Autor Wątek: Kocham kwiaty  (Przeczytany 121680 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #120 dnia: 25 Sierpnia 2008, 20:32 »
Na chwile obecna kwitnie mi tylko jeden - zaraz wrzucę zdjęcie. Nazywam go matematykiem - bo dokładnie sobie odlicza

proporcje - za każdy rozwinięty jeden pąk, zrzuca dwa inne ;D Taki proces aklimatyzacji - ale tak to już jest z nimi - jak

sie kupuje w Tesco...nie są tam najlepiej traktowane...

Mój ciężko przechodzi etap "nowego miejsca"






Mariolka - jeżeli jest przelany, to wyjmij go z osłonki, jeżeli w niej stoi i obejrzyj korzenie, może da się odratować -

najlepiej jak go wybijesz z doniczki i przejrzysz przy okazji podłoże - może korzenie są jeszcze żywe.  Albo pokaz w jakim

jest stanie 8) Marta dobrze radzi - odnowić kolekcję - ja sobie dzisiaj dokupiłam na alle 7 nowych ;D

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #121 dnia: 25 Sierpnia 2008, 20:41 »
tak własnie zrobiłam
3 dzisiaj wyjęłam z osłonek i całkowicie zmieniłam im podłoże na nowe
i poobcinałam zgniłe korzenie
zobaczymy co z tego wyjdzie, bo prawie nic korzeni im nie zostawiłam ::)

a tego dzisiejszego nie kupiłam w tesco, tylko na giełdzie kwiatowej w takim wielkim hangarze
Adiana ja dzisiaj kupiłam sobie identycznego jak ty masz
taki ni to żółty ni zielony
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #122 dnia: 25 Sierpnia 2008, 20:49 »
Tak ;) Taki właśnie ma kolor. A opatrzyłaś mu miejsca cięć węglem drzewnym lub cynamonem ? Po cięciu korzeni

może sobie podeschnąć - nie podlewaj go, niech sie przesuszy...jak ma jakieś powietrze korzenie, to może się

wyliże - one są trwałe skubane ;)

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #123 dnia: 25 Sierpnia 2008, 20:55 »
miejsc cieć nie opatrzyłam
nie słyszałam nigdy o czymś takim
zobaczymy
a powietrzne to ja zasypałam "po pas" normalnie ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #124 dnia: 25 Sierpnia 2008, 21:09 »
Upchnęłaś mu powietrzne w podłoże  ::)  ;D A rosły w górę czy w dół ? Ja swojego o mało nie ukatrupiłam - ale to nieco

inna bajka jest. Gdy sie opamiętałam, to reanimacja polegała na całkowitym obcięciu tego co w ziemi było i część

powietrznych wepchałam do substratu...przejęły rolę tych spodnich i roślina żyje.  A zasypuje sie miejsca cięć - to

taki plasterek dla nich jest, tak samo jak usuwasz liście itd ;) Pokaż tego bidulka ;)

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #125 dnia: 25 Sierpnia 2008, 21:15 »
może jutro fotki tzrasnę, ale nie chcę mi sie chwilowo znowu ich rozgrzebywać
a co to znaczy,że upchnęłam tam powietrze?
to źle...?
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #126 dnia: 25 Sierpnia 2008, 21:27 »
Powietrzne ;D A nie powietrze...ale jeżeli nawet, to dobrze - korzenie muszą mieć zapewniony dostęp powietrza i

światła słonecznego - stąd  te doniczki....czasami dobrze jest "pougniatać" doniczkę żeby rozbić podłoże i je przewietrzyć ;)

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #127 dnia: 25 Sierpnia 2008, 21:34 »
a ja własnie wszystkim pochowałam te korzenie, bo wkurzało mnie,że tak z doniczki wyłażą...
 ::)
może to powód ich cierpienia teraz?
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #128 dnia: 25 Sierpnia 2008, 21:47 »
Może - one mają być tak jak są - to są powietrzne - czerpią wilgoć z powietrza - popraw go jutro koniecznie  8)

Lecę spać, bo mnie mąż goni - dobranoc, do jutra ;)

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #129 dnia: 31 Sierpnia 2008, 17:35 »
Czas na pokazanie mojej małej kolekcji kwiatków :D :D :D

Clivia pomarańczowa  :D



Fikus benjaminek :D z zaszczepki która miała tylko dwa listki 8)



sagowiec :D



dracena :D



Difenbafia :D to dopiero zaszczepka :) wcześniejszy okaz po zakwitnięciu mi padł :(


Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #130 dnia: 4 Września 2008, 10:47 »
Ja też mam Guzmanię, która wypuściła dwie odnogi i myślicie,że bez obaw mogę je odciąć i wsadzić do nowej doniczki?

