wpadama na chwilkę - pan promotor przyjął moją pracę, za tydzień dostanę do poprawki
jestem po pierwszym egzaminie-troszke mi smutno, na dworze tak ładnie, a ja muszę w domu siedzieć

zapomniałam wam wczoraj napisać, ze byliśmy na pierwszym ( i zarazem drugim :] ) spotkaniu w poradni rodzinej- była już godzina 18.00, a ja o tej porze nie funkcjonuje umysłowo, dlatego też nie mogłam się skupić nad tymi tabelkami, wykresami itp. - ale za to mój B. zna się na tym świetnie ( jest po klasie biol.-chem.) i prawie tam śpiewał,haha. Chyba nasze dziecko po ślubie będzie z dni nieplanowanych,hehe
a dziś w przerwie między zajęciami wybrałysmy sie z kolezankami na małe zakupy kosmetyczne: moja szafka w łazience powiększyła się o świetny truskawkowy peeling ( niami pachnie), kremik sally hansen do skórek oraz pilnik, a kosmetyczka o cienie do oczu loreala

małe rzeczy a tak mnie cieszą