Vall i bardzo dobrze, przeciez na tej liscie nic nie jest ponad to co potrzeba...a jeszcze dodaj ubranka i sprawy szpitalne...hoho
Ja mam dokladnie tak samo jak ty. Wolalabym cc, najzwyczajniej w swiecie sie boje, ze nie dam rady. Irka raczej ze mna nie bedzie, bo on nie ma twardych nerwow. Chcialabym zeby byl, ale nie wiem czy sie zdecyduje, do niczego go nie zmuszam. Nie wiem jakie tu sa warunki dla tatusiow, czy widza wszystko, czy tylko ta czesc, ktora jest bezpieczna dla ich nerwow... nie mam pojecia

Mysle sobie, ze jeszcze nie rozmawialam z polozna o porodzie, moze wybiore porod w wodzie... Bo przeciez cc nie robia na zadanie no nie???