jednolite.
Wzięłam wizytówkę zakupiłam 4 babeczki i poszłam do domu w celu degustacji.
Babeczki są PRZEPYSZNE!! Naprawdę dawno nie jadłam tak dobrych słodyczy a słodyczy jem bardzo dużo. Często ludzie, którzy nie znają cupcakes zarzucają im chemie itd, bo rzeczywiście na niektórych zdjęciach wyglądają plastikowo, jednak wcale takie nie są! Narzeczonemu też niesamowicie smakowały a on za słodyczami nie przepada. Ciasto mięciutkie i świeżę, krem rozpływający się w ustach, każdy inny ale każdy smaczny. Mnie najbardziej smakował różowy(malinowy, taki byśmy wzięli na wesele) a narzeczonemu karmelowe jabłuszko.
Mam tylko problem z ilością, pan powiedział, że bierze się od 1.5 do 2 babeczek na osobę. Narzeczony zjadł bez problemu 2 w krótkich ostępach czasu, ja po 3/4 jednej byłam już pełna. Oboje byliśmy po obiedzie. Jak myślicie jaka ilość będzie lepsza?
A tutaj kilka zdjęć mojej zdobyczy. Zdjęcia robione komórką, bo laptop zjadł mi kartę od aparatu. Jak Wam się podobają? Oczywiście na żywo wyglądają jeszcze bardziej apetycznie. :)
(http://zmniejszacz.pl/images/2010-10-13%2015.58.05_zmniejszacz-pl_6019.jpg)
Różowa to malinowe szaleństwo, brązowa karmelowe jabłuszko, biała to waniliowa(nie pamiętam dokładnej nazwy) a z marchewką jest z ciasta marchewkowego(jeszcze nie wiem jak smakuje)
(http://zmniejszacz.pl/images/2010-10-13%2015.58.14_zmniejszacz-pl_4135.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/2010-10-13%2015.58.39_zmniejszacz-pl_380.jpg)
Oprócz przygody z babeczkami, odwiedziłam też Cartalie na wszelki wypadek żeby sprawdzić wszystkie opcje. Mają bardzo ładną nową kolekcje, jednak ich elastyczność jeśli chodzi o projekt indywidualny jest mniejsza niż innych firm. Grafik jest w Warszawie co komplikuje spotkanie z nim a poza tym trzeba mu przedstawić kilka swoich pomysłów albo rzeczy które nam się podobają. Dzwoniłam też do Robimy Śluby i na nich się chyba zdecydujemy. Do końca października umówimy się z nimi na spotkanie, są w Warszawie ale przyjadą do Krakowa. Podejmą się tego projektu i bardzo się ucieszyli kiedy powiedziałam, że mogą trochę bardziej poszaleć. Przywiozą też próbki żebyśmy mogli na żywo wszystko ocenić i zobaczyć. STD będzie gotowe tak jak miało być na początku grudnia.
Kilka próbek ich próbek, co myślicie?
(http://zmniejszacz.pl/images/4332317168_78c7db3fb6_o_zmniejszacz-pl_3553.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/4400657851_4a9ef742e5_o_zmniejszacz-pl_3105.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/4534385962_efdb4ed7b0_o_zmniejszacz-pl_4886.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/4671759476_5f2140fc57_b_zmniejszacz-pl_3737.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/5020090674_96bdaa30a6_b_zmniejszacz-pl_6650.jpg)
Czy ktoś miał z nimi styczność może?
-
Hey Miya!
Babeczki cudne i na pewno smaczne, sama takie rozważam. Możesz mi przypomnieć z jakiego miasta jesteś???, w sensie gdzie wypatrzyłaś te babeczki i jaki mniej więcej jest ich koszt???
Ja znalazłam "So sweet project", ale przyznam, że jeszcze nic nie zamówiłam, więc nie mogę podzielić sieę doznaniami smakowymi, ale formy są niesamowite.
-
Jestem z Krakowa. :) Znalazłam też firmę w Warszawie taką, nazywa się Lola Cupcakes. I to jedyne firmy które znam w Polsce zajmujące się takimi babeczkami. Koszt w detalu to 6 zł za babeczkę normalną i 9 zł za dekorowaną. Jak będziemy zamawiać na ślub to 5 zł normalna 7 zł z motylkami. :)
-
Dzięki za info:)
-
265 dni
ejku, jak ten czas leci!
A ja właśnie m.in. o czasie chce z Wami porozmawiać. Wróciłam właśnie z niezwykle owocnej wyprawy do galerii, gdzie udało mi się kupić kilka rzeczy, które mam nadzieje wykorzystamy w stylizacjach do trailera. Ale zobaczyłam tam też jedną fajną pierdółkę.
W kawiarni podano mi do herbaty(cały proces podania był zresztą świetny) takie trzy klepsyderki, które miały odmierzać czas w zależności jak silną herbatę będę chciała uzyskać. Pomysł świetny. Pomyślałam, że można takie klepsyderki postawić jako taki bajer w ramach bufetu kawowo herbacianego. Akurat są trzy, to można by było wsypać do nich piasek w trzech głównych kolorach przewodnich(biel, granat i róż) i ustawić np. 10 takich. Co myślicie?
(http://zmniejszacz.pl/images/2010-10-17%2017.24.46_zmniejszacz-pl_7487.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/2010-10-17%2017.24.38_zmniejszacz-pl_2020.jpg)
-
::) wg mnie bez sensu ::) no ale może ja sie nie znam ;D
-
Nie wiem czy goście w ogóle zauważą takie urządzenie..
-
A czemu miałyby takie klepsydry służyć? :||
-
Wiecie to taki bajer, nawet jak goście nie zauważą może posłużyć jako dodatkowa dekoracja bufetu. :)
Słodka wanilia, one służą do odmierzania czasu parzenia herbaty. Trzy minuty do słabej, 4 do średniej i 5 do mocnej. :)
-
Sądzę, że każdy wie, jak długo musi zaparzać herbatę, żeby mu smakowała :razz:
-
Nemezis masz zawsze przy sobie jakiś odliczać czy coś w tym stylu? Bo ja zawsze na oko robię i czasem zrobię źle. A zwłaszcza na weselu kiedy można się czymś rozproszyć i zrobić sobie siekierę a nie herbatę. ;)
-
No tak, czasem spojrzę na zegarek przy parzeniu herbaty (krótko parzona bardziej pobudza ;)). Uważam jednak, że na weselu każdy powinien po zrobieniu herbaty iść z nią od razu do stolika a nie bawić się klepsydrą i robić tłok przy bufecie... No chyba że Wasz bufet będzie tak duży, że wiele osób na raz będzie mogło robić sobie przy nim herbatę.
-
Nemezis w takim razie podziwiam. :) Ja to nawet jajka przegotowuje bo zawsze zajmie się czymś innym i w końcu nie wiem ile czasu minęło.
Tak nasz bufet będzie bardzo duży a poza tym na sali będzie dużo miejsca też. :)
A zapomniałam w ogóle, mam dla Was podgląd naszej sali, niedawno na stronie zrobili wirtualny spacer. ;)
http://www.moving-pictures.de/v5/vi_andels_cracow/index.php (http://www.moving-pictures.de/v5/vi_andels_cracow/index.php)
Kamera jest ustawiona w sali bankietowej a ta sala za drzwiami to sala taneczna. :) Jak Wam się podoba?
-
Miya wiem do czego służą klepsydry...
Zastanawia mnie po co, miałyby być na weselu? Czy jak jesteś na imprezie to stoisz i 5 minut parzysz sobie herbatę?
-
Ja jestem zwolenniczką ciekawostek na weselu, ale akurat klepsydry nie przypadły mi do gustu, ale oczywiście to Twoja decyzja. ;)
Sala jest nice, tylko ten dywan trochę mi psuje ogólną ocenę. Planujesz go jakoś zamaskować, bo zupełnie nie pasuje do Twojej kolorystyki???
-
Miya, no nareszcie coś się u Ciebie ruszyło! :) Czasu coraz mniej do wesela przecież :)
O ''robimy śluby'' słyszę pierwszy raz, ale zaproszenia mają pierwsza klasa ;D Nareszcie jakiś powiew świeżości i oryginalności w tym biznesie zaproszeniowym. Zdecydowanie stwaiałabym na nich. Np Cartalia wg mnie się do nich nie umywa...
Pomysł z cupcakes bardzo mi się podoba. Teraz się już staram nie faszerować cukrem ;) Ale kiedyś to był mój chleb powszedni.
Miya, może Cię to zainspiruje, wrzucam Ci linka z moich ulubionych, najlepsze w Londku ;) Ale mają piękne wzornictowo link (http://www.peggyscupcakes.co.uk/)
Co do pomysłu klepsydr to... :-\ Nie wiem czy to taka atrakcja, zwykle goście nalewają sobie wody wrzucają herbatę i wracają do stołu. Nie wiem czy komukolwiek się będzie chciało stać na weselu przy klepsydrach i patrzeć jak sypie się piasek ;)... no chyba że byliby znudzeni zabawą, czego Ci oczywiście nie życzę :) Jako dekoracja też średnio, chyba wogóle nie pasuje do twojego przewodniego tematu... Jakby to był temat typu alicja w krainie czarów to może...
-
Sala jest nice, tylko ten dywan trochę mi psuje ogólną ocenę. Planujesz go jakoś zamaskować, bo zupełnie nie pasuje do Twojej kolorystyki???
Przepraszam, Katepolak czy Twoja sugestia to żart?
;D ;D ;D
-
co do ilości babeczek- pytalaś ile zamawiać.
Ja na swoim weselu miałam zdaje się 2 babeczki na osobę + 4 tradycyjne ciasta. I było mało, z przykrością stwierdzam. Bardzo wszystkim się babeczki podobały i to one skończyły się jako pierwsze i podobno były pytania czy są jeszcze... :-\ Ja chciałam zamawiać po 4 babeczki na osobę + ciasta ale pan w cukeirni mi powiedział że to za dużo a ja głupia posłuchałam >:( Było lato i takie babeczki z owocami i galaretką (takie m.in. miałam) sprawdzają się rewelacyjnie wg mnie. Gośćmi były głównie osoby młode, ale nawet starsze babcie chętnie sięgały po te babeczki a nie ciasta. Także ja bym wzięła więcej- lepiej niech zostaną niż miałoby zabraknąć- jeśli nie musisz się liczyć z pieniędzmi (a z tego co widzę nie musisz ;) ) Dodam że ciasta zwykłe też całkowicie zeszły- na następny dzień nic nie było. Ty w ogóle nie chcesz tradycyjnych ciast, więc ja robiąc drugie swoje wesele wzięłabym 6 babeczek na osobę bez ciast tradycyjnych, a 4 babeczki na osobę + ciasta tradycyjne. Ale to Ty znasz najlepiej swoich gości. Chociaż to też żaden wyznacznik! Moi raczej nei byli "słodyczowi" a tu proszę wymietli przed 22 wszystko ;)
Klepsydry wg mnie to fajny pomysł do kawiarni. Na wesele- jak już chcesz żeby goście wiedzieli ile mają sobie parzyć herbatę to postaw jeden zestaw- jako bajer i tyle. Na pewno nie robiłabym 10 zestawów... Nie widziałam, żeby 10 osób na raz robiło sobie herbatę na weselach... Poza tym, naprawdę, każdy wie jak sobie ma robić herbatę... I weź pod uwagę, że takie czasy parzenia herbat są przydatne przy herbatach sypanych różnych gatunków, smakowych itp itd, których normalnie nie pijesz w domu- wtedy bardzo liczy się czas parzenia aby wydobyć aromat. Ale chyba na weselu nie będziesz robić zestawów herbat sypanych rodem z prawdziwego sklepu... Raczej podaje się torebki liptona zwykłego czy co tam chcesz- coś co szybko i łatwo można potem sprzątnąć- a tu czas parzenia naprawdę się nie liczy... Albo robisz "siekierę" czarną albo "lurę" przezroczystą... A to można na oko wymierzyć ;) No i na dodatek potem i tak goście sypią cukier i dają cytrynę do herbaty co i tak zatraca jej smak i nie czuć różnicy czy parzyłaś herbatę 3 minuty czy 4... A o aromacie po dodaniu cytryny można na pewno zapomnieć...
-
Katepolak, na sali tanecznej będzie cały parkiet więc problem z głowy. :) A na sali bankietowej najpierw będzie dym na podłodze a potem zamaskujemy te kolory oświetleniem. :) Też na to zwróciłam uwagę i myślałam, żeby parkiet położyć i tam ale to już musielibyśmy robić na nasz koszt więc postanowiliśmy skorzystać z rzeczy które już mamy. :)
Bluebird, dzięki za linka. :) Mają tam naprawdę małe cudeńka. Zastanowię się jeszcze nad tymi klepsyderkami. :)
Fasolek, dzięki za sugestie. :) U nas oprócz babeczek będą też inne rzeczy na słodkim bufecie(mini tarty, mini serniczki, wieża makaronikowa, ciasteczka, popsy i mini deserki typu tiramisu czy pana cotta) może w takim razie 3 na osobę powinny wystarczyć?
Co do herbaty to mamy zamiar zrobić bufet z prawdziwego zdarzenia, różne rodzaje herbat, parzonych i ekspresówek w małych imbryczkach na podgrzewaczach. Smakowe, owocowe, normalne itd. Do tego oczywiście to samo z kawą. :)
-
A macie jeszcze miejsce na liście gości ??? ::)
-
Tak właśnie myślałam, że dym i oświetlenie pójdą w obroty - według mnie starczy:)
-
dla mnie za dużo wszystkiego, dla mnie tyle atrakcji to za dużo na dwa dni imprezy... moim zdaniem Państwo młodzi zejdą na drugi plan..
A po drugie z doświadczenia wiem a byłam już na ponad 10 weselach w swoim życiu z czego na trzech swojego rodzeństwa że ta noc mija tak szybko że człowiek nawet nie wie kiedy a już koniec. A ja zawsze wychodzę z wesel ostatnia i ostatnia z parkietu. I zawsze mi mało tańców -wywijańców także szkoda czasu na pierdoły. A skoro nie masz na weselu większości dziadków to raczej inwestowałabym w jakiś pokaz barmański itp niż dodatki dla seniorów.
A tak ogólnie podczytuję wątek szukając często nowych pomysłów i inspiracji. Także za to Cie podziwiam, za chęć pisania i dzielenia się tym i nie zrażania się opiniami. Nawet jak te wesele to fikcja i jest pisana w celach marketingowych to zawsze można nabrać weny i pomysłu na własny wielki dzień.
Także pisz dalej i wklejaj zdjęcia będę zaglądać :D
-
Katepolak fajnie.:) Też mi się wydaje, że wystarczy.
Axela, my nie mamy jakiegoś parcia na szkło. ;) Chcemy żeby te dwa dni były niezapomniane dla naszych gości ale też dla nas. :) Co do pokazu barmańskiego to mam przecież jako główna atrakcja na dzień pierwszy. :) Będzie go wykonywać firma Flair Factory(ci co byli w Mam Talent) i to będzie atrakcja zamiast konkursów oczepinowych. :) Nie jestem botem reklamowym, ślub się odbędzie.:)
Mam do Was znowu dwie prośby. :) Zajęliśmy się poprawinami ostatnio. Jak wiecie poprawiny mają być stylizowane na amerykańskie lata '50.
Czy słyszeliście może i znacie zespół Boogie Band? Poszukujemy zespołu, który odda klimat tamtej epoki, ci wydają się odpowiedni.:) Co myślicie?
I druga prośba dotyczy pomocy w menu. Wymodziłam coś takiego, jak Wam się podoba? Czy kojarzy się z tamtymi czasami? Co zmienić, dodać? Nie znam się za bardzo na gotowaniu dlatego bardzo proszę o POMOC! :)
Obiad:
Przystawka
1. Kokosowe krewetki
(http://pl2.ar-cdn.com/Recipes/XLarge/82bc653b-9f31-4a6a-9b70-189b97241494.jpg)
2. Salsa teksańska
(http://pl2.ar-cdn.com/Recipes/XLarge/9597476c-dbfb-46f9-96fd-5ad5d91cffc0.jpg)
3. Roladka z suszonej wołowiny
(http://www.chicaandjo.com/recipes/dried_beef_rollups.jpg)
Zupa
1. Krem kukurydziany
(http://zmniejszacz.pl/images/zupa_z_kukurydzy_popup_watermark_zmniejszacz-pl_4031.jpg)
2. Zupa krabowa
(http://images50.fotosik.pl/355/696393764b26ff67.jpg)
Danie główne
1.Żeberka z krążkami cebulowymi lub kukurydzą i frytkami
(http://cheateat.typepad.com/photos/uncategorized/ribs.JPG)
2.2. Stek z ziemniaczkami w trójkącikach i sałatka colesław.
(http://zmniejszacz.pl/images/Grilled%20Pepper%20Steak_zmniejszacz-pl_3415.jpg)
Deser
1. Brownie
(http://planetgreen.discovery.com/fashion-beauty/images/2008-09/brownie.jpg)
2. Amerykańska galaretka
(http://zmniejszacz.pl/images/Jelly_Pudding_by_angelinthedark1_zmniejszacz-pl_7854.jpg)
(http://www.coolhunting.com/images/RoyalJellyOntour.jpg)
Bufet sałatkowy
(http://www.grcrkw.com/buffet/salad.jpg)
Tutaj każda nazywałaby się od jakiegoś stanu.
Grill
Ponieważ obiad będzie jedynymi daniami serwowanymi dobrze byłoby mieć coś ciepłego w zanadrzu. A jest na niego dobre miejsce.:) Na górze gdzie będą tańce jest takie podwyższenie gdzie normalnie stoją parasolki, tam możnaby było dać ten grill z jakimiś stołkami do siedzenia.
Serwowane by były hamburgery(np. trzy różne rodzaje, w różnych wielkościach jakoś ciekawie nazwane) i hot dogi.
(http://homeappliances.files.wordpress.com/2006/12/electrolux-gas-grill.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/24KWDDiPaTON5AkyIB_zmniejszacz-pl_9241.jpg)
(http://www.celebrations.com/img-upload/4/4563/mini-burgers-istock.jpg)
Bufet
Tutaj mam duży problem. Tutaj planujemy totalny miks podzielony na strefy skąd dania pochodzą. :)
1. Koktajl owoców morza
(http://images40.fotosik.pl/339/3d95a8a06e03704a.jpg)
2. Mule
(http://zmniejszacz.pl/images/mule_zupa_z_marchewka06-2_zmniejszacz-pl_8324.jpg)
3. Kraby
(http://radio.weblogs.com/0117154/images/2003/01/07/NOLA%20crab%20dish.jpg)
4. Fajitas
(http://4.bp.blogspot.com/_wjltVhe99fo/RsjfS68uWiI/AAAAAAAAAJY/JnD3BgmSiMs/s320/beef-fajitas-ck-222256-l.jpg)
5. Kurczakowe koreczki
(http://images.meredith.com/bhg/images/recipe/ss_R116974.jpg)
6. Łosoś z zachodu
(http://www.mealshare.com/salmon_appetizer.jpg)
7.Pancakes i owoce w karmelu
(http://zmniejszacz.pl/images/DIPqmhKCgMIHHPB3hB_zmniejszacz-pl_8398.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/yQrLjrJtogmhFcM5nB_zmniejszacz-pl_4896.jpg)
(http://www.countryliving.com/cm/countryliving/images/KJ/caramel-apples-CL1008-de.jpg)
8. Mix kanapkowy(nie wiem jak inaczej to nazwać)
(http://zmniejszacz.pl/images/gQrJsLr2aen6aSoZhB_zmniejszacz-pl_3882.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/RyScXaaaaxhdEpdFlX_zmniejszacz-pl_8625.jpg)
Słodkości
Bufet lodowy połączony z bufetem z koktajlami mlecznymi, każdy nazwany na cześć gwiazd kina i filmów z tamtego okresu.
