Ja dla swojej kupiłam różne książeczki edukacyjne (takie z magnesami, puzzlami itp. ), karty "Piotruś", a do tego obowiązkowo ciastolinę i puzzle. Wczoraj jeszcze wysłałam męża po zestaw z marchewką (Marcheweczka - zestaw 10 gier edukacyjnych) z Biedronki, zobaczymy jak to się będzie sprawowało.

Mała w sumie wiedziała, że dostanie książki i karty z Myszką Mini o które pisała do Mikołaja.

Będzie trochę zdziwiona, że zabawek więcej niż mówił Mikołaj na filmiku (dostała kilka dni temu wideo od Mikołaja), ale zaskoczenie będzie chyba pozytywne.

Terqaz jeszcze śpi, ale jak wstanie . . . to chyba ja się nie mogę tego bardziej doczekać.

ha ha uwielbiam patrzeć jak córka cieszy się z prezentów.
