Autor Wątek: 09.08.2008zakładając sobie obrączki na palec przysięgniemy sobie miłość wieczną  (Przeczytany 81398 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Aguś- byłaś dzielna! :) Ja na pewno też bym się rozkleiła, a nie słowa, a uczucia są ważne. Fajnie wyszło,że udało się Wam zaskoczyć rodziców :D
Może będziesz miała czas i ochote po świetach na jakieś spotkanko...? jeśli byłabyś chętna,to daj znać :P

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
vonka miejsce w odliczanku pewnie, że się znajdzie bardzo się cieszę, że w końcu zawitałaś  ;D i dziękuję za tyle miłych słów, mam pytanie czy ty wszystkie strony przeczytałaś??

Zaszyłam się w ciemnym koncie w pracy, miałam słodkiego batonika i czytałam stronę po stronie  :Daje_kwiatka:

Aguś no i super wyszło. Fajnie, ze  byliście też na grobach. Wasi rodzice są z Wami przez cały czas. A łzy to żaden wstyd kochana. My z mężem byliśmy na grobie jego taty zaraz po mszy ślubnej, żeby złożyć wiązankę na podziękowanie ale też wspomnieliśmy o nim podczas podziękowań dla rodziców i wtedy mnie się głos załamał.
Jesteś po prostu bardzo wrażliwą osóbką, ale to co zrobiliście sprawiło Waszym rodzicom ogromną radość i to  najważniejsze. :brawo_2: :brawo_2:

nie trzeba nic więcej dodawać  :przytul:

Offline motyleksz23

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 217
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.06.2008
Bardzo ładnie to wyszło i nie przejmuj się że nie powiedziałaś tacie tego co planowałaś, on i tak wie wszystko i jest napewno bardzo zadowolony i wzruszony całą tą sytuacją. Miło też że byliście u Waszych rodziców na grobach, my u mojej mamy tez byliśmy po zaręczynach :)

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...


Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
dziękuję Wam wszystkim za tyle ciepłych i miłych słów  :-* :-* :-* :-* naprawdę atmosfera jaka była podczas wręczania zaproszeń rodzicom, to jest coś niesamowitego i piękneg. Ta ich radość, zaskoczenie i wzruszenie, myślę, że to pozostanie nie zapomniane  :)

Aguś no i super wyszło. Fajnie, ze  byliście też na grobach. Wasi rodzice są z Wami przez cały czas. A łzy to żaden wstyd kochana. My z mężem byliśmy na grobie jego taty zaraz po mszy ślubnej, żeby złożyć wiązankę na podziękowanie ale też wspomnieliśmy o nim podczas podziękowań dla rodziców i wtedy mnie się głos załamał.
Jesteś po prostu bardzo wrażliwą osóbką, ale to co zrobiliście sprawiło Waszym rodzicom ogromną radość i to  najważniejsze. :brawo_2: :brawo_2:

dziękuję milenko  :przytul: ja się łez nie wstydzę owszem jestem bardzo wrażliwą osobą i mój PM się śmieje, że ja cały ślub przepłaczę, będę musiała wziąść coś na uspokojenie niewiem melisę wypić czy jakieś tabletki, jak znacie jakieś metody to słucham. Jeśli chodzi o naszych zmarłych rodziców, my również w dniu ślubu napewno pojedziemy na groby nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej i na podziękowaniu też wspomnimy parę słów, ja już nawet mniej więcej wiem co tylko trzeba to ładnie ująć jeszcze

Może będziesz miała czas i ochote po świetach na jakieś spotkanko...? jeśli byłabyś chętna,to daj znać :P

Ewelinko pewnie, że jestem chętna na spotkanko z Tobą  ;D po świetach jakoś się umówimy  :)

Zaszyłam się w ciemnym koncie w pracy, miałam słodkiego batonika i czytałam stronę po stronie  :Daje_kwiatka:

no to mi miło  ;D i jestem pełna podziwu  ;)

odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Żebyś tylko z meliską czy tableteczkami na ślubie nie przegięła  ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) (taki żarcik na poprawę nastroju ;) ;) ;) ;) ;) )


Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Aguś tabletki bym odradzała, ale meliska na pewno Ci nie zaszkodzi. Ja też jestem wrażliwa osóbką i przed ołtarzem trzęsłam się jak osika, ale za to moja bardzo dobra koleżanka płakała na moim ślubie prawie cały czas. Wystarczyło, że na nią spojrzałam lub coś powiedziałam. Ona wychodzi za mąż 16 sierpnia i też na pewno nie raz łezka jej poleci, ale taki już nasz urok nie ;) Pamiętaj tylko, żeby mieć wodoodporny makijaż ;D




Gabiś
  • Gość
JA pewnie też będę płakać... tabletek nie będę brać. Meliskę pewnie tak , ale ja polecam herbatke zieloną... działą na mnie cudnie. Do tego czekolada z orzechami i jestem w niebie  ;D ;D

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
JA pewnie też będę płakać... tabletek nie będę brać. Meliskę pewnie tak , ale ja polecam herbatke zieloną... działą na mnie cudnie. Do tego czekolada z orzechami i jestem w niebie  ;D ;D

Zgadzam się z tym w 100%. ;D ;D ;D



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
oj ja płakać nie będę ale muszę coś wziąć na uspokojenie bo znając mnie to będę cała się trząść i nie będę mogła normalnie sklecić słowa ;) ;)

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Dziewczynki melisa nie działa tak od razu po wypiciu, działanie je można zauważyć jak się pije przez dłuższy czas  :) Ja już piję meliskę z 2 miesiące i widzę sama po sobie, że nie denerwuję się tak często jak miało to miejsce wcześniej  ;D

Ale w dniu ślubu chyba będę musiała sobie coś mocniejszego zarzucić, jakiś deprim, czy cuś  8)

Offline iza22

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2653
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Aguś-sc jak przeczytałam jak zapraszaliście rodziców to się wzruszyłam :)

a co do meliski to faktycznie trzeba pić ją jakiś czas to wtedy pomaga.

Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
iza ja jeszcze żyję tą niedzielą i też się jeszcze wzruszam, ale to tak już na spokojnie bez łez  ;)

Żebyś tylko z meliską czy tableteczkami na ślubie nie przegięła  ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) (taki żarcik na poprawę nastroju ;) ;) ;) ;) ;) )

myszko to dobre ha ha ha, ale jakbym tak przesadziła, to znowu zamiast płaczu to by było pełno śmiechu to dopiero było by dziwne jak przez cały czas bym się tak hihrała hi hi hi, by pomyśleli, że ja jakaś  :bredzisz:

dziękuję Wam dziewczynki za wszystkie rady co zażyć, by ślub odbył się normalnie
milenko, Gabi, hany, aduś i iza to dla Was  :-*  :-*  :-*  :-*  :-*

aduś mówisz 2 mc-e przed trzeba zacząć pić tęmeliskę czyli ja to  od czerwca, ale zacznę chyba od maja  :P
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Aguś, no wiesz, podejrzewam, na każdy organizm pewnie działa różnie, ale ja ją już piję długo i widzę różnicę  :)

I piję ziółka, nie herbatkę, nie za dobre ale naprawdę widzę różnicę  ;D

Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
aduś zdaję sobie sprawę, że na każdy organizm działa inaczej, ale meliska i inne produkty tego typu to raczej wogóle działają uspokajająco, a wolę zacząć wcześniej bo ja to jestem strasznie wzruszającą się osobą taki już mój urok  :)
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Albo setka  ;) zamiast meliski, tak trochę w temacie:

Ostatnio u znajomych na parapetówie oglądaliśmy ich film z wesela... oboje wypili w domu jeszcze po kielichu... i że u nich się tak praktykuje... jakoś sobie tego nie wyobrażam, potem zionąć tak wszytskim  ::)

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
 ;D ;D ;D no właśnie, ja też widziałam kasetę z wesela sąsiadki z 9 piętra i też było kilka kielichów przed wyjściem, więc mam nadzieję, że to tylko oni tak sobie wymyślili, a nie jest to żaden zwyczaj ::)