(http://images43.fotosik.pl/355/2c1687b32ac9d485med.jpg)
(http://www.corbisimages.com/images/572/F086B890-EA42-4404-AD4A-C22134B35E49/42-20699605.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/nsMnp5Y8VqZJbtDBGB_zmniejszacz-pl_4674.jpg)
(http://www.allstephpratt.com/wp-content/uploads/2010/01/milkshake2.jpg)
Bufet z ciastami i wieża donatowa
Takimi typowymi jak szarlotka czy ciasto z dyni czy sernik nowojorski wszystkie w takich okrągłych foremkach.
(http://news.trivers.com/wp-content/uploads/2007/11/pies.JPG)
(http://images41.fotosik.pl/351/ac1f4099c2413a0dmed.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/qj/gd/21t9/8iSDCKbQ6YPMTPFbiX.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/images/sernik_z_nowego_jorku04_zmniejszacz-pl_7038.jpg)
(http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:rFGL9gOhQ3hmfM:https://www.weddingsoeasy.com/blog/wp-content/uploads/2010/06/Donut%20Wedding%20Cake.jpg&t=1)
(http://zmniejszacz.pl/images/divine_order_02_zmniejszacz-pl_3190.jpg)
Maszyna do robienia popcornu, waty cukrowej i z gumami. ;)
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/41bgmEoM1EL.jpg)
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/516TxaGIf7L.jpg)
(http://ecx.images-amazon.com/images/I/41m7g6TcSjL.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/qj/gd/21t9/g6zbjm6gaanQwO4H7X.jpg)
Do picia nieśmiertelna cola i inne napoje z automatu
(http://zmniejszacz.pl/images/1486_zmniejszacz-pl_2269.jpg)
(http://farm5.static.flickr.com/4039/4628736649_def0d9981c.jpg)
Z napojów ciepłych obowiązkowa kawa z dzbanka
(http://www.cw-usa.com/common/images/products/main/accessories-commercial-bloomfield-brewthrulids.jpg)
Nie planujemy mocnych alkoholi na drugi dzień. Będą:
Drinki hawajskie(nawiązanie do podróży poślubnej)
(http://zmniejszacz.pl/images/beer%20hawaii_zmniejszacz-pl_5753.jpg)
Wina i piwa amerykańskie
Co myślicie?
-
jak dla mnie za dużo amerykańskich dodatków ale taki jest Twój zamysł więc niby ok. Co do jedzonka nie pomogę..
Na ile osób ma być wesele?
-
Ja myślałam, że znam się na gotowaniu, ale te dania to :mdleje: Skusiłabym się na salsę i stek, bo reszta mnie nie przekonuje. Słodycze oczywiście też bym zjadła ;D Nie lubię owoców morza, ani eksperymentów ::) A czy kojarzy się z latami '50. Hm... nie wiem co wtedy jedli w Ameryce. Ale na pewno menu wyszukane i zrobi wrażenie.
-
No właśnie, też pomyślałam, że za dużo owoców morza, wiele osób tego w ogóle nie jada :P Ale słodycze super ;D
-
A może sushi master robiący sushi na żywo :D ?
To by było coś :D
-
Okropne menu - wybacz ::) Nie lubię takich eksperymentów... i nie kojarzy mi się to z latami 50 w żaden sposób.
Słodkości są super - tu bym pewnie chciała spróbować wszystkiego ;)
Co do Flair Factory - chciałam ich wziąć na wesele, ale ich menager ma bardzo nieodpowiednie podejście, kilka razy przekładał spotkanie, a jak dzwoniłam to zawsze była to "nieodpowiednia pora". Nie lubię takiego podejścia do klienta.
-
Niestety...ale ja na nic z tego menu bym się nie skusiła...
Nie lubię takiego eksperymentowania "na mnie" :-\
Ale słodkości... ::)
Owszem...pewno w takiej sytuacji nimi bym się "zapchała" i uciszyła burczenie w brzuchu ;)
-
Miya, może już widziałaś tą strone, znalazłam coś takiego LINK (http://www.foodtimeline.org/fooddecades.html#1950s)
A do czego np ta teksańska salsa? Salsę zwykle podaje się jako dodatek do czegoś.
Co do zespołu, nie słyszałam o nich, znalazłam jakąś strone boogieband, ale nie wiem czy to Ci twoi, to taka czarna strona z białymi ludzikami, zespół utworzony w 2007? Może wyślij namiary na priv?
Moge Ci tylko polecić mój, grają w przewadze po angielsku, dużo w ich repertuarze myśle takich starych przebojów też amerykańskich.
Ale nie wiem Paula, czy ty sie nie za późno zabrałaś za zespół. Większość dobrych kapel może być już pozajmowana.
-
Jeśli chodzi o menu to zostawiłabym wszystko poza mulami. Dobre mule są tylko na świeżo- wg mnie. A tych w Polsce nie dostaniesz- zawsze będą odmrażane a to już porażka... Dlatego ja z muli bym zrezygnowała w ogóle. Na widok tego steku to ślinka mi pociekła, nie ma co ukrywać :D . Skoro chcecie różne potrawy z różnych stron świata serwować, nie podałąbyś czegoś dla mniej nowoczesnych gości? Wiele osób nie je owoców morza, a Twoja babcia może się wystraszyć czy po Fajitas nie dostanie rozstroju żołądka ;) . Dlatego ja zeserwowałabym po jakimś polskim daniu jeszcze, które każdy zna i w razie czego każdemu zasmakuje :) Na moim weselu było wiele (wg wielu osób) udziwnionych potraw. Serwowałam zupę krewetkową, koktajle krewetkowe i inne "robaki" jak to zostało określone przez jedną znajomą. I mimo że myślałam że moi znajomi i rodzina są postępowi i lubia takie rzeczy, to wybierali i tak zwykły bigos i żurek...
Salsa teksańska to sos jak sama nazwa wskazuje- do czego go zaserwujesz? ???
Bardzo ale to bardzo podoba mi się pomysł z grillem :) Chyba zaraz wyślę męża po hot doga do miasta :) :) :)
Natomiast na pewno nei robiłabym tak kolosalnego wyboru w kawach i herbatach jaki planujesz. Wg mnei nikt tego nei doceni. Ja osobiście szukam zwykłej herbaty z weselach- bo ta najszybciej i najprościej się robi. Wolę tańczyć i gadać z parą młodą czy znajomymi niż zajmować się parzeniem herbaty, której no trzeba pilnować, żeby była dobra. Macie tak dużo innych "czasoumilaczy" że na specjalne kawy i herbaty po prostu szkoda by mi było kasy. NAwet gdybym nie musiałą jej oszczędzać. Takie jest moje zdanie :)
-
Dziewczyny. :) Napiszę jeszcze raz to jest menu poprawinowe nie weselne. :) A poprawiny są całe stylizowane na amerykańskie lata '50. :)
Axela2008, wesele mamy na około 100 osób, poprawiny liczymy na około 70. Nasi goście to w przeważającej większości ludzie młodzi(w wieku studenckim) a i rodzinę mamy otwartą więc nie mamy się co martwić tym, że dania są zbyt wyszukane. :)
Co do owoców morza, to one są bardzo obecne w kuchni amerykańskiej a wiem, że i nasi goście ucieszą się na ich widok. :) Poza tym poprawiny są na barce coś morskiego musi być.
Ciriness sushi master robiący na żywo sushi będzie w pierwszym dniu. :) Po torcie otworzymy stacje live cooking właśnie z sushi. :) Najprawdopodobniej skorzystamy z ofery firmy ZEN(to info dla krakowianek), jest to nasza ulubiona susharnia, w niej też będziemy kręcić niektóre sceny do trailera.
Bluebird, dzięki za stronę. :) Co do salsy to dobrze, że zwróciłaś mi uwagę, myślałam, że to sama przystawka a nie sos. :) W takim razie do czego mogłaby ona być?
To nie ci. Prześlę ci linka na priv. Termin mają wolny, w końcu to niedziela a nie sobota weselna. :)
Fasolek, musimy w takim razie dobrze sprawdzić. :) Dzięki za zwrócenie uwagi. Co do menu, to poprawiny są stylizowane na amerykańskie lata '50 więc nie są to potrawy z różnych stron świata. :) Nie może być tam więc tradycyjnych potraw polskich.
Co do herbat i kaw to wśród gości znajdują się smakosze tego trunku, np. nasi ojcowie, którzy piją tylko określony rodzaj kawy, albo mamy też kilku gości wege, którzy uznają tylko herbatę białą lub zieloną. :) Wydaje mi się, że to po prostu będzie zadbanie o gości. Ja sama np. piję herbaty owocowe i nie lubię za bardzo zwykłej.
261 dni
Dzisiaj mieliśmy bardzo pracowity dzień.:) Udało nam się jednak załatwić wszystko.
Od początku. Na 12 umówiliśmy się z panami od strony, nie mogliśmy trafić do biura. W końcu się udało. Podpisaliśmy umowę, wpłaciliśmy zaliczkę i omówiliśmy jak strona będzie wyglądać.
Otóż na początku będzie ekran powitalny z naszym zdjęciem:
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs369.snc4/45250_153345434681874_100000192549565_508570_1449652_n.jpg (http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs369.snc4/45250_153345434681874_100000192549565_508570_1449652_n.jpg)
Klikamy wejście i pojawia się strona powitalna. Układ taki jak w pierwszym szablonie na starej stronie. Na górze nasze logo(granatowe) od którego będzie szła taka jakby ramka z fuksjowego motywu kwiatowego. Po tej ramce będzie latał(latały) białe motyle.
Na środku nasze zdjęcie(któreś z tych czarno białych) i tekst powitalny.
Które zdjęcie wybrać?
1.http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs254.snc4/40020_153346018015149_100000192549565_508582_4425650_n.jpg (http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs254.snc4/40020_153346018015149_100000192549565_508582_4425650_n.jpg)
2.http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs380.snc4/44306_155059141177170_100000192549565_519894_3272200_n.jpg (http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs380.snc4/44306_155059141177170_100000192549565_519894_3272200_n.jpg)
3. http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs143.ash2/40464_153345934681824_100000192549565_508575_5879602_n.jpg (http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs143.ash2/40464_153345934681824_100000192549565_508575_5879602_n.jpg)
Po lewej stronie odnośniki do podstron, będzie ich 6:
- O nas
- Ślub/wesele/poprawiny
- Galeria zdjęć
- Filmy
- Informacje dla gości
- Księga gości
Podstrony będą miały podobny szablon jak strona główna. Jak myślicie? Będzie ładnie? Jeśli macie jakieś pomysły na zmiany to piszcie teraz dopóki jeszcze można. :)
I mam też świetną wiadomość! Strona będzie gotowa w ekspresowym tempie bo już za 3 tygodnie ruszy!! :D
Pożegnawszy się z bardzo miłym panem udaliśmy się na małe zakupy po galerii. Przypominam, że ubieramy się sami dlatego też potrzebowaliśmy kupić parę rzeczy. Spędziliśmy tam trzy godziny ale kupiliśmy parę potrzebnych rzeczy, prawie wszystkie stylizacje są skończone. Największy problem mam z ubraniem Mikołaja do Andel'sa, ma to być mega elegancka biznesowa stylizacja, ja będę mieć czarne spodnie, wysokie kozaki na dużej szpilce i kremową jedwabną bluzką z czerwoną koronkową kokardą. Chciałam Mikołajowi kupić jakieś fajne materiałowe spodnie ale nie udało się. On mówi, że ubierze garnitur ale nie wiem czy nie będzie zbyt oficjalnie.
A potem udałam się już sama na spotkanie z panią florystką. Zapłaciłam zaliczkę i ustaliłyśmy ostateczną wizje dekoracji. Ustaliłam,że jednak nic w sali bankietowej nie będzie na suficie. Dodaliśmy parę rzeczy i mamy pełną wizje. Widziałam też zdjęcia z wesela gdzie pani florystka robiła dekoracje czarno biała, były białe kwiaty i czarne motyle, wyglądało przepięknie. Jestem jak najbardziej spokojna, że nasze dekoracje również będą takie oryginalne i długo zapamiętane.
A na koniec już w drodze do domu nabyłam do jednej ze stylizacji tenisówki dla mnie za obłędną cenę... 30 zł!
Jutro mamy spotkanie z kamerzystami w sprawie trailera, kręcimy go początkiem listopada, już się nie mogę doczekać! :)
-
wiesz, nie miałam na myśli podania samej herbaty zwykłej w najpodlejszych torebkach ;) Chodziło mi raczej generalnie o idee podania tylko herbat w torebkach, nie sypanych. Wielu może się zagubić ile herbaty wsypać, zeby było ok, jak długo parzyć, no nei wiem, dla mnie to dużo czasu i przyjemności- takie herbaty robię sobie w domu jak mam czas i ochotę na zabawę z wielokrotnym parzeniem fusów ;) Niektóre najlepiej smakują po 3 parzeniu dopiero i co, będziesz ryzykować, ze goście ci będą zalegać przy "herbacianym stole" kilkadziesiąt minut nawet? ::) Ja podałam herbaty Dilmah w takim pudle- pełen wybór herbat czarnych aromatyzowanych, zielonych, białych itp itd. W sumei ze 30 rodzajów chyba- nikt nie mógł narzekać na brak wyboru, nawet ci wybredni (np ja! ;) ) I to było wg mnie strzałem w 10 :)
Na kawach się nie znam, ale smak chyba zależy od rodzaju ziaren użytych do zrobienia napoju... Będziesz miała wory z kilkoma rodzajami ziaren, goście będą podchodzić, wąchać i mówić panu "poproszę kawę z tych ziaren"?? Może to głupie ale tylko tak widzę wybór w kawach... No ale ja laik w tym temacie :P Kawy w ogóle nie piję...
Jeśli menu poprawinoe i sama napisałaś "Tutaj mam duży problem. Tutaj planujemy totalny miks podzielony na strefy skąd dania pochodzą. "- zrozumiałam że chcesz potraktować bardziej szeroko to zagadnienie ;) Ale idąc Twoim tokiem myślenia na pewno fajitas nie jest potrawą amerykańską... Jest meksykańką potrawą- ale to raczej w kwestii uściślenia piszę :) Zresztą typowo amerykańska kuchnia tak naprawdę nei istnieje wg mnie- USA to zlepek większości narodowości świata i znajdziesz tam wpływy wszystkich krajów które kolonizowały nowy ląd... Typowo amerykańsko dla mnie brzmi Stek i żeberka podawane z metra- nei wiem jak to inaczej ująć: podają Tobie ŻEBRA jakby pół krowy na raz serwowali, szerokie, długie i w ilosci ogromnej... Może spróbuj coś takiego- mięsożercy będą zachwyceni ;D ;D ;D ;D
W ramach przekąski krążki cebulowe panierowane i smażone, a o krążkach z kalmarów podawanych z cytryną myślałaś? Albo sosem czosnkowym? :)
-
Na kawach i herbatach się nie znam, więc nie pomogę. Ale tak jak pisze Fasolek chyba bardziej trafionym pomysłem byłby miks herbat w torebkach.
Jeśli chodzi o zdjęcie to wybieram nr 3 ;D
-
Ja bym wybrała drugie zdjęcie, ze względu na to, że widać na nim całe wasze twarze, patrzycie też prosto w aparat, jeśli ma to być zdjęcie do powitania to zdecydowanie najlepsze, bo to jakbyście patrzyli na gościa strony i mówili mu ''Hej, witaj!'' ;) ;D
No i moim zdaniem ma lepszy klimat na tą część storny, nie moge znaleźć słowa... może taki filuterny i wyluzowany ;D
Paula, czekam na tego linka i czekam :tupot:
Przypominam, że ubieramy się sami dlatego też potrzebowaliśmy kupić parę rzeczy. Spędziliśmy tam trzy godziny ale kupiliśmy parę potrzebnych rzeczy, prawie wszystkie stylizacje są skończone. Największy problem mam z ubraniem Mikołaja do Andel'sa, ma to być mega elegancka biznesowa stylizacja, ja będę mieć czarne spodnie, wysokie kozaki na dużej szpilce i kremową jedwabną bluzką z czerwoną koronkową kokardą. Chciałam Mikołajowi kupić jakieś fajne materiałowe spodnie ale nie udało się. On mówi, że ubierze garnitur ale nie wiem czy nie będzie zbyt oficjalnie.
A co z panią stylistką :?: Myślałam że ona wam doradza w tej stylizacji...
-
Bufet kawowo - herbaciany będzie przedłużeniem bufetu słodkiego. :) To są bardzo duże bufety na całą ścianę także będzie miejsce. :) W ogóle u nas na sali jest dużo miejsca na liczbę osób którą będziemy mieć. Kawa na pewno będzie z ekspresu plus do niej będą wszystkie dodatki tak jak w tych wszystkich kawach co się dostaje "w biegu". Ale w sumie pomysł z ziarnami też jest super, tylko musiałby być ekspres na ziarna drugi. Dzięki za pomysł. :)
Oczywiście ekspresówki będą, nie do końca ekspresówki tylko w takich większych woreczkach herbaty. No i do tego myślałam o imbryczkach w których parzyła by się jakaś szczególna herbata.:) Ktoś mógłby to obsługiwać żeby cały czas był porządek. :)
Ze strefami to chodziło mi o strefy w USA. :) Czyli np. steki z południa, łosoś z zachodu itd.
Bluebird, mamy lekkie kłopoty finansowe i zrezygnowaliśmy z usług pani stylistki do tej stylizacji. :)
Link już poszedł. :)
-
260 dni
Wracam ze spotkania w sprawie trailera. Ale się nagadałam! :)
I co się będzie działo dziewczyny, prawie plan filmowy zrobimy. Panie konsultantki od poniedziałku będą miały pełne ręce roboty z pozwoleniami. Film będzie opierał się na naszej historii. Ma to być trochę filmowe love story. ;) Plus będzie pokazywał to co jeszcze przed nami. Nie będą to same ujęcia i muzyka ale także będzie normalny głos, nasze opowiadanie a nawet moje pisanie na forum wplecione w ujęcia. :) Mam nadzieje, że będzie super. No i panowie obiecali się wyrobić z montażem do 3 grudnia, jest to deadline dla wszystkich firm uczestniczących w produkcji STD, bo chcemy paczki z STD wysłać tak żeby doszły na 6 grudnia czyli w Mikołaja. Będzie to takie symboliczne, że w Mikołaja(tak ma mój narzeczony na imię) i jeszcze prezent. :)
-
to chętnie i ja dołącze
Narazie jestem w szoku :o :o :o
-
Amika a pozytywnym chociaż?
259
Dziewczyny pomożecie w stylizacjach do trailera? Mało czasu a ja nie wiem czy wszystko pasuje. ???
1. JazzRock
Tutaj mamy powrót do pierwszych naszych spotkań, kiedy oboje byliśmy jeszcze mocno rockowi.
Ja - Czarna bluzka z koronką, z niewielkim dekoltem, spódniczka krótka z wystającym tiulem i glany. Nie wiem jakie rajstopy ubrać, mam takie fajne w czarno czerwoną kratę ale nie wiem czy będą pasować. Do tego bransoletka tą co miałam na sesji narzeczeńskiej.
Narzeczony - Czarne bojówki, czarna duża koszulka z zespołem i glany też. Do tego pieszczocha.
