Tymek nie chciał jeść ani brzoskwiń ani jagód samych, bez niczego.
Teraz brzoskwinie zajada z naturalnym jogurtem, jagody zresztą też
ale najpierw robiłam mu na słodko

to znaczy rozkruszałam dwa, trzy biszkopty i dodawałam troszkę wody, żeby zmiękły, do tego dodawałam jagody i kilka łyżek jogurtu naturalnego

pyszne i słodziutkie
zamiast biszkoptów dawałat też sok-syrop zagęszczony - odrobinkę starczy
teraz już je w wersji niesłodkiej z jogurtem