no wiec tak

zaproszenia bedą chyba 20 czerwca już gotowe, ogólnie nie myślałam, że to aż taki koszt, ale raz sie żyje
weloniki odbiore dopiero w sobotę chyba, bo jutro to mam szalony dzień, od rana do 14 na uczelni, a ślub juz o 17 więc będę sie szykować w tempie wariata
Kasiu kochana z rączka malutkiej juz dobrze, został tylko siniak na szczęście, Ona jest tak bardzo przywiązana do mojej mamy i taty, ze jak tylko ich widzi to sie trzęsie ze szczęścia więc wizyta u nas od razu jej pomogła
poza tym zrobiłam dzisiaj obliczenia całe do jednego z duzych projektów zostały tylko rysunki, jutro oddaje obliczenia do sprawdzenia i coś moze już bedzie:)

teraz się muszę przyszykować na jutro, nie wiem kiedy nadrobię Wasze wątki, ale nadrobię na pewno
buziaczki ogromne dla moich kochanych forumek