2. Osobne sceny w knajpce oraz sushi(ja piszę przed komputerem, narzeczony zajmuje się książką i figurkami)
Tutaj już powoli zmieniamy się, ja jestem mniej mroczna bardziej hippi ale też nie do końca a narzeczony odkrył, że istnieją inne spodnie niż bojówki.
Ja - tunika jasna z motylowym wzorem, beżowy długi sweter, czerwone legjeansy i jak uda mi się znaleźć czerwone motylowe kolczyki bądź coś do włosów. Czarne buty na niedużym obcasie.
Narzeczony - niebieskie jeansy, koszula niebieska(ta co miał ją na trailerze) i czerwona swetrowa kamizelka. Do tego okulary i fajka. I teraz nie wiem czy buty sportowe do tego(takie jak nosi na codzień) czy tenisówki?
3. Collegowa stylizacja
Ja - biała bluzka z taką aksamitką do zawiązania pod szyją, spodnie w czerwono czarną kratę i tenisówki. I zastanawiam się jeszcze nad czarnym kapeluszem.
Narzeczony - Longslive w pasy biało granatowe, z naszywką imitującą herb szkoły, jeansy, tenisówki.
4. Andel's
Tutaj ma być maksymalnie biznesowo
Ja - Czarne spodnie, wysokie kozaki na szpilce i jedwabna bluzka jasna.
Narzeczony - Garnitur i fioletowa koszula. Dodawać krawat?
Co myślicie?
-
Czy ktoś tutaj jeszcze zagląda? ;)
Znalazłam suknie!! :) Jestem absolutnie powalona i zakochana.
Co myślicie?
(http://www.white-thread.com/wp-content/uploads/2010/03/vera-wang-diana-jose-villa.jpg)
I suknia w ruchu i "na żywo"
http://vimeo.com/11510221 (http://vimeo.com/11510221)
I jak?
-
Boska ;D
-
Mi też się podoba :)
-
suknia bardzo ładna, świetnie się układa ale nie w moim stylu..
Już wiem skąd bierzesz inspiracje, oglądałam filmiki tej firmy Cloud nine creative [m.in film Twojej wymarzonej sukni] są to piękne, inspirujące teledyski ślubne które aż chce się oglądać. Choć wesele wyprawiam dużo skromniejsze z chęcią podkradnę kilka takich pomysłów. Nie wszystkie są drogie i nie wszystkie wymagają potężnych pieniędzy.. np. duża ilość świec robi niesamowity efekt,świeże kwiaty, dużo kryształków mieniących się w sztucznym świetle, wszelakie mieniące się broszki, motylki tworzą magiczny efekt. Jest tam dużo pomysłów które nam zaprezentowałaś np. wszystkie ciasteczka, lizaki, babeczki, Wasze logo, dywan w Kościele z inicjałami, save the date [apropo podoba mi się ten: http://vimeo.com/11204819], jednym słowem te niezwykłe detale są pokrótce tam właśnie zaprezentowane. I wszystkim przedślubnym parą polecę je obejrzeć bo strasznie nakręcają i dodają natchnienia.
Oglądając te filmy na vimeo.com stwierdziłam że tak naprawdę liczy się pomysł. Ty go masz i obyś zrealizowała Wasze marzenia w 100%.
Z chęcią obejrzę wyniki bo jestem ciekawa czy takie mocno zapożyczane tradycje amerykańskie wyjdą naturalnie czy sztucznie w polskich realiach. Bo tamte filmiki mają potężną magie w sobie której jeszcze sprzyja HD :D
Wiem że ta otoczka to tak jak piszesz tylko stylizacja tylko najważniejsze abyście wyszli naturalni i wiarygodni w tym co robicie bo inaczej wyjdzie sztywno...
trzymam kciuki, w razie czego :D
-
moge dołączyć i ja?
powiem ci że przeczytałam linka od pierwszej strony i jestem w mega szoku :o masz jeszcze wolne miejsce wśród gości? ::) z chęcią bym uczestniczyła w tak zorganizowanym ślubie i weselu 8)
co do zdjęć ja wybrałabym drugie ;D
a suknia bardzo ładna ;D
-
Dzięki za opinie i proszę o jeszcze. :) Jakie dodatki dziewczyny widziałybyście do tej sukni?
Axela, inspiracje czerpię z różnych stron zagranicznych i nie tylko. :) Chce udowodnić, że Polacy też mogą być tak samo zdolni i robić piękne dekoracje, poligrafie itd. jak ich zawodowi koledzy z zachodu. :) Mamy świetnych kamerzystów i mam nadzieje, że nasz film też będzie miał w sobie magię. :)
Marena zapraszam. :) Dzięki za miły komentarz, mam nadzieje, że nasi goście też będą zadowoleni z całej organizacji i klimatu, który chcemy dla nich stworzyć.
-
Dostaliśmy projekt strony ślubnej!! :) Co myślicie? Jeszcze jest czas żeby powybrzydzać.
http://sites.it4business.pl/paulaimiko/ (http://sites.it4business.pl/paulaimiko/)
-
Moim zdaniem łacina jest tu zbyt pretensjonalna. Ta strona jest chyba dla gości, a wątpię że ktokolwiek to zrozumie... Ja poczułabym się potraktowana z wyższością wchodząc na taką stronę. ::)
-
Beaberry, ten tekst to Lorem Ipsum standardowy wypełniacz poligraficzny. :) W tym miejscu będzie nasz tekst ale jeszcze go nie dostarczyliśmy.
-
Beaberry proponuje poszukac co to ''Lorem ipsum'' w internecie, bo tak sie Pauli nieslusznie oberwalo!
Hmm... Strona ok, moze nie w moim guscie kwiatki i motylki tego typu... ale ogolnie jak dla mnie za szaro i smutno.
Uwaga techniczna co do zdjecia, ktore jakos odstaje od calosci, i wydaje mi sie ze stracilo na ostrosci i jakosci... Rozumiem ze to byly jakies zabiegi majace na celu wkomponowanie foty w tło. Niestety dalej cos mi tu nie pasuje....
No i nie wiem tez czy ta fotka konkretna dziala jesli ma byc tym ''owalu'' bo wiele uroku zdjecia po prostu wycieto
-
Głównie to mi się rozchodzi że te nooooogi Ci Paula obcieli! ;) ;D
-
Ta strona nie jest dobra. Skoro zapłaciłaś, niech osoba która to robi, zacznie od nowa, albo poprawi. Ona jest tka smutna, bezbarwna, a przecież macie bardzo kolorowe wesele :) Niech nawiązuję trochę do całości...
-
Napisałam do grafików żeby dodali szafir, który ma być. :) Poza tym ma być jeszcze wyskakujący latający motyl. My chcieliśmy białe tło ale graficy mówią, że nie będzie ładnie się komponować. :)
Kolorystyka jest różowo, fioletowo szafirowa to raczej zimne kolory więc tutaj nic się nie wymyśli. Miało być tak motylowo,bajkowo pudrowo.
Też mi coś z tym zdjęciem nie pasuje ale nie wiem co. Poproszę też o wersje z pełnym zdjęciem. :) Chłopcy mają jeszcze dwa tygodnie żeby to zrobić, dopóki nie będziemy w 100% zadowoleni to możemy poprawiać. :)
Mkarolinka ale ona jest w kolorach przewodnich. :) Poprosiłam o poprawki, zobaczymy jutro. Nasze wesele wcale nie jest tak kolorowe jak mogłoby się wydawać, ono ma trzy kolory przewodnie. :)
-
Paula róż, fiolet i szafir to piekne połączenie i może być radosne. Niestety ten kolor szaro bury gasi róż i wszystkie inne kolory które dodacie też sszarzeją przy nim.... Powiem otwarcie, że dla mnie na pierwszy rzut oka skojarzył się z takim dawnego typu papierem toaletowym :-\ Też mi się wydaje że biel byłaby lepsza, ale też nie jesteście na nią skazani. Poszukaj na necie przykladów takich bajkowych stron, tekstur, tła... Ja bym troche tym grafikom nie ufała tak w 100% z wyborami kolorystycznymi bo to bądź co bądź faceci! ;D
Chyba wiem o jakim efekcie bajkowo - ''pudrowym'' myślałaś. I mysle ze jak sie dobrze zrobi to może być swietny efekt
-
To jest pierwszy projekt. :) Poprosiłam o dodanie innego tła, zobaczymy jaki będzie efekt. :)
-
No ale bez zmartwien, macie jeszcze troche czasu :) A rzadko się zdarza żeby takie projekty byly perfekcyjne za pierwszym razem :)
-
hmm mi tez wydaje sie zbyt smutno. skoro ma byc szafir, roz i fiolet to moze dajcie czysto czarno biała fotke zeby sie wybijała ? ewentualnie spokojne tlo a Wasza fota nasycona kolorami. teraz wszystko zlewa sie i jest mdłe, niestety.
-
ja dałabym białe tło, róż zostawiła jak jest a motyle wypełniła turkusowym kolorem. Strona to świetny pomysł, sama nad tym myślę aby coś takiego stworzyć.
-
a mi się stronka podoba, a co do kolorów się nie wypowiadam, bo z tym to straszne beztalencie jestem :P
ale ogólnie pomysł ekstra :hopsa: może też nad czymś takim pomyśle ::)
-
247 dni
Na nic nie mamy czasu!!
Dzisiaj kręciliśmy pierwszy dzień nasz trailer ślubny. :)
Wstałam o barbarzyńskiej porze. ;) Nawet szybko się zebrałam bo dzień wcześniej przygotowaliśmy wszystkie zestawy ciuchów, które były nam dzisiaj potrzebne. Pojechałam do Galerii, mówiąc narzeczonemu żeby przyjechał około 9:30. W Galerii przywitała mnie miła pani wizażystka. Trochę była zdziwiona, że o 9 rano życzę sobie makijaż wieczorowy ale wszystko jej opowiedziałam i było ok. Pomalowała mnie bardzo ładnie, nie za mocno, w kolorach szafiru, srebra i czerni. Pasowało do wszystkiego. :) Makijaż też był bardzo trwały.Potem przyszedł narzeczony, pani po pudrowała go a ja poszłam wyprosić panią z 5 a sec żeby wyprasowała nam koszulę w tempie ekspresowym. :) Udało się, za co pani bardzo dziękuje! :)
Dotarliśmy do ZENa, czekała już tam na nas niezawodna pani konsultantka i pan właściciel. :) Kamerzyści przyszli za chwilkę.
Kiedy kamerzyści się ustawiali(jejku ile oni mają sprzętu! Na nasz ślub to chyba ciężarówką przyjadą ;)) my załatwiliśmy formalności. Przy okazji podpisaliśmy umowę na sushi i to bardzo rozsądną wynegocjowaną przez panią konsultantkę. :)
Kamerzyści się ustawili się i zaczęliśmy kręcić. Duble, duble, duble. ;) Z jednej z drugiej strony, z 2 kamer, wyostrzenie na detale(biedna pani kelnerka musiała chyba z 10 razy podawać menu), szukanie światła itd. Widać było, że wiedzą co robią. Wydawało się, że po każdym ujęciu odgrywają go sobie w wyobraźni i montują do filmu niczym kawałek puzzla. :)
Odkryliśmy też, że ZEN ma piękną górę. Zamykane pokoje, bardzo klimatycznie. Tam też kręciliśmy większość scen. Zjedliśmy pyszne sushi, pożegnaliśmy się i poszliśmy dalej.
Było przemiło i mogę polecić ZENa i jako miejsce na kolacje z przyjaciółmi(może wieczór panieński lub kawalerki?) i jako catering na wesele. :)
Mieliśmy lekkie opóźnienie ale w sumie reszta ujęć miała być kręcona w plenerze więc nie było problemu.
Niestety niebo się zachmurzyło i nawet postraszyło nas deszczem ale udało nam się wszystko nakręcić.
Potem kręciliśmy się po Floriańskiej. Robiliśmy ujęcie kiedy poznaje naszego kolegę, który wkręcił mnie do całej paczki. Kolega spisał się znakomicie. Floriańska tętniąca życiem była cudownym tłem dla tych ujęć. Długo nam tutaj zeszło bo kręciliśmy trudne ujęcia spaceru.
Potem nakręciliśmy jak narzeczony wybiera dla mnie najładniejszą różę. :) Pan, który je sprzedawał bez problemu zgodzić się wystąpić w naszym filmiku. :) Narzeczony wybrał najładniejszą różę i skręciliśmy w stronę Bagateli. Tam nagraliśmy scenę proszenia o chodzenie. :) Świetnie zgrały się do tego jeżdżące za nami auta i tłum ludzi. :Niestety już mocno się ściemniło i nie mogliśmy nakręcić ujęć z autobusem. ;)
Jutro mamy zaplanowane trzy różne miejsca i wszystkie wewnątrz. Nie mogę się już doczekać. :D
Praca z naszymi kamerzystami to duuuuża przyjemność.:) Mają mnóstwo pomysłów, są mili, panuje bardzo dobra atmosfera. Poza tym to naprawdę ciężka praca, nie tylko trzeba cały czas odtwarzać w głowie film, który ma powstać żeby nie zapomnień nakręcić każdego ujęcia ale też wymaga fizycznej zaprawy. Dzisiaj pan od światła musiała wykazać się niemal kaskaderskimi umiejętnościami, pan, który nagrywał dźwięk trzymał długo bardzo ciężki statyw. Tak, że duży podziw dla nich. :) Nie mogę się doczekać efektu, czuję,że będzie naprawdę ekstra! :)
Aha i w międzyczasie dostaliśmy trzy nowe projekty strony ślubnej. :) Najbardziej nam się podoba ten ale dalej czuje, że to jeszcze nie to. :)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b11f460fc17034bf.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b11f460fc17034bf.html)
-
kurcze fajna sprawa taki trailer, a powiedz mi (może być na priv) ile kosztuje takie cacuszko? bo pomysł fajny, nawet tylko po to żeby móc to obejrzeć za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat ;D
a stronka mi się podoba, ale może niech dziewczyny bardziej fachowo na nią spojrzą ;D
-
Marena my dostaliśmy w gratisie. :D Ale normalnie chyba 2000 zł u naszych kamerzystów.
-
245
Skończyliśmy wczoraj kręcić około 22!
Normalnie padliśmy i przespaliśmy 13 godzin dzisiaj. :P Niech nikt nie mówi, że film nie jest tak istotny i czasochłonny jak zdjęcia i dlaczego to tyle kosztuje. Miałam okazję się przekonać na własnej skórze dlaczego. ;) Nie chciałabym mieć takiej pracy. ;) A nasi kamerzyści podchodzą jeszcze do tego z ogromną pasją i uśmiechem. Ze świecą szukać takich wspaniałych podwykonawców ślubnych(i nie tylko) i naprawdę szacunek wielki chłopaki!!
Bardzo ciężką pracę zrobiła też nasza pani konsultantka, która dzielnie asystowała przy tworzeniu tego filmu i załatwiła wszystko tak, że nie musieliśmy się absolutnie niczym przejmować a wszędzie byliśmy przyjmowani z uśmiechem i zrozumieniem. :) Również ogromne dzięki! I niech nikt mi się już nie pyta, czy moje konsultantki pracują. Pracują i to jak! :)
Nie wiem nawet od czego zacząć. Czuję się jakby minęło kilka dni zamiast jednego, ciekawe czy tak samo będzie po weselu?
Rano odjechała mi taksówka! Bardzo się zdenerwowałam na moją korporacje, bo cały plan mi się posypał, ale potem inny pan taksówkarz nas wyratował więc się odobraziłam. ;)
Pojechałam tak jak wczoraj do galerii, gdzie pani miała bardzo trudne zadanie zrobienia mi makijażu na 4 różne stylizacje. W końcu zrobiliśmy mocny makijaż pod kolor oczu bo inaczej się nie dało. :) Wyglądał bardzo ładnie i utrzymał się do teraz.
Następnie wskoczyliśmy w taksówkę i udaliśmy się na Kazimierz, gdzie już wszyscy się zjeżdżali. :) Tam zatrzymaliśmy się w Zbliżeniach, bardzo klimatycznej i dużej knajpce z ciekawym ogrodotarasem. I tutaj kolejne podziękowania dla pana właściciela, który był niezwykle elastyczny, nie robił problemów kiedy trochę nam się przedłużyły zdjęcia. Był bardzo ciekawy jak to wszystko wyjdzie. :) Naprawdę super. Tak, że dziękuje i polecam zbliżenia, mają super sałatki i croissanty. :) Zjedliśmy szybkie śniadanie i zabraliśmy się do pracy.
Kręciliśmy tam trzy sceny. Najtrudniejszą technicznie sceną okazało się wyrzucenie kostek tak żeby pokazywały 9 i 7. Kamerzyście zabrali je do domu i będą próbować. ;) Wybrałam kostki w białym i niebieskim kolorze, niestety nie mieliśmy różowej. ;)
Przebraliśmy się i nakręciliśmy scenę na dworze. Wymarzłam się trochę ale było warto. Mamy piękne ujęcie jak nasze dłonie po raz pierwszy się spotykają. :)
Następnie pojechaliśmy do domu się przepakować a filmowcy pojechali robić zdjęcia kościoła i mieliśmy spotkać się przed Andel'sem.
Andel's jak zawsze przywitał nas pięknym wnętrzem i przemiłą obsługą. :) I choć trochę tam zabawiliśmy dłużej i sprawiliśmy paniom w restauracji trochę problemów ze światłem to wszyscy byli dla nas bardzo pomocni i uśmiechnięci. :) Uwielbiam panującą tam atmosferę.
Nakręciliśmy scenę gdzie piszę na laptopie. To okazała się druga najbardziej trudna technicznie scena, musiało padać odpowiednie światło a jednocześnie literki nie mogły uciec z kadru. Po kilku dublach udało się! :)
Dokręciliśmy kilka innych ujęć(nie wszystko Wam mogę od razu zdradzić) i poszliśmy do ostatniej miejscówki, czyli miejsca od którego wszystko się zaczęło.
JazzRock powitał nas jak zawsze mroczną atmosferą i miłymi barmanami. Szczególne podziękowania dla jednego z nich z którym ustalałam wszystko w sprawie tego trailera. :)
Niestety korki zatrzymały część naszych gości i kręciliśmy w bardzo ograniczonym składzie. Ponieważ scena trwała tylko pół godzinki, większość spóźnialskich pojawiła się już po nakręceniu wszystkich ujęć. Jednak wszystkim byliśmy bardzo wdzięczni za chęci. :)
Potem zostało nam tylko nagranie mojego głosu czytającego całą historie. A jak historia wyglądała dowiecie się w grudniu. ;)
Ogólnie jesteśmy bardzo zmęczeni ale też bardzo szczęśliwi. Z tych kawałków, które widziałam to wydaje mi się, że ten filmik to będzie wielkie wow, ale nic nie mówię żeby nie zapeszyć. ;)
-
Czy ktoś jeszcze do mnie zagląda? ;)
235
Siedziałam dzisiaj 2 godziny u naszych panów od strony i udało nam się stworzyć taką stronę jaką chcieliśmy. :) Jednak nie jestem w stanie zdecydować się na tło. Czy uważacie, że pasuje bardziej kwiatowe(lepsze do koncepcji ale boję się przesytu) czy bardziej gładkie?
Ten fioletowy motyl będzie mniejszy i on będzie wylatywał z tyłu ekranu i przysiadał sobie a te zakładki będą rozwijane. Do tego na dole będzie nasz podpis odręczny.
Motyw kwiatowy
http://tnij.org/i1x4 (http://tnij.org/i1x4)
Motyw gładki
http://tnij.org/i1x6 (http://tnij.org/i1x6)
Jak Wam się w ogóle projekt podoba?
