Witam
Gemini Czwartek 9 sierpnia - wstalismy dosyc szybko bo musialam pojechac z moim kochanie po drugi, duzy samochod poniewaz trzeba bylo zwozic wszystkie niezbedne rzeczy na sale. Potem ja na 11 pomknelam na paznokcie a on wozil z rodzicami nasze zakupy
I jak to w zyciu bywa, nie moze byc za prosto wpadam do pani od paznokci i mowie jej ze jestem umowiona a ona patrzy na mnie zdziwiona
jak by zobaczyla ducha i pyta na ktora? Wiec ja ze na 11 a ona do zeszytu, znowu na mnie i pyta jak moja godnosc i mowi ze tak,
ale na 13! Nogi mi sie ugiely, w gardle mi zaschlo i nie wiedzialam co powiedziec. Rezerwowalam ten termin 6 miesiecy do przodu i do glowy mi nie przyszlo ze ktos mogl zle zapisac, pomyslalam ze 2 godz. to kupa czasu jak dla mnie kiedy tyle spraw jest do zalatwienia. Powiedzialam ze jade czegos poszukac i jak cos to sie jeszcze odezwe. Pojechalam na miasto, zjezdzilam z 4 salony ktore gdzies tam pamietalam, troszke podzwonilam i nic, wszystko zajete. Po 2 godz. spedzonych za kierownica w miescie bylam tak padnieta i wsciekla ze rozryczalam sie jak male dziecko
Akurat bylam blisko mojego taty, wiec poszlam doprowadzic sie do porzadku, wyzalic i pojechalam z powrotem do pani. Atmosfera byla niby normalna, pani mnie bardzo przepraszala i powiedziala ze jak zobaczyla moja mine to myslala ze tez sie poplacze. Wiem ze to nie jej wina bo zapisywala mnie wlascicielka ktora w miedzy czasie urodzila dziecko i ja zatrudnila, a poza tym jestesmy tylko ludzmi i kazdy moze sie pomylic
Nie mialam zdjec pazurkow ale zrobilam przed chwila i zaraz wkleje
Oto one, calkiem zwyczajne z kwiatkiem na serdecznych paluszkach i kciukach.