Witajcie

mk.mika- świetną sobie sukienke wybrałaś.

Ja początkowo myślałam o czymś podobnym, ale po zdjęciu takiego płaszczyka sukienki są zwykle bardzo proste i gładkie, co powodowało że czułam się trochę "łyso", więc zrezygnowałam z tego pomysłu

Justyś: mi się wydaje że oni nadaję skórze modelki ten blask przy obróbce zdjęcia. Nie sądzę, żeby ją czymś smarowali bo sukienki by pobrudziła i co, potem do pralni musieli by wszystkie oddać i zapłacić majątek?

Ale zgodzę się, że wygląda to nienaturalnie i po prostu brzydko....Jakby kobieta nie z tego świata była, hihihi

B@by- też mierzyłam tą suknię

Ale nie czułam się w niej dobrze

Bardzo podobała mi się właśnie w internecie, ale jednak przymierzyć to dotknąć coś na żywo to zupełnie co innego. Ja na tą suknię, którą wybrałam ostatecznie, w ogóle nie zwróciłam uwagi w internecie

Za to mój wzrok przyciągały suknie o kroju syreny,obcisłe do kolan i rozszerzające się od kolan, a się okazało, że wyglądam w nich beznadziejnie, bo mam za wąskie biodra...

A Wy też tak miałyście? Kupiłyście co innego niż oglądałyście?