Relacja z dnia wczorajszego:
Salon 1.-
nr1.nic szczególnego, żadnych emocji


Salon 2.- suknia
nr 2, styl i krój taki jak był zaplanowany, biel, podobała mi się ale nie było szybszego bicia serca


suknia
nr 3 troche spontanicznie podpowiedziana przez siostre, ale o dziwo ładnie leżała


Salon 3.- miła i kompetentna obsługa, podobała mi się jedna suknia, ale pani sama zaproponowała czy nie chce czegoś jeszcze przymierzyc, w czym ona by mnie widziała.
nr 4 

nr 5
nr 6


Salon 4.- przymierzyłam jedną 'beze" i nie mogłam sie nawet dookoła obkręcic... ciężka, ale niestety nie mam zdjęc
a
nr 7 przyprawiła mnie o szybkie bicie serca, ma niesamowity urok...



I to by było na tyle, dzis jeszcze jeden salon, zobaczymy czy mnie coś zauroczy
Z tych biore pod uwage
nr 7