Cześć Jaguś! U nas ok, wróciłam do pracy, a Marcepan jest z dziadkami. Plan mam dość dobry, więc jeszcze zdążę wyjść z nim codziennie na drugi spacerek. Babcia z nim wcześniej też wychodzi. Oczywiście rok przerwy w pracy w szkole zrobił swoje i straciłam głos

wczoraj np kompletnie nic nie mówiłam, ale w pracy byłam. Dzieciakom w to graj

zadałam ćwiczonka pisząc na tablicy i na tym skończyła się moja aktywność na lekcji

Dzisiaj już jest na szczęście lepiej. Jeśli kogoś dopadnie bezgłos polecam tabletki do ssania HOMEOVOX - bierze się 2 co godzinkę. Na prawdę pomagają.
Poza tym uwieeeeeeelbiam godzinkę 20 kiedy to moje dziecko już smacznie śpi hihiiiih. Można pobuszować po necie, poleżeć, cos poczytać tudzież pooglądać popijając piwko.

Przeraza mnie tylko nadchodząca jesień i szaruga. Do tej pory były długie spacery, wypady do parku, nad jeziorko, itp, a teraz kiedy nadejdą jessienne deszczowe dni - to odpada. Co robić wtedy z maluszkiem???
A teraz z innej beczki

Zobaczcie co dzisiaj znalazłam na allegro. Chodzi mi o oryginalny opis przedmiotu hihiiihi gość szczery do bólu. Co lepsze aukcja z mojego miasta jest
http://allegro.pl/item429636360.html