Przyjmie się? A jak ja mam to odciąć? Czy oderwać?

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #131 dnia: 4 Września 2008, 11:19 »
Na szybko doczytałam, że rozmnażanie jej z pędów bocznych na wiosnę ;) Więc chyba musisz poczekać.

A czy odrywać to nie wiem, nie znam tej rośliny może pokaż jak to wygląda - te przyrosty ???

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #132 dnia: 4 Września 2008, 11:25 »
o guzmanie pytałam ostatnio w kwiaciarni i babka mi powiedziała,żeby jak najdłużej trzymać te odrosty z macierzystą rośliną. więc ja chyba poczekam jeszcze.

a moje storczyki moze przeżyją
w ogóle przestałam podlewać. i jakoś żyją
chyba musze teraz je przesuszyć. no i dokupiłam sobie kolejnego, na wypadek jakby jakis usechł... ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #133 dnia: 4 Września 2008, 11:40 »
Pochwal się swoimi cudami ;D

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #134 dnia: 4 Września 2008, 11:54 »
momencik
już zgrywam zdjecia
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #135 dnia: 4 Września 2008, 12:14 »
storczyki:
nowy zakup gdzies sprzed tygodnia-dwóch(nie pamiętam.Ale razcej sprzed dwóch)

zakup z tego tygodnia( sprzed dwóch dni):
to jest jeden kwiat, ale ma dwa pędy z kwiatami

ten kwiatek to kiedyś wyglądał tak, ale liczę,że to tylko okres spoczynku, bo na tej badydze są dwa pączki kwiatowe
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #136 dnia: 4 Września 2008, 12:22 »
Ten pierwszy to taki delikatny cytrus ? Piękny, aż mi się zachciało nowego nabytku. Może uda mi się męża uprosić o prezent 8)

A ten co obecnie masz w stanie wzrostu, to prawie jak Liodoro, albo ja mam już omamy, bo bardzo na niego choruję ;D

A moje skubańce w większości przekwitają już  ::)

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #137 dnia: 4 Września 2008, 12:31 »
tem storczyk teraz jest w takim stanie:

to widok korzeni.Chyba nie jest najgorzej, bo te górne nie zgniły.Moze odżyje?

tenteraz wygląda tak.Ale korzenie ma zdrowe i jakis pączek kwiatowy znalazłam
najgorzej ma tenteraz jest w najgorszym stanie jeśli chodzi o korzenie.większośc mi zgniła
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #138 dnia: 4 Września 2008, 12:33 »
pamiętacie tego pięknego...?
niestety wylądował na smietniku
zgniły korzenie odpadły liście i łodyga

dosłownie w ciągu jednego dnia. stał na parapecie do kuchni.zdechł normalnie chyba w ciagu kilku dni.Ale gdzies wyczytałam,że ma tez na to wpływ, nieprawidłowe spalanie sie gazu kuchennego.A ja mam slepą kuchnię, bez okna na zewnątrz, jest tylko takie okno do pokoju
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #139 dnia: 4 Września 2008, 12:37 »
Mariolka - normalnie dech mi zaparło ... śliczne te Twoje kfiatki; ja się boję storczyka kupić bo po pierwsze nie miałby gdzie stać - na parapetach nie lubię, a mebli stosownych to ja nie posiadam (wiem dziwne to się wydaje ale tak jest, wyjątkiem jest sypialnia ale tam mam paproć). Podziwiam u mamy i babci ;D aaa i teraz u Mariolki, że o wątku Adiany nie wspomnę - ta to jest pozytywnie zakręcona na punkcie storczyków ;)


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #140 dnia: 4 Września 2008, 12:40 »
a teraz reszta mojej kolekcji:
skrzydłokwiaty
skrzydłokwiat nr 1

skrzydłokwiat nr 2
i pączek kwiatowy

skrzydłokwiat nr 3
ten jakiś taki biedniejszy.Moze w złym miejscu stoi, bo coś nie zakwitł mi

moja dracena
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #141 dnia: 4 Września 2008, 12:41 »
Proponuję je wyciągnąć na gazetę i sprawdzić co się dzieje w środku. Te słabsze...i na razie wyjmij je z osłonek - niech

zaczerpną nieco światła, wzmocni to ich system korzeni ;) I pokaż co tam siedzi.