-
Mogę się dołączyć do tego wątku? Co do motywów, o które pytasz, to długo szukałam różnicy na obu obrazkach, ale w końcu dostrzegłam te motywy, jakoś słabo je widze u siebie na kompie, mi się podoba motyw kwiatowy:) Co do sukni to muszę powiedzieć, ze ta 1. na początku wątku, nie zachwyciła mnie, ale ta co ostatnio wklejałaś- cudna:)
-
Zapraszam, zapraszam. :) Też po namyśle wybraliśmy kwiatowy. :) Strona wróciła na dopieszczenie do grafików.
Co do sukni to mam kilka zdjęć jej jeszcze , niedawno znalazłam.
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/submissions/uploads/info@allisonreisz.com/6354/areisz-bethesda-001.jpg)
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/submissions/uploads/info@allisonreisz.com/6354/areisz-bethesda-016.jpg)
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/submissions/uploads/info@allisonreisz.com/6354/areisz-bethesda-021.jpg)
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/submissions/uploads/info@allisonreisz.com/6354/areisz-bethesda-043.jpg)
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/submissions/uploads/info@allisonreisz.com/6354/areisz-bethesda-048.jpg)
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/submissions/uploads/info@allisonreisz.com/6354/areisz-bethesda-046.jpg)
Bardzo mi się podoba z welonem. :) Poza tym wczoraj przymierzałam taki mgiełkowy welon i wyglądał bardzo fajnie do mnie.
Dostałam właśnie cztery szkice pudełek do save the date. Pan z JUM(bo na nich się ostatecznie zdecydowaliśmy, bo Robimy Śluby nie miało wystarczającego zaplecza technicznego) jest niesamowicie szybki i ma świetne pomysły. Po rozmowie zdecydowałam się na pudełko sześcienne, na bokach będą malowane motyle(takie przenikane barwy), ale będzie ich dosłownie kilka, a na wieczku wyciskany(tak jak w letterpress) motyl. Po otwarciu wieczka w środku będzie wyścielane tkaniną ale normalną bo już nie ma czasu na zrobienie na zamówienie tkaniny, na takim jakby podwyższeniu będzie karteczka STD, do wieczka będzie przyklejona płytka(taka niespodzianka) a w tkaninie będzie jeszcze magnesik.
Pan teraz zabrał się za wizualizacje i wycenę projektu.
Co myślicie, dobry wybór? :)
-
brzmi całkiem interesująco ;) a macie już wybrany samochód do ślubu?
-
Szkoda, że nie ma już czasu na zrobienie tkaniny na zamówienie... :(
-
Isabel, tak. :) Dałam się namówić narzeczonemu na targach na dwa Cadillaci, dla nas i dla rodziców. :)
Beaberry, to na razie save the date, nie możemy wszystkich asów od razu wystawiać. ;) Odbijemy sobie przy zaproszeniach.
A właśnie! :)
Wybraliśmy formę zaproszeń. http://www.cecinewyork.com/wedding/couture.php?c=styles&s=botanical&p=jennifer_michael (http://www.cecinewyork.com/wedding/couture.php?c=styles&s=botanical&p=jennifer_michael)
Będą takie. :) Tylko będą zamykane motylem no i cały projekt będzie dostosowany do naszej koncepcji. :) Co myślicie?
A w ogóle to udało mi się zrobić naszą paletę. :) Co myślicie?
(http://images43.fotosik.pl/383/481d0fb326da5516.jpg)
-
Dostałam wstępną wizualizacje i kosztorys. :) Jutro już dostanę zdjęcia projektu. Wizualizacja jest naprawdę wstępna, będzie więcej różowego i całość będzie w naszych kolorach. Ten motylek na górze nie będzie szary tylko będzie zatopiony we wieczku jakby. Motyle będą malowane akwarelami i będą przenikać się kolory. Środek wypełniony tkaniną a karteczka na podwyższeniu tak jak pisałam. Zobaczymy na żywo jutro. ;)
Czy zostawić taki tekst czy zmienić?
(http://lh3.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/TORTmN7OcfI/AAAAAAAAAcM/mqsswHjnom0/s576/pude%C5%82ko_render_01.jpg)
(http://lh6.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/TORTuAO9xeI/AAAAAAAAAcQ/it1DLN6FhWk/s576/pude%C5%82ko_render_02.jpg)
(http://lh6.ggpht.com/_bkAGsQ8fpVg/TORTvJrFJ0I/AAAAAAAAAcU/9ckiiAC57VQ/s512/savethedate_tresc.jpg)
-
ślicznie :D naprawdę piękny pomysł
-
Axela dzięki. :)
Właśnie dostałam zdjęcia prototypu pudełka. :) Jest jeszcze nieskończone ale już wygląda super! Zdecydowaliśmy się na inny rodzaj druku żeby kolory były bardziej wyraziste i pełne. Zdjęcia są robione w niezbyt dobrym świetle i słabym aparatem. Na żywo pudełeczko jest jeszcze bardziej kolorowe i ładniejsze. Mamy dostać w poniedziałek prototyp do ręki. :) Tylko poprosiłam pana o zmianę tkaniny w środku bo teraz jest za dużo różowego, chciałabym żeby tkanina była niebieska. :)
Wiadomo, że jeszcze nie jest to taki efekt jak na końcu, bo np. wieczko jest jeszcze nie skończone ale mnie się już bardzo podoba, będzie magiczna skrzyneczka z tego. :)
(http://images37.fotosik.pl/373/a26a7a15a96a016dgen.jpg)
(http://images50.fotosik.pl/398/285a81a18bf4228dgen.jpg)
(http://images50.fotosik.pl/398/f020baeafbc5e24fgen.jpg)
(http://images38.fotosik.pl/392/d9ff884ddcb303dagen.jpg)
-
Zaproszenia piękne :)
-
Paula mówisz o tych zaproszeniach z pierwszej strony, czy o save the date, które pokazywałam powyżej?
-
O tych powyżej ;)
-
To nie są zaproszenia tylko save the date, czyli prośba o zarezerwowanie daty przez gości. :)
-
Aaa to nie zrozumiałam, sorrki :-*
-
Nic się nie stało. :) To taka nowinka, najważniejsze, że się podoba.
-
Odebraliśmy naszą stronę internetową. :)
Jeszcze jest do lekkich poprawek(m.in. zmiana czcionki na stronie głównej) ale najważniejsze, że jest. :)
Co myślicie?
paulaimiko.pl (http://paulaimiko.pl)
-
Świetna stronka;) a ten latajacy motylek przesłodki:D
-
Baaaardzo fajna strona :D i świetny transport dla gości =]
-
Fajnie, że Wam się podoba. :) Mieliśmy trochę przebojów z tą stroną.
A ja mam suknię!! :) Nie wierzyłam, że ten dzień kiedyś nadejdzie a jednak! Coś udało mi się wybrać! Pojechaliśmy z rodzicami do Madonny w Katowicach, tam obsłużyła nas przemiła pani Ewelina. :) Bardzo profesjonalnie ale ja akurat do obsługi w Madonnie nigdy się nie mogłam przyczepić. Przymierzałam kilka fasonów i różnych sukienek, chyba z 10. Jak ubrałam tą to poczułam, że to jest to! Suknia jak dla mnie. Na zdjęciach nie widać jej piękna ale jest świetna!
Bałam się o moje ramiona, bo ta modelka tak dziwnie ustawiona. Okazało się, że na żywo suknia ładnie te kości zasłania, idealnie jest na moje biodra bo dodaje tam trochę objętości a do tego jest leciutka. :)
Zapłaciłam zadatek(ojciec zapłacił bo się honorem uniósł ;)) i jestem na 99,9% zdecydowana, do czwartku mam dosłać resztę jak się zdecyduje.
Jak Wam się podoba? Brać? ;)
(http://www.madonna.pl/_files/_suknie/pronovias/2011/fano_1.jpg)
(http://www.madonna.pl/_files/_suknie/pronovias/2011/fano_2.jpg)
(http://www.madonna.pl/_files/_suknie/pronovias/2011/fano.jpg)
-
Mi się bardziej ta poprzednia podobała... :)
-
ładna, skromna, prosta, ale nie w moim guście;)
-
suknia baaaaardzo ładna :ok: tylko musisz przemyśleć, czy na weselu na tyle osób nie zginiesz w niej w tłumie. Panna Młoda musi się tego dnia wyróżniać i przede wszystkim musi być widoczna.
-
Mój gust sukienki. Przepiękna.
A ile kosztuje jeśli mogę wiedzieć? Napewno coś 4-5 tyś bo jak oglądałam takie kiecki z madonnie właśnie to takie były koszty wysokie ::)
-
Dziewczyny to jest suknia weselna, na przebranie. :) Na ślub i pierwszą część przyjęcia będę mieć prawdopodobnie tą co pokazywałam wcześniej.
Może zrobię krótkie podsumowanie żebyśmy się nie pogubili. :)
1. Suknia ślubna(na ślub i wesele do 22), prawdopodobnie:
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/submissions/uploads/info@allisonreisz.com/6354/areisz-bethesda-016.jpg)
2. Suknia weselna(na przebranie, od godziny 22 na weselu), na 99,9% ta:
(http://www.madonna.pl/_files/_suknie/pronovias/2011/fano_1.jpg)
3. Suknia poprawinowa(na drugi dzień na poprawiny), na wzór sukienek z lat '50,krótka, taka tylko z kolorowymi dodatkami:
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/uploads/2009/12/Justin-and-Mary-1.jpg)
Serduszko, suknia kosztuje 4300zł co jest moim zdaniem ceną bardzo dobrą, jest tańsza nawet niż u producenta, bo ma cenę przedkolekcyjną, w Hiszpanii ten model kosztuje 1300 euro, czyli prawie 1000 zł drożej!
-
ach no tak :) to ta suknie na przebranie może być, bedzie na pewno wygodniejsza :)
-
no to na przebranie jak najbardziej. Bardzo ładna :)
-
Z Mikołajowymi życzeniami od prawie prawdziwego Mikołaja i jego śnieżynki nasz trailer. :)
Kosztowało nas to bardzo dużo pracy. Jednak z efektu jesteśmy ogromnie zadowoleni. :) Oglądaliśmy to chyba z 30 razy przez weekend a za każdym razem wynajdowaliśmy coraz to nowy smaczek. Mam nadzieje, że Wy będziecie mogli obejrzeć to choć raz. ;) Miała to być nasza historia, love story w pigułce i to się udało. Cały filmik utrzymany jest w spokojnym(niektórzy mogą powiedzieć, że za spokojnym) i romantycznym klimacie, takie było zamierzenie. :)
Chcemy serdecznie podziękować chłopakom z MP Studios, którzy wykonali naprawdę kawał bardzo ciężkiej ale dobrej i profesjonalnej roboty. Żeby powstał taki krótki filmik potrzebowaliśmy 25 godzin zdjęć, z ogromną ilością sprzętu i pewnie mnóstwa godzin na montażu. To naprawdę nie jest łatwa praca.
Dziękujemy też naszym paniom konsultantkom, które ogarnęły to przedsięwzięcie organizacyjnie, dzięki nim mogliśmy spokojnie kręcić w tych miejscach w których kręciliśmy.
Na koniec dziękuje i polecam:
Sushi ZEN - za świetną atmosferę, najlepsze sushi w Krakowie i znoszenie naszych dubli. ;)
Cafe Zbliżenia - za uroczy klimat, bardzo elastycznego pana menadżera i pyszne croasanty
Hotel Andel's - za jak zwykle ogromny profesjonalizm, pomoc i ciepłe przyjęcie
Jazz Rock Cafe - za jak zwykle mroczny klimat, przyjęcie nas w ostatniej chwili i profesjonalnego pana barmana, który wszystkim się zajął.
A teraz już zapraszam:
Paula i Mikołaj - save the date (http://www.vimeo.com/17414994)
I jak? Możecie mówić szczerze. :)
PS Tak wiem, że mam kilka wpadek dykcyjnych ale film miał opowiadać o życiu a jak wiemy w życiu też zdarzają się drobne potknięcia. ;)
-
Uważam że filmik jest świetny, bardzo lubię taki styl. Dykcją się nie przejmuj, ja bym wolała ciut więcej emocji w tym co mówisz ale wiadomo że nie jest to proste, co innego jakbyś miała na żywo filmik komentować :)
Goście na pewno będą zachwyceni, pomysł super
-
rewelacja, bardzo ładnie zmontowane, myślę że ekipa zdała egzamin w 100% :D Po prostu dobra robota ;D
Bardzo romantycznie, jak film... w niektórych momentach jedynie wycięłabym Ciebie jako lektora, bo pewne spojrzenia, gesty robią swoje i nie trzeba ich dopowiadać :D Ale całokształt jest na 6+
Pozdrawiam.
-
Ja chciałam coś podegrać tym głosem ale chłopcy mnie stopowali że ma to być bardzo delikatne jak czytane z pamiętnika. :)
Dzięki za opinie. :)
-
Super!
-
Bomba filmik :)
-
Dzięki, fajnie, że się podoba. :) Zgrywa się już na płyty. :)
Zrobiłam w końcu paletę na kolory na dzień drugi. Myślicie, że ok? Pasują do lat '50?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9e03e9e9f9fc8768.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9e03e9e9f9fc8768.html)
-
jak dla mnie to tu troszkę już za dużo, o ile fuksja i lazurowe odcienie pasują o tyle żółty i niebieski kojarzy mi się Maryjnie. Ja bym chyba zrobiła zieleń w białe groszki i np. różowe kwiaty. nie wiem sama...
-
Filmik z Save the date super. Kurcze nawet troszkę się wzruszyłam
-
Troche mi się wydaja za jaskrawe te kolory na monitorze (choć może to być zależne od komputera)... Jeśli są tak mocne, to ja chyba bardziej bym widziała pastele. A masz jakieś przykłady zdjęciowe takich wesel? Łatwiej by to sobie było wyobrazić
Piękna ta suknia i ślubna i weselna :)
Wybrałaś do nich jakieś buty? Czy będziesz miała do każdej inne?
-
Czy mogę dołączyć ? Ślubujemy w tym samym dniu :) Nie mogę się doczekać już relacji z Twojego dnia ślubu :)
-
save the date swietne
Ja chciałam coś podegrać tym głosem ale chłopcy mnie stopowali że ma to być bardzo delikatne jak czytane z pamiętnika. :)
ale gdy sciszylam Twoj glos dopiero wtedy sie naprawde wzruszyłam. brakuje mi uczucia, lekkosci i delikatnosci.
-
Bardzo mnie cieszy, że się Wam podoba. :) Już jest zgrany na płyty i dzisiaj razem z magnesikami wysłaliśmy go do pana od poligrafii żeby zakończyć wreszcie temat save the date. Jeszcze musiałam w międzyczasie robić koperty na zamówienie, bo nigdzie nie mogłam znaleźć rozmiaru i koloru jaki miał być. Normalnie taki szczegół a może być z nim taki problem. ;) Ale w sumie na dobre nam to wyszło, bo koperty są śliczne i będą mieć tłoczonego motylka takiego samego jak zamykanego na górze.
Oprócz tego w międzyczasie wyszły problemy z suknią ślubną. W skrócie, nie da się jej przymierzyć nigdzie w Europie, dlatego będziemy zamawiać w ciemno, ale na szczęście da się dopłacić za ekspres i suknia będzie w ciągu trzech miesięcy, będziemy zamawiać po nowym roku. :)
Miałam spotkanie ze stylistką jeszcze i ustaliłyśmy wstępne stylizacje.
1. Stylizacja ślubna(na ślub i wesele do godz. 22)
Suknia
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/submissions/uploads/info@allisonreisz.com/6354/areisz-bethesda-016.jpg)
(http://www.wedluxe.com/site/wedluxe/assets/images/KirstenJamie03.jpg)
(http://www.white-thread.com/wp-content/uploads/2010/03/vera-wang-diana-jose-villa.jpg)
Buty
No i tutaj mam problem. ;) Podobają mi się te ale nie wiem czy nie są za bogate
(http://cf1.polyvoreimg.com/thing.26211644.l.jpg)
Lub coś w tym stylu:
(http://cf2.polyvoreimg.com/thing.25595872.l.jpg)
Biżuteria
Prawdopodobnie będziemy projektować coś indywidualnie. Chcemy coś w tym stylu, tylko mniej bogatego:
(http://www.cartier.com/var/cartier/storage/images/media/images/show-me/product-visuals/hp700645_1-png/1364165-1-eng-MS/hp700645_1-png1_product_view.png)
Fryzura
Lekki kok, na bok, wszystko tak żeby wyglądało jak luźne upięcie.
(http://www.stylebakeryteen.com/images/Eva%20Longoria%20Updo%20Hair.jpg)
Włosy będą rude. ;)
(http://i.models.com/feed/uploads/1315749888_orig_bigcoco.jpg)
Jak wyjdzie fryzura i kolor przekonamy się w styczniu, bo wtedy mam pierwszą próbną. :)
Stroik
Tutaj też będziemy robić na zamówienie, prawdopodobnie chabrowy motyl z czymś. :) Lub sam motyl, zamówimy obie wersje i zobaczymy co lepiej pasuje. Stroik będzie wpięty w bok.
(http://www.shopbando.com/images/products/318/00.large.jpg?2064191889)
(http://www.wgraj.org/img.php?mode=show&file=28937&height=414&width=379)
Bukiet
Na końcu, bo i największy problem z nim mam. :)
(http://1.bp.blogspot.com/_L4IsFR3LmxQ/SxkWx0tGymI/AAAAAAAACmI/gQDp8p1vMuk/s320/blue+purple+white+bouquet.jpg)
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0029267/large_image.jpg)
(http://media.theknot.com/ImageStage/Objects/0003/0003691/large_image.jpg)
2.Stylizacja weselna(od około 22, do rana)
Suknia
(http://www.suknie-slubne.pl/_files/_suknie/pronovias/2011/fano.jpg)
(http://www.suknie-slubne.pl/_files/_suknie/pronovias/2011/fano_1.jpg)
(http://www.suknie-slubne.pl/_files/_suknie/pronovias/2011/fano_2.jpg)
Buty
W tych się absolutnie zakochałam:
(http://cf2.polyvoreimg.com/thing.15008302.l.jpg)
Biżuteria
Kolczyki z perłami i nie wiemy do końca co na rękę.
(http://www.yes.pl/images/file_column/item/photo/44189/normal/kolczyki-brylantami-i-perlami-bb-z-000-y02-3651wp.jpg?1289557139)
Fryzura zostanie taka jak jest prawdopodobnie, choć ja chciałabym fale.
(http://images.teamsugar.com/files/upl1/10/105309/04_2009/4525615575fc076f_Evan-Rachel-Wood-2.jpg)
A stylizacja poprawinowa się tworzy. :)
I jak?
A jeszcze moje kochanie wybrało piosenkę na pierwszy taniec. Wiem, że trochę ckliwa ale dla nas jest bardzo romantyczna i ma fajny tekst.
http://www.youtube.com/watch?v=jRehmX3zlwE (http://www.youtube.com/watch?v=jRehmX3zlwE)
-
Wszystko super, a bukiecik nr 1 mi osobiście się najbardziej podoba, a buty wszystkie mi się podobaja :D dasz rade na tak wysokich obcasach caly dzien i cala noc? Wydaje mi się, że obojętnie które z tych wybierzesz będą pasowały zarówno do 1. jak i 2. sukni ;p
-
pozwoliłam zapisać sobie zdjęcie fryzurki z tym warkoczem bo bardzo mi się podoba i chciałabym miec cos takiego wlasnie a do tej pory nie moglam znaleźć zdjęcia żadnego ;)
co do biżu to ładna jednak zbyt bogty naszyjnik, ja sobie sama prawdopodobnie zrobię biżuterię z kryształków Swarovskiego :)
a perełek ja bym nie ubierała bo jestem przesądna ale jak Ty masz ochotę to załóż :)
-
Ja pokuszę się o opinie na temat bukietów.