A dziś kupiłam meliskę z pomarańczą, to jest już taka bardziej herbata  ;)

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Oby to nie był zwyczaj, ja nie lubię wódki :(


Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
kielich przed ślubem zdecydowanie nieeee, nie wyobrażam sobie potem w kościele przysięgę składać mężowi po kielichu a już nie mówiąc o przyjęciu komunii świętej, no cóż dla niektórych ludzi kościół to jest od święta bądź właśnie jak trza przyjąć sakrament małżeński bądź inny ja wolę zostać przy melisce lub przy innej herbatce jak aduś  ;D
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
 jestem tego samego zdania, co Ty Aguś... nie wyobrażam sobie wypić alkoholu przed ślubem...
A co do spotkania,to fajniusio,że znajdziesz po świetach czas :)

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Z tego co słyszałam to niektórzy piją kieliszek na rozluźnienie ..... Ale tak jak piszecie- nie wyobrażam sobie później składać przysięgi małżeńskiej po jednym głębszym, tym bardziej przyjąć komunię

Offline amadaa

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 202
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.05.2008
Kieliszek przed  ślubem - zdecydowanie nie!!!!
A jesli chodzi o meliskę, to jakoś mi do głowy nie przyszło, żeby pić :) Wiem,że się będę denerwowała i to bardzo, ale myślę, że jakoś dam radę.
Pamiętam ślub mojej kuzynki kilka lat temu. Ona i jej mąż brali ten slub niesamowicie świadomie - uśmiechali sie do siebie, trzymali za ręcę, spoglądali - nie było w nich ani trochę zdenerwowani i skrępowania. Tylko sama radość i szczęście. I ja też chciałabym właśnie tak - tylko jak to zrobić  :P

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Też bym tak chciała jak Amada napisała, ale jak tego dokonać :(


Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
Ewelinko tez się cieszę i juz się doczekać nie mogę  ;)

vonka ok ja wiem, że chodzi o jeden kieliszek na rozluźnienie, no ale jakby nie było, potem tę wódkę czuć, a tak wogóle to niby, że ten jeden kieliszek pomoże, jakoś w to nie wierzę

Angela to kurcze super jak kuzynce i jej mężowi udało się tak do ślubu podejść, też bym tak chciała, ale znam siebie i wiem, że jak nie zacznę pić tej meliski  całej ;) to nie dam rady taki płaczek już ze mnie i tyle hi hi

myszko właśnie, Angela może znasz tę metodę kuzynki, co oni zrobili, że tak pięknie im wyszło  :)
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
ja to sobie zażądałam, że przy przywitaniu chlebem i solą chcę dwa kieliszki wody. Bo nie wyobrażam sobie, żebym to ja trafiła na ten z wódką :mdleje:

Offline amadaa

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 202
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.05.2008
Nie wiem dziewczyny co oni zrobili  ??? Oni sami nie wiedzą jak to zrobili  ;D A ja sama cały czas się zastanawiam. Może to była też kwestia wieku, bo oboje ok 30 mieli  :)
Nie wiem, może trzeba o całej ceremonii rozmawiać dużo, a w czasie uśmiechać się do siebie, za rączkę przytrzymać . Jejciu , nie wiem  :drapanie:

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
A ja uważam, że najważniejsze jest pozytywne nastawienie ;D

Trzeba do sprawy podejść z uśmiechem, to wasz dzień i będzie pięknie a nerwy nie przynoszą niczego odbrego ;)
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline amadaa

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 202
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.05.2008
Trzeba do sprawy podejść z uśmiechem, to wasz dzień i będzie pięknie a nerwy nie przynoszą niczego odbrego ;)
Chyba właśnie tak trzeba zrobić. Najważniejsze chyba, żeby się niczym nie orzejmowac, że coś nie wyszło, że tam coś nie tak. Uśmiechać się i cieszyć  :)

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Potrzeba nam wielkiej dawki optymizmu :)