Witam weekendowo! Szkoda tylko że tak pochmurno...
Melduje że w czasie mojej nieobecności, ustaliliśmy menu na wesele i zamówiliśmy kwiaty.
A w menu m.in.:
rosół/flaki,
schabowy z piersi kurczaka +ziemniaki+ surwka z białej i czerwonej kapusty
ryż+ sos pieczarkowy+ kotleciki
szaszłyk, udko+ kalafior
barszcz czerwony+ pierogi
...hmm i coś jeszcze było ale nie pamiętam, poza tym cała lista przystawek. W poniedziałek dostaniemy liste zakupów.
Troszke nam się skomplikowała sprawa samochodu, bo ten którym mieliśmy jechac został sprzedany z salonu

Został tylko taki

Jak dla mnie i R może byc, ale naszym mamom nie odpowiada kolor... No i sama już nie wiem co robic...
Wogóle to z mojego bukietu musiałam wyrzucic cantedeskie bo też nie odpowiadają

Czasem mam wrażenie że to nie moje wesele...

A jutro jedziemy zapraszac ostatnich gości.
I wcale nie mam nastroju, ani humoru.