Pierwszy wydaje mi się (nazwę to brzydko) "zbanalony". Jakoś nie podoba mi się hortensja w połączeniu z innymi kwiatami, bo ma taką budowę, że wszelkie dodatki można jedynie w nią poupychać - tak jak to widać na zdjęciu. Drugi (przynajmniej na tym zdjęciu) wygląda niespecjalnie, aczkolwiek moja koleżanka miała podobny - wyłącznie niebieska hortensja i kokardka u spodu, wyglądało to skromnie, ale przesłodko zarazem, bo bukiecik nie był za duży. Cudnie prezentował się na fotografiach i przez niewielkie gabaryty był po prostu poręczny.
...ale i tak wydaje mi się, że trzeci to właśnie TO. Jest w nim cos takiego co od razu współgra mi z resztą Twojego motywu przeowdniego. Ponadto jest oryginalny, ma Twoje kolory i taką jakąś tajemnicę w sobie (teraz popłynęłam). ;)
Ciekawa jestem, który wygra:)
-
Buty - obłędne! Jestem butoholiczką i bardzo mi się one podobają, ale muszę Cię ostrzec. Moja koleżanka miała na swoim weselu odkryte butki i mąż przy pierwszym tańcu pracwie jej zerwał paznokieć :-\ A potem każdy wujek poprawiał :-\ Podobno pół wesela przepłakała z bólu a kolejne dni leczyła paluszek...
Perły - nie przejmuj się, bierz. Ja miałam prawdziwe perły na swoim ślubie, jestem już trzy miesiące po i żadnego nieszczęścia nie bylo :)
A pierwsza suknia przepiękna!
-
(http://img530.imageshack.us/img530/2438/kartkaopcom.jpg) (http://img530.imageshack.us/i/kartkaopcom.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
co tu tak cicho ? ???
-
Można dołączyć?? Super to wszystko opisujesz.. jejku aż 3 suknie :) nieźle! Kwiatki zdecydowanie nr 1 i fryzurka bardzo w moim stylu :)
-
Witam po przerwie! :)
Przygotowania nas dobiły czasowo i nie miałam na nic czasu! Dużo rzeczy się zdarzyło ale nie wszystko na raz. :) Zacznę od niezbyt przyjemnej informacji, że musieliśmy odwołać poprawiny niestety. :( Ale za to pędzimy do przodu z dniem ślubu i wesela. :)
Na początek pokażę Wam save the date, już rozdane i wysłane. Goście byli zachwyceni. :) Nam również bardzo efekt końcowy się podobał. :)
(http://lh4.ggpht.com/_Ptbk0vFxMYw/TRNR7lZG4wI/AAAAAAAAAFs/qG99n6mvdco/_MG_8044.JPG)
(http://lh3.ggpht.com/_Ptbk0vFxMYw/TRNSPj65MSI/AAAAAAAAAF4/gCAKMqp4SbA/s576/_MG_8035.JPG)
(http://lh5.ggpht.com/_Ptbk0vFxMYw/TRNTDfdINUI/AAAAAAAAAGE/YBX6iDknU-0/s576/_MG_8029-2.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_Ptbk0vFxMYw/TRNUOsJIK0I/AAAAAAAAAGc/dWMtk1jBujU/_MG_8001.JPG)
(http://lh4.ggpht.com/_Ptbk0vFxMYw/TRNTjTnrtUI/AAAAAAAAAGM/QVa849s0aJo/s576/_MG_8028.JPG)
Jak Wam się podoba? :)
-
Śliczne ;) szkoda, że bez poprawin. Miałaś ciekawą wizje na nie :( A czemu właściwie bez? Ze względów finansowych? Ale poprawiny tak drogo nie wychodzą, u mnie np. koszt poprawin wynosi tyle ile suknia ślubna. Jakbyście zmniejszyli wydatki na wesele, to na poprawiny, może mniej wystawne, by starczyło ;D a zawsze 2. impreza ;D
-
U nas poprawiny wychodziły tyle co normalne wesele. ;) Ale nie ze względów finansowych, ze względów rodzinnych można to tak ująć.
-
Witam, można dołączyć? Zobaczyłam Twój wątek dopiero wczoraj, ale przeczytałam cały.
Wyszłoby Wam taniej gdybyście robili poprawiny w tym samym hotelu co wesele.
Podoba mi się, że macie swoje wizje, marzenia i wytrwale dążycie do tego, żeby je zrealizować. Wszystko na pewno wyjdzie pięknie. Zdecydowanie jednak jestem przeciwna amerykanizacji (choć studiuję filologię angielską) i porzucaniu polskich tradycji. Ja i moi znajomi jesteśmy w Waszym wieku, a mimo wszystko kręcimy nosem jak nie ma na weselu tradycyjnego rosołu.
Piszesz, że robisz to wszystko z myślą o gościach, żeby się przenieśli w inny świat itp. Ale czy jesteś pewna, że oni się w tym świecie odnajdą? Też jestem dziewczyną nowoczesną, z dużego miasta i lubię mroczne klimaty. Fanką rpg nie jestem, ale w Diablo lubię pograć. Jakoś jednak ni jak nie przemawiałaby do mnie taka forma wesela. Jesteś dziewczyną światową jak widzę, ale pamiętaj, że robisz wesele w Polsce, dla polaków, którzy jednak wolą coś co jest im dobrze znane. Czy jesteś pewna, że oni przyjdą tam po to, żeby towarzyszyć Wam w tym ważnym dniu, czy może po to, aby zobaczyć wielkie show?
Poza tym, to już taka rada od serca, bo naprawdę nie chciałabym, żeby tyle starań poszło na marne. Menu wygląda smakowicie, ale jak do tego dodamy sushi, różne słodkości i drinki to może z tego niezły sajgon wyjść. Obawiałabym się, że część gości może się tym wszystkim zamulić i po prostu pójść spać (szczególnie w chill out'owym pokoju, a niektórzy mogą się za przeproszeniem najzwyczajniej porzygać... A chyba nie chciałabyś, aby wesele się skończyło zbyt szybko. Wiesz, to się tak mówi: "znam swoich gości, wiem że można na nich liczyć." Ale przy tylu nowościach każdy będzie chciał wszystkiego spróbować, zaszaleć. I to szaleństwo może się źle skończyć, z niekorzyścią dla Was przede wszystkim. Jak ludzie normalnie wpierniczają schabowego i śledzie i popijają wódką to znają swoje możliwości, żeby wytrwać do końca. Tutaj finał imprezy może być naprawdę różny.
-
Witam! :)
Jasne proszę. :) Im nas więcej tym weselej. ;)
Hotel za poprawiny chce normalną cenę wynajmu sali, menu itd. nasza opcja była tańsza. Jednak chodzi tutaj o względy rodzinne nie finansowe, jak pisałam. :)
Nie porzucamy polskich tradycji, jednak nie ograniczamy się tylko do nich. Ja uważam, że styl ślubu powinien być związany ze stylem PM, tym jakie życie prowadzą, jakie mają pasje itd. Wydaje mi się, że to wszystko w tej naszej wizji jest. Ale oczywiście każda z nas jest inna, więc i poglądy na to jak swój ślub zorganizować są inne i to jest fajne.
Tak jestem pewna, że goście się odnajdą w tym świecie. :) Tak jak pisałam przeważająca część naszych gości to nasi przyjaciele, znamy ich na codzień, wiemy jakie mają zwyczają, co lubią, co jedzą, gdzie bywają itd. Nie jest tak, że nagle podajemy gościom np. sushi a połowa z nich nigdy nie widziała czegoś takiego na oczy a druga próbowała i nie lubi. Żeby daleko nie szukać na ostatnim sylwestrze mieliśmy i tradycyjne potrawy i sushi i owoce morza i inne "dziwne" rzeczy i obyło się bez takich sensacji, dlatego mam nadzieje, że i u nas będzie spokojnie. :)
Jak już jesteśmy przy temacie jedzenia, to pokaże Wam mój następny pomysł a mianowicie bufet herbaciano - kawowy. Wśród naszych gości dużo jest kawoszy a i znajdą się tacy, którzy mają dość specyficzne nawyki żywieniowe i piją np. tylko białą herbatę. Dlatego zaczęliśmy się rozglądać za kimś kto mógłby stworzyć jakiś fajny bufecik, kiedy spotkałam się z panią, która ten bufecik dla nas zorganizuje to byłam absolutnie "kupiona". Dawno nie widziałam takiej pasji w pracy.
Chcemy żeby bufet nawiązywał do klimatu baśniowego Alicji w Krainie Czarów. Nasza tablica inspiracji:
(http://images8.fotosik.pl/1324/c2fb92fa10cd2dde.jpg)
Na bufecie będą parzyło się w imbryczkach(takich motylkowych jak w prawym górnym rogu), oprócz tego z reszty herbat zrobimy ekspresówki, które będą wystawione i podpisane. No i oczywiście ekspresy do kawy itd. Do dekoracji użyjemy oprócz kwiatów też produktów, które będziemy podawać gościom a więc ustawimy wysypaną herbatkę w takich czarkach(pani specjalnie znalazła nam pod kolor przewodni) oraz np. konfiturki itd.
Dla wytrwałych zamieszczam pełną rozpiskę. :) Powiedzcie czy wszystko jest? :)
Herbaty
1 Assam Dagapur
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_a4f34f272185dd12456c51bd4f45d963a9aff8a5.jpg)
Herbata doskonałej jakości, pochodząca z drugich zbiorów (lipiec-wrzesień). Starannie zwinięte brunatne liście z dodatkiem złotych tipsów dają napar o bogatym, dojrzałym smaku, mocny i intensywny, z lekko cierpkim akcentem i delikatną nutą korzenno-orzechową. Polecana smakoszom wyrazistych herbat. Świetnie smakuje z cukrem trzcinowym, mlekiem lub śmietanką, miodem, konfiturami, syropem owocowym.
2 Kenia Marinyn
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_63de6ceda464e9f59f03a3555f131b550656e20f.jpg)
Wyśmienitej jakości herbata o pięknych listkach z licznymi złocistymi pączkami. Po zaparzeniu dają niezwykle ciekawy napar o zachwycającej złocisto-bursztynowej barwą i wyjątkowej klarownością. Harmonia esencjonalności, aksamitności i winno-owocowego bukietu to wyjątkowe atuty tej herbaty. Cytrusowa nuta wyczuwalna przy degustacji zasługuje na szczególną uwagę.
3 Darjeeling Peach Tindharia
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_a53e3af9038b4019c30b4b5a0e2ff7a9687ab020.jpg)
Wyjątkowa czarna herbata z Tindharii, małej wioski położonej w zachodniej części Bengalu. Peach Tindharia to wyjątkowy rarytas wśród darjeeling. Herbata o klarownym, delikatnym naparze i ciemnobursztynowym kolorze. Największym atutem tej herbaty jest bukiet aromatyczny - rozbudowany, o charakterystycznym niespotykanym wcześniej, naturalnym posmaku brzoskwini. Polecana jako herbata poranna, jak i całodzienna.
4 China Yin Zhen White Jasmin
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_57f21d9cc75cfe54b15e7a8cb10caeeafb71ff04.jpg)
Najcenniejsza biała herbata (Bai-cha) na świecie. Zbierana wyłącznie ręcznie, uznawana jest za najbardziej kosztowną herbatę w produkcji na świecie. Pojedyncze, nierozwinięte jeszcze, flesze zostały wzbogacone świeżym jaśminem. Napar niezwykle delikatny, odświeżający z elegancką goryczką. Wyczuwalny, znikający po jakimś czasie, posmak słodkości. Herbata o intensywanej aromatyczności jaśminu. Polecana w szczególności w okresie letnim, ze względu na właściwości odświeżające oraz obniżające wewnetrzną temperaturę ludzkiego ciała.
5 Green Palace Needle
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_a97e84453b7758a52cbbcd23017b1af251827a80.jpg)
Ciekawa propozycja dla miłośników zielonych klasycznych herbat pochodzących z Państwa Środka. Długie połyskujące listki po zaparzeniu dają napar o świeżym smaku i orzeźwiającej nucie. Pełen bukiet aromatyczny i zbalansowana moc sprawiają, że wyśmienicie nadaje się jako herbata degustowana po posiłkach przez cały dzień.
6 Japan Bancha Goji
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_ac38ad8b70a81b9877f11e53bd7dedb3e6a244db.jpg)
Zielona herbata o delikatnym smaku wzbogacona owocami goji i płatkami róży o niezwykle świeżym owocowym aromacie. Polecana wszystkim miłośnikom zielonej herbaty, jak i osobom rozpoczynającym przygodę z tą grupą herbat.
7 Japan Genmaicha
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_e19992e59ee2046822c62771d7f4b8f71c361d95.jpg)
Nadal mało znana herbata poza Japonią. Nazwa oznacza herbatę ryżową. Jest produkowana z większych listków Bancha i 50% preparowanego ryżu i prażonej kukurydzy. Napar w smaku przypomina najdelikatniejszą Bancha. Słodka nuta orzechowo-karmelowa sprawia, iż degustacja jest prawdziwą przyjemnością. Z powodu niskiej zawartości teiny Genmaicha może być spożywana przez cały dzień. Świetnie gasi pragnienie, jest doskonałym dodatkiem do ciężkostrawnych posiłków. Smaczna zarówno na zimno jak i na gorąco.
8 Sencha Imbir Cytryna
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_188baeb23c79aca5cd0d5fa4949ddaa117f126af.jpg)
Interesująca kompozycja łącząca zdrowotną moc korzenia imbiru, orzeźwienie zielonej herbaty i posmak cytrusów. Świetnie smakuje z dodatkiem plasterka cytryny bądź pomarańczy. Imbir jest jedną z najstarszych w medycynie ludowej roślin leczniczych.
9 Malinowa
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_85e86c3c8f7739cc0cec16b7332c0065c00d33a5.jpg)
Chińska czarna herbata z dodatkiem cząstek owoców maliny i truskawki, hibiskusem oraz płatkami bławatka.
10 Paris
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_8a911dcd8f1aca54c604415708ebc5f2e626a047.jpg)
Pełna kolorów i smaków kompozycja stworzona na bazie chińskiej herbaty. Połączenie zapachu kwiatów i owoców wraz z płatkami róży, chabru, liśćmi jeżyn i kawałkami malin sprawia, iż smak naparu pozostaje na długo w pamięci. Doskonale pobudza zmysły o każdej porze dnia.
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_106f0e95e9fdf7bba19d0abe072b96ffd9dc9f28.jpg)
Herbata chińska o wspaniałym aromacie mandarynki z dodatkiem skórki pomarańczowej i płatków róży.
17 Czarne Winogrona
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_b46ddff48b9dc0284c52c10987206354af034e6c.jpg)
Herbata chińska z dodatkiem hibiskusa, rodzynek, głogu, o aromacie ciemnych winogron.
18 Sjesta
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_21f8a735b84dcf273618cde974ead469eb6ed99a.jpg)
Połączenie rumianku i mięty pieprzowej gwarantuje korzystny wpływ na pracę przewodu pokarmowego, a lawenda stymuluje wydzielanie soków trawiennych.Trawa cytrynowa wraz z wyciągiem z cytryny pozostawia przyjemny, orzeźwiający posmak w ustach.
19 Jeżynowy Ogród
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_a8ca08931582f535fe8c19a969c8840b562ef8a9.jpg)
Niezwykle urozmaicona mieszanka owoców jeżyn, malin, jabłek, poziomek, truskawek, hibiskusa i głogu. Kandyzowane owoce ananasa, papai i mango dopełniają całości. Napar zachwyca wysoką aromatycznością i fantastycznym smakiem. Wyśmienita na letnie dni.
20 Bora Bora
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_738457c1f024c88013f0f58f1f8f1ac59480312e.jpg)
Wyśmienita propozycja dla miłośników owocowych smaków. Połączenie cząstek malin, truskawek i jabłek wsparte egzotyczną papają oraz rodzynkami daje niezwykle ciekawy smak. Całość dopełnia czerwona porzeczka i czarny bez. Płatki słonecznika i bławatka dodają uroku tej kompozycji.
21 Mango & Sorbet
(http://www.fiveoclock.eu/images/Zdjecia_produktow/Miniaturki/3_cf5a9a08a6f1d66e49e998d8994fb6cbb0063f28.jpg)
Owocowa kompozycja stworzona z myślą o upalnych, letnich dniach. Bogactwo rozmaitych owoców tworzy ożywczy napar, który gasi pragnienie i dodaje energii. Mango i ananas to główne składniki mieszanki. Dodatek skórki pomarańczy, cząstek jabłka i listków jeżyny wzbogaca smak i nadaje kompozycji ciekawego bukietu aromatycznego.
KAWY
1 Espresso Don Vito
Moc * * * * Kwaskowość *
Jest specjalną kompozycją wysokiej jakości ziaren arabiki brazylijskiej, afrykańskiej oraz azjatyckiej. Jej smak charakteryzuje się silną i nieporównywalną kombinacją słodyczy i przypraw. Mocniej palone ziarno idealnie nadaje się pod mocne espresso oraz może stanowić produkt wyjściowy do parzenia kawy cappuccino lub latte macchiato.
2 Brazylia Carmo
Kawa pochodząca z górskiego regionu Mantiqueira, co oznacza "region, gdzie chmury się kładą". Dokładnie w centrum regionu znajduje się farma Santa Lucia, która produkuję najwyższej jakości kawę, za co została nagrodzona "Cup of Excellence" w 2009 r. Ta wyjątkowa kawa o aromatycznym i delikatnym smaku zawiera szczyptę kwaskowości i słodycz czekolady. Perfekcyjne wypalanie sprawiło, że kawa ta, jest prawdziwym smakołykiem.
3 Cuba Turquino
Moc * * * Kwaskowość * *
Jest to najlepsza kubańska kawa o czystym smaku i średniej mocy, charakteryzująca się niższą kwasowością. Smak i aromat Turquino jest porównywany przez znawców do Blue Mountain z Jamajki. Doskonale wyważony, nieco korzenny bukiet zapada na długo w pamięci.
4 Nikaragua Maragogype
Moc * * Kwaskowość * *
Niezwykłej klasy kawa pochodząca z Nikaragui, gdzie dojrzewają imponującej wielkości ziarna, zwane "elephant", czyli słoniowe, gdyż są o 2/3 większe od tradycyjnych ziaren arabiki. Kawa charakteryzuje się wyważonym smakiem, miękkim zapachem z przyjemnym, słodkim akcentem. Subtelny aromat zachwyci każdego smakosza.
5 Kolumbia La Ceiba (bezkofeinowa)
Moc * * * Kwaskowość * * *
Świetna kolumbijska kawa, która wzrasta w górach ocienionych przez liście drzewa Ceiba. Lekko owocowy, bogaty smak z nutą kwaskowości zachwyca i inspiruje.
6 Czekolada & Truskawka
Idealna propozycja dla wielbicieli czekolady i truskawki. Pachnące ziarna arabiki połączone z czekoladą i truskawką tworzą wyśmienity duet smakowy.
7 Turecki Miód
Wspaniała, aromatyczna kawa deserowa o przyjemnym miodowym aromacie.Idealna z odrobiną cukru trzcinowego, który świetnie podkreśla miodowy charakter, nie zagłuszając smaku. Filiżanka tej kawy uprzyjemni każdą porę dnia
8 Irish Cream
Amatorom kawy po irlandzku polecamy kawę o lekko kremowym smaku i intensywnym aromacie whisky. Smakuje nie tylko prawdziwym mężczyznom.
