No sprawy papierkowe beda zalatwione

własnie się zdziwiłam - bo spec z mojej pracy twierdzi, że termin złożenia dokumentów mija 15 pażdzienrika - tlyko o miesąc sie walnął

Ale bardziej się zdziwiłam, a jednoczesnie jestem zadowolona - bo.... powiedziano mi, zebym dostarczyła to co mam od lekarza i PRACODAWCA jako płatnik ZUS wysle komplet dokumentów

heheh..więc tlyko podrzucić jeden druczek i tyle...

Co prawda nie wiem czy skserować im na wszelki wypadek ksiażeczke ciązy , ostatni wyniki czy nie

Pewnei to zrobie...
No ale ciesze się, bo mnie latania...
poza tym w końcu wiem, czemu pani doktor każe mi siedzieć w domu, tzn nie chce żebym wróciła do pracy - mam rozpoznanie: ciąza of course

ale
grożący przedwczesny poród 
+ hiperprolaktynemia (to moja stała przed ciązowa dolegliwość) + częste zakazenia dróg rodnych i moczowych

NO nic... ważne że czuje sie OK

a tak to dzięki waszym radą opanowałam trochę technikę uniknia nocnych skurczy

więc i sypiam ciut lepiej... a może sypiam lepiej bo u siebie znowu
