Macherku dziekuje za pozdrowienia środowe

Nastąpił w ostatnich 2 dniach wieeeelki kryzys ślubno - uczelniany
Masakra, jedna wielka masakra
Ze ślubem to ja sie wyrobię, ale czy z nauką i projektami to nie wiem.
Dzisiaj w koncu nie musiałam załatwiać nic związanego ze ślubem i zabrałam się za nauke. Nawet dobrze poszło, a projekty na nowym laptopie to idą świetnie, jakos mam większą wenę.
Malutko już nam czasu zostało, ja coraz bardziej nerwowa, aż współczuje Marcinowi, bo ostatnio jestem okropna, normalnie mam 100 humorów na minutę

Jeszcze do tego rano się wkurzyłam, bo wczoraj chciałam zamówić balon wybuchowy, ale pisali, ze podwyzka będzie dopiero 7 września i wchodzę dzisiaj na allegro, a tam podwyżka

myślałam, że pęknę ze złości, do tego ta podwyżka to jakaś dość duża. Nie wiem teraz czy zamówić tańszego ze 100 balonikami, czy droższego z 300 balonikami. Normalnie to nic juz nie wiem.
A poza tym to nie mogę sie doczekać tego pięknego dnia. Oby tylko pogoda się nam udała.
Buziaki dla wszystkich