9 Chili & Czekolada
Przyjemny, słodki aromat czekolady rewelacyjnie komponuje się z ostrym smakiem chili, który długo utrzymuje się w ustach. Kawa konkretna i zdecydowana, im chłodniejsza, tym smak chili bardziej wyczuwalny.
10 Latte Macchiato
Propozycja dla miłośników łagodnej kawy z dużą ilością mleka. Nuta czekolady doskonale podkreśla smak i aromat naparu. Mrożona jest idealną propozycją na letnie, gorące dni. Krzepi i dodaje sił.
Dodatki do herbat i kaw
1 Konfitury Cytryny z Wanilią
2 Konfitury Wiśnie z kawą, kakao i wanilią
3 Konfitury Maliny z likierem
4 Syrop z pigwy
5 Syrop Melisa z cytryną
6 Syrop do kawy Biała Czekolada
7 Cytryny, limonki świeże
8 Mleko
9 Cukier cynamonowy
10 Cukier amaretto
11 Cukier wiśniowy
12 Cukier trzcinowy w kostkach
13 Cukier biały w kostkach Brydżowy
14 Słodzik
I jak?
-
Za dużo i herbat i kaw :)
-
Tak sobie myślę, że bardzo chciałabym być na Waszym weselu... zaczęliście już losowanie biletów? ;D Bez kitu, takiej ilości "atrakcji" nie będą mieli chyba nawet książę William i Kate M. ;)
-
Też jestem zdania że za dużo herbat i kaw.
Zanim wybrała bym herbate to odechciało by mi się pić :P
-
A ja jako że jestem herbacianym potworem strasznie chciałabym stanąć przed tym Waszym bufetem herbacianym... Pewnie całe wesele piłabym tylko różne herbaty ;D Na same opisy zrobił mi się ślinotok :D Uważam że wybór herbat trafiony. Sama bym tego lepiej nie skomponowała ;)
Tak sobie myślę, że jeśli te herbaty będziecie parzyć a chcecie aby dzbanuszki w motywach przewodnich były- to może zerknij na porcelanę Rosenthala Lenox seria Butterfly Meadow? Kompletuję ten zestaw w domu i jest cuuudny. I pełno na tej porcelanie motyle właśnie :) A że koszty nie są dla Was problemem to może akurat się Wam spodoba... http://www.sklep.rosenthal.pl/lenox-butterfly-meadow-dzbanek-do-herbaty.html
Kawy mnie w ogóle nie pociągają... Mój mąż miałby niezłą uciechę z takiego ich wyboru :)
-
No zestaw herbaciany...ogrooomny :)
Ale ja jestem miłośniczką herbat... :)
Normalnie stałabym i piłabym herbaty.
No nie pozwoliła bym sobie jakiejś nie posmakować! ;D
A kawy nie lubię ,więc się nie wypowiadam :)
-
Dzięki. :) Wybieraliśmy te herbaty i kawy tak żeby każdy mógł dostać w swoim ulubionym klimacie herbatę. :) Wiadomo, że nie każdej będzie po sto sztuk. ;)
Nie zaczęliśmy losowania biletów. ;) Ale miło, że tak mówisz, mam nadzieje, że nasi goście będą zadowoleni.
Fasolek, śliczny ten dzbanuszek, zaraz podejdę go sobie obejrzeć, ma tylko jedną wadę, że te motylki nie są w naszych kolorach, taki wzór jakby nam idealnie pasował jest na dzbanuszku do parzenia kawy. Musze pomyśleć nad tym. :)
-
Widziałam kilka takich dzbanków i szczerze mówiąc każdy był inny. Wydaje mi się że to zależy od partii. W każdym razie widziałam te motyle i fioletowe i żółte i... białe! No ale fakt, ten zestaw jest kolorowy i nie jest utrzymany w jednej barwie. Ale jak dla mnie to właśnie jest w nim piękne :)
-
Dzięki. :) Wybieraliśmy te herbaty i kawy tak żeby każdy mógł dostać w swoim ulubionym klimacie herbatę. :) Wiadomo, że nie każdej będzie po sto sztuk. ;)
tiaa zapewne znajdzie sie ktos kto uwielbia i pije jedynie herbate Bora Bora, Sjesta czy Sencha Imbir Cytryna ::)
w ogole nie rozumiem po co to...
-
Kasia, nie rozumiesz co to znaczy chcieć dogodzić wszystkim na raz? Ja mogę tylko pozazdrościć że komuś się chce w takim stopniu organizować wszystko. Mnie by się nie chciało. Pominę aspekt finansowy.
Ale że Miya ma i chęci i pieniądze to nie wiem dlaczego nie ma zaszaleć i zorganizować wszystkiego tak a nie inaczej. I nam nic do tego! A jak się nie ma nic budującego do napisania to lepiej w ogóle nic nie pisać ::)
Po co to? Po to, aby można było powybrzydzać przy wyborze herbaty do picia :D
-
Fasolek - Mia prosi o opinie, pyta o zdanie, więc Kasia je wyraziła. Ja wiem, że na tym forum dobrze widziane jest podlizywanie się i kadzenie we wszystkim, ale czy nie można już mieć innego zdania? Przecież Kasia nie napisała nic obraźliwego, wyraziła tylko opinię, że jak dla niej to za dużo wszystkiego. Czy "budujące" według Ciebie jest wyłącznie podniecanie się i chwalenie? Bo dla mnie budująca jest również konstruktywna, szczera i obiektywna krytyka.
Ale z tego co do tej pory się nauczyłam, na e-wesele ani odmienne, wyrażone głośno zdanie, ani delikatna ironia nie są rozumiane i akceptowane ::)
A Mia i tak zrobi jak będzie chciała, bo to jej dzień i to jej gust jest w tym najważniejszy, prawda? ;)
-
JoanMo nie generalizuj bo ja się odnoszę do tej jednej konkretnej wypowiedzi konkretnej osoby.Wiesz, przeciwko konstruktywnej krytyce, jak to pięknie ujęłaś, nie mam nic . A czy Kasia ją wg Ciebie zastosowała?
Ja akurat nie piszę samych pochlebnych opinii. Ale jak mam wygłaszać komentarz "po co to wszystko" to już wolę nic nie pisać bo ani to "konstruktywne" ani "budujące". Taki komentarz nie wnosi nic nowego do sprawy; ao że większość forumowiczek jest z góry nastawiona "na nie" co do pomysłów Mii to już wiadomo. Zazdrość robi swoje.
-
Nie chcę się wtrącać, ale krytyka może rzeczywiście mało konstruktywna, jednakże żadnej zazdrości tu nie wyczuwam.
Ja osobiście mogę co najwyżej gościom zazdrościć (choć też nie jestem tego pewna), ale nie Mii. No chyba, że samozaparcia i dużo wolnego czasu na załatwianie tego wszystkiego. A to dlatego, że nawet gdybym mogła zrobić takie wystawne wesele to i tak wolałabym wydać jakąś dużo mniejszą sumę. Przeznaczyłabym gotówkę na jakieś fajne nowe mieszkanko, albo wpłaciłabym na konto i cieszyła się potem z odsetek, mając zabezpieczenie finansowe dla nas i dla naszych przyszłych dzieci. Ale każdy ma inne priorytety i ma prawo je mieć.
-
Fasolek dzisiaj już nie zdążyłam podskoczyć do Rossenthala ale może jutro zajdę to zobaczę. :) Ja też uważam, że komplecik jest uroczy i fajnie, że jest taki kolorowy i na pewno bym go nabyła do domu ale na wesele trochę pod innym kątem muszę patrzeć. :)
Kasia nie wiem czy znajdzie się ktoś kto pije tylko jeden rodzaj herbaty ale wiem, że na pewno mamy wśród gości osoby, które piją tylko białą herbatę, które np.uwielbiają różne mieszanki owocowe albo takie, które nie wyobrażają sobie do sushi pić innej herbaty niż zielona itd. A dla gości, którzy nie mają tak sprecyzowanych preferencji chcemy pozostawić wybór i dać szanse popróbować różnych nowych rzeczy. :) Ja sama chętnie spróbuje różnych ciekawych mieszanek.
Ja bardzo chętnie przyjmę wszelkie rady i konstruktywną krytykę tak że się nie przejmujcie. :)
Badgirl86, to nie jest tak, że robimy takie wesele a potem przez resztę życia będziemy zęby w ścianę wbijać. ;) To po prostu nasze marzenie, na które przeznaczamy pieniążki, tak jak ktoś zbiera na podróż dookoła świata itd. Mieszkanko chcemy kupić w przyszłym roku a wydaje mi się, że mamy dobre plany na przyszłość i nie będziemy żałować, że kiedyś zrobiliśmy takie wesele. :)
-
No to tylko się cieszyć :)
-
Następną ważną rzeczą jaką załatwiliśmy a raczej jesteśmy w trakcie załatwiania to zaproszenia. :) Spełniliśmy swoje marzenie i zamówimy zaproszenia z Ceci New York. Współpraca układa się rewelacyjnie, oni są na wszystko otwarci, na wszystko exctited i wszystko love. ;) Zamówiliśmy w sumie całą poligrafie od nich, wszystko według projektu dostosowanego od nas. Sam proces poznawania się był dość ciekawy, na początek dostaliśmy ankietę składającą się z 24 pytań odnośnie wszelkich szczegółów, miejsc ślubu i wesela, stylu, nastroju jaki chcemy uzyskać, kolorów, jak wygląda moja suknia, sukienki druhen, garnitur PM itd. Po przesłaniu ankiety i załatwieniu formalności przeprowadziliśmy ponad półgodzinną rozmowę w której oni opowiadali o tym jak widzą poligrafie dla nas i czy nam się ten kierunek podoba czy nie. ;) Niedawno dostaliśmy wstępny szkic a już w piątek pierwsza wizualizacja(będzie w sumie 4). Nie możemy się już doczekać. :D
Jak Wam się podoba? Teraz jest czas na zmiany, więc proszę o opinie. :)
(http://images8.fotosik.pl/1346/a60a4a6c0b71aabfm.png) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a60a4a6c0b71aabf)
(http://images8.fotosik.pl/1346/ae7dcc73754813dcm.png) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ae7dcc73754813dc)
Wstawiam miniaturki, zdjęcie w pełnym rozmiarze otworzy się po naciśnięciu. :)
-
Mnie osobiście bardzo się podoba :) Nie bardzo wiem co mogłabym w nich zmienić czy poprawić, bo moja wyobraźnia została zaspokojona :P
-
Miya witaj. Podczytywałam Twój wątek - różnorodność pomysłów na ten dzień jest niesamowita. Masz bardzo dużo świetnych pomysłów wplecionych w ten jedyny Twoj/Wasz wieczór. Ale ja czytając - obawiam się tylko jednego - czy gościom starczy czasu tym wszystkim się nacieszyć? Ja bym chyba nie zdąrzyła "zaliczyć" wszystkich atrakcji mając na uwadze też normalny tok wesela, w którym należy uczestniczyć jako gość (w którym chciałabym uczestniczyć jako gość, bo na tym wesele polega). Bałabym się, ze goście mi się po tych zaczarowanych kątach pochowają i nikogo nie będzie na parkiecie lub przy np toastach.
Ale organizacyjnie bijesz wszystkich na głowę z pomysłami i samozaparciem! :) Powodzenia w dalszych przygotowaniach :)
-
Fasolek, dzięki. :) Dzisiaj zobaczymy pierwszą wizualizacje, już się nie mogę doczekać. :D
Jolanga, mam nadzieje, że goście bez problemu dadzą radę. :) Mamy dość zbite te sale w jedno, wszystko odbywa się na jednym poziomie, poza tym gości też jest dość dużo i raczej dużo z nich zostanie do białego rana więc myślę, że będzie dobrze.
Wczoraj byliśmy na degustacji! :)
Andel's jak zawsze trzyma poziom bardzo wysoki. :) Po dzisiejszym spotkaniu nie mam absolutnie żadnych obaw co do poziomu obsługi, jedzenia i zaangażowania. :) Wiem, że wszystko wyjdzie cudownie.
Przyszliśmy na umówioną godzinę, powitało nas dwóch panów i zaprosiło do restauracji, tam czekał na nas stolik. Od razu przyniesiono nam wodę, zaproponowano napoje, na talerzykach obok leżało wydrukowane zwinięte menu. Bardzo mi się ten detal podobał i pozytywnie nas zaskoczył. Na degustacji byliśmy my oraz rodzice, choć potrawy były przewidziane na 2 osoby spokojnie 2 porcjami najedliśmy się w czwórkę. ;) Panowie menadżerowie przychodzili do nas po każdym daniu i zbierali uwagi "na gorąco".
Na początek poszły przystawki. Obie wyśmienite. W tym miejscu zaznaczę jeszcze, że dania były pięknie podane, co dla mnie było niezmiernie ważne. Wybieraliśmy pomiędzy:
- Marynowany filet z bażanta w rozmarynie w sosie z czarnej porzeczki
- Rolada z kaczki w morelach podawana z sosem żurawinowym
Ciężko było się zdecydować ale wygrała kaczka, przeważyła przepyszna grzanka sezamowa dodawana do niej. :)
Następnie zupy:
- Krem z pomidorów w aromacie bazylii
- Krem brokułowy z grzankami czosnkowymi
Podawane w takich fajnych czarkach i znowu obie przepyszne, nie wiemy co wybrać. Po burzliwej dyskusji zdecydowaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie podanie kremu pomidorowego, krem brokułowy pyszny ale bardzo sycący, na letni ślub pomidory wydały nam się jednak odpowiedniejsze. Krem z pomidorów miał w sobie jakiś sekretny składnik bo nie smakował tradycyjnie, miał taką ciekawą inną nutkę.
W tym momencie ja już byłam najedzona. ;) A tutaj wjechały dania główne:
- Medaliony z polędwicy wołowej podawane z musem ziemniaczanym i
sosem pieprzowym
- Eskalopki cielęce w sosie z gorczycy podawane na krokiecie ryżowym
i puree brokułowym
Co ważne porcje były naprawdę duże, jeśli ktoś nie najadł by się przystawką i zupą to po daniu głównym już na pewno zaspokoiłby głód. :) Oj ciężki mieliśmy orzech do zgryzienia, polędwica idealnie wysmażona, rozpływała się w ustach, jednak wygrały eskalopki, mięciutkie, z bardzo ciekawymi dodatkami, stwierdziliśmy, że dwa poprzednie dania są bardziej pikantne a eskalopki były bardziej łagodne z lekką nutką słodkiego w dodatkach. Puree brokułowe cudowne, ja się zachwyciłam. :)
I deser:
- Suflet czekoladowy z lodami miętowymi oraz colius malinowym
- Panna cota z sosem borówkowym
Od początku faworytem był suflet, panna cota(ę?) wzięliśmy bo chcieliśmy ją do bufetu słodkiego. Ale kiedy desery wjechały na stół wybór już nie był taki pewny, znowu wszystko pyszne. :) Suflet prawdziwie czekoladowy, ciepły, rozpływający się w ustach, lody miętowe świetne, nawet mój ojciec i Miko, którzy nie lubią mięty zjedli ze smakiem, bardzo dobrze równoważyły ten smak czekolady. Panna cota również bardzo smaczna, idealna konsystencja, łagodna, jednak zaważyła znowu pora roku wesela. :) Ale na bufecie na pewno panna cota postawimy. :)
Następnie panowie przyszli do nas i odpowiedzieli na wszystkie nasze pytania, po chwili przyszedł również mistrz, który te rarytasy dla nas wyczarował. :) Wszyscy byli niezmiernie otwarci, wprowadziliśmy kilka zmian do bufetu wieczornego, ustaliliśmy kolacje serwowaną na godzinę 1, tak jak polecił nam szef kuchni. Dowiedziałam się też wszystkiego o zastawie i sposobie podania deserków, bez problemu się wszystko da. :)
Jesteśmy niesamowicie zadowoleni, nie ma absolutnie żadnego szczegółu do którego ktokolwiek z nas mógłby się przyczepić. Jak najbardziej mogę polecić ten hotel i salę.
Menu będzie wyglądało tak:
Zakąski serwowane z tacy(przed przyjazdem PM):
- Szaszłyki z krewetek i sera gorgonzola
- Melon z szynką parmeńską
- Mini szaszłyki caperese
- Sajgonki wegetariańskie
Obiad:
Przystawka zimna:
- Rolada z kaczki w morelach podawana z sosem żurawinowym
Zupa:
- Krem z pomidorów w aromacie bazylii
Danie główne:
- Eskalopki cielęce w sosie z gorczycy podawane na krokiecie ryżowym
i puree brokułowym
Deser
- Suflet czekoladowy z lodami miętowymi oraz colius malinowym
Bufet wieczorny:
Zimne zakąski
- Cielęcina w sosie tuńczykowym
- Rostbeef pieczony w gorczycy
- Sałatka grecka z serem feta
- Filet z kurczaka marynowany w sosie balsamicznym
- Terrina warzywna z sosem z czerwonej papryki
- Terrina z łososia i miętusa
- Filet z kurczaka marynowany w sosie balsamicznym
- Wybór mięs i wędlin pieczystych
- Mix sałat z dresingami
Zupa
- Krem ziemniaczany z kurkami
Dania główne
- Schab nadziewany morelą w sosie śliwkowym
- Duszona wołowina w sosie chrzanowym
- Filet z łososia w sosie pomarańczowym
* Kluski śląskie
* Warzywa gotowane z pary
Kolacja serwowana około 1 w nocy:
- Filet z kurczaka podawany ze słodkimi ziemniakami w sosie
rozmarynowym
Mini desery będące częścią bufetu słodkiego:
- Krem malinowy
- Panna cotta waniliowa
- Cytrynowy krem brulee
Dla wegetarian będzie osobne menu serwowane. :)
Co myślicie?
-
Miya widać, że Ty w troszkę innym świecie żyjesz niż my :) Szczerze mówiąc to bardzooooo bym chciała być zaproszona na takie wesele jak Twoje.. a robić zdjęcia to już w ogóle :) Ale jako panna młoda to za nic bym nie chciała mieć takiego wesela.. nie zrozum mnie źle.. nie piszę tego z zazdrości.. ja po prostu lubie takie tradycyjne wiejskie wesela.. takie zawsze mi się marzyło i myślę, że moje takie właśnie będzie..
Ale naprawdę niesamowicie się czyta Twój wątek :)
A po drugie fajnie macie, że możecie sobie pozwolić na takie rzeczy.. co to dużo mówić.. jak jest kasa można szaleć.. I myślę, że na pewno nie będziecie żałować po latach, że zrobiliście sobie właśnie takie wesele...
Menu zapowiada się naprawdę bardzooooo smakowicie :D
Aż mi ślinka poleciała jak to wszystko czytałam :)
-
Marcella, dzięki. :) O to właśnie chodzi, że każda z nas jest inna i każda realizuje swój wielki dzień w stylu najbliższym danej PM. :) I to jest super, każdy jest inny i wyjątkowy i w żaden sposób nie powinno się wartościować tego jak ktoś ten swój szczególny dzień przeżywa.
Mam nadzieje, że gościom też tak się menu spodoba.
A my mamy weekend pod znakiem wyborów. Dostaliśmy projekty poligrafii i musimy im coś odpisać. ;) A wszystko nam się tak podoba! Jeśli ktoś ma ochotę to wyślę na maila nasze projekty, bo całość jest w dość dużym pliku pdf.