Maja ;)

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #142 dnia: 4 Września 2008, 12:45 »
a to boczy odrost guzmanii.jeden z dwóch. tak więc zakwitnie ponownie


Cytuj
Mariolka - normalnie dech mi zaparło ... śliczne te Twoje kfiatk
Maju dziękuję bardzo

Cytuj
Proponuję je wyciągnąć na gazetę i sprawdzić co się dzieje w środku. Te słabsze...i na razie wyjmij je z osłonek - niech

zaczerpną nieco światła, wzmocni to ich system korzeni
ja tak właśnie zrobiłam.ten najsłabszy jest w samej plastikowej doniczce, takiej storczykowej i postawiłam na parapet na razie,żeby mieł wiecej światła i powietrza, bo wyczytałam,że dla storczyków bardzo ważny jest ruch powietrza.powycinałam mu zgniłe korzenie i całkowicie zmieniłam podłoże.w wiekszości składa sie z keramzytu, bo gdzies wyczytałam,że niektórzy hodowcy zalecają chore okazy włożyć w sam keramzyt. zobaczymy jak będzie.
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Wercia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7020
  • Płeć: Kobieta
  • K & M- 10 lat minęło...:))
  • data ślubu: [
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #143 dnia: 4 Września 2008, 12:49 »
Mariolka śliczne masz te kwiatki :D :D :D kofam storczyki ale narazie mam tylko jednego :P

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #144 dnia: 4 Września 2008, 12:52 »
no ja mam 6 w tym jeden wylądował w śmietniku, to byłoby 7 ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #145 dnia: 4 Września 2008, 12:57 »
A ja mam 13 i maluchy z in-vitro...ale są tak małe, że nie wiem czy je wychowam ;D

Keramzyt tak, niektórzy w tym trzymają zwłaszcza, gdy roślina straciła większość korzeni. Mam nadzieję, że

po akcji obcinania oparzyłaś miejsca cięć węglem lub cynamonem i nie zostały od razu podlane. Ten fioletowy z

różową warżką wygląda całkiem dobrze, plamki na korzeniach to częsty efekt podlewania twardą wodą. Jakie ma

korzenie pod spodem ? Piszesz, że nie wszystkie pogniły ???

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #146 dnia: 4 Września 2008, 12:58 »
Opatrzyłaś miało być a nie oparzyłaś  :P

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #147 dnia: 4 Września 2008, 16:29 »
Adiana proszę Cię pochwal sie swoimi...
pliss

pisałaś o tym cynamonie.ja oczywiście nie zrobiłam tego, bo nigdy o tym nie słyszałam. I podlałam pewnie.
a czym grozi podlanie po obcięciu korzeniu?
no wlasnie nie wszytskie pogniły.widocznie niektóre były silniejsze i sie nie dały. ten fioletowy o którym piszesz, to oczywiście zdrowy, bo go kupiłam przecież we wtorek ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #148 dnia: 4 Września 2008, 16:32 »
Cytuj
plamki na korzeniach to częsty efekt podlewania twardą wodą
czytałam w necie o tej wodzie,że trzeba albo destylowaną albo deszczówką(najlepeij).ale ja nie mam skad wziac deszczówki, bo nie mam balkonu i nie mam jak wystawić jakiegoś pojemnika za okno
więc podlewam kranówką.
czasem jak akurat mam przegotowaną to leję taką z czajnika
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Kocham kwiaty
« Odpowiedź #149 dnia: 4 Września 2008, 16:52 »
Moje storczyki:

Delikatny róż z nieco ciemniejszą różowo-pastelową warżką, z tyłu pistacjowy odcień:







Biały z różowo-fioletowo-żółtą warżką - takie mam dwa:

Pierwszy:



Drugi:



Takie są z bliska:



Trzeci rodzaj, to takie niby róż, niby łosoś, niby fiolet - wszystkiego po trochę, przemieszane kolorami.

Zdjęcia tego niestety nie oddają.



A to mój żółtek - otworzył już ostatni pąk. Jego kwiaty nie są takie same, jedne

cieplejsze a inne chłodny cytrus:








Pozostałe niestety na razie nie kwitną.


Zalane woda świeże rany mogą spowodować infekcje, dlatego się je obsypuje i przez 2-3 dni nie podlewa.

A pytając o fioletowy, miałam na myśli tego:



Opisałaś go jako "kiedyś" 8) Jak już wiesz, że jutro będziesz podlewać, to odstaw sobie wodę w butelce dla nich,

albo trzymaj gdzieś pod stołem wodę, niech odstoi...