[ricardo]

tako waży ponad 20 kg?? kurde, ale cieżki...

[*Ewelina*]

Tak ok,21 kg bez dziecka.

[nadzieja]

Tak ok,21 kg bez dziecka.

ja dziękuję tachać po schodach 21 kg z wkładką 

[*Ewelina*]

Nio niby tak ale ja i tak mieszkam na 4 pietrze wiec czy wazy tyle czy te 11kg czy mniej nie dalabym rady go wniesc na 4 piętro.

bosche dziewczyny
21 kg bez dziecka?
albo jesteście silne jak pudzian albo zmieńcie zdanie
ja musze moj wozek targac na 2 pietro a nie powiem silna ze mnie babka ale mam juz dość
gdybym wcześnie wiedziała jak upierdliwe jest wnoszenie wozka na drugie pietro to wybrałabym lżejszy wóżek (z piankowymi kołami)

[ooppoonnkkaa]

Czytalam tez opinie, ktore nie widzialy nic groznego w roznych rzeczach a teraz jest udowodnione zupelnie inaczej... kwestia indywidualnej decyzji ale wole chyba nie ryzykowac i pozniej pluc sobie w brode, ze przeciez pisali.

Co do promieniowania i tego ze jest calkowicie niegrozne.. no coz nie zgadzam sie z prostych przyczyn ale to juz nie dyskusja chyba na ten watek..

No nie na ten ale ja zawsze wierzę w naukę! jestem totalną realistką i wierzę tylko w to co jest naukowo wytłumaczone a ja znalazłam i oglądałam że właśnie jest udowodnione, że mikrofala jest niegroźna

[ricardo]

ja mieszkam na 3 piętrze i nie wyobrażam sobie tahać tego na górę... a też jestem silna, ale bez przesady... o nie...

A piankowe koła są lepsiejsze czy jakie? Nie ścierają się szybciej? Bo wszyscy mówią zawsze o pompowanych kołach...

[rajdowka]

Czytalam tez opinie, ktore nie widzialy nic groznego w roznych rzeczach a teraz jest udowodnione zupelnie inaczej... kwestia indywidualnej decyzji ale wole chyba nie ryzykowac i pozniej pluc sobie w brode, ze przeciez pisali.

Co do promieniowania i tego ze jest calkowicie niegrozne.. no coz nie zgadzam sie z prostych przyczyn ale to juz nie dyskusja chyba na ten watek..

No nie na ten ale ja zawsze wierzę w naukę! jestem totalną realistką i wierzę tylko w to co jest naukowo wytłumaczone a ja znalazłam i oglądałam że właśnie jest udowodnione, że mikrofala jest niegroźna

zalezy w jakim sensie.


poza tym niegrozna a zdrowa to tez dwa rozne pojecia

[Vall]

z tymi kołami to chyba jest tak, ze pompowane wygodne do jazdy..tzn wozek fajnie jedzie..mięcej... nie scieraja się (tak szybko)..
a piankowe sa poprostu  lżejsze

a jesli chodiz o mikrofale - ja wole ich unikać... nie uzywam póki co dla małego

[BETI]

Ja też nie wierzę mikrofali i staram się jej unikać.  Idę nakarmić maleństwo bo wierci się niesamowicie. Aha i jeszcze jedno. w ostatnim miesiącu przytyło mi się 3 kg  z czego jestem bardzo dumna hihihihi.

[ooppoonnkkaa]

Beti to ile już przytyłaś od początku?? Ja nadal nic, tzn. może 1 kilo ;(

[BETI]

Beti to ile już przytyłaś od początku?? Ja nadal nic, tzn. może 1 kilo ;(

No w sumie od początku ciąży przytyłam 6 kg. Ale nie martw się swoją wagą.Ja miałam identycznie jak ty. Do 20 tygodnia przytyło mi się kilogram z groszami

Dziewczyny,można jeśc oscypki w ciąży?Leżą w lodówce i kuszą mnie a ja nie wiem,czy mi wolno

[liliann]

Oscypka se zjedz....są wędzone na ciepło...

Co do mikrofali....nie mam jej...nie mam zatem problemu...

