Dziekujemy bardzo za to, ze jestescie z nami

Meza mi przywiezli wczoraj pozna noca, ma zalozone szwy, zostalo mu pol paznokcia na palcu, na dodatek wgniecionego w palec, na szczescie kosc jest cala. W piatek bedziemy w szpitalu i zdecyduja czy zabiegowo usunac paznokiec, bo moze sam odpadnie

Do prac musial isc pilnowac temperatury i programow w komputerach piecowych, ale jak sie bedzie zle czul to wroci do domu.
Amelka marudna jak nigdy, ciegle jej sie nudzi wszystko, juz nie wiem co wymyslac, najlepiej to tylko na rekach i chodzic, zeby sie krajobraz zmienial. A spac nie chce , dzis drzemka o 10 i to 25 minutowa z zegarkiem w reku, a potem dopiero o 16, marudzila nie chciala zasnac, lezec nie, spac nie, bujac nie, na rekach nie...mleka nie... 7 swiatow z nia mamy teraz. Ale duuuuzo cierpliwosci i oby wszystko szybko wrocilo do normy.
Dobrej nocy