Bardzo nam się podoba jak jest zrealizowana całość. Na początku są nasze informacje(tablice inspiracji, logo itd) następnie ich tablice nastrojów, klimatu itd. a potem już wzory! Jest ich aż 5, mamy do wyboru 3 różne okładki i 5 różnych środków. Formę zaproszenia już wybraliśmy podczas rozmowy telefonicznej wcześniejszej. Teraz musimy wybrać coś żeby oni mogli rozwijać dalej projekt(na razie to jest pierwsza runda a są 4 ;)).
-
Hehe, a wydawałoby się, że wybór zaproszeń to taka banalna sprawa ;) Ja sama już nie wiem jak długo wybieram zaproszenia :P
-
można dołączyć???
ojj chętnie wprosiłabym się na wasze wesele... jeśli jakiś gość weselny nawali to przylecę pierwszym samolotem... i obiecuję pić herbaty... dałabym się pociąć za możliwość wypróbowania tylu herbat jednego wieczora... zaraz wygogluję sobie sklepy i ceny tych herbat i chyba zacznę powoli zamawiać ::)
widzę że będzie spore wesele... w wolnej chwili postaram się co nieco nadrobić ;)
-
Isabel, no prawda. ;) Udało nam się wybrać jeden wzór do rozwinięcia. Bo my wzięliśmy indywidualny projekt, który jest dostosowany do naszego stylu, nastroju ślubu i wesela, motywów, kolorów itd. To jest tak, że najpierw wypełnia się taką ankietę gdzie jest mnóstwo pytań, potem rozmawia się przez telefon a potem są jakby 4 rundy projektowe, gdzie oni przysyłają nam projekty, my wybieramy i odsyłamy im uwagi i tak 4 razy. :) Następna runda 16 marca. ;)
Chiquita_84, miło mi, że tak mówisz, mam nadzieje, że goście też będą zadowoleni. :)
A my już mamy prawie wszystko już wybrane i dobrane. :) Na początek słodkości, po ostatniej wizycie w cukierni, rozpiska wygląda tak:
Słodkości
Fontanna czekoladowa - jedna mała z białą czekoladą - zapewnia hotel
(http://www.krakow-malopolska.czekofontanny.pl/layout/1cfp_white.jpg)
Tort
(http://images37.fotosik.pl/330/2f093cb0ee4f0c88.jpg)
Słodki bufet
Dobrany do kolorów przewodnich i motywów. Coś w tym stylu tylko większy i na tych drzewkach będą wisiały motylki:
(http://blog.amyatlas.com/wp-content/uploads/2010/11/Tableaa.jpg)
(http://blog.amyatlas.com/wp-content/uploads/2010/11/fiveaa.jpg)
W skład słodkiego bufetu będą wchodzić:
1. Mini deserki:
(http://chicagonista.com/wp-content/uploads/2009/08/dessert-buffet.jpg)
Chcemy tam dać:
Tiramisu
(http://www.cocolabakery.com/mm5/graphics/00000001/mini8_thumb.jpg)
Pana Cotta
(http://www.apartmenttherapy.com/uimages/kitchen/2010_11_19-PannaCotta02.jpg)
Musy:
(http://www.cocolabakery.com/mm5/graphics/00000001/mini10_thumb.jpg)
2. Ciasteczka
Motyle:
(http://farm3.static.flickr.com/2266/2302993297_b9dd5b2eca.jpg)
Torty:
(http://www.fredworks.com/invite/btq/btqimage/bcpersonalized_cake_cookies_200.jpg)
3. Wieża z makaronikami
(http://www.amcakes.com/images/gallery-imgs/towers/full_size/sample_5.jpg)
4. Babeczki
(http://farm2.static.flickr.com/1135/3169729656_90d7378841.jpg)
(http://aurinh.files.wordpress.com/2009/03/butterflywedding_2.jpg)
5. Mini tarty
(http://www.catalogs.com/coolpicks/wp-content/uploads/2009/02/tarts.jpg)
6. Lizaki czekoladowe spersonalizowane
(http://3.bp.blogspot.com/_g_kuKMzXNbU/StfbbCNVHhI/AAAAAAAABT0/dId54OW_crY/s400/lollipop.jpg)
7. Mini babeczki z owocami
(http://cache.stylemepretty.com/wp-content/submissions/uploads/eatdrinkpretty@gmail.com/2747/EDP096.jpg)
8. Popsy
(http://blog.amyatlas.com/wp-content/uploads/2010/11/twoaa.jpg)
9. Skorupki trufle
(http://images8.fotosik.pl/1217/ab861cde2753ce18.png)
10. Serniczek okrągły
(http://www.chefscatalog.com/img/products/285x285/20098_285.jpg)
11. Cukierki/Żelki itd.
W wazonach
(http://media.onsugar.com/files/2010/11/45/0/736/7367413/0773b8b54cbc18b3_retro_wedding_candy_bar.jpg)
Podziękowania dla gości
Na "dowidzenia" przewidujemy paczki z mini torcikami. Jeszcze nie zdecydowaliśmy się na kształt. Taki torcik jest cały jadalny, to jak małe dzieło sztuki, warstwa zewnętrza to czekolada a wewnątrz ma mus.
(http://images8.fotosik.pl/1217/40ec3d70eba8c557.png)
Co myślicie?
-
nie wiedziałabym czy stać w kolejce do deserków czy herbat wooowwwwwwwwww
kurcze podziwiam za pomysłowość - współczuję temu kto za to wszystko zapłaci bo tp będzie jakaś niebotyczna sumka... no ale wesele raz w życiu...
więc w następnej kolejności zazdroszczę funduszy na takie bajeczne wesele i dalej z westchniniem podziwiam ilości słodkości od których zaśliniłam caluśką klawiaturę i zaraz jakieś zwarcie pójdzie
tort mi się podoba chociaż ja ten fioletowy motyw dałabym jeszcze pod motylki na poszczególnych piętrach tortu i może co któraś perełka fioletowa ???
co do torcików dla gości mi podobają się 1, 2 i 9 :)
-
Ja bym takiego podziękowania na pewno nie zjadła :D
-
Chiquita_84, dzięki. ;) Wolę nie myśleć o tych wszystkich rachunkach na razie. ;) Nie do końca zrozumiałam o co chodziło ci z fioletowym pod motylki? W sensie żeby było więcej fioletowych motyli?
Mkarolinka, a dlaczego? Te musy są naprawdę pyszne, w takim torciku będzie mus czekoladowy z pomarańczami i szafranem.
A tort to będzie mus czekoladowy z musem bananowym z limonką. Wybraliśmy tak żeby był orzeźwiający i równoważył słodką masę. :)
-
Ten główny motyw na torcie.. fioletowe kwiatki a na tym motylko jest super.. a po bokach są jeszcze białe motylki.. i albo bym je zrobiła fioletowe albo pod nie położyła takie fioletowe kwiatki jak w tym głównym motywie ;) eee nie wiem jak to inaczej wyjaśnić
a gdzie takie cukiernicze cuda powstają ??? musy czekoladowe bananowe i do tego szafran ... nie mogę do ciebie zaglądać bo mi klawiatura się popsuje od zaślinienia ::)
-
Chodzi mi o tym z tym nie zjedzeniem, że było by mi żal, takie ładne coś zjeść :D To jest na pewno smaczne, ale za ładne :D
-
Ale pyszności ;D
-
Chiquita_84 - ok, już mniej więcej rozumiem. :) Takie cuda powstają w Krakowie. W Galerii tortów artystycznych Kasia. Tutaj trochę ich realizacji - http://www.facebook.com/album.php?id=219736267023&aid=162464 (http://www.facebook.com/album.php?id=219736267023&aid=162464)
Mkarolinka, rozumiem ale to nie ma długiego terminu przydatności do spożycia więc lepiej zjeść, bo długo oczy nie nacieszy. Tylko musimy ten kształt wybrać. ;)
Isabel, dzięki. :)
Jesoooooo ..... proszę o umieszczanie zdjęć w dozwolonym rozmiarze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
-
Wieczór panieński zapowiada się super. Sama z chęcią bym się wybrała na taka imprezkę... cóż tylko pozazdrościć ;)
-
Zapowiada się ciekawie, fajny ten pomysł ze spa, dziewczyny na pewno się ucieszą. A tak z ciekawości zapytam: ile osób zapraszasz? Jakie plany ma PM na swój wieczór kawalerski?
Ja osobiście nie brałabym fotografa. Moim zdaniem najlepsze fotki z imprez to te robione spontanicznie przez nasze grono. A jak się ma jeszcze trochę procentów w głowie to często niezłe pomysły na ujęcia wychodzą i jest się później z czego pośmiać:)
-
Miya gratuluję artykułu w Gazecie Wyborczej :) jak dla mnie bardzo chaotycznie napisany, po prostu nie czyta się go lekko ale każdy lubi inny styl pisania ;)
-
Pomimo, ze nie udzielam się w watkach ślubnych do Twojego postanowiłam dołączyc
Czegoś tak niesamowitego jeszcze nie widziałam, z niecierpliwością czekam na efekt końcowy
-
Eovina, dzięki. :) Mam nadzieje, że uda nam się choć troszkę zrelaksować. :)
Badgirl, około 10 dziewczyn, nie dużo. :) Mój narzeczony ma dopiero w powijakach plany ale ogólnie to zaczynają jakąś grą wojenną, pewnie lasertagiem, potem kolacja dla prawdziwych mężczyzn i rajd po klubach z ładnymi dziewczynami i alkoholem. ;) Plus niespodzianki od drużbów ale to nie wiem, dowiemy się pewnie po wieczorkach jakie to orszak nam niespodziewajki przygotował. ;) Tak standardowo u nich jest ale tak narzeczony chciał.
Co do fotografa to ja jednak lubię mieć profesjonalne fotki, zrobimy sobie sesje glamour z dziewczynami itd. to fajna pamiątka. :)
Daisy, dziękuje. :) Nie ja pisałam i też uważam, że trochę chaotyczny, pani chciała za dużo na raz chyba do niego zmieścić. ;)
Gemini dziękuje. :) Ja też nie mogę się już doczekać, zwłaszcza, że 2 dni temu stuknęła nam 100. ;) Prawie mi centymetr ślubny zdążył przyjść. ;)
A u nas duże zmiany! Po pierwsze nie bierzemy ślubu kościelnego, dojrzeliśmy do takiej decyzji, dużo czynników miało na to wpływ i dobrze, że teraz a nie później się jednak zdecydowaliśmy na ten krok. Oczywiście reszta planów się nie zmieniła, bierzemy ślub w plenerze w ogrodzie w podkrakowskim dworku, byliśmy w środę obejrzeć miejsce i strasznie nam się spodobało. :) Teraz została nam już tylko przyjemna część, zaplanowanie całej ceremonii. :)
(http://s0.zmniejszacz.pl/12809043917466_zmniejszacz-pl_747805.jpg)
(http://s0.zmniejszacz.pl/12809043438232_zmniejszacz-pl_529104.jpg)
(http://s0.zmniejszacz.pl/atlanab264_zmniejszacz-pl_58778.png)
Oprócz tego jadę ostatecznie wybierać suknie ślubną, z poprzednią nie wyszło, chciano nas oszukać, dobrze, że ta cała afera stała się przed tym jak zamówiłam tą sukienkę, trochę mi smutno ale na pewno nowa suknia będzie równie śliczna. ;) Ponieważ jedziemy już z nastawieniem żeby wybrać i wyjść "z sukienką", to bardzo prosiłabym Was o opinie:
1. Bardzo podoba mi się dół i to że można by było dobrać jakieś odjechane dodatki do niej. :)
(http://imworld.aufeminin.com/dossiers/D20110121/suknie-slubne-zien12-162559_L.jpg)
2. Moja "stara" faworytka
(http://imworld.aufeminin.com/dossiers/D20110121/suknie-slubne-zien10-162521_L.jpg)
3. Tą pamiętam, że przymierzałam i też mi się bardzo podobała
(http://imworld.aufeminin.com/dossiers/D20110121/suknie-slubne-zien7-162452_L.jpg)
4. I moja nowa faworytka
W przyszłym tygodniu czeka nas również wybór obrączek, zastanawiamy się pomiędzy robieniem u jubilera(plusy możemy wszystko wybrać, mamy autorski wzór itd. ale nie wiemy jak obrączka wyjdzie, bo robilibyśmy mokume gane a tam każda obrączka wygląda inaczej ;)) i kupieniem w salonie(plusy widzimy co bierzemy i jak to wygląda na palcu), a zastanawiamy się pomiędzy takimi wzorami:
1.
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5394_0_m.jpg)
2.
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5408_0_m.jpg)
3.
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5410_0_m.jpg)
4.
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5418_0_m.jpg)
5.
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5396_0_m.jpg)
Co myślicie?
Dostaliśmy też ostateczny projekt zaproszeń!:) Już zapłaciliśmy drugi zadatek i się drukują, jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć to wyślę na maila. :)
ZA DUŻA FOTKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
jeśli chodzi o sukienkę to mi się podoba najbardziej nr 1 ale ja bardzo lubię takie lekkie tiulowe doły bez żadnych ozdób więc pewnie nie jestem obiektywna ;)
a obrączki nr 3 mimo, że ja nie lubie białego złota te mi się podobają
a jaki macie plan B jeśli będzie strasznie brzydka pogoda?
-
Co do obrączek moim zdaniem każda para musi sam dokonać tego wyboru nie patrząc na to co mówią inni. Obrączki są na całe życie dlatego my np wybraliśmy klasyczne, co jednak nie oznacza,że inna para może marzyć o ekscentrycznych. Nie podobają mi się kamienie w obrączkach ale to też wasz wybór.
-
Ja też biorę ślub w plenerze tego samego dnia :) Więc właściwie nie ma mowy, że będzie brzydka pogoda :D
My mamy plan B., a wy ???
-
Mamy ale nie taki fajny, w jednej z sal dworu byłby wtedy ślub, no ale jak żabami będzie walić to nie będzie wyjścia. ;) Mam jednak nadzieje, że pogoda będzie śliczna, choć lipiec ma być burzowy.
Obrączki pójdziemy zobaczyć w przyszłym tygodniu, może się już na coś zdecydujemy. :)
-
Mam jednak nadzieje, że pogoda będzie śliczna, choć lipiec ma być burzowy.
Cały lipiec może padać, oprócz sobót :D
-
Suknia nr 2 bardzo mi się podoba
Obrączki najbardziej 4 (trochę podobne do moich ;) ) i 5, ale to najlepiej zmierzyc, mnie np. moi faworyci odpadli jak założyłam na palec, okazało sie, ze kompletnie nie pasują ;)
A zaproszenia bardzo chętnie obejrzę :)
-
A mi suknia nr 1 i 2 sie podoba, a obraczki to wszystkie :P ale jak bym miała wybierać dla siebie to bym wzięła nr 3, ale w złocie :P
-
Zmniejszam te fotki i zmniejszam i i tak za duże...
Dzięki za podpowiedzi, jedziemy na weekend do Wawy więc mam nadzieje, że przyjedziemy i z sukienką i z obrączkami.
Mkarolinka, no ja myślę, ze oprócz sobót, nie no mam nadzieje, że będzie ok. :)
Gemini jakbyś mogła mi mailowy adres na priv podesłać to wtedy wyślę zdjęcia i plik z zaproszeniami. :)
-
Mail doszedł :)
Zaproszenia bardzo ładne, na pewno inaczej będą wyglądły na żywo, bardzo podoba mi się środek i koperta, najmniej przód zaproszenia, trochę za dużo tam wszystkiego jak dla mnie, ale tak jak piszę na pewno na zywo efekt będzie super. Ogólnie n plus :)
-
Dzięki za opinie. :)
Przód zaproszenia będzie wycinany laserowo i będą nakładać się na niego dwie okładki, podobnie jak w innym ich projekcie - http://www.cecinewyork.com/wedding/couture.php?c=styles&s=botanical&p=allison_nicholas (http://www.cecinewyork.com/wedding/couture.php?c=styles&s=botanical&p=allison_nicholas)
-
Aaaaa :glupek:
To w takim razie będzie super :)
Bo myślałam, ze takie maziaje na papierze będa po prostu :glupek:
Ciekawa jestem bardzo ostatecznego efektu :)
-
Też jesteśmy bardzo ciekawi efektu na żywo. :)
Mam sukienkę!! :)
Wszystko dobrze co sie dobrze konczy. :) I w naszym przypadku wszystko sie dobrze z sukienkami skonczylo. :) Mam piekna suknie, przy ktorej splynelo na mnie blogoslawienstwo i w ktorej wygladam bardzo dobrze.
Ale od poczatku. ;) Nowy salon Zienia powital nas pieknym wnetrzem, sukienki sa swietnie wyeksponowane. Obslugiwaly nas trzy przemile panie, ktire poswiecily nam duzo czasu i uwagi. Panie byly bardzo profesjonalne, cierpliwe, naprawde super. Przymierzylam wszystkie sukienki ktore tutaj pokazywalam. Wszystkie suknie byly piekne, sa lekkie, pieknie sie ukladaja i sa zrobione z cudownych materialow. Najpierw przymierzylam ta z paskiem taka puchata dolem. Wygladalam ladnie ale nie jest to do konca kroj dla mnie. Na drugi ogien poszla ABC, wygladalam i czulam sie swietnie ale brakowalo takiej iskry. Zaczelam sie juz bac, ze blogoslawinstwo na mnie nie splynie. Potem przymierzalam ta z tiulowym prostym dolem. Byla leciutka i fajnie sie ukladala, podobala mi sie. Nastepnie przymierzylismy ABC z ramiaczkiem i to byl strzal w 10! Suknia jest cudowna!! Ramiaczko dodaje duzego uroku i bardzo mi pasuje do tego mozna fajnie dopasowac gorset, no i te falbany... Na plenerowy slub idealna! Czulam wszystko iskry, blogoslawienstwo i przede wszystkim czulam sie pieknie. Suknia bedzie szyta na mnie dlatrgo moglam sobie kilka rzeczy wybrac. Bedzie w kolorze bieli tskiej czystej. Doradzila mi go pani stylistka, ja myslalam ze bedzie wygladac nie za dobrze ale wyglada perfkcyjnie do mojej cery i prawie rudych wlosow. Poniewaz sukienka jest bardzo strojna to dodatki beda skromne. Chabrowe buy i bukiet i niedlugie wiszace kolczyki biale. Strasznie sie ciesze!! Pierwsza przymiarka jeszcze przed swietami a odbior na poczatku czerwca.
Jako drugiej szukalismy sukienki nanwieczor panienski. Przymierzalam ta falbaniasta i wygladala super ale stwierdzilam ze nie chce miec dwoch prawie takich samych. Kupilam inna i pani stylistka wymyslila do niej swietna stylizacje ale niech to na razie zostanie tajemnica, chce wszystkich zaskoczyc na wieczorku. ;)
Tak wiec jeszcze raz polecam salon Zienia, sukienki sa w roznych cenach i sa naprawde cudowne.
Przymierzałam w kolorze cielistym, sukienka jest oczywiście za duża, na dole będzie miała więcej falban i będą zaczynały się wyżej, żeby nie było tak długiej talii. :)
Jak Wam się podoba?
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0411/sukienka6860.png)
Przypominam jeszcze jak wygląda w ruchu - http://www.plejada.pl/17,34250,wideo,,180359,sekrety-sukni-bachledy-curus,artykul.html (http://www.plejada.pl/17,34250,wideo,,180359,sekrety-sukni-bachledy-curus,artykul.html)
-
Kompletnie mi się ta sukienka nie podoba.
-
Moim zdaniem bardzo piękna i podobna do tamtej Very Wang. ;) I z tego co widzę na zdjęciu, to masz podobny kolor włosów do mojego :D Mam takie naturalne i nie zamierzam zmieniać :)
-
A ja nie widzę zdjęcia :(
-
Nie wiem czemu, ja widzę normalnie zdjęcie. :)
Tutaj jeszcze jej zdjęcie z katalogu, taki właśnie będzie dół. :)
(http://zien.pl/uploads/images/Gallery/sluby/sluby-zien-mariage/07.jpg)
-
Sliczna suknia :) widac na zdjeciu, ze jest ci za duza, ale jak juz bedzie dopasowana i w bieli, to bedziesz cudownie wygladac ;D
-
wersja biała bez tego ramiączka prezentuje się fajnie... ale ta kremowa/cielista mi się wogóle nie podoba
-
Jak będzie dopasowana na Ciebie to na pewno będzie super?
Jaki będzie w końcu kolor sukni? Bardziej podoba mi się biała :)
-
Sukienka będzie biała. :) Nie mieli wersji ślubnej z ramiączkiem, więc przymierzyłam z ramiączkiem taką cielistą. Ale ponieważ suknia jest szyta dla mnie specjalnie(to jest jednak duży plus kupowania sukni od projektanta) to mogę zrobić właśnie tak jak zamówiłam czyli wersje ślubną i białą ale z ramiączkiem. :)
-
Na pewno będzie pięknie :)
-
Gemini mam nadzieje, w przyszłym tygodniu już pierwsza przymiarka. :D
Zostało 87 dni. ;) Dzisiaj spędziliśmy dzień aktywnie na ślubnych przygotowaniach i nie tylko. ;) Najpierw byliśmy na lekcji tańca, będziemy tańczyć walca wiedeńskiego do naszej piosenki. :) Niestety trzeba ją skrócić i zwolnić lekko. Mamy już zaczątki układu ale czeka nas dużo pracy jeszcze nad całością. Dziewczyny mogę Wam polecić lekcje indywidualne, za jedną nauczyliśmy się więcej niż za 4 grupowe. ;) A dziewczynom z Krakowa mogę polecić szkołę tańca Pasja, mieliśmy genialnego instruktora, przekonał do tańca nawet mojego narzeczonego, który jest baaardzo opornym materiałem. ;)
Oprócz tego zamówiliśmy dzisiaj obrączki! :) Stanęło na tych apartowskich jednak. :)
(http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod5394_0_m.jpg)
Będą 16 maja do odbioru! :)
-
Super :)
Bardzo fajne obrączki :)
-
Gemini, dzięki. :)
Mam problem z wordingiem, musimy do dzisiaj wysłać teksty do akcesoriów i nie wiem z niektórymi mam problem. Największy z planami ślubno-weselnymi. Co Wy byście chcieli otrzymać w takim planie, jakie informacje dla gościa mogą być ważne?
Menu napisałam tak, może być?
18:30
Obiad ślubny
Przystawka
Rolada z kaczki w morelach podawana z sosem żurawinowym
Zupa
Krem z pomidorów w aromacie bazylii
Danie główne
Eskalopki cielęce w sosie z gorczycy podawane na krokiecie ryżowym
i puree brokułowym
Deser
Suflet czekoladowy z lodami miętowymi oraz colius malinowym
21:00
Stacja live cooking - sushi(lounge)
22:00
Tort weselny
01:30
Kolacja
Filet z kurczaka podawany ze słodkimi ziemniakami w sosie
rozmarynowym
Znaczki do bufetów tak:
Sweet buffet:
- Makaroniki Marii Antoniny
- Motylowe Cupcakes
- Czekoladowe tarty
- Kuleczki - trufle
- Krem malinowy
- Panna cotta waniliowa
- Cytrynowy krem brulee
- Królestwo ciasteczek
- Owocowe babeczki
- Słodkie żelki
- Serniczki z niepodzianką
- Bajkowe popsy
Regular bufet:
- Cielęcina w sosie tuńczykowym
- Rostbeef pieczony w gorczycy
- Sałatka grecka z serem feta
- Filet z kurczaka marynowany w sosie balsamicznym
- Terrina warzywna z sosem z czerwonej papryki
- Terrina z łososia i miętusa
- Filet z kurczaka marynowany w sosie balsamicznym
- Krem ziemniaczany z kurkami
- Schab nadziewany morelą w sosie śliwkowym
- Duszona wołowina w sosie chrzanowym
- Filet z łososia w sosie pomarańczowym
Myślicie, ze ok?
-
Jak dla mnie bardzo ok :)
Ślinka mi cieknie na myśl o słodkim bufecie ;D
-
A dziewczyny pomocy!
Cały weekend narzekałam, że nic się nie dzieje, że czekamy na wszystko itd. Jak wszystko przyszło na raz to nie wiemy co wybrać! ???
Za dużo, za ładnych rzeczy i ja nie wiem. ;)
Najpierw przyszedł nam projekt części akcesoriów. Menu(tylko w granacie) i plan chyba weźmiemy pierwsze ale mam problem z numerkami!
[size=18]MENU[/size]
1.
(http://s0.zmniejszacz.pl/menu1_zmniejszacz-pl_562522.png)
2.
(http://s0.zmniejszacz.pl/menu2_zmniejszacz-pl_261445.png)
3.
(http://s0.zmniejszacz.pl/menu3_zmniejszacz-pl_410235.png)
[size=18]NUMERKI NA STOŁY[/size]
1.
(http://s0.zmniejszacz.pl/numerki1_zmniejszacz-pl_464725.png)
2.
(http://s0.zmniejszacz.pl/numerki2_zmniejszacz-pl_158034.png)
3.
(http://s0.zmniejszacz.pl/numerki3_zmniejszacz-pl_488330.png)
4.
(http://s0.zmniejszacz.pl/numerki4_zmniejszacz-pl_402284.png)
[size=18]PLAN STOŁÓW[/size]
1.
(http://s0.zmniejszacz.pl/plan1_zmniejszacz-pl_775363.pngg)
2.
(http://s0.zmniejszacz.pl/plan2_zmniejszacz-pl_868398.png)
3.
(http://s0.zmniejszacz.pl/plan3_zmniejszacz-pl_420664.png)
A dzisiaj w nocy przyszedł mi projekt zaproszeń na wieczór panieński i oniemiałam po raz drugi i zostało mi tak do teraz. ;) Co wybrać? Mój wieczorek jest w stylu shabby chic. :)
[size=18]Projekt 1[/size]
(http://s0.zmniejszacz.pl/zestaw3_zmniejszacz-pl_695846.jpg)
[size=18]Projekt 2[/size]
(http://s0.zmniejszacz.pl/zestaw2_zmniejszacz-pl_63977.jpg)
[size=18]Projekt 3[/size]
(http://s0.zmniejszacz.pl/zestaw%2001_zmniejszacz-pl_756119.jpg)
Pomóżcie w wyborze, bo ja naprawdę nie wiem...
-
Hmmm....
Menu też mi się podoba nr jesen, tylko mi się nie podoba nazwa "Obiad ślubny" dałabym " Obiad weselny", numerki-2,plan- 2 ( 1 nie widac)
Zaproszenia podobają mi się pierwsze :)
-
Mnie osobiście podoba się
-menu nr 2
- numerek nr 2
zaproszenie nr 1
;)
-
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi, dzisiaj przyszła druga runda akcesoriów ale muszę je przerobić na zdjęcia więc pokaże zaraz. ;)
Co się dzisiaj działo!! :)
Rano byliśmy na przymiarce garnituru. :) Na razie ciężko było jeszcze coś o górze powiedzieć, oprócz tego, że materiał jest piękny i będzie fajna długa. Ale wszystko wygląda bardzo profesjonalnie i wiem, że będzie wyglądać naprawdę świetnie. Spodnie już były praktycznie gotowe, idealne, świetnie skrojone, wygodne(co ważne, bo Miko mówi, że zawsze mu w spodniach od garnituru niewygodnie) i nawet dał się przekonać do szelek. Następna przymiarka pod koniec maja i musimy mieć już wszystkie dodatki. :)
Potem wybrałam się do Katowic na przymiarkę sukni weselnej, która niespodziewanie pojawiła się wcześniej. :)Jak zawsze było super, zupełnie nie rozumiem tych narzekań na Madonnę. Byłam tym razem z główną druhną. Sukienka przyszła, jest śliczna!!! :D Lekka, piękna, cudowny materiał. Super się w niej czułam i przede wszystkim była wygodna. Choć przyszedł rozmiar 30(!!) czyli najmniejszy to i tak trzeba ją było troszkę zebrać, dopasować długość, obciąć tren itd. Będzie do odebrania 10 maja! :) Jak to dobrze jest przymierzyć wreszcie swoją suknie, aaaa. ;) Jestem bardzo szczęśliwa.
Zdjęcia, niestety średniej jakości, bo robione "z łapanki", na pierwszym suknia jest jeszcze niesfastrygowana i nie jest zrobiona kokarda(trzeba ją odpowiednio ułożyć i wyprasować) ale coś widać. ;) I jak?
(http://s0.zmniejszacz.pl/IMG_0049_zmniejszacz-pl_10601.jpg)
(http://s0.zmniejszacz.pl/IMG_0054_zmniejszacz-pl_177853.jpg)
-
a to jest ta druga suknia? na przebranie po północy, tak? Bardzo ładna i elegancka ;) tak poważnie w niej wyglądasz :)
-
Tak to jest ta druga, na przebranie przed tortem około 22(tak będzie wyliczone po 7 godzin na każdą z sukien ;)), no właśnie ona miała mieć zupełnie inny styl niż pierwsza, dużo bardziej wieczorowa miała być. :)
-
Nie widać zdjęć :(
-
To przez te ograniczenia wielkości, zacina się widocznie serwer na których je zmniejszam, wklejam jeszcze raz:
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0411/img_0049n3608.jpg)
(http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0411/img_0054n4412.jpg)
-
Suknia jest piękna i jak będzie dopasowana, to będzie idealna
Chociaż mnie osobiście szkoda było się przebierac. Suknie ślubną miałam tylko raz i chciałam się nią nacieszyc ;)
-
kiecka w moim stylu :D
tez myslalam o takiej z ala golfem na szyje, tylko pas nie byl w talii a na biodrach ale ostatecznie nie bylo takiej opcji.
fajna. na ta inna (glowna?)sie nie zalapalam..
-
Ładna sukienka taka elegancka, no i Ty w niej taka zadowolona :)
-
Tylko nie ten golf!!!! W ogóle nie widac gdzie zaczyna a kończy się szyja!!! Wg mnie nieładnie!!! Za to plecy i tył super!!! :)
-
Golf jest za duży stąd to wrażenie. :) Ja się w golfach dobrze czuje, często chodzę w nich na codzień. Ale rozumiem, że ktoś może nie lubić. ;)
Mam dzisiaj dwa newsy, oba dość istotne dla przygotowań. :)
Odebraliśmy w końcu nasze obrączki! Strasznie się cieszymy! :) Już nie możemy się doczekać aż je w końcu włożymy. :) Są trochę specyficzne, więc pewnie nie każdemu się będą podobać ale nam podobają się bardzo i bardzo do nas pasują. :)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/Q4PMLJSDJ9zIpuHvzB.jpg)
[imghttp://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/8ZKtw0iWxS5TMbOVgB.jpg]http://[/img]
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/EHBv31OALuoj03LAgB.jpg)
Oprócz tego, przyszły nasze zaproszenia!
Pierwsze wrażenie, strasznie ciężkie to pudło. ;) Rzuciłam się do otwierania, co nie było proste. W końcu z pomocą noża się udało! Są nasze zaproszenia ślubne, tak! :)
Wybaczcie, że zdjęcia na podłodze ale to jedyne miejsce w którym jest jako takie światło i nie ma za dużego bałaganu. :P
W środku była też koperta z niespodzianką, ale o tym zaraz.
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/2tR7JbI209BnadQxMB.jpg)
A w magicznym pudełku Ceci czekały nasze maleństwa(nie takie małe ;)).
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/DdgGmyBAiG2sHHofNX.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/dj6V7QM2ob5m3gMEMB.jpg)
Sezamie otwórz się...
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/ijTryRaA0BK4D4SpBB.jpg)
I są!!! :) Piękne, delikatne, eleganckie, a przede wszystkim nasze zaproszenia ślubne! To niesamowite wrażenie trzymać w ręku zaproszenie na ten nasz najważniejszy dzień. Zwłaszcza takie, które tak idealnie pasuje do całej uroczystości! :) Jestem bardzo szczęśliwa, strasznie mi się podobają zaproszenia, wszystko wygląda ze sobą świetnie!
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/eva3z56g1ofAgcIwfB.jpg)
Jedno zaproszenie przyszło schowane już w kopercie i tego zdjęcia Wam zrobiłam.
W paczce czekała na nas jeszcze jedna niespodzianka, nasze znaczki! Śliczne są
i idealnie pasują do koperty i do samych zaproszeń. :)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/P2p8PuxYNEPy3bEFhB.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/ASisvK8MT0lmomcVJB.jpg)
Otwieramy kopertę i...
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/ltf7VvHJ7rl0tCHNRB.jpg)
ukazuje nam się kawałek zaproszenia. ;)
A tak wygląda okładka! Te cięcia laserowe są niesamowite, zdjęcie tego nie odda, dopiero jak się to trzyma w ręku to czuć to wszystko. :)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/zIomjxLAsSEZpkgACX.jpg)
Tak wyglądają dwie okładki nałożone na siebie. :) Super przenikają się wszystkie nasze kolory.
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/wMJEcueb8TQfggh8JX.jpg)
I otwieramy, ukazuje nam się następna okładka. :) Tu mi musicie uwierzyć na słowo, że ona jest metaliczno-szara.
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/ir9p8QFgynBiRDVhFX.jpg)
W końcu docieramy do właściwego zaproszenia. :) No i mój ulubiony letterpress w środku. Motylki fruwają, jest różowo-szaro, magicznie ale elegancko. :)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/p3Lm5ZnTedsc3enETB.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/qtOfmWFPbUcwGKNrKB.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/ajEJ20JV6ZxdiPWyoB.jpg)
A tutaj na krawędzi powtarza nam się kolor okładki, to się jakoś fachowo nazywa ale nie pamiętam jak, w każdym razie ładnie wykańcza środek. :)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/HLKqt2sw0tMPGmOBPB.jpg)
I to już koniec naszej podróży przez zaproszenie, został tylko tył jeszcze. ;)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/80kZHcYg08kaZxfNuB.jpg)
Ale przecież! Zapomnieliśmy o niespodziance z koperty. A tam czekały schowane motylki! Ceci zrobiło nam miłego psikusa i wysłało razem z zaproszeniami winietki, dzisiaj pójdą do kaligrafii. Winietki są takie szare metalizujące(tak jak 2 okładka w zaproszeniu) i będą kaligrafowane granatowym tuszem. Są absolutnie śliczne i słodkie!
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/bTPdZkRgFcajggWbhB.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/IhzPpWJ9C9UqD3w1TB.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/eMDeJQbBUfah5DOsIB.jpg)
Wiem, że na pewno nie wszystkim się spodobają, ale my jesteśmy niesamowicie zadowoleni z naszych zaproszeń. Uważam, że bardzo dobrze oddają nasz klimat ślubu i wesela i mam nadzieje, że goście również podzielą nasz entuzjazm.
Oprócz tego z mniejszych rzeczy, byłam na fryzurze i makijażu próbnym. :) Wyszło trochę inaczej niż miało wyjść bo okazało się, że mój kształt twarzy jest ciężki i nie może tam nic z boku zwisać sobie. ;) Ale jestem bardzo zadowolona. Makijaż jest bardzo mocny i w naszych kolorach przewodnich ale taki chciałam. Do tego będą jeszcze przedłużane rzęsy metodą 1:1.
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/OavcS3y9ehCM6k0O3B.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/SVDUUUkFK8en68Ho2B.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/b1Lyg8izb4Kf10VpfB.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/gRVUP2GajqAfyptavB.jpg)
I jeszcze taki maluszek na koniec, przyszła próbka naszego haftu, jesteśmy bardzo zadowoleni. :)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/bBvK3qDu6TGM2Gzc7B.jpg)
(http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/bh/qb/exdt/pQUxUl6IqeYRmfWiAB.jpg)
I jak?
-
zasypałaś zdjęciami że hej :D
zaproszenia są obłędne, coś pięknego. Kolorki, te laserowe cięcia..śliczne :mdleje: :mdleje:
hmmm ale pierwsze co mi się nasunęło na myśl, to że na zaproszenia późno się zdecydowaliście, bo ślub za miesiąc a one jeszcze nie rozdane...
fakt mieliście STD więc goście są poinformowani, ale myślę że miesiąc wcześniej to minimum aby dostać zaproszonko. więc mało wam czasu zostało na rozdawanie.
makijaż mi się podoba, lubię mocne, odważne kolorki.
fryzura już mi się nie podoba, lekkie upięcie ok, bo suknie masz z falbankami, delikatną, ale przód dla mnie za mało wyrazisty, jakbyś dopiero co ręką włosy przeczesała. Tył ok. Może wystarczyło by jakieś podpięcie tych włosów z przodu na przemian, albo do góry, albo zygzaczek zamiast przedziałka i by wystarczyło aby fryzura wyglądała odświętnie. może wyprostowana grzywka... sama nie wiem.
obrączki dla mnie bardzo ładne, nie nasz styl ale całość wykonana ze smakiem. Podobają mi się tak ułożone brylanciki.
fajne serwetki, piękny monogram, winietki ciekawe, ale nie mój styl bo wydają się wielkie.
ślub za miesiąc, a ty jakoś się mało chwalisz postępami prac. Częściej zaglądaj, jestem ciekawa ostatecznego efektu.
aha powiem szczerze że lekko rozczarowałam się że nie będzie kościelnego, ale każdy decyduje sam w swoim życiu...wiadomo,
cywilny dla mnie nie ma żadnego znaczenia z tąd moje zdziwienie tą decyzją.
Dla mnie dopiero przy ołtarzu dusze łączą się na zawsze, a w cywilnym tylko nazwisko...ale każdy ma swoje powody.
pozdrawiam.
-
mam odczucie ze brakuje czegos w tej fryzurze jesli chodzi o przod, jest taki babciny ;)
zaproszenia cudne :)
-
Zaproszenia bardzo ciekawe, chociaż nie w moim stylu, ale to Wam i waszym gościom mają się podobac.
Obrączki śliczne
Ale fryzura.... hmmm... nie podoba mi się, przód wygląda niestarannie, jakoś tak "babcinie" własnie, tył ok, chociaż też nie do końca
Nienawidze tego, ze większośc fryzjerów robi próbną na "odwal się", mówiąc, ze poprawi się w dzień ślubu
Ale makijaż jest prześliczny!!!
-
obrączki cudne!!!
zaproszenia miodzio.
mnie się fryzura podoba; na makijazu sie nie znam ale też mi się podoba :los: ;D
-
To już jutro :tupot: Trzymam kciuki, żeby Wasza bajka się spełniła! :)
-
Ja czekam już na relację żeby zobaczyć te wszystkie wymieniane tutaj cuda!! Powodzenia!! ;D
-
ja też czekam z niecierpliwością, trzymam kciuki, na pewno wszystko się uda i będzie pięknie :]
-
Ja czekam już na relację żeby zobaczyć te wszystkie wymieniane tutaj cuda!! Powodzenia!! ;D
to ta jak ja!
-
Powodzenia jutro!!! I życzę cudnej pogody!
-
już po!
jestem nieziemsko ciekawa czy wszystko wyszło tak jak sobie wymarzyliście!