[ooppoonnkkaa]

Ja też wcinam oscypki, uwielbiam je

[BETI]

Wow,lecę do lodówki co by się nie zmarnowały łoscypki hej  A makrelkę wędzoną można? Bo ostatnio chyba jem jej za dużo 

jestem totalną realistką i wierzę tylko w to co jest naukowo wytłumaczone a ja znalazłam i oglądałam że właśnie jest udowodnione, że mikrofala jest niegroźna

ooppoonnkkaa nie chodzi o to, że mikrofala jest groźna, że coś małemu będzie. Mikrofale niszczą strukturę niektórych białek i mleko podgrzewane w mikrofali jest po prostu mniej wartościowe. Dziecko od tego nie umrze i nawet nie zachoruje, ale szkoda trochę tych wartości...

A co do podgrzewania mleka mamy, to udowodniono, że mikrofale niszczą przeciwciała w nim zawarte - czyli akurat to, co jest najbardziej wartościowe...

[ooppoonnkkaa]

jestem totalną realistką i wierzę tylko w to co jest naukowo wytłumaczone a ja znalazłam i oglądałam że właśnie jest udowodnione, że mikrofala jest niegroźna

ooppoonnkkaa nie chodzi o to, że mikrofala jest groźna, że coś małemu będzie. Mikrofale niszczą strukturę niektórych białek i mleko podgrzewane w mikrofali jest po prostu mniej wartościowe. Dziecko od tego nie umrze i nawet nie zachoruje, ale szkoda trochę tych wartości...

A co do podgrzewania mleka mamy, to udowodniono, że mikrofale niszczą przeciwciała w nim zawarte - czyli akurat to, co jest najbardziej wartościowe...

Noi w porządku Ja się nie upieram ale chodzi mi o to że znam matki które latami dzieciom nie przyrządzają jedzenia O to mi chodziło. Jeżeli chodzi o mleko to się zgadzam, ale późniejsze jedzonko to czemu nie? Ja poprostu słucham tego co udowodnione

[BETI]

Hej kochane,u nas nic nowego.Właśnie wyszłam z wanny i mąż karze mi uciekać pod kołderkę co bym mu się nie przeziębiła. Dziś wychodzimy prawdopodobnie do kina na Rozmowy nocą. Mam nadzieję,że uśmieję się na tym filmie równiez dobrze jak na Lejdis.Ok,a teraz uicekam,całuski od Mateuszka dla wszystkich cioć forumek Mateuszek dziś jakiś leniwy.Od samego rana poruszył się chyba tylko kilka razy,a ostatnio przeciez się tak niesamowicie wiercił. Mam nadzieje,że wszystko jest ok i że po prostu dziś odpoczywa sobie po tym ostatnim buszowaniu w brzusiu.

Aha i jeszcze jeden news.Znacie pewnie sytuację jaka panuje między moją matką a nami.Otóż ostatnio się  spotkaliśmy w sklepie i mojej mamie udało się wypowiedziec słowo przepraszam.W sumie sytuacje drastycznie się nie zmieniła,ale miejmy nadzieję,że to jest dobry początek.Poza tym po raz pierszy(a mieszamy juz prawie rok w naszym mieszkanku) przyjdą jutro do nas w gości.A ja bidulka się strasznie stresuję tą sytuacją,żeby przypadkiem znówk ktoś czegoś głupiego nie powiedział

[Lea]

Trzymam kciuki by wszystko było dobrze...

[madi_001]

to trzymamy kciuki za jutrzejszą wizytę 

[BETI]

Witam w niedzielny i jakże wiosenny(przynajmniej u mnie) poranek.Wizyta stoi pod znakiem zapytania.To zależy, o której rodzice wrócą z Anglii. Tak czy siak dam wam znać co z tego wszystkiego wynikło.

DZIŚ ZACZYNAM 28 TYDZIEŃ

A z początkiem tego tygodnia zaczynają pojawiać się pytania.Czy dam sobie radę? Czy będę umiała się zaopiekować tą malą osóbką? Czy uda mi się wychować ją na porządnego człowieka. Coraz bardziej zdaję sobie sprawę z tego,że czeka mnie teraz ogromna odpowiedzialnośc za drugiego człowieka.I że nie moge już myśleć tylko o sobie. Patrzę na ten podskakujący brzuszek i mam tyle obaw. Ale i tak kocham tego człowieczka najbardziej na świecie i myślę,że ta miłość da mi siłę na wychowanie tego dziecka.

