dzięki dzięki dzięki, ostatnio mialam mniej czasu aby zagladac na forum bo... mamy remont. jestesmy troszke nienormalni ze zdecydowalismy sie na to kilka dni przed slubem, ale cóż...
dzis bylam na ostatnie przymiarce sukni i jest cudowna!! dopasowana w sam raz!! a tak się bałam... mam też bolerko, z krótkim rękawem, a do teg rękawiczki, w razie jakby zimno było... chciałam bolerko z rękawkiem 3/4, tak abym nie musiała mieć rękawiczek, ale niestety nie było mojego rozmiaru... trudno.
a teraz kolejna załamka...
nie mam jeszcze zamowionych kwiatów !!!
co więcej... nie mam koncepcji...
jutro wycieczka do kwiaciarni... może jeszcze uda mi się gdzieś zamówić...
nie wiem jak to jest, ale koleżanka wystraszyła mnie, że już nikt mi kwiatków nie zrobi, bo trzeba zamawiać je minimum 2 tyg wcześniej....
kolejna część mojego zmartwienia to fakt, że nie pomyślałam wcześniej o paznokciach. swoje mam ładne i całkiem długie więc ostatecznie mogły by być, ale przez ten cały remont mam przeczucie, że jednak do soboty nie wytrzymają i któryś się złamie... wolałabym mieć pewność i zarezerwowaną wizytę w tej sprawie...
tipsów nigdy nie miałam i nigdy mi się nie podobały, ale wszyscy mnie namawiają (poza narzeczonym) i myślę sobie, że chętnie bym je zrobiła... najgorsze wtym wszystkim jest to, że już chyba nigdzie nie ma wolnych terminów... i co teraz...?
aaaa!!! Rafał nie ma jeszcze koszuli i kamizelki...
jutro będzie chyba najbardziej zwariowany dzień w naszym życiu...
fajnie, że jesteście ze mną...