[Agassi77]

Ja mam takie watpliwosci od kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy 

A co do mikrofali to wiem na pewno ze nie powinno sie przebywac kolo niej w poblizu kiedy jest wlaczona.

[madi_001]

Gratuluję 28 tygodnia  jak ten czas szybko płynie

A z początkiem tego tygodnia zaczynają pojawiać się pytania.Czy dam sobie radę? Czy będę umiała się zaopiekować tą malą osóbką? Czy uda mi się wychować ją na porządnego człowieka. Coraz bardziej zdaję sobie sprawę z tego,że czeka mnie teraz ogromna odpowiedzialnośc za drugiego człowieka.I że nie moge już myśleć tylko o sobie. Patrzę na ten podskakujący brzuszek i mam tyle obaw. Ale i tak kocham tego człowieczka najbardziej na świecie i myślę,że ta miłość da mi siłę na wychowanie tego dziecka.

ja mam podobne myśli i nawet w nocy potrafię śnić o wychowaniu: jakich błędów nie można robić, na co pozwolić a na co nie  ach.....  wierzmy że miłość da nam dużo siły na wychowanie, za które podziękują nam w przyszłości nasze dzieciaczki 

[Lea]

Tak przyjscie na świat dziecka zmienia o 180stopni podejście człowieka do wieeeeeelu spraw.
Przyjście na świat dziecka- sprawia,że odkrywamy w sobie ogromne pokłady miłości i człowiek dziwi się,że można tak kochać
Przyjście na świat dziecka sprawia,że warto wstać z łóżka każdego dnia..

Ta mała Kruszynka odmieni CAŁE WASZE ŻYCIE!!!!!

I już nigdy nie bedziecie ,,we dwoje", tak naprawdę ,,we dwoje"

Przyjscie na świat małego człowieka uświadamia nam- jak na mało rzeczy mamy wpływ....

Ach - BETI- Czy ja już Ci mówiłam,że straaaasznie się cieszę,że masz dzieciątko pod sercem?

[liliann]

BETI dasz radę.....ja do macierzyństwa podchodze jak do wyzwania....a ja uwielbiam wyzwania, uwialebim jak siew zyciu dzieje i jak się wszystko wokoło zmienia. A dziecko na pewno mi tego wszystkiego dostarczy.

[BETI]

Ach - BETI- Czy ja już Ci mówiłam,że straaaasznie się cieszę,że masz dzieciątko pod sercem?

Wiem Lea o tym,nie musisz mi nawet tego mówić.W końcu trzymałaś wiernie miejsce dla mnie 

Już po wizycie.Ufff.Nie było tak źle.W sumie to jak gdyby nigdy nic.Pogadaliśmy trochę,dostaliśmy prezenciory.Ot tyle.

Brat przysłał mi ten monitor do słuchania bicia serduszka.Super słychać,tylko zastanawiam się czy nie jest to oby szkodliwe?

[ela]

Pewnie , że dasz radę ? A czemu nie ?
Będziesz napewno super matką ! Wiadomo że odrazu nie wie się wszytskiego !
Ale masz nas i nasze cenne rady

[BETI]

Mam prośbę do moderatorów.Chciałabym,żeby został usunięty mój post z dnia 30 listopada 07 g.14.55 znajdujący się w tym wątku.Bardzo mi na tym zależy.Proszę o pomoc.

[KAHA]

Beti, "zgłoś ten post do moderatora"  na dole każdego postu jest taka funkcja, bedzie szybciej i łatwiej.

[ooppoonnkkaa]

Mam prośbę do moderatorów.Chciałabym,żeby został usunięty mój post z dnia 30 listopada 07 g.14.55 znajdujący się w tym wątku.Bardzo mi na tym zależy.Proszę o pomoc.

Beti pewnie nie chcesz żeby dotarło to do niej, prawda? bo będzie następny wyrzut?

Napewno usuną